Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ha ha! Kakabaka, dobre to z tesciem. Ja jestem na razie zaskoczona ta sytuacja bo nigdy jeszcze nie weszlam w konflikt z rodzina M i chyba nie chce w niego wchodzic. Ale pomyslalam sobie, ze na pewno to zapamietam i jesli zaczna sobie pozwalac i mi zajda za skore, wtedy nie popuszcze i sie odezwe
Mad, hhhhhmmmm.. ten..tego.... mi to wyglada na jakis super erotyczny sen... no wiesz...reanimujesz nieprzytomnego patyka, potem on sie budzi i tryska zyciem...hhhhmmmmad8, Kakabaka, caterinka, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Hehe O tym nie pomyślałam. Muszę cię zgłosić do tego Nobla
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Moja mama oczywiście jak się dowiedziała zadzwoniła do przyjaciółki - ale bardzo ją lubię więc ok. Oczywiście przyjaciółka przeżywa moją ciążę jakbym jej córką była - ponoć swojej synowej tak nie przeżywała nie wiem co będzie z jej córunią - już jej współczuje nadopiekuńczej mamy
Mama TŻ powiedziała jego bratu bo nie mogła się na maila dostać i zdalnie jej coś tam robił więc wiedział No i do swojej siostry też od razu dzwoniła ale one nadają jak radio Wolna Europa - najszybsze transmisje w kraju
Ale ja akurat nie mam pretensji bo mega się cieszą. Ale rozumiem obłudę siostry - ta fajna nie była
Co u Was poza tym? Ja po badaniach i wizycie u położnej. Pani nie mogła mnie ukłuć więc mam dziurę na słomkę w ręce i siniaka jakbym narkomanką byłaKajaoli lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Malinowa, to bylas w szpitalu, w ktorym bedziesz rodzic, tak?
Ja mam juz umowiona taka wizyte 7go kwietnia tzn, z polozna w szpitalu. Nie wiem czy juz wtedy beda mnie oprowadzac po sali porodowej i pokojach. Dowiem sie juz na miejscuWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 09:06
-
Malinowa oj znam te siniaki. Ostatnio tylko miałam farta i obyło się bez. Teraz już wiem na którą pielęgniarkę polować w laboratorium.
Dowiedziałaś się czegoś ciekawego od położnej? -
Kajaoli wrote:Malinowa, to bylas w szpitalu, w ktorym bedziesz rodzic, tak?
Ja mam juz umowiona taka wizyte 7go kwietnia tzn, z polozna w szpitalu. Nie wiem czy juz wtedy beda mnie oprowadzac po sali porodowej i pokojach. Dowiem sie juz na miejscu
ale to jak już? zapoznanie się ze szpitalem?
Kajaoli nie dziwię Ci się, że się wkurzyłaś ale dobrze, że Twój Cię rozumie a to sporo znaczy:)
u mnie taka sytuacja była; mąż powiedział swojemu bratu, że jestem w ciąży a on na to: no wreszcie. chrzestnym zostanę.
WTF ?? jak mi to mój powiedział to myślałam, że szwagra ubiję....Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 09:26
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Madź wrote:ale to jak już? zapoznanie się ze szpitalem?
Kajaoli nie dziwię Ci się, że się wkurzyłaś ale dobrze, że Twój Cię rozumie a to sporo znaczy:)
u mnie taka sytuacja była; mąż powiedział swojemu bratu, że jestem w ciąży a on na to: no wreszcie. chrzestnym zostanę.
WTF ?? jak mi to mój powiedział to myślałam, że szwagra ubiję....
No u nas trzeba sie od razu zapisywac do wybranego szpitala bo potem moze juz nie byc miejsc. Wybralam szpital oddalony od nas o 15km, wiec ok, przede wszystkim dlatego, ze ma dobra opinie i rodzily w nim znajome. Np moja kolezanka, ktora zaszla w ciaze w tym samym momencie tez juz sie zapisala do innego szpitala (ma termin na pazdziernik) ale juz troche krecili nosem czy bedzie miejsce. Wiec u nas nie mozna z tym zwlekac
Haha masz pomyslowego szwagra, MadzWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 09:38
-
No to faktycznie nie dziwię Ci się, że zapisałaś się, też zrobiłabym tak i to czym prędzej
no nawet nie mów, my nawet nie myślimy o chrzcie, przecież to tyle czasu jeszcze... Teraz ważniejsza jest spokojna ciąża i żeby z maluszkiem było wszystko ok a on z takim czymś wyjeżdża...Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Madź wrote:ale to jak już? zapoznanie się ze szpitalem?
Kajaoli nie dziwię Ci się, że się wkurzyłaś ale dobrze, że Twój Cię rozumie a to sporo znaczy:)
u mnie taka sytuacja była; mąż powiedział swojemu bratu, że jestem w ciąży a on na to: no wreszcie. chrzestnym zostanę.
WTF ?? jak mi to mój powiedział to myślałam, że szwagra ubiję....
Położną do porodu będę miała z drugiego szpitala ale to później. Wiem to skomplikowane dosyć wszystko ale w Wawie nie musisz nigdzie się zapisywać a gwarancji miejsc nie ma nigdy - jak moja koleżanka rodziła to były tak zapchane porodówki w całym mieście, że odwozili karetkami do Wołomina - 30 km na wschód od Warszawy...Kajaoli lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
U nas jest tak: ja mam brata i siostrę a mąż brata wszyscy mają swoje rodziny więc potencjalnych kandydatów na chrzestnych jest 6 z czym na pewno odrzucam męża siostry. Wybranych nie mamy ale będziemy prosić jak maleństwo będzie na świecie i chyba będę dążyła do zrobienia na przekór, bo mnie wkurzył szwagierek
MalinowaPanienko fakt pogmatwane ale w miarę się odnajduję a średni fajnie potem szukać wolnego miejsca..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 10:17
-
Madź wrote:MalinowaPanienko fakt pogmatwane ale w miarę się odnajduję a średni fajnie potem szukać wolnego miejsca..
To fakt ale jak będę miała położną i nie będzie boomu jakiegoś to będę rodzić tam. Chcę też kupić salę 1-osobową żeby mieć komfort i nie musieć stresować się obecnością innych...[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Ooo widzę, że wkraczamy na poważne tematy! Wybór szpitala, rodzice chrzestni... Niedługo będziemy się wymieniać opiniami na temat wózków, łóżeczek i fotelików samochodowych Liczę na waszą pomoc, bo dla mnie to wszystko brzmi jak czarna magia
Kajaoli, Waniulka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć mamuśki!!!
Malutka śliczne to Twoje szczęście!!!
Kajaoli kochana ja też mam taką teściową co jęzora nie potrafi z zębami trzymać i dlatego o wszystkim dowiaduje się ostatnia:) Mało tego potrafi dołożyć, narobić spięć w rodzinie a na koniec się wyprzeć wszystkiego i odwrócić kota ogonem, że niby ona taka biedna i wogóle. Nigdy jej nie lubiłam i raczej to się nie zmieni. Jestem tego zdania że jeśli prosisz kogoś żeby nie mówił to trzeba to uszanować. I nie ma na to wytłumaczenia żadnego.
My z moim mężem stwierdziliśmy że jak poznamy już płeć to i tak nikomu nie powiemy )) a specjalnie na złość jej. hehehe
Anoolka, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Jesli chodzi szpital to ten system u nas jest dobry bo zapisujac sie mam gwarancje przyjecia. Szkoda, ze nie robia tego w Polsce, zaoszczedziliby na benzynie i nerwach przyszlych mam. No ale zaden system nie jest idealny, tutaj tez jest pelno innych kwestii, ktore sa problemowe. Ale te zapisy sa dobre
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 11:11
Waniulka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW moim miasteczku jest jeden szpital więc większego wyboru nie mam, natomiast inny w najbliższym miasteczku wogóle nie wzbudza mojego zaufania więc i tak bym rodziła w tym swoim macierzystym, zresztą pracuje tam mój lekarz i opieka też bardzo dobra więc mam nadzieję że będzie dobrze. Choć powiem wam że cały czas czuję lęk czy aby wszystko jest w porządku...
Ale pewnie nie ja jedyna tak mam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 11:29
-
nick nieaktualnyWaniulka wrote:Choć powiem wam że cały czas czuję lęk czy aby wszystko jest w porządku...
Ale pewnie nie ja jedyna tak mam...
Skąd ja to znam... Do środy zostało kilka dni a ja z dnia na dzień coraz bardziej się boję Zwłaszcza że w ostatniej ciąży usg w 12 tygodniu sprowadziło mnie na ziemię i boję się powtórki
Waniulka lubi tę wiadomość