Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
mad8 wrote:Kurczę ja też chciałabym przejść na wielorazówki ale nie podoba mi się pomysł kilkudniowego przechowywania brudnych pieluch do momentu prania. Musiałabym codziennie prać
Bede je prala codziennie wieczorem, nie moge sobie wyobrazic zeby ktos czekal kilka dni zanim je wypierze.
Za kazdym razem jak bede dokladac brudna pieluszke do kubelka (z pokrywka) bede skrapiac je olejkiem lawendowym.
lubek lubi tę wiadomość
-
Ja też morfologie i mocz miałam dopiero dwa razy, za tydzień zrobię trzeci raz A czwarty przed porodem, żeby wyniki były na świeżo.
Ja może trochę z własnej wygody ale, tylko pieluszki jednorazowe. A te wielorazowe dopiero jak będę uczyła małą wołać siku -
nick nieaktualnyCo do pieluch, to u mnie w ruch pojda dady, albo tego typu, tetrowe zamowie z allegro bo sa naprawde tanie 1.50 za sztuke, takie biale, z nadrukiem od 2 zl, w sklepach od 3 zl wiec nawet koszty przesylki sie zwroca, ja niestety licze kazdy grosz w zwiazku z remontem itd.
Jakbyscie widzialy na allegro stronke gdzie mozna od razu zamowic kolderke i poduszke do lozeczka i pieluchy to prosze o namiary -
nick nieaktualny
-
Kajaoli wrote:Bede je prala codziennie wieczorem, nie moge sobie wyobrazic zeby ktos czekal kilka dni zanim je wypierze.
Za kazdym razem jak bede dokladac brudna pieluszke do kubelka (z pokrywka) bede skrapiac je olejkiem lawendowym.
No właśnie dziewczyny ponoć piorą co 2-3 dni (moja bratowa też tak robi), ale mi takie rozwiązanie nie bardzo się podoba i nie wiem czy będę miała tyle samozaparcia, żeby prać codziennie (pewnie ręcznie bo kilka pieluszek to na pralkę za mało).
Zamówione ciuszki fajne: mięciutka bawełna, równo uszyte. Fajne:). -
renatkach wrote:Ja też morfologie i mocz miałam dopiero dwa razy, za tydzień zrobię trzeci raz A czwarty przed porodem, żeby wyniki były na świeżo.
Ja może trochę z własnej wygody ale, tylko pieluszki jednorazowe. A te wielorazowe dopiero jak będę uczyła małą wołać siku
Renatkach, te wielorazowe z wkladami chyba nie nadaja sie do odzwyczajania dziecka od robienia w pieluszke bo ladnie wszystko wchlaniaja i to raczej spora inwestycja. Rozmawiajac z doswiadczonymi mamami, najlepiej jest wtedy uzyc prostych pieluch tetrowych bo one pozostaja mokre i dlatego dziecko po jakims czasie zaczyna wolac, ze chce sie zalatwic.
renatkach lubi tę wiadomość
-
Aniqa wrote:Toksoplazmoza co miesiac? O boze!!! To ja tylko raz do tej pory mialam morfologie i mocz, teraz bedzie drugi, a o toxo to juz nie wspomne.
Tutaj jest to obowiazkowe i kazda kobieta w ciazy ma te badania co miesiac odkad dowie sie, ze jest w ciazy.
-
mad8 wrote:No właśnie dziewczyny ponoć piorą co 2-3 dni (moja bratowa też tak robi), ale mi takie rozwiązanie nie bardzo się podoba i nie wiem czy będę miała tyle samozaparcia, żeby prać codziennie (pewnie ręcznie bo kilka pieluszek to na pralkę za mało).
Zamówione ciuszki fajne: mięciutka bawełna, równo uszyte. Fajne:).
Nie nie niebede wszystko prala w pralce na programie ekonomicznym. Z tego co slysze to nie bedzie tylko kilka pieluch
-
Kajaoli wrote:Nie nie nie
bede wszystko prala w pralce na programie ekonomicznym. Z tego co slysze to nie bedzie tylko kilka pieluch
Ja juz nawet kupilam swoj 'zestaw startowy'. Na tych targach, co Wam pisalam byla mega promocja, co prawda nie tej firmy, ktorej ogladalam (Milovia), ale pieluchy rownie dobrej jakosci. Kupilam 4 kieszonki z wkladami i jeden otulacz za 120zl
.
Ja planuje zaczac z taka iloscia, zobaczyc, jak sobie z tym radzimy, zaczac od pieluchowania mieszanego, tez w dzien na poczatek.
Olejek lawendowy tez dokupilam, podobno duze znaczenie ma to, w jakim koszu trzyma sie pieluszki. Jesli bym wkrecila sie na maksa, to planowalabym prac co dwa dni. Przy poczatku to raczej, jak zuzyje te piec, czyli codziennie.
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Kajaoli wrote:Nie nie nie
bede wszystko prala w pralce na programie ekonomicznym. Z tego co slysze to nie bedzie tylko kilka pieluch
Z tego co widziałam u bratowej to z jednego dnia nie jest ich dużo i nie wypełnią bębna pralki nawet w połowie. A pranie ich z innymi rzeczami też mi się nie podoba. Jak to powiedziałam bratowej, to popatrzyła na mnie jak na kosmitkę. Hmm chyba rzeczywiście dziwak ze mnie. -
Marta ja to jeszcze decyzji ostatecznej nie podjęłam. Robię rekonesans:).
MartaR.. lubi tę wiadomość
-
mad8 wrote:Z tego co widziałam u bratowej to z jednego dnia nie jest ich dużo i nie wypełnią bębna pralki nawet w połowie. A pranie ich z innymi rzeczami też mi się nie podoba. Jak to powiedziałam bratowej, to popatrzyła na mnie jak na kosmitkę. Hmm chyba rzeczywiście dziwak ze mnie.
Pierze się pieluchy na 'plukaniu', po skończeniu dorzuca ciuszki i cały cykl prania. Tak mi radziła przynajmniej konsultantka
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Oj ja tez bym się nie podjęła tych wielorazówek używać...może bardziej z wygody, ale nie wyobrażam sobie też właśnie przechowywania tych pieluch w koszu zanim będą prane, zresztą duzo innego prania na pewno tez będzie i pralka i tak bedzie czesto chodzić...dlatego podziwiam też te z Was które będą chciały z wielorazówkami się zmierzyć
-
lubek wrote:Pierze się pieluchy na 'plukaniu', po skończeniu dorzuca ciuszki i cały cykl prania. Tak mi radziła przynajmniej konsultantka
O, to jest jakieś rozwiązanie. Mam się nad czym zastanawiać.lubek lubi tę wiadomość
-
A ja wam powiem, że to wszystko zależy od dzieciaczka, moja siostra zużywała kilkanaście pieluch na dobę, bo jak karmiła piersią, to jej dzieci przy każdym karmieniu robiły kupę, a że karmi się na żądanie to trochę tego było zanim się dziecko nauczy dobrze jeść, czasem karmiła pół godziny a po dwudziestu minutach znowu
i za każdym razem kupa raz mniejsza raz większa, a czasem tylko kleks
ale przebrać trzeba ;p
Kajaoli lubi tę wiadomość