Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
o kurcze, z jednej strony zle z drugiej fajnie
trzymajcie sie do tego 36+3 a potem neich sie dzieje co chce
MartaR.. wrote:Właśnie wróciłam od położnej jestem ciut przerażona skurcze mam bo macica się już stawia szyjka krótka 2cm rozwarcia nakaz leżenia 1,5tygodnia aby przekroczyć 36tydzień i 3dzień i prawdopodobnie będziemy rodzić...a Polcia waży juz 2.800kg duża księżniczka -
Lubek ty to dobra jestes! nie wyobrazam sobie robic brzuszkow skosnych czy nei skosnych, lazic po gorach i wspinac sie gdzie sie da! taka mamuska to mamuska! cala ciaza aktywna
ale teraz juz troche przystopuj, skoro skurcze sie zaczynaja.
lubek wrote:moze po prostu przeforsowalam sie, w ogole sie nie oszczedzam, bo czuje sie super, myje okna, podlogi, chodze po blacie w kuchni, jak nie siegam i takie tam, cwicze co drugi dzien, robie brzuszki skosne, chodze po gorach. Tym razem moze organizm powiedzial, ze za wiele - mialam chyba z 10kilowe siatki z zakupami z rossmanna - trafilam na sklep, ktory mial chyba wszystkie kosmetyki z serii Alterry, wiec kupilam chyba wszystko, co mozliweAniqa, lubek lubią tę wiadomość
-
Aniqa wrote:No wlasnie, mnie tez bardziej boli z rana, prawie caly czas a po poludniu jakos tak nie odczuwam. Hmm moj maz bardzo by chcial jechac odwiedzic swoich rodzicow 140 km od nas, maja byc jego bracia, ognisko, i taka posiadowa, wiem ze mu zalezy ale mowi ze nic na sile, ze musze sie dobrze czuc, a kurcze ja sie boje, boli brzuch, to plamie, to znowu co innego, moze bym sie uspokoila jakby lekarz mi powiedzial ze z szyjka ok bez rozwarcia,
Kurcze glupio sie czuje bo narobiony przy tym remoncie, a na chwile by odpoczal, ale boje sie ze przyspiesze porod taka jazda, zreszta tesciowa zaraz znajdzie mi robote przy obiedzie dla tylu osob.
Ja na Twoim miejscu bym nie jechała. Ja już od przyszłego tygodnia nie zamierzam nigdzie się ruszać, mimo, ze do rodziców i teściów mam po 30 i 70km. A nie mam żadnych dolegliwości, a co dopiero mówić z Twoimi plamieniami i bólami brzucha. Rodzinka na pewno zrozumie. Będzie mnóstwo czasu na odwiedziny jak Maluszek się pojawiAnoolka, ao12. lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
hm.. faktycznie sytuacja jest troche patowa, z jednej strony chcialabym by maz spotkal sie z rodzina, ejest tak idobry dba o ciebie, ale z drugiej martwisz sie o malenstwo i o n napewno tak samo, chce sie spotkac ale martwi sie o was wiec jest w stanie odpuscic, kochany mezulek.. no zrob jak uwazasz.. ale 140 km to nei ejst malo nei oszukujmy sieAniqa wrote:No wlasnie, mnie tez bardziej boli z rana, prawie caly czas a po poludniu jakos tak nie odczuwam. Hmm moj maz bardzo by chcial jechac odwiedzic swoich rodzicow 140 km od nas, maja byc jego bracia, ognisko, i taka posiadowa, wiem ze mu zalezy ale mowi ze nic na sile, ze musze sie dobrze czuc, a kurcze ja sie boje, boli brzuch, to plamie, to znowu co innego, moze bym sie uspokoila jakby lekarz mi powiedzial ze z szyjka ok bez rozwarcia,
Kurcze glupio sie czuje bo narobiony przy tym remoncie, a na chwile by odpoczal, ale boje sie ze przyspiesze porod taka jazda, zreszta tesciowa zaraz znajdzie mi robote przy obiedzie dla tylu osob.Aniqa, Kajaoli, ao12. lubią tę wiadomość
-
TA DAM! NADROBILAM!
a teraz co u mnie, a no ja bylam wczoraj na wizycie u ginka, i byl to skonczony 33 tc, jednak on po macanku brzucha, stweirdzil ze od poprzedniej wizyty brzuch sie opuszcza, dno macicy jest tak jak na skonczony 36 tc a nie 33. no i mowi ze kolejna wizyta 17 wrzesnia i to ostatnia moja wizyta na ktorej umowimy sie na termin cc, powie mi co i jak, ze mam przyjezdzac na ktg do szpitala itd itp.. a wiec mozliwe ze ebde wrzesniowa mamusiaale powiedzial zebym przed wizyta zrobila usg, dal na nie skierowanie, i chce zobaczyc jakie pomiary i wiek ciazy wyjda z tego usg, czy blizej 33 tc czy 36.. no i wtedy sie zdecyduje co i jak ze mna robic
Kajaoli, ania.g, ao12., lubek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyScęście wrote:hm.. faktycznie sytuacja jest troche patowa, z jednej strony chcialabym by maz spotkal sie z rodzina, ejest tak idobry dba o ciebie, ale z drugiej martwisz sie o malenstwo i o n napewno tak samo, chce sie spotkac ale martwi sie o was wiec jest w stanie odpuscic, kochany mezulek.. no zrob jak uwazasz.. ale 140 km to nei ejst malo nei oszukujmy sie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 13:52
-
No ja niestety nie dałam rady nadrobić
Brakuje mi czasu.. Ale cały czas wspieram Was duchowo
Dzisiaj byłam na wizycie. Wszystko ok, szyjka twarda, zamknięta, Franek dalej głową w dół, łożysko sprawne, ilość wód prawidłowa - do porodu jeszcze dalekoNastępna wizyta 15 września to już będzie 37 + 4. Od 38 tygodnia mam chodzić na ktg
już kobitki coraz bliżej rozpakowywania
Aniqa, pestka, Scęście, Kajaoli, ao12., lubek lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
nick nieaktualny
-
MartaR.. wrote:Eh no i wyszłam z domu ledwo doszłam spowrotem zaczęło mnie kłuc na dole brzuch się napinac w drodze powrotnej siadałam na każdej ławce leżę juz plackiem w łóżku czy na kanapie i się nie ruszam
Aniqa, MartaR.., Kajaoli, ao12., lubek lubią tę wiadomość
-
ja dzis też coś mam nieciekawy nastrój...eh, no cóż zrobić. ale leżakuję i czytam książkę
Potem wpada koleżanka na krótki spacer z psami i gramy w planszówki:)
ale powiem wam, że jestem już trochę zmęczona..gorzej się wysypiam i w ogóle śpię więcej...dziś jak M wrócił z nocki to się obudziłam i zasnąć nie mogłam, dopiero stopery pomogły. Byleby był już koniec września!ao12. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniqa wrote:Kurcze chcialabym jechac bo wiem zeby sie ucieszyl, jak bede sie dobrze czuc to zaryzykuje, powolutku pojedziemy, na niedlugo. Jesli nie bedzie plamien to moze pojedziemy w sobote i wrocimy w nd.
Niech Cię mąż broni przed teściówką rękoma i nogami
DeLaCruz, Aniqa, ao12. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aniqa wrote:No wlasnie, mnie tez bardziej boli z rana, prawie caly czas a po poludniu jakos tak nie odczuwam. Hmm moj maz bardzo by chcial jechac odwiedzic swoich rodzicow 140 km od nas, maja byc jego bracia, ognisko, i taka posiadowa, wiem ze mu zalezy ale mowi ze nic na sile, ze musze sie dobrze czuc, a kurcze ja sie boje, boli brzuch, to plamie, to znowu co innego, moze bym sie uspokoila jakby lekarz mi powiedzial ze z szyjka ok bez rozwarcia,
Kurcze glupio sie czuje bo narobiony przy tym remoncie, a na chwile by odpoczal, ale boje sie ze przyspiesze porod taka jazda, zreszta tesciowa zaraz znajdzie mi robote przy obiedzie dla tylu osob.
Aniqa, to nie masz latwej tej tesciowej, to taka rodowita goralka?bo czesc mojej rodziny to gorale mieszkajacy w Polsce w twoich okolicach i wiem, ze tamtejsze kobiety w ciazy wcale sie nie oszczedzaja i sa bardzo odporne. Wiec automatycznie te starsze nie oszczedzaja tych mlodszych i maja takie same obowiazki do konca ciazy.
A jesli chodzi o twoje odczucia to moze nie jedz bo szkoda nerwow. A spotkania rodzinne i ogniska nie uciekna
-
nick nieaktualny
-
mama86 wrote:Co do wstawiania w nocy to mnie przez ostatnie dwa tygodnie nie trenuje mój pęcherz tylko kot. Po długim czasie przypominało mu się, ze potrafi biegać. A ze mamy panele to w nocy niesamowicie dudni, biega, skacze z okna na podłogę i odwrotnie. Co noc muszę wstawać i go ochrzanic z kapciem. Kapeć to jest jedyny przedmiot którego się boi:-) Chyba zbliza mu się ruja i pora zawitac do weterynarza po zastrzyk anty to chyba juz ten czas:-)
Hehe...moja kotka ostatnio podobnie się zachowuje - tyle, że jest wysterylizowana. Gania ze swoimi zabawkami od 5 rano i po nas skacze do puki ich nie pozabieram. A od 6 się do mnie łasi i próbuje obudzić, żebym wstała i dała jej ulubione jedzonko, które jej daje jak sama jem śniadanie. Parę dni temu wyczaiła, że najbardziej mnie wkurza jak mi mokry nos i wąsy do ucha wkłada i jak nie chcę wstać, to mi tak robi - dzisiaj już myślałam, że za drzwi ją za to wywalęKajaoli, ao12. lubią tę wiadomość