Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySiedze na piłce, skurcze co 5 min, rozwarcie ok 18 godz było 3 cm,teraz niewiem, druga dziewczyna koło mnie rodzi, słychać że mega cierpi, mnie też boli bardzo ale potem będzie gorzej.
lubek, Agrafka, MartaR.., ao12., BlackLuna, Kajaoli, pestka, sylwia1985 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anoolka wrote:Ja też mam, tylko że u mnie jedna się goi i następna zaraz wyłazi. Lekarz powiedział że jak znowu się pojawi to dostanę heviran w tabletkach
O nieee tabletki żreć nie dobrze, nie dobrze, ja smaruje maścią cynkową, potem przemywam wrzątkiem potem smaruje blistexem itd itd, może za parę dni pójdzie won -
Aniqa jestes dzielna dasz rade
kazda tu trzyma za Ciebie mocno kciuki i czekamy na dalsze wiesci
U mnie dzis szalenstwo zamowilismy sobie pizze i popijam pepsi same niezdrowe rzeczy ale coz raz na ile nie zaszkodziAnoolka, ao12., Aniqa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymitaka wrote:O nieee tabletki żreć nie dobrze, nie dobrze, ja smaruje maścią cynkową, potem przemywam wrzątkiem potem smaruje blistexem itd itd, może za parę dni pójdzie won
-
A ja dzisiaj zrobiłam dwa jableczniki, teraz się biorę za bułeczki maślane z marchewka
jutro wieczorem przychodzą znajomi i muszę część rzeczy mieć przygotowane dzisiaj, bo jeszcze rano jedziemy do teściów ostatni raz przed porodem
Aniqa, dzielna jesteśtrzymamy kciuki
ao12., Aniqa lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
lubek wrote:Ja też na Żelaznej
tylko chciałabym w domu narodzin. 11tego mam wizytę kwalifikacyjna
ania.g wrote:To jest nas trzy. Czy jeszcze ktoś rodzi w Zośce?poczwarkah wrote:Nigdy nie wiadomo czy nie odeślą, ja liczę na łut szczęścia, no i mam zamiar czekać jak najdłużej w domu. Poza tym tak jak mówiłam, wynajmuję stamtąd położną i mam nadzieję, że mi powie po prostu kiedy przyjechać żeby się dostać. No ale jak nie to trudno, pojadę na Inflancką.
Ja też chcę rodzić na Żelaznej, w domu narodzin, mam umówioną indywidualną usługę okołoporodową, a do tego ta położna prowadzi moją ciążę.ania.g, lubek lubią tę wiadomość
-
W końcu nie pojechałam dziś do szpitala. Wczoraj wieczorem mama zasugerowała, że to może jakaś nowa alergia (choć zwykle kiedy mnie coś swędzi, to mam tam wysypkę, a tym razem nie), więc na wszelki wypadek wzięłam xyzal (dowiadywałam się kiedyś u położnej, że brany okazjonalnie nie szkodzi w ciąży). I wiecie, dziś w nocy ani razu nie obudziłam się na drapanie, od rana też prawie mnie nie swędziało, a na pewno duuuuużo mniej niż w ostatnich dniach. Dzieciątko nadal bardzo aktywne, więc widać nic jej nie przeszkadza. W poniedziałek dla pewności zrobię próby wątrobowe i skonsultuję wyniki z położną, ale nie będę gnać do szpitala na weekend, bo to dziś już nie wyglądało na nic pilnego
DeLaCruz, ao12., ania.g, Anoolka, pestka lubią tę wiadomość