Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ataga4 wrote:Po badaniach wstąpiłam do Bidronki, i zakupilam taką oto ciazowa koszulę nocną, która będzie dobra do karmienia bo ma te "kieszonki", za jedyne......tadam tadam.......13 PLN
w sam raz do szpitala
Fajna i taniutka koszula. Mam już dwie ale może skuszę się na jeszcze jedną jak znajdę u nas w biedronce.
Dobrze, że zdecydowałaś się wykonać to badanie na własną rękę, przynajmniej będziesz spokojniejszaataga4, DeLaCruz lubią tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Zrobiłam jednak to badanie na toxo na własną rękę, akurat dziś robiłam morfologie i cmv więc "przy okazji".
Ale wkurzajace jest to, że lekarze tak podchodzą do pacjentów. Z jednej strony denerwują się, że ludzie naczytaja sie interetu i sami się diagnozuja za pomocą wujka google, ale z drugiej strony, jakby człowiek sobie nie doczytal np o jakimś badaniu to by nie wiedział ze trzeba/można takie wykonać. Nie wiem czy przy drugiej ciąży zdecydowalabym się na tego samego gina.
Ataga ja mam takie samo wrażenie jeśli chodzi o lekarzy...niby śmieszy ich to że naczytamy się różnych rzeczy w necie i jesteśmy "mądre" ale dzięki temu że wyczytamy co nieco to widzimy jak rózni sa lekarze i jak niektórzy się przykładają do opieki ad pacjentami, a inni olewają, albo są niedokładni...
Też chyba zrobię sobie wcześniej to badanie na toxo, bo mam 2 koty i nigdy nic nie wiadomo...Najlepsze jest to że ja od 3 wizyt pytałam tego gina kiedy mam powtórzyć to badanie, a on zawsze mówił "na natępnej wizycie dam skierowanie"...wczoraj powiedział to samo, a uzasadnił to tym, że do porodu powinny być jak najświeższe wyniki.....Jestem już pewna, że jak zajdę kiedyś w kolejną ciążę, to tego gina będę omijać szerokim łukiem..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 08:47
ataga4 lubi tę wiadomość
-
paradise wrote:Fajna i taniutka koszula. Mam już dwie ale może skuszę się na jeszcze jedną jak znajdę u nas w biedronce.
Dobrze, że zdecydowałaś się wykonać to badanie na własną rękę, przynajmniej będziesz spokojniejsza
Ta koszula wcześniej kosztowała rzekomo 34,99, a ja trafiłam na jakąś wyprzedaż -
Hej dziewczyny! Dostałam od swojej ginki zielone światło
Ciało przygtowouje się do porodu i skraca mi się szyjka, więc mogę się szykować, ale to nie jest powiedziane, że urodzę lada moment. Jak nie urodzę do 23.09. to mam się stawić na kolejną wizytę. Dzidzia jest duża, bo ma 2950 g i nic jej już nie zagraża. Wszystko staje się coraz bardziej namacalne...
ania.g, Agrafka, ataga4, paradise, Kajaoli, DeLaCruz, anka_a, tofirus, Nelly, ao12., paaolka, lubek, Anoolka, Eva0507, Strokrotka, agatas, pestka, Monica, Scęście lubią tę wiadomość
-
witam sie i ja
zapowiada sie sloneczny dzien
ja badan na toxo nie powtarzalam moze dzis mi powie zeby powtorzyc zobaczymy, juz sie nie moge doczekac
Ataga fajna koszula pamietam jak byly w biedronce a pozniej zrobili u mnie wyprzedaz i nie bylo mojego rozmiaru.
Sylwia jak tam dostalas w koncu zwolnienie? -
ataga4 wrote:Dziewczyny, a robilyscie badanie na toxoplazmoze w 3 trymestrze?
Ja w 1 trym zarówno IgG jak i IgM miałam ujemne, ostatnio pytałam gina czy będę robić drugi raz to powiedział ze nie. Ale troche mnie to niepokoi, bo przecież teoretycznie w trakcie ciąży mogłam się zarazić, a odporności nie mam.
Jak bylo u Was?
Też mam obydwa wyniki ujemne, w drugim trym. powtarzałam IgM. Zalecenie jest takie, że jak są ujemne, to powinno się co trymestr powtórzyć, czy się nie złapało.
Nie wiem, czy mój sobie przypomni, że teraz też by trzeba było. -
ataga4 wrote:Witam się z rana, już po badaniach i sniadanku. Zaraz wstawiam pranie, dziś znów ma być ładnie
Zrobiłam jednak to badanie na toxo na własną rękę, akurat dziś robiłam morfologie i cmv więc "przy okazji".
Ale wkurzajace jest to, że lekarze tak podchodzą do pacjentów. Z jednej strony denerwują się, że ludzie naczytaja sie interetu i sami się diagnozuja za pomocą wujka google, ale z drugiej strony, jakby człowiek sobie nie doczytal np o jakimś badaniu to by nie wiedział ze trzeba/można takie wykonać. Nie wiem czy przy drugiej ciąży zdecydowalabym się na tego samego gina.
Mitaka,z bólem zęba to każdy stomatolog powinien Cię przyjąć, a jak zobaczy ze ciezarna to już w ogóle, w końcu ciężarówce się nie odmawia
Bardzo dobrze, że zrobiłaś sobie to badanie. Niestety z ginekologami tak jest (zwłaszcza tymi przyjmującymi prywatnie, często naciągają na kasę, a nie zlecają nawet obowiązkowych badań) - to specyficzna grupa zawodowa, bardzo ciężko znaleźć dobrego ginekologa. I żeby przy tym był kulturalny to ho ho💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
A w ogóle to spójrzcie sobie na te linki (warto przeczytać przed porodem, chyba, że już jesteście zorientowane):
http://www.nucleagena.pl/files/rekomendacjaopiekaprzedporodowa.pdf
http://pulsmedycyny.pl/2582141,72628,ciecie-cesarskie-rekomendacje-polskiego-towarzystwa-ginekologicznegoanka_a, lubek lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
Tez sie witam
u mnie szary poranek ale zapowiadaja slonce w ciagu dnia.
Moi, jestes pierwsza na oficjalnej liscie i oprocz Aniqi nikt jeszcze cie nie wyprzedzilteraz tylko pozostaje spokojnie czekac na pierwsze objawy porodu, najwazniejsze ze wszystko ok.
A ja spakowalam wreszcie torbe do szpitala, na szczescie zmiescilam sie w taka srednia, weekendowa. Dodatkowo musialam przygotowac osobna torebke dla siebie i Charliego na sale porodowa.
Teczka ze wszystkimi papierami tez juz gotowa.
Wczoraj nawet moj M zapisal sobie w telefonie co ma robic "w razie wu" bo podejrzewam, ze moze troche sie denerwowac a tak bedzie mial mala sciage i nic nie zapomni - jak np. Wziasc obydwie torby do samochodu czy zadzwonic do mojego ubezpieczenia zeby im zglosic ze juz jestem w szpitalu.
lubek lubi tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Po badaniach wstąpiłam do Bidronki, i zakupilam taką oto ciazowa koszulę nocną, która będzie dobra do karmienia bo ma te "kieszonki", za jedyne......tadam tadam.......13 PLN
w sam raz do szpitala
Też mam taką, rozmiar M i jest na mnie dużo za duża. Chyba nie będę jej używać, bo wyglądam jak w workua dałam za nią 35zł.
-
A ja jestem w szoku jesli chodzi o lekarzy. Niektore z was pewnie kojarza Inesse, ktora zaszla w ciaze pod koniec tamtego roku i chyba okolo 10ego tygodnia okazalo sie, ze plod ma niestety wady i sie nie rozwija.
Inessa cierpi na kilka chorob na raz i bierze miedzy innymi leki na serce. Skonsultowala wszystko ze swoim ginekologiem, pytajac sie czy moze te wszystkie leki brac - powiedzial, ze jak najbardziej, ze nie ma zagrozenia.
Potem stracila dziecko i nikt z lekarzy nie potrafil jej wytlumaczyc dlaczego.
Dopiero teraz byla umowiona z jakims kardiologiem, ktory widzac jaki lek ona przyjmuje oswiecil ja, ze ten lek powoduje uszkodzenia plodu i nie wolno go przyjmowac w ciazy.
Nie wiem co bym zrobila temu ginekologowi! Przeciez widzi, ze dziewczyna stara sie czwarty raz o dziecko i ze powinna byc pod lupa zeby wszystko dobrze sie potoczylo.
I jak tu nie szukac po internecie dodatkowych informacji jesli lekarze robia takie glupoty?anka_a, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Hej wszystkim
U mnie piekne słoneczko i wizyta u lekarza, ale dziś na NFZ więc pewnie rewelacji nie będzie, w pon mam wizyte prywatną
Co do toxoplazmozy to ja w pierwszym trymestrze miałam IgG i IgM dodatnie, robiłam awidność i okazało się że już przed ciążą chorowałam, zatem chyba mam odporność i nie potrzebuje powtarzać badań... -
ataga4 wrote:Po badaniach wstąpiłam do Bidronki, i zakupilam taką oto ciazowa koszulę nocną, która będzie dobra do karmienia bo ma te "kieszonki", za jedyne......tadam tadam.......13 PLN
w sam raz do szpitala
-
anka_a wrote:Aniqa u mnie też ubierają dziecko w szpitalne ciuszki. Plus taki, że mniej rzeczy się bierze do szpitala i prania po powrocie zdecydowanie mało.