Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
paulina.b.1991 wrote:Kaszulator trzymaj się. W razie czego informuj co i jak jak będziesz w stanie. Powodzonka.
Ja się boję sn pośladkowego.misiulka2000 lubi tę wiadomość
-
Scęście wrote:po prostu chyba dzowni i mowi ze chce okolicznosciowy a potem najwyzej jakos cos uzupelni.. bo to np jak z pogrzebem, ktos umeira i nie musisz isc do pracy tylko dzownsiz czemu a potem donosisz akt zgonu i o , wiec tu pewnei tak samo, akt urodzenia potem zaniesie i udokumentuja te 2 dni.
-
albo nawet zaczniesz rodzic w piatek w nocy, sobote (jesli np pracuje sie pon-pt) to wiadom oze urzad zamkniety a nadal 2 dn irpzysluguja i dopiero pon wt mozna cos zalatwiac...
u mnie to glownie wlasnie kojarzy mi sie okolicznosciowy z powodu smierci, jak w pracy ktos dzowni i mowi ze wlasnie umarl mu ktos i jak m uprzysluguje za ta osobe okolicznosciowy to wlasnie po prostu telefonicznie informuje, w liste wstawiamy okolicznosciowy a pozniej jak wraca do pracy to przynosi co trzeba. no i zaleznie od okolicznosci niesie odpowiedni dokument, jak ja bralam slub to mama niosla moj akt malzenstwa, jak zmar dziadek to niosla akt zgonu wiec tutaj hcyba akt urodzenia tylko i ewentualnie na miejscu jakis wniosek w kadrach pewnie ejst jakis druk. -
Kaszulator, trzymaj się dzielnie, jesteśmy z Tobą!
Ja mam wózek malinowy - po bratanicy.
Czy eko-mamy (myślę szczególnie o Lubek i Kajaoli) czytały książkę Kingi Cherek "Pożegnanie z pieluszkami czyli jak łatwo i przyjemnie nauczyć dziecko korzystania z toalety"? Autorka twierdzi, że już niemowlęta mową ciała sygnalizują swoje potrzeby fizjologiczne, ale ponieważ są one zazwyczaj ignorowane, uczą się nie zwracać na nie uwagi i załatwiać się w pieluszkę. A po 2-3 latach, kiedy rodzice zaczynają sadzać dzieci na nocnik, muszą się na nowo uczyć rozpoznawać te potrzeby i są skonsternowane, bo to, co dotąd było pożądane, nagle już nie jest. A wcale nie musi tak być, jeśli od małego będzie się reagowało na te sygnały, choćby przez część dnia. Ciekawe, myślę, że warto spróbować. -
Scęście wrote:u mnie w szpitalu nie bylo by mowy o sn gdyby ulozenie bylo inne niz glowkowe...
Hmmm... muszę się zorientować w dwóch najbliższych szpitalach jak to jest.
sylwia1985 wrote:dziewczyny boli was dzisiaj glowa? bo mnie masakra jakas dzisiaj i caly czas kicham - mam nadzieje ze nie zlapie mnie jakies chorobsko
Mnie od 3 dni coś trzyma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 16:35
-
Nelly wrote:Czy eko-mamy (myślę szczególnie o Lubek i Kajaoli) czytały książkę Kingi Cherek "Pożegnanie z pieluszkami czyli jak łatwo i przyjemnie nauczyć dziecko korzystania z toalety"? Autorka twierdzi, że już niemowlęta mową ciała sygnalizują swoje potrzeby fizjologiczne, ale ponieważ są one zazwyczaj ignorowane, uczą się nie zwracać na nie uwagi i załatwiać się w pieluszkę. A po 2-3 latach, kiedy rodzice zaczynają sadzać dzieci na nocnik, muszą się na nowo uczyć rozpoznawać te potrzeby i są skonsternowane, bo to, co dotąd było pożądane, nagle już nie jest. A wcale nie musi tak być, jeśli od małego będzie się reagowało na te sygnały, choćby przez część dnia. Ciekawe, myślę, że warto spróbować.
Nelly, pestka, DeLaCruz lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:dziewczyny boli was dzisiaj glowa? bo mnie masakra jakas dzisiaj i caly czas kicham a na dodatek jest mi zimno brrr - mam nadzieje ze nie zlapie mnie jakies chorobsko
urzadzilam sie w ten week na sobotnim grillu i neidzielnych urodzinach.... glowa troche boli ale chociaz nie mam goraczki i juz gilek zwiezly a wczoraj to woda z nosa.. gardlo przeszlo po szalwi. -
nick nieaktualny
-
Wszystkich łapie przeziębienie, Kaszulator mam nadzieje że wszystko jakoś szybko się rozwiaże, albo do domku albo poród.
Najgorsza opcja to trafić do szpitala a portem leżeć pare dni i czekac na poród. Nie brałam nawet tej opcji pod uwagę. Nawet pizamy nie mam na takie leżenie. -
paulina.b.1991 wrote:http://www.kalendarzswiat.pl/fazy_ksiezyca/2014
Podobno dużo dzieci rodzi się w czasie nowiu i pełni
Hehe coś w tym musi byćSprawdziłam właśnie daty w których urodziły moje koleżanki teraz i w 2 przypadkach jest to pełnia a w 1 nów....Ja mam termin na 7.10 a 8.10 jest pełnia
Więc pewnie nie urodzę wcześniej a tak proszę Julcie żeby już wyszła,bo dranciula kopie mocno wieczorami,przeciąga się że czasami aż zaboli
Na szczęście nie jest mi ciężko,bo przytyło mi się zaledwie 9kg. a teraz to nawet 1kg.już ubyło...ale ostatnio potworny skurcz łydki mnie złapał w nocy,że aż wstać nie mogłam:-(
Co do Naszego samopoczucia kochane to też dzisiaj jakaś taka "jakbym na kacu była" głowa boli, krzyże bolą, nawet mięśnie jakoś tak dziwnie bolą.....ten pierwszy dzień jesieni taki jesienny jakiego nie lubi nikt (pochmurny,zimny)
-
Kaszulator wrote:A ja znów w szpitalu...ok.22 zaczęłam czuć bóle krzyżowe takie jak w zaawansowanej fazie pierwszego porodu.Pojechalismy do najbliższego szpitala i powiedzieli ze nie ma miejsc.Ze względu na położenie posladkowe wyblagalam badanie i ktg.Wyszly regularne skurcze co 6 minut.No i co powiedzieli, ze sami mamy szukać szpitala i to szybko.Przyjeli mnie na Starynkiewicza,na izbie znowu ktg i regularne skurcze.Wzieli mnie na porodowke i leżałam pod ktg cały czas.Wychodzily regularne skurcze, ale ok.7 zaczęły wygasac.Odeslali mnie na patologie.
Trzymaj się kochana...będzie dobrze
-
Kaszulator trzymaj się dzielnie, może jednak się zlitują i nie będą męczyć, znowu mi się nasuwa - 21 wiek
Współczuję wszystkim chorym i zakatarzonym - wygrzewajcie się dziewczynki i leczcie jakoś żeby dzidziusiów nie zarazić.
Jutro chyba pogoda ma się poprawić to może i biorytmy nam wzrosną -
kaszulator trzymaj sie dzielnie i informuj na biezaco.
Dzis chyba taki jest dzien bo i mi nic sie nie chce robic, mnie na szczescie glowa nie boli.
Anoolka to juz za tydzien bedziesz miala Filipka przy sobie ale fajnie.
W ogole tak patrze na liste i niektore juz niedlugo maja termin a u mnie jeszcze tyle czasu, chyba ze cos sie wczesniej zacznieAnoolka lubi tę wiadomość
-
mitaka wrote:O to jutro nów to któraś urodzi
a kolejny wysyp przy pełni 8 października
Będziemy wyć do księżyca na porodówkach?
Ja bym mogła już jutro...ale nic się nie zapowiada no chyba ,że ból głowy to ten ból przepowiadający ,że to jużObyśmy tylko nie wyły od wschodu do zachodu
Strokrotka, ao12., Anoolka, anka_a lubią tę wiadomość
-
Kaszkulator niech Cie tam nie męczą już!!! Trzymam kciuki!
Anooolka juz niedługo
Jak mamy sie licytować to w ten nów bardzo chętnie powyję na porodówce
Czekam az odejdą wody, albo skurcze regularne złapią a tu nic... Boli brzuch i krzyż co chwilę ale nic sie nie rozkreca..
Ból gardła mi przeszedł (ssałam m.in. prenalen na gardło) dzisiaj doszedł jakis kaszel, ale nie postepuje na szczescie.Anoolka lubi tę wiadomość
-
mitaka wrote:Widziałyście dzisiejszą poradę na belly? Od teraz nic nie pije
Ja mam cosik o dotykaniu brzucha....nic o piciuA jaką Ty masz poradę? Myślałam,że wszystkie mamy takie same... A może to od tygodnia i dnia ciąży zależy!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 17:54