X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • bajaderka Przyjaciółka
    Postów: 71 46

    Wysłany: 23 września 2014, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi,
    podobno nie można robić samemu lewatywy- można bardzo przyspieszyć akcję porodową i nie dojechać do szpitala.

    52yfp1.png
  • moni28 Autorytet
    Postów: 493 496

    Wysłany: 23 września 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ruchy odczuwam dosyć często i boleśnie. Mało tego wydaje mi się że mała ma teraz częściej czykawkę wczoraj naliczyłam aż 5 dzisiaj już były 3.

    iv09rl684r7f30c0.png
    17u9ru1dche9zrr7.png
  • MOI Autorytet
    Postów: 1510 2496

    Wysłany: 23 września 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bajaderka wrote:
    Moi,
    podobno nie można robić samemu lewatywy- można bardzo przyspieszyć akcję porodową i nie dojechać do szpitala.
    Hyyym, położna mówiła co innego. Zobaczymy jak się to wszystko potoczy, a w razie czego mam do szpitala 3 minuty samochodem...

    Moi
    3jvzmg7ysek3gxzk.png
    f2w39jcgjmkmlfy9.png
  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 23 września 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też nie będę lewatywy sama robić...jem b. dużo błonnika więc prawie codziennie latam. No chyba, że coś się zmieni to przemyślę szybko sprawę i zadziałam w razie czego..;)

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • Smutas Autorytet
    Postów: 613 459

    Wysłany: 23 września 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nawet dobrze jakby przyspieszyło akcję, nie wierze że urodze w pół godziny więc jesli sama z siebie nie dostanę biegunki to napewno ją zrobie.

    f2w3rjjg2c3oph75.png
    f2wl3e5enx7sd16m.png
  • renatkach Autorytet
    Postów: 558 633

    Wysłany: 23 września 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe widzę że wszystkie mamy pogorszenie nastrojów, ja to od dwóch dni to bym tylko płakała, bo czuję się taka aseksualna: gruba, opuchnięta, z popękanym brzuchem, cyckami jak u murzynki, że generalnie masakra jeszcze ten fuczący oddech przy odrobinie wysiłku. I jak się tu podobać mężowi... W ogóle zaczęłam się zastanawiać nad porodem rodzinnym, bo jak patrzę na siebie to masakra, a jak se pomyślę, że mój mąż ma mnie widzieć jeszcze bardziej wynaturzoną to już w ogóle mnie przerażenie ogarnia. Choć on wszystkiemu zaprzecza, to ja to widzę, choć pewnie tak naprawdę to udziela mu się mój niepokój...

    3i49tv7325tdkkap.png
  • Nelly Autorytet
    Postów: 607 627

    Wysłany: 23 września 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    moj ma mi dzisiaj po pracy kupic wiesiolka i bede brala- zobaczymy czy pomoze - bede chyba brac trzy razy dziennie po dwie kapsulki mam nadzieje ze to wystarczy a nie przedawkuje

    ps wy bierzecie wiesiolek ? wiem ze sa rozne i nie wazne jaki?
    Wydaje mi się, że każdy jest dobry, nam na szkole rodzenia nie wskazywali konkretnej nazwy, moja położna też nie mówiła, może być w kapsułkach lub w płynie

    km5svcqg6fuae1xg.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 23 września 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nelly wrote:
    Wydaje mi się, że każdy jest dobry, nam na szkole rodzenia nie wskazywali konkretnej nazwy, moja położna też nie mówiła, może być w kapsułkach lub w płynie
    no moj mowil ze kupil mi w kapsulkach - jakies zotle i gumowate. Myslisz ze po dwie wystarczy brac trzy razy dziennie? Ty jak bierzesz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 15:01

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 23 września 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaolka wrote:
    Może faktycznie nie...ale generalnie już od dawna mi chodziła po głowie, wiec sądze że z pół gara pójdzie najpierw zanim trafi do słoików, więc najwyżej dla męża zostanie na póżniejszy okres. A ja dzis w nocy będę pewnie bombardować świat....hehe ;)
    ja ogolnie tez mocno lubie fasolke i tez od tygodnia mysle by zrobic tylk ociagle zapominam na noc zalac woda :P i znow sie odwleka. a co do wekowania to ja tak samo jak ao12. mega gorace do sloika, do gory dnem az sie zawekuje a jak wystygnie to do lodowki.. np gulasz (samo mieso w sosie bez kaszy) stalo mi miesiac i po otwarciu nic nie bylo roznicy w smaku :) dluzej nie przetrzymywalam nigdy bo zwyczajnie jak mialam to nei chcialo m isie robic obiadu i wykorzystywalam te weki hehe :) pierogi super sprawa mrozone tylko trzeba je zrobic, ja sama nie umiem, mam przepis na ciasto od mamy i juz 3 proby skonczyly sie wywaleniem ciasta do kosza! wrr.. krokiety mozna pomrozic, to juz latwiejsze nalesnik z wypelnieniem :) mielone wlasnie.. tyle ze m isie nie chce chrzanic z mrozeniem, kupie mielonego na 5 kotletow i tyle smao czasu zajmie mi zrobienie swiezych co ogarniecie tych zamrozonych :P
    mitaka wrote:
    Też miałam robić zapasy, ale mi się odechciało....
    W ogóle to strasznie mnie nosi, nie mogę w domu usiedzieć. Denerwuje mnie już sam widok domowników (czyt. teściów) mimo, że nic nie robią nawet się średnio odzywają, denerwuje mnie, że są :P A już trochę boję się sama gdzieś jeździć a z mężem nie chce bo też mnie wkurza. Jenyyy a jak to potem będzie z dzieckiem?
    Po stokroć zazdraszczam tym z Was co same mieszkają
    no ja tez juz boje sie sama gdzies jechac, kolezanka mnie zaprasza, niby nie daleko mam 15 km ale sie boje ze sie cos zacznie.. a tu mam spzital na miejscu i rodzine ktora mnie zawiezie do niego.
    mieszkam sama z mezem i z jednej strony super a zdrugiej mysle sobie jak ja bede w bloku psa wyprowadzac gdy maz pojdzie do pracy? bede ubierac malego i z nim gnac jesien/zima czy zostawiac w domu i odchodzic od zmyslow te 5 min na dworze? albo skonczy sie cos na obiad mam sklep 15 m od klatki ale no co zostawic spiacego bobasa czy ubierac na 3 min? takie glupie rzeczy ale przydaje sie wtedy mieszkanie z kims :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 15:02

  • Kaszulator Ekspertka
    Postów: 187 242

    Wysłany: 23 września 2014, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja znów w szpitalu...ok.22 zaczęłam czuć bóle krzyżowe takie jak w zaawansowanej fazie pierwszego porodu.Pojechalismy do najbliższego szpitala i powiedzieli ze nie ma miejsc.Ze względu na położenie posladkowe wyblagalam badanie i ktg.Wyszly regularne skurcze co 6 minut.No i co powiedzieli, ze sami mamy szukać szpitala i to szybko.Przyjeli mnie na Starynkiewicza,na izbie znowu ktg i regularne skurcze.Wzieli mnie na porodowke i leżałam pod ktg cały czas.Wychodzily regularne skurcze, ale ok.7 zaczęły wygasac.Odeslali mnie na patologie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 15:20

    atdc82c3zv5r778l.png
    relg3e5echnxgpnz.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 23 września 2014, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaszulator wrote:
    A ja znów w szpitalu...ok.22 zaczęłam czuć bóle krzyżowe takie jak w zaawansowanej fazie pierwszego porodu.Pojechalismy do najbliższego szpitala i powiedzieli ze nie ma miejsc.Ze względu na położenie posladkowe wyblagalam badanie i ktg.Wyszly regularne skurcze co 6 minut.No i co powiedzieli, ze sami mamy szukać szpitala i to szybko.Przyjeli mnie na Starynkiewicza,na izbie znowu ktg i regularne skurcze.Wzieli mnie na porodowke i leżałam pod ktg cały czas.Wychodzily regularne skurcze, ale ok.7 zaczęły wygasac.Odeslali mnie na patologie.
    trzymajcie sie :) juz niedlugo

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 23 września 2014, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitaka wrote:
    Sori że się wcinam, dziewczyny jakie macie kolory wózków? Bo ja chyba się zdecyduję na czarny z siwymi wstawkami (zgłupiałam już)tylko ciekawe jak to się ma potem jak słońce przygrzeje (tu chodzi już o wersję spacerową oczywiście bo teraz zima się szykuję, ewentualnie o drugie dziecko).
    ja osobiscie sobie bym czarnego nie kupila, ale po meiscie jak widze czarne z kolorowym idodatkam ito ladnie to wyglada, i pazdziernikowki na fb maja chyba ze 2 czarne wozki z czerwienia czy pomaranczem i ladnie to wyglada. ja osobiscie kupilam taki cappucino, kakaowy...

    - moj maly tez sie mniej rusza.. teraz to tylko z rana jak wstane i na wieczor jak p ocalym dni usie klade, a w dzien jakos nie rusza sie zbytnie, jak sama poszturcham brzuch to co i raz machnie raczka czy nozka :P

    - ja jestem przeziebiona i wgl nic mi nie mowcie o zlym samopoczuciu. na sam koneic cholera gil po pas i bol gardla i goraczka.. wczoraj na noc mialam 38,5 wiec nie mala i czulam sie okropnie, przez to przeziebienie swedza mnei okropnie uszy :(

  • Kaszulator Ekspertka
    Postów: 187 242

    Wysłany: 23 września 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i nie wiem nic.Czekam na skurcze lub ich brak.W pierwszym przypadku czeka mnie prawdopodobnie próba porodu SN posladkowe, ewentualnie jak będzie źle szlo to cc.W drugim przypadku mnie wypisza bo podobno w tym terminie nie będą ciąć ani indukowac jak wszystko dobrze.Spelnily się wszystkie moje koszmary -odesłanie,strach w oczach w samochodzie,kilka godzin bez ruchu pod ktg,no i przede wszystkim wizja porodu pośladkowego. Po prostu załamać się można. Do tego dieta cukrzycowa w szpitalu nie do ogarnięcia. I synek w domu za którym strasznie tęsknię.

    atdc82c3zv5r778l.png
    relg3e5echnxgpnz.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 23 września 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaszulator wrote:
    A ja znów w szpitalu...ok.22 zaczęłam czuć bóle krzyżowe takie jak w zaawansowanej fazie pierwszego porodu.Pojechalismy do najbliższego szpitala i powiedzieli ze nie ma miejsc.Ze względu na położenie posladkowe wyblagalam badanie i ktg.Wyszly regularne skurcze co 6 minut.No i co powiedzieli, ze sami mamy szukać szpitala i to szybko.Przyjeli mnie na Starynkiewicza,na izbie znowu ktg i regularne skurcze.Wzieli mnie na porodowke i leżałam pod ktg cały czas.Wychodzily regularne skurcze, ale ok.7 zaczęły wygasac.Odeslali mnie na patologie.
    o kurcze niedobrze.. znaczy no niedobrze, normalne ze powoli kazdej cos sie moze zaczac dzic, porod sie zbliza.. jakby co to tydzien 37 praktycznie skonczony, ejszcze tylko 2 dni i 38 wiec wytrzymaj a potem niech sie dzieje co chce :) czyli co? pewnie nie wypuszcza cie juz bez malucha?

  • Pauletta Autorytet
    Postów: 287 198

    Wysłany: 23 września 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki jak dziecie sie urodzi mezowie biora orlop okolicznosciowy, 2 dni sa ? Jakis/wniosek sie sklada czy jak...

    Majunia

    klz9uay3zwy9fvpb.png

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3yx8darzp2fjs.png[/link]
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 23 września 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    po prostu chyba dzowni i mowi ze chce okolicznosciowy a potem najwyzej jakos cos uzupelni.. bo to np jak z pogrzebem, ktos umeira i nie musisz isc do pracy tylko dzownsiz czemu a potem donosisz akt zgonu i o , wiec tu pewnei tak samo, akt urodzenia potem zaniesie i udokumentuja te 2 dni.
    Pauletta wrote:
    Dziewczynki jak dziecie sie urodzi mezowie biora orlop okolicznosciowy, 2 dni sa ? Jakis/wniosek sie sklada czy jak...

  • Pauletta Autorytet
    Postów: 287 198

    Wysłany: 23 września 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki scescie :-)

    Majunia

    klz9uay3zwy9fvpb.png

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3yx8darzp2fjs.png[/link]
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 23 września 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaszulator wrote:
    A ja znów w szpitalu...ok.22 zaczęłam czuć bóle krzyżowe takie jak w zaawansowanej fazie pierwszego porodu.Pojechalismy do najbliższego szpitala i powiedzieli ze nie ma miejsc.Ze względu na położenie posladkowe wyblagalam badanie i ktg.Wyszly regularne skurcze co 6 minut.No i co powiedzieli, ze sami mamy szukać szpitala i to szybko.Przyjeli mnie na Starynkiewicza,na izbie znowu ktg i regularne skurcze.Wzieli mnie na porodowke i leżałam pod ktg cały czas.Wychodzily regularne skurcze, ale ok.7 zaczęły wygasac.Odeslali mnie na patologie.


    O kurcze...odesłali Cie z Piaseczna? Myslałam że chociaż dzwonią i pytają o miejsca w jakichś innych szpitalach, żebyś niepotrzebnie z bólami nie jezdziłą po wszystkich, tylko już do konkretnego jechała. Ech...
    Współczuje Ci tych przeżyć, tym bardziej że właśnie nie wiesz co dalej a synuś w domu..
    Trzymaj się ciepło Kochana i dawaj nam znac na bieżąco co u Ciebie:*

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • paulina.b.1991 Autorytet
    Postów: 544 195

    Wysłany: 23 września 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaszulator trzymaj się. W razie czego informuj co i jak jak będziesz w stanie. Powodzonka.

    Ja się boję sn pośladkowego.

    klz94z1793zrgawb.png
    klz9cwa1kpnfhaeb.png
    3jgx3e3kdzdiiv6z.png
  • Nelly Autorytet
    Postów: 607 627

    Wysłany: 23 września 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    no moj mowil ze kupil mi w kapsulkach - jakies zotle i gumowate. Myslisz ze po dwie wystarczy brac trzy razy dziennie? Ty jak bierzesz?
    Kupiłam kiedyś olej z wiesiołka w płynie, ale nie bardzo mi ta konsystencja pasowała, dlatego teraz już kupuję w kapsułkach. Kapsułki różnych firm wyglądają podobnie, ja najczęściej kupuję oeparol, ale miałam też inne. Biorę 3 x 2 + od wczoraj 1 na noc dopochwowo po przekłuciu w paru miejscach.

    km5svcqg6fuae1xg.png
‹‹ 737 738 739 740 741 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ