Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dzien dobry wszystkim. Kurcze ale ponury depresyjny dzien. Wlasnie odebralam koperte z hipp a tam reklama jak pielegnowac maluszka i male podrozne mokre chusteczki- ciekawe czy dostalam je wlasnie po tej rejestracji na stronie ktora wyslala Aniqa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 11:02
-
Cześć mamuśki, ale okropna pogoda, nic mi sie nie chce i czuje się źle. Też miałam sobie coś zamrozić dla męza po porodzie ale jakoś mi sie nie chce, leniwa strasznie jestem.
Dziewczyny które rozjasniaja włosy, wczoraj fryzjer mi powiedział że nie zaleca sie do 3 mies po porodzie więc te które chcą skoczyć do fryzjera to chyba lepiej przed porodem.
Mój mały znosu spokojny dzisiaj, czy już tak zostanie bo nie ma miejsca czy cos jest nie tak?
Jutro wizyta na szczęście. -
Sori że się wcinam, dziewczyny jakie macie kolory wózków? Bo ja chyba się zdecyduję na czarny z siwymi wstawkami (zgłupiałam już)tylko ciekawe jak to się ma potem jak słońce przygrzeje (tu chodzi już o wersję spacerową oczywiście bo teraz zima się szykuję, ewentualnie o drugie dziecko).
-
ja mam spacerowke i fotelik od brata mojego meza i zastanawiam sie nad zakupieniem tylko glebokiego i to nie drogiego bo to tylko na chwile
i znalazlam taki:
http://allegro.pl/wozek-gleboki-skyline-simply-kola-14-i4543494217.html
podoba mi sie 09 ten zielonkawy -
mitaka wrote:Sori że się wcinam, dziewczyny jakie macie kolory wózków? Bo ja chyba się zdecyduję na czarny z siwymi wstawkami (zgłupiałam już)tylko ciekawe jak to się ma potem jak słońce przygrzeje (tu chodzi już o wersję spacerową oczywiście bo teraz zima się szykuję, ewentualnie o drugie dziecko).
Ja mam ciemny szary, taki może bardziej grafitowy. -
Smutas wrote:A u mnie w miescie w zadnej aptece nie mogłam dostac tej herbatki z liści malin, w jednej wczorajj zamowiłam i jutro mam odebrać, ale nie wiem czy u mnie to nie za póxno na jej picie. Zanim zacznie dzialac to i termin mnie zastanie.
Będę musiała się wybrać na dłuższa wycieczkę do zielarskiego na drugi koniec miasta
-
Ja też mam szarawy:) wózek znaczy się
I u mnie też pochmurno..no ale i tak dziś planuję odpoczywać, bo wczoraj znajomi do prawie 2 w nocy u Nas byli, więc się nasiedziałam.
Co do gotowych obiadków ja też nad tym myślałam, ale jakoś nie mogłam się zebrać
Jedyne co chodzą za mną pierogi...może je zrobię w weekend jeszcze, zobaczęWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 11:54
-
Ja mam w planie w przyszłym tygodniu zrobić właśnie krokiety z mięsem mielonym do zamrożenia. A na robienie czegoś do sloikow to namowie moja teściową
Dla syneczka chyba na gotuje czegoś dobrego
A jak nie to będę gotować z telefonem i ulotka z baru w ręku :-$
ao12., paaolka lubią tę wiadomość
-
A mój mówi, że 38 to już donoszona, że jakby teraz się urodziła to w książeczce zdrowia wpiszą "poród o czasie" ;p więc tak naprawdę nie wiem. Chciałabym już urodzić, bo już naprawdę mi ciężko pewnie jak nam wszystkim już, ale jeszcze z tydzień bym musiała wytrzymać, bo oddaje pracę do dziekanatu, a jak tego nie zrobię do końca września to mnie skreślą :p więc niech maleństwo jeszcze trochę pomieszka w brzuszku
-
WITAMY NA SWIECIE:
1. 31.08 Aniqa - Hania 2660g, 56cmSN – 36t + 0d
2. 16.09 Kajaoli – Charlie 3298g, 49cmCC – 37t + 2d
3. 19.09 Joaśka – Majusia 3220g, 52cmCC – 37t + 4d
W oczekiwaniu na:
1. 01.10 MOI – Julia
2. 02.10 DeLaCruz – Franciszek
3. 03.10 mitaka – Aleksander
4. 03.10 caterinka
5. 03.10 moni28 – Julia
6. 03.10 aga2319 – Madzia
8. 04.10 Pestka – Franek
9. 04.10 Smutas – Antoś
10. 04.10 tofirus
12. 07.10 MartaR – Pola
13. 07.10 Zielono_mi:))))) – Juleczka
14. 08.10 Ulcio - Synuś
15. 08.10 Anoolka – Filip
16. 09.10 Kaszulator
17. 10.10 Lubek – Tymon
18. 10.10 Eva0507 – Naomi
19. 12.10 paulina.b.1991 -Adam
20. 12.10 agata4 – Kajetan/Adam
21. 13.10 ania.g – Marcel
22. 14.10 renatkach – Karolinka
23. 15.10 mama86 – Gabrysia
24. 15.10 Kakabaka – Jędrek
25. 16.10 Stokrotka – Ignaś/Wiktor
26. 16.10 ao12 – Julia/Hania/Alicja
27. 16.10 Scescie – Kuba
28. 17.10 sylwia1985 – Nikuś
29. 17.10 mad8 – Wojtek
30. 18.10 paaolka – Krzyś
31. 18.10 Monica – Kuba
32. 18.10 paradise – Liliana
33. 19.10 Nelly
34. 19.10 poczwarkah – Witold
35. 20.10 theagnes87 – Rozalka
36. 20.10 Kasiulka09 – Zuzia
37. 21.10 agatas – Zosia
38. 22.10 Bergo – Syn
39. 22.10 Magdzialenka – Aleksander
40. 23.10 Pauletta – Majeczka
41. 25.10 loveyou88 – Michałek
42. 25.10 Avakesh – Maksymilian
43. 29.10 serek_84 – Gabrysia
44. 31.10 misiulka2000 – Filipek
45. 31.10 Agrafka - Matylda
paaolka, paulina.b.1991, MOI, ao12., MartaR.., anka_a, Scęście, DeLaCruz lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny, trochę krępujący temat... będziecie sobie robić przed porodem lewatywę? W moim szpitalu nie robią i kiedy pytałam o to położną, powiedziała, że dla nich na porodówce wszelkie niespodzianki to norma, ale jak chcę zrobić dla własnego komfortu, to mam kupić w aptece Enemę i sobie zrobić. Kupiłam, a teraz zastanawiam się czy da się ją zrobić samemu
Z brzuchem czuję się jak nieporadny wieloryb i nie bardzo wyobrażam sobie aplikację tego płynu... Macie jakieś doświadczenia z tym związane???
-
Dziewczyny co do przygotowania posiłków na później to ja co jakiś czas sobie tre na tarce warzywa do zupy marchewke, pietruszka, seler i kroje drobno por, mieszam wszystko w takich proporcjach jak wrzucam do zupy i pakuje do woreczków lub pojemników. I jak gotuje zupę to mam już mniej roboty i tylko wyciągam z zamrazalnika i wrzucam do zupy.
Podobnie robilam kiedyś z papryką np. do leczo. Kupowalam kolorowa paprykę, kroilam na takie kawałki jak do leczo i pomieszana paprykę zamrazalam w pojemniku. Później tylko wyciagalam i wrzucalam do garkaA teraz jest czas na paprykę
Po przebojach z wekami jestem raczej zwolenniczką zamrażania posiłków, warzyw itp. Kilka razy zdarzyło mi się tak, ze potrawy w sloikach po prostu mi się zepsuly i od tej pory wole mrozićNie wiem co robilam nie tak bo robiąc ogórki na zimę nigdy mi się nie zepsuły a takie gotowe dania tak
Teraz jak jestem w ciąży to wiecznie mam pełny zamrażalnik - w pojemnikach koper, nać pietruszki, kupuje zawsze więcej wędliny i tez zamrażam, nawet chleb i bułki mam, o mięsie i rybach juz nie wspominając
I jeszcze jedno, jak ktoś nie lubi odmrazanych smażonych zmielonych. Za czasów akademika mama przygotowywała mi surowe mielone doprawiala je tak jak do smażenia a ja w akademiku sobie takie surowe mielone zamrazalam i jak miałam juz na nie chęć to tylko odmrazalam, formowalam na kotlety i smazylam. Zawsze było mniej roboty
To takie moje podpowiedzi żeby później było mniej roboty
Jak cos sobie przypomne to jeszcze napiszepaaolka, ao12., anka_a lubią tę wiadomość
-
MOI wrote:Hej Dziewczyny, trochę krępujący temat... będziecie sobie robić przed porodem lewatywę? W moim szpitalu nie robią i kiedy pytałam o to położną, powiedziała, że dla nich na porodówce wszelkie niespodzianki to norma, ale jak chcę zrobić dla własnego komfortu, to mam kupić w aptece Enemę i sobie zrobić. Kupiłam, a teraz zastanawiam się czy da się ją zrobić samemu
Z brzuchem czuję się jak nieporadny wieloryb i nie bardzo wyobrażam sobie aplikację tego płynu... Macie jakieś doświadczenia z tym związane???
U mnie w szpitalu jak ktoś sobie życzy to robią, ale wiem ze koleżanka robiła sobie sama w domu i jakoś dala rade. Ale co i jak dokładnie to nie wiem wiec nie pomoge.
Ja poprosze w szpitalu o lewatywe bo tez nie wiedzialabym jak się za to zabrać, ale goić się będę sama
-
Vilenka wrote:Podobno organizm naturalnie się oczyszcza przed porodem,więc ja chyba zrezygnuje z lewatywy i zaufam matce naturze
a doświadczenia nie mam żadnego w tym temacie..