Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelly wrote:Ostatnio DeLaCruz polecała kapsułki wiesiołka doustnie i dopochwowo i któraś (nie pamiętam która) się zastanawiała, czy wkładać całe czy przebijać. Moja położna powiedziała, żeby przebijać grubą igłą, bo producent nie przewidział stosowania dopochwowego i zewnętrzna warstwa jest za gruba. Ja dziś zaczynam, bo indukcja tuż tuż
To ja pytalambo tez kojarze metode z przebijaniem, dzieki!
Ale nie jestem pewna, bo DeLaCruz, napisalas, ze od 38tyg dopochwowo, ale do DODATKOWO i lykac wciaz, tak? Czy juz nie lykac, tylko aplikowac? -
DeLaCruz wrote:Ja poleciałam przede wszystkim serią Babydream - żel do kąpieli, lotion i kremik do pupy przeciw odparzeniom. Jak już coś się odparzy to Linomag z tlenkiem cynku (koleżanka kosmetyczka mi tłumaczyła, że codziennie lepiej cynku nie dawać, bo wysusza - ja się nie znam
). Chusteczek mokrych nie będę używać, będę przemywać płatkami bawełnianymi z wodą przy zmianie pieluszki. Octenisept do pępka - nie będę psikać, ale maczać w nim taki zwykły patyczek do uszu i przemywać dokładnie tą szczelinkę między wysuszonym fragmentem pępka a skórą brzuszka. A właśnie, patyczków do uszu tych dziecięcych nie będę używać do czyszczenia małżowin - laryngolodzy nie zalecają, zdziera się wtedy za bardzo nabłonek, co może prowadzić do zapalenia ucha zewnętrznego.
). Położna mówiła,ze przez pierwszy miesiąc lepiej nie używać mokrych chusteczek bo to zawsze jest dodatkowy kosmetyk. Ja mam kupione ale tak bardziej na wyjazdy
Gdzieś czytalam ze za granica są dostępne takie na bazie wody, to by było coś
I na allegro je mają, ale cena powala: http://allegro.pl/water-wipes-chusteczki-dla-noworodkow-niemowlat-i4613244122.html
A psiukanie okteniseptem patyczka i dokładne przemywanie nim szczelinek w pempku podobno bardzo przyspiesza odpadanie kikutka
Co do patyczków do uszu, mam kupione ze z ogranicznikiem ale tez tak w razie czegoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 21:22
DeLaCruz, K4lina, Monica lubią tę wiadomość
-
Bylam dzis na wizycie - szyjka rozpulchniona, skrocona
takze jestesmy przyszykowani do rozpakowania, moze byc w kazdej chwili, moze byc za 2 tyg, tego nie wie nikt. Termin mam na 8mego wg moich wyliczen - dokladniutko w pelnie, wg lekarki 9ty, zwolnienie do 13tego, nastepna wizyta 6tego.
Jak mi powiedziala, ze sie przygotowuje to sie wzruszylam, sama nie wiem czemu, chyba dlatego, ze spotkanie z synkiem sie zrobilo takie namacalne, prawie realne)
paulina.b.1991, ao12., DeLaCruz, Strokrotka, pestka, K4lina, Kajaoli, Scęście, paaolka, Monica, Kasiula09, Anoolka, anka_a, agatas lubią tę wiadomość
-
lubek wrote:To ja pytalam
bo tez kojarze metode z przebijaniem, dzieki!
Ale nie jestem pewna, bo DeLaCruz, napisalas, ze od 38tyg dopochwowo, ale do DODATKOWO i lykac wciaz, tak? Czy juz nie lykac, tylko aplikowac?
Już nie łykaćlubek lubi tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
DeLaCruz wrote:Jeju, lubek, to już zaraz
Ciekawe, która będzie następna
wcale nie czuje, zeby to bylo juz. Dzisiaj bylam u kolezanki, ktora niedawno rodzila, a ma za soba dwa porody - zadnego nie czula, zeby sie zblizal
Raczej czuje, ze bedzie po terminie, no ale, zobaczymy. -
Monica wrote:Nie kochana w tej kwestii akurat nie masz bo oni uważają że robią to dla dobra Ciebie i dziecka słyszałam nawet że ostatnio z tego właśnie szpitala mąż zabrał żonę z porodówki jak stała w koszuli etc. do innego szpitala. No cóż może i są przepisy ale czy wszyscy je przestrzegają nie sądzę. Myślę że pacjentki a nawet ja boją się odezwać bo później możesz być jeszcze gorzej potraktowana.Pozdrawiam:)
Rozumiem strach dziewczyn, które obawiają się być potem gorzej potraktowane...Ale nie rozumiem łamania prawa w szpitalu. Nie mogą zrobić nic wbrew mojej woli. Jeśli ja sobie nie życzę operacji ratującej życie - nie podpiszę zgody, to nie mogą mi jej zrobić. To samo dotyczy tak banalnej sprawy jak masażu szyjkiNie mogę uwierzyć, że tak traktują te biedne dziewczyny, a jak ktoś nie wie jakie ma prawa, to się daje tak traktować i to jest straszne
Jesli chodzi o Polskę to naprawdę te przepisy co okołoporodowe co się pozmieniały są bardzo bardzo ok! Ale ktoś im powinien w końcu utrzeć nosa, bo mają obowiązek respektować te przepisy....wrrr nie lubię i to bardzo....
Cieszę się, że mnie to nie dotyczy, ale jednocześnie jak wiem, że gdzieś są takie oszołomy to mnie szlag jasny trafia!lubek, Monica, Anoolka lubią tę wiadomość
K
Mój Aniołek 29.10.2013 [*] 6tc
Mój Aniołek 7.05.2016 [*] 9 tc
-
Kaszulator wrote:A do mnie przyjechała młodsza siostra i mam towarzystwo i pomoc w opiece nad Piotrkiem. Od razu lepiej się czuję, nie tylko fizycznie, ale psychicznie, bo nie martwię się tak o organizację opieki nad synkiem.
Pestka, mi przy położeniu pośladkowym brzuch się obniżył i to znacząco, ale i tak mam zgagę i ciężko mi się oddycha. Ciebie też tak maluch okłada nogami po pęcherzu i okolicach? -
Paoooolka śliczne zdjęcia:)
No już coraz bliżej..ja też mam wizytę w środę, zobaczymy czy u mnie coś się szykuje
Też bym chciała, żeby coś się działo...to musi być przecudowna chwila widzieć swoje dziecko po raz pierwszy...paaolka lubi tę wiadomość
-
K4lina wrote:Rozumiem strach dziewczyn, które obawiają się być potem gorzej potraktowane...Ale nie rozumiem łamania prawa w szpitalu. Nie mogą zrobić nic wbrew mojej woli. Jeśli ja sobie nie życzę operacji ratującej życie - nie podpiszę zgody, to nie mogą mi jej zrobić. To samo dotyczy tak banalnej sprawy jak masażu szyjki
Nie mogę uwierzyć, że tak traktują te biedne dziewczyny, a jak ktoś nie wie jakie ma prawa, to się daje tak traktować i to jest straszne
Monica lubi tę wiadomość
-
Ja moje Drogie dzisiaj miałam wizytę. Mała leży główką w dół i plecki ma po lewej stronie. Waży 2635, lekarz zaestymował mi do terminu (17.10) wagę nie większą niż 3100, także jestem z tego akurat zadowolona. Śmiał się bo dziewczynka ma dużo włosów i to się bardzo rzuca w oczy
ale obalam mit jakobym miała zgagę przy tym, bo nie mam, więc to nie zależy od owłosienia dzidziusia (a tak słyszałam) Pod koniec USG najadłam się strachu, bo gin wysłał mnie na dodatkowe badanie KTG gdyż podczas całego badania tętno wynosiło ponad 180... i przez pół godz KTG zrobiłam już doktorat z kadriologii..bo jak padło słowo tachykardia to nie omieszkałam się dowiedzieć z czym to się je...no, ale na szczęście tętno spadło do 150 i tak mniej więcej się utrzymywało.Mam chodzić na KTG co tydzień i kolejna wizyta za 2 tyg.
Szyjka jeszcze się nie skraca i nie otwiera, więc nie zanosi się na jakiś wcześniejszy poród. Ale też nie chciałabym przenosić, więc te wszystko opisywane przez Was sposoby na pewno będę wdrażaćlubek, Monica, Nelly, Anoolka, anka_a lubią tę wiadomość
K
Mój Aniołek 29.10.2013 [*] 6tc
Mój Aniołek 7.05.2016 [*] 9 tc
-
a moze ja te dady odparzaja? sprobuj jedna paczke pampersow kupic.. bo moze mimo czestego zmieniania w tych dadach jej to dokucza jak choc chwile dotyka do cialka, pampersy bardziej wchlaniaja.... moj chrzesniak wlasnie tak mial i po zmiane na pampersy wszystk owrocilo do normy bez zadnego smarowania...
Aniqa wrote:Tak, używałam przy każdej, cienką warstwe, ale od paru dni stosuje sudokrem(mała próbka była w paczkach ze szpitala) bo mała mi sie odparza albo ma uczulenie na cos, popojawiało jej sie kilka takich czerwonych krostek na dupce. Ale po kazdej zmianie pieluchy cos nakladam do smarowania, chociaz jak zaloze pieluche to zaraz krem sie wyciera w pieluche i nic nie zostaje. -
a co do kosmetykow dla malucha to ja mam do kapieli oilatum, w zwiazku z zima na buzke krem nivea na kazda pogode. no i mam kupiony bephanten na dupke krem i masc i linomag zielony masc.. ale nie zamierzam uzywac jesli nei ebdzie trzeba, przy kazdej pielsuzce tez nie ebde smarowac chyba ze wyjdzie w prani uze jednak powinnam, narazie planuje bephanten krem po kapieli tylko dawac na pupke. no i octenisept na pepuszek ale i na moja rane po cc.