X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 4 października 2014, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniqa wrote:
    Scescie dobrze opisany nawal, ja tak samo odczuwałam.
    A jak u ciebie z wysypianiem sie?
    powiem szczerze ze nie narzekam ale widzisz jak moj maly spi, jest naprawde cudowny jesli chodzi o sen. wczoraj o 20 kapanie, do 21 wisial na cycu, zasnal i obudzil sie dopiero 1:30, zjadl (ja lezalam na boku i spalam :) kiedy sie przebudzialm on byl glowka w druga strone wiec widocznie sie najadl :)) i wstal o 5, zjadl malo, z 15 min ciagnal i wstal o 7, toaleta, mycie buzki, witaminki, zmiana pieluszki, podmycie pupki , cyc 40 min i spi teraz :)

  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 4 października 2014, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde Marta nie dziwie sie twojej zlosci! cholra po terminie, i jescze robia problemy... no tak bardziej potrzebujace ;/

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 4 października 2014, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaR.. wrote:
    Ja też miałam położna ale uległam namowom pani dr ze po co ze nie ma potrzeby i jestem zła na siebie bardzo
    przewalone- moja polozna mowila i gin ze nie powinnam przenosic ciazy bo to niebezpieczne z cukrzyca no i dziecko bardzo duze bedzie- ciekawe ile twoje juz wazy ? moze cc bedziesz miala

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 4 października 2014, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia a ty tak sie nie nastawial ze te sn to takie zlo.. bo wtedy sobie wykraczesz naprawde bole i niewiadomo co, bo psychicznie sie nastawiasz ze to za duzo dla ciebie... cc to jednak operacja, ja doszlam d osiebie migiem ale po operacji gdy lezalam zmeczona jak nie wiem co i nie wiem czym bo mnei nacieli przeciez to mowilam do meza ze nie ebde miala wiecej dzieci hahahha :) na drugi dzien cofnelam te slowa ale pierwsze 6h bylo straszne! tyle ze co nie moglam wstac i uciec, nic nie moglam, ruszyc sie, mordega na plecach z obolalym brzuchem i delirka po znieczuleniu..

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 4 października 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    byla ktoras z was ostatnio moze w kinie? jaki film polecacie ? Bo ja bym dzisiaj wyciagnela mezusia bo potem juz czasu nie bedzie

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • moni28 Autorytet
    Postów: 493 496

    Wysłany: 4 października 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się jeszcze w dwupaku. Jestem po obchodzie. Jutro będę miała próbę z Oxy. Chyba dopiero teraz zaczyna docierać do mnie fakt co tak naprawdę się wydarzy. Chyba zaczynam się bać

    sylwia1985, ao12., Kajaoli, Nelly, anka_a, Kakabaka lubią tę wiadomość

    iv09rl684r7f30c0.png
    17u9ru1dche9zrr7.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 4 października 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni28 wrote:
    Witam się jeszcze w dwupaku. Jestem po obchodzie. Jutro będę miała próbę z Oxy. Chyba dopiero teraz zaczyna docierać do mnie fakt co tak naprawdę się wydarzy. Chyba zaczynam się bać
    wszystko bedzie dobrze- ja tez sie stresuje ale z drugiej strony nie moge sie doczekac by zobaczyc moje malenstwo :)

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • paradise Autorytet
    Postów: 1258 1242

    Wysłany: 4 października 2014, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    ja to znowu przyjęłam ostatnio dosyć dziwną postawę wobec porodu. Czytam, słucham o koszmarnym bólu a mi jakoś jednym uchem wlatuje a drugim zaraz się ulatnia i mam jakieś naiwne podejście, ze skoro "one" to przeżyły to ja też i wcale nie może być aż tak źle. Nie potrafię nawet sobie wyobrazić tego bólu i to powoduje u mnie stresik ale mam jakieś w sobie takie bojowe nastawienie! ;) I gdy przychodzą wątpliwości to myślę sobie, że jadę tam w końcu URODZIĆ SWOJE DZIECKO a nie na rzeź umierać z bólu.

    ao12., Zielono mi:-))))), agatas, paaolka, ataga4, misiulka2000, Kajaoli, Nelly, lubek, lubek, anka_a, Kakabaka lubią tę wiadomość

    piu3skjoie6xz8ns.png
    ex2bcwa1l40b3dtm.png
  • Nelly Autorytet
    Postów: 607 627

    Wysłany: 4 października 2014, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    teraz to sie dopiero boje SN - pewnie spac nie bede z tego wszystkiego bo wiem ze musze sie psychicznie przygotowac na okropny bol
    Sylwia, nie nastawiaj się źle. Ja rodziłam drogami natury w 37 tc (kiedy moja córka nie była jeszcze gotowa do naturalnego porodu), po kilku dniach głodu i trucia syntetyczną oksytocyną (która zwiększa częstotliwość i intensywność skurczy) i pomimo trudniejszych warunków wyjściowych dałam radę bez zzo. Wiadomo, poród boli, nie da się ukryć, ale można wytrzymać.

    Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom i życzę dużo siły i optymizmu następnym!

    sylwia1985, agatas, ania.g, Zielono mi:-))))), ataga4, Kajaoli, ao12., lubek, anka_a lubią tę wiadomość

    km5svcqg6fuae1xg.png
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 października 2014, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    byla ktoras z was ostatnio moze w kinie? jaki film polecacie ? Bo ja bym dzisiaj wyciagnela mezusia bo potem juz czasu nie bedzie

    Ja byłam w zeszłą niedziele na "Zanim zasnę" z Nicole Kidman. Bardzo mi się podobał, to taki thriller jest, ale zaskakujący i na koniec wzruszający, ludzie już wychodzili a mi dalej łzy leciały i z fotela nie wstałam...heh, może teraz tez hormony się dołożyły.. ;)


    No a tak poza tym skończyłam wlasnie 38 tydz, mały mógłby już myslec o wychodzeniu niedługo... ;) w sumie wczoraj miałam wieczorem bóle jak na okres, kłucie i czułam napinanie brzucha, wiec może po mału zaczyna cos się dziać..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 09:58

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • agatas Autorytet
    Postów: 301 458

    Wysłany: 4 października 2014, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paradise wrote:
    Witam,
    ja to znowu przyjęłam ostatnio dosyć dziwną postawę wobec porodu. Czytam, słucham o koszmarnym bólu a mi jakoś jednym uchem wlatuje a drugim zaraz się ulatnia i mam jakieś naiwne podejście, ze skoro "one" to przeżyły to ja też i wcale nie może być aż tak źle. Nie potrafię nawet sobie wyobrazić tego bólu i to powoduje u mnie stresik ale mam jakieś w sobie takie bojowe nastawienie! ;) I gdy przychodzą wątpliwości to myślę sobie, że jadę tam w końcu URODZIĆ SWOJE DZIECKO a nie na rzeź umierać z bólu.

    Mam bardzo podobnie... dużo czytam, żeby wiedzieć co i jak wygląda, na co mam się szykować. Ale jak tylko jakieś miłe osóbki zaczynają mi opowiadać najstraszniejsze scenariusze porodowe, które gdzieś zasłyszały, to zaraz ucinam, zmieniam temat, albo po prostu nie słucham. Ja się cały czas nastawiam, że u mnie pójdzie lekko i przyjemnie. Wiem, że to brzmi naiwnie, ale jak miałabym chodzić cała zestresowana myślą, że będzie bolało i mogę nie dać rady, to bym zwariowała.
    Jak wytrzymam i dam radę sn, to największą nagrodę będę mogła od razu wziąć w ramiona, a na to przecież czekam już tyle miesięcy :)

    Kajaoli, Nelly, ao12., lubek, anka_a lubią tę wiadomość

    f2w3ugpj1bhxt82e.png
    klz9gu1ribjd2pf0.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 4 października 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam
    Też w dwupaku. Ale za to ciśnienie 154/100. Spowodowane nerwówką od 3 rano. Wzięłam jak zwykle dopegyt i czekam czy zadziała.

    Matka fantastycznej 4 :)
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 4 października 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no wlasnie najgorsze sa te opowiastki tesciowki o porodzie : jak to ona rodzila ze pocieli ja cala i ze byl to koszmar i ze na moim miejscu wykupilaby cesarke- ale na litosc boska to bylo 37 lat temu i czasy sie zmienily- mowie jej to caly czas a ona i tak swoje no co za baba

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 10:48

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 4 października 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wez wkladaj w uszy te stopery jak ona idzie ;)

    ataga4, sylwia1985 lubią tę wiadomość

  • poczwarkah Autorytet
    Postów: 366 617

    Wysłany: 4 października 2014, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, przede wszystkim to strasznie negatywnie się nakręcasz na ten naturalny poród, nie do końca rozumiem dlaczego. Przecież cesarka to bardzo bardzo poważna operacja, przecinają Ci wtedy nie tylko skórę, ale i mięśnie i macicę i wszystko, powstaje bardzo głęboka rana. Powikłania mogą być o wiele wiele gorsze w skutkach niż przy normalnym porodzie. Natura nas stworzyła do porodu cipką więc nie może być gorszy niż operacja ;)
    A teściowa widzę że tak samo walnięta jak moja - moja też uważa że powinnam sobie wykupić cesarkę, bo to bezpieczniejsze dla dziecka. A moje zdrowie w ogóle jej nie obchodzi. No ale są plusy i minusy teściowej w domu. Ty przynajmniej będziesz miała z kim zostawić w razie czego dziecko, a ja muszę swojego brać wszędzie, ewentualnie załatwiać opiekunkę (obcą osobę, bo nie mam nikogo blisko).

    Scęście, misiulka2000, sylwia1985, Nelly, ao12., lubek, Vilenka, ania.g, anka_a lubią tę wiadomość

    h84f3e5e8fuu3igl.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 4 października 2014, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia jestes na fb? to ci wrzuce sznyta zaraz po operacji to moze ci sie odechce cc :P

    Nelly lubi tę wiadomość

  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 4 października 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaR.. wrote:
    Tak powiedział dokładnie żebym nie liczyła na podłączenie kroplowki bo jeżeli pani dr chciała mi ją podłączyć to mogła to zrobić i zostać i mnie pilnować a tak mam czekać na swoją dr.problem w tym ze ona jest w szpitalu dopiero we wtorek... Mówił tak jakby był zły a ja muszę to wysłuchiwac i jakby to była moja wina mam ich dość...


    Ojojoj Marta, wyglada na to, ze ten lekarz jest w jakims konflikcie z twoja lekarka. Szkoda, ze tam trafilas ale musisz sobie poradzic.
    Przede wszystkim nie dalabym sobie mowic takich rzeczy i od razu zawolalabym tego szefa.
    Co to sie dzieje w tych polskich szpitalach? Przeciez to jest karygodne jak oni traktuja tam ludzi, nie tylko kobiety w ciazy!
    Marta, a nie mozesz zadzwonic do tej swojej lekarki?
    No a w razie czego, gdyby nie chcieli sie toba zajac to masz mozliwosc wrocic do domu na kilka dni czy wolisz zostac na miejscu?


    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • MartaR.. Autorytet
    Postów: 765 1219

    Wysłany: 4 października 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aj ja juz i się pozłościłam i popłakałam teraz jest już mi wszystko obojętne jak wyjdę ze szpitala tego to już tu nie wrócę na domiar wszystkiego obok pani podłączyli kroplowkę juz poszła rodzic i juz następna chodzi po korytarzu obydwie pacjentki doktora szefa...

    7a4aio4pfp2702id.png
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 października 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki margarita napisała na fb że wczoraj urodziła Wojtusia :) było cc, mały ma 3230g i długości 54 i 9 punktów.

    Gratulacje Margarita! :)

    Scęście, paradise, sylwia1985, Nelly, MartaR.., ao12., lubek, misiulka2000, ania.g, Kajaoli, Monica, anka_a lubią tę wiadomość

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 4 października 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaolka wrote:
    Dziewczynki margarita napisała na fb że wczoraj urodziła Wojtusia :) było cc, mały ma 3230g i długości 54 i 9 punktów.

    Gratulacje Margarita! :)
    tez mialam napisac dziewczynom :)

    paaolka lubi tę wiadomość

‹‹ 811 812 813 814 815 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ