Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie tez dziś jedną pierś boli, staram sie trochę odciagnac;)
a dziewczyny powiedzcie mi jak z hormonami? Bo ją to placze to sie smieje..normalnie mam dziś strach że nie podolam..szczególnie jak malutek płacze....mialyscie coś takiego?Kakabaka lubi tę wiadomość
-
Ja po ktg. Tetno super a skurczy brak... No coz. Nie bedzie jutro prezentu ur.
Dzis zaczne dzialac z mezemnawet moj suwaczek to mowi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2014, 17:09
-
ania.g - no kto wie, może się spotkamy gdzieś na korytarzu
ataga - no Twój rzeczywiście pobił wszelkie rekordy. Ale myślałam ze jak przewidywana waga urodzeniowa powyżej 4 kg to robią cesarkę... W każdym razie dobrze że masz pozytywne nastawienie. Kto wie, może uda się bez problemuania.g lubi tę wiadomość
-
Witam sie tym razem nie w dwupaku! Wczoraj o 22:00 zostałam odeslana z IP z niemocnmi skurczami do domu. Polozylam się spac mimo tego ze skurcze były regularne i lekko bolesne. O 1:30 odeszły mi wody, plus biegunka i mocne skurcze. Pojechalismy ponownie do szpitala, gdzie po wypełnieniu papierów zostałam zaprowadzona na pordowke po 2:30 podlaczyli mnie do ktg i kazali czekać. Skurcze były bolesne ale dało się je wytrzymać, chociaż czasami nie panowalam nad oddechem. Ok 3:30 trafiłam na sale porodowa i o 4:05 urodziła się Lilka. Cały bolesny okres trwal jakieś 2h, jestem mega zadowolona. Fakt bolało ale po tych niektorych opowieściach myślałam ze jest o wiele gorzej. Wszystko tak szybko sie potoczyło ze nie skorzystałam nawet z znieczulenia. Lilka waży 3460 i ma 53 cm. Nie muszę pisac chyba ze jest najpiekniejszym skarbem świata?
Nadrobie Was jak wyjdziemy ze szpitala
poczwarkah, Kasiula09, Vilenka, paulina.b.1991, Kakabaka, Anoolka, DeLaCruz, ao12., Pauletta, misiulka2000, pestka, Kajaoli, paaolka, Strokrotka, nadzieja!!!, lubek, agatas, Scęście, ataga4, caterinka, ania.g, Bergo, Nelly, Magdzialenka, Eva0507, sylwia1985, MartaR.., anka_a lubią tę wiadomość
-
moni28 wrote:Do mam karmiących jak radzicie sobie z twardymi bolącymi piersiami.
Lekko "pogłaskać" w kierunku brodawki, żeby mleko spłynęło, nie ściskać, aż tylko trochę pierś zmięknie, a potem przystawiać, przystawiać, przystawiaćMały ssak odciągnie
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
ataga4 wrote:Nie chcę się z nikim ścigać
ale nasz Kajtek pod względem wagi i wielkości będzie chyba nr 1 w naszym październikowym gronie...
Otóż na dzień dzisiejszy waży.....ta dam ta dam ta daaaam.....4 kg !!!!!
Jak powtórzyłam to mężowi, to z dumą w głosie powiedział: "MÓJ SYN."
Mój Jędruś jest ciut młodszy, a waży więcej, bo z wczorajszych pomiarów wynika, że 4100. Wiem, że niewiele więcej i że nie chcesz się ścigać, ale jakoś mnie zabodło, że nikt nie zarejestrował tego że pisałam jaki wielki jest.
Ej... wiecie co? Chyba mi hormony świrująCo za głupoty mi przychodzą do łebka, żeby się przejmować urojonymi bzdurkami że mnie ignorujecie
Co ta ciąża robi z babeczkami
DeLaCruz, ao12., nadzieja!!!, lubek, ataga4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:dziewczyny ktore urodzily jakie to uczucie gdy polozono wam na piersi wasze malenstwo? ja sobie nie moge tego wyobrazic
Chociaż słyszałam że niektóre dziewczyny nie czują od razu nic do maluchów tylko przychodzi to z czasem -
ataga4 wrote:Chyba wszystkie ubranka w rozm. 56 będę musiała schować do worków...a takie śliczne są niektóre
Acha, a od początku ciąży przytyłam 14 kg. Książkowo
Mój mały też miał być gigantem, owszem spory jest, ale ciuszki 56 są dobre albo ZA DUŻEw niektóre 50 nawet wchodzi
Także z tymi rozmiarami nigdy nie wiadomo ;p
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
paradise wrote:Witam sie tym razem nie w dwupaku! Wczoraj o 22:00 zostałam odeslana z IP z niemocnmi skurczami do domu. Polozylam się spac mimo tego ze skurcze były regularne i lekko bolesne. O 1:30 odeszły mi wody, plus biegunka i mocne skurcze. Pojechalismy ponownie do szpitala, gdzie po wypełnieniu papierów zostałam zaprowadzona na pordowke po 2:30 podlaczyli mnie do ktg i kazali czekać. Skurcze były bolesne ale dało się je wytrzymać, chociaż czasami nie panowalam nad oddechem. Ok 3:30 trafiłam na sale porodowa i o 4:05 urodziła się Lilka. Cały bolesny okres trwal jakieś 2h, jestem mega zadowolona. Fakt bolało ale po tych niektorych opowieściach myślałam ze jest o wiele gorzej. Wszystko tak szybko sie potoczyło ze nie skorzystałam nawet z znieczulenia. Lilka waży 3460 i ma 53 cm. Nie muszę pisac chyba ze jest najpiekniejszym skarbem świata?
Nadrobie Was jak wyjdziemy ze szpitala
Jeeeju.. Jak ja Ci zazdroszczę takiego porodu.. Gratulacje Mamuśka!💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...