X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ostatnio jak bylam na tych warsztatach to polozna mowila zeby po urodzeniu nie oddawac dziecka tylko zeby caly czas bylo z mama i przystawiano je do piersi. Niektore kobiety oddaja na noc bo chca odpoczac co podobno jest duzym bledem bo pielegniarki musza dokarmiac dziecko butla i dziecko glupieje . Ja napewno nie oddam dziecka . Wiem ze bede mega zmeczona no ale coz

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 10 października 2014, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scęście wrote:
    jak tak czytam o tych waszych hormonalnych placzach to ciesze sie ze mnie to ominelo :P poporodowych zali tez narazie nie doczekalam i mam nadzieje ze tak zostanie :P

    Ja się nie dziwie że akurat Ciebie to ominęło, jesteś taką mega pozytywną i pełna energii osóbką :) nawet nie umiem sobie wyobrazić tego że płaczesz...heh :P


    sylwia1985 wrote:
    widze ze u Ciebie to samo. Zawsze jak wstaje rano to mnie szl.. trafia bo musze po mezu sprzatac bo balagan zostawia jak wstaje o 4 i szykuje sie do pracy

    haha mój ma to samo...ja nie wiem czemu faceci potrafią w kilka chwil zrobić wokół siebie mega bałagan...

    Scęście lubi tę wiadomość

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paaolka powim Ci czemu : bo ich mamusia nie nauczyla sprzatania i samodzielnosci. Moj zawsze mial wszsytko pod nos podstawiane- nawet wstaje o 4 rano i mu na dole sniadanko robi- no coz !!! brak slow

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 09:52

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 10 października 2014, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moj to nauczony sprzatania :) bo jak go poznalam to juz 5 lat mieszkal sam, sam sobie gotowal, sprzatal, tylko pranie nosil do mamy bo nie mial pralki a pracuje u nich w podworku bo tam ma firme wiec codziennie byl to i nosil to pranie.. w domu pomaga mi bardzo, wszystk ozrobi no wlasnie poza tym praniem ;) ale jak lezalam w szpitalu to instruowany przez telefon nastawil pranie ;) za to jak juz jest zrobione to zawsze bez proszenia zdejmuje swoje suche rzeczy i chowa do szafki, ja sie nie dotykam, gotowac tez gotuje... czasami sprzata dokladniej jak ja nawet :) tylko wlasnie dobija mnie to ze nie szanuje tego ze posprzatal. on potrafi odkurzyc i umyc podloge na mokro a za 10 min idzie w butach przez caly dom po portfel do szafki i nanosi piachu, no i czemu? :)
    ja jak posprzatam to m izal dotykac czego kolwiek ze tak ladnie ejst, a on posprzata a za 10 min niszczy to co zrobil ;) chore :)

    Kakabaka lubi tę wiadomość

  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 10 października 2014, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    paaolka powim Ci czemu : bo ich mamusia nie nauczyla sprzatania i samodzielnosci. Moj zawsze mial wszsytko pod nos podstawiane- nawet wstaje o 4 rano i mu na dole sniadanko robi- no coz !!! brak slow

    No to na pewno...współczuje, bo wierzę że Cie to denerwuje, że teściowa tak Wams ie wtrąca i rozpieczcza synusia... matko ja się ciesze ze przynajmniej sami mieszkamy..ale wiem ze mojego meza niczego tez mama nie nauczyła :/ czasem w czyms mi pomoze ze sprzątaniem, ale szczerze to robi to tak niedbale że od razu mam ochote po nim poprawiac i czasem wole sama już to zrobić. Zreszta i tak dużo go w domu nie ma i mam wszytsko po swojemu, ale jak wraca to od razu armagedon, ech.
    A mnie to tym bardziej razi, że akurat mój tata jest pedantem i u mnie w domu to on najwięcej sprzątał, fakt czasem do przesady i to tez męczące było, ale teraz mam całkowite przeciwieństwo faceta w domu... ;)

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • Kakabaka Autorytet
    Postów: 509 712

    Wysłany: 10 października 2014, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scęście Ty to masz szczęście :)
    U mnie w tej kwestii jest dziwnie, bo mój mąż uważa że jest mega czyściochem i faktycznie pozamiata, odkurzy i takie tam, ale niczego nie odkłada na miejsce i roznosi wszystko po mieszkaniu. Ubrania zostawia gdzie je zdjął a ja łażę za nim i odnoszę wszystko na miejsce. A najlepsze jest to, że on tego zupełnie nie rejestruje. Nie ma pojęcia że tak robi nawet jak mu pokażę. Twierdzi że to jednorazowo i że to ja tak robię a nie on :)

    Scęście, anka_a lubią tę wiadomość

    b0atxbc.pngimg5-110_sd_8_Pierwszy+z%B1bek_28+maja+2015.jpg
  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 10 października 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehhh...przepraszam, muszę się wyżalić:(
    zrobił mi się zastój w piersi jednej...boli i mam temperaturę...kurcze ciepły prysznic i okłady nie pomagają..martwię się kurcze:(

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • poczwarkah Autorytet
    Postów: 366 617

    Wysłany: 10 października 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z temperaturą to już trzeba iść do lekarza moim zdaniem :( Albo lepiej do jakiegoś doradcy laktacyjnego, jesli masz taką możliwość.

    DeLaCruz lubi tę wiadomość

    h84f3e5e8fuu3igl.png
  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 10 października 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    poczwarkah wrote:
    Z temperaturą to już trzeba iść do lekarza moim zdaniem :( Albo lepiej do jakiegoś doradcy laktacyjnego, jesli masz taką możliwość.
    no właśnie mam numer, ale kurcze babeczka nie odbiera..eh..na szczęście to nie cała pierś tylko sam spód, no ale nadal. W razie czego zastanawiałam sie czy nie pojechać do szpitala w którym rodziłam i nie podejść do poradni laktacyjnej tam..

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pestka wrote:
    ehhh...przepraszam, muszę się wyżalić:(
    zrobił mi się zastój w piersi jednej...boli i mam temperaturę...kurcze ciepły prysznic i okłady nie pomagają..martwię się kurcze:(
    tez bym do lekarza poszla albo do poradni laktacyjnej

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi tesciowka mowila ze tez miala temperature i piersi ja bolaly i ze sie mleko,, przepalilo,, i nie miala wogole pokarmu

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 10 października 2014, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    mi tesciowka mowila ze tez miala temperature i piersi ja bolaly i ze sie mleko,, przepalilo,, i nie miala wogole pokarmu
    no ja biorę paracetamol na zbicie właśnie. Jeszcze raz spróbuje z okładamy, możę cos odciągnę...to straszne jak człowiek nie może sobie pomóc..:( albo ja jestem nieudolna albo moje piersi bez kitu.
    I nawet przystawianie Franula nie pomaga...moja mama miała zapalenie piersi, mówiła, że to mogły mi sie jakieś kanaliki przytkać po prostu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 10:34

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 10 października 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    ostatnio jak bylam na tych warsztatach to polozna mowila zeby po urodzeniu nie oddawac dziecka tylko zeby caly czas bylo z mama i przystawiano je do piersi. Niektore kobiety oddaja na noc bo chca odpoczac co podobno jest duzym bledem bo pielegniarki musza dokarmiac dziecko butla i dziecko glupieje . Ja napewno nie oddam dziecka . Wiem ze bede mega zmeczona no ale coz


    A ja oddalam bo po 16 godzinach porodu i nieplanowanej cesarce rzeczywiscie bylam zmeczona. Poza tym rana mnie bolala i nie moglam ruszac sie z lozka zeby zajac sie dzieckiem. I tak mi go przywozono za kazdym razem jak byl glodny a jak nic nie zjadl to polozna pytala sie czy moze mu dac troche mleka ze strzykawki na co wyrazalam zgode.
    Nastepnej nocy tez go oddalam bo jeszcze nie bylam w formie. Zatrzymalam dziecko dopiero trzeciej nocy jak czulam sie na silach. Dziecko zaczelo ssac trzeciego dnia i tak zostalo.
    Kazdy postepuje w miare swoich mozliwosci.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 10:34

    Bergo, Anoolka lubią tę wiadomość

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • Kakabaka Autorytet
    Postów: 509 712

    Wysłany: 10 października 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pestka wrote:
    ehhh...przepraszam, muszę się wyżalić:(
    zrobił mi się zastój w piersi jednej...boli i mam temperaturę...kurcze ciepły prysznic i okłady nie pomagają..martwię się kurcze:(
    Mam genialną książkę o karmieniu piersią. Magdalena Nehring-Gogulska "Warto karmić piersią". Zrobiłam fotki stron gdzie pisze jak radzić sobie z zastojem. Mam nadzieję, że Ci pomoże.
    1060032_IMG_20141010_102658.jpg
    1060033_IMG_20141010_102705.jpg
    1060034_IMG_20141010_102720.jpg

    DeLaCruz, ao12., Kajaoli lubią tę wiadomość

    b0atxbc.pngimg5-110_sd_8_Pierwszy+z%B1bek_28+maja+2015.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renatkach wrote:
    I mam doła bo co za matka ze mnie skoro nawet swojego dziecka nakarmić nie umiem.l a z drugiej strony nie umiem patrzeć jak ona tak płacze.
    daj spokój, każdej z nas dokarmiali, ja dopiero w 3 dobie karmilam tak zeby mała sie najadła, wczesniej to tylkopare kropelek leciało ale uparcie dostawiałam żeby pokarm sie pojawił. do tego czasu latalam po mleko do polożnych.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renatkach wrote:
    Dziewczynki a ja mam pytanie. W sumie do dziewczyn po CC czy jak byliście w szpitalu to dokarmiali wasze maleństwa. Bo ja jestem niecałe dwa dni po cc i troszkę mleczka mam ale mała się nie najada i strasznie płacze wiec wole ją to jej dają glukoze.
    Renatko mojemu małemu dawali czasem glukozę. Najważniejsze żeby mała wisiała na cycu jak najwięcej. Mój maluch ssał cycusia nawet kilkanaście godzin na dobę i dopiero po trzech dniach mleko zaczęło się produkować :P Podejrzewam że jakby dokarmiali mm to mogłabym mieć teraz niezły problem z laktacją...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DeLaCruz wrote:
    Kochana, nie ma czegoś takiego, że nie wykarmisz dziecka. Jak masz cycki to wykarmisz :) Tylko trzeba cierpliwości. Powiem Ci tak. Jak mnie przez pierwsze 2 dni pytali czy mam pokarm, odpowiadałam bez wahania, że tak. Mimo, że nie wiedziałam, ile tak naprawdę go jest. Po prostu wiedziałam, że inaczej będą mi dziecko dokarmiać i z rozkręceniem laktacji będzie ciężko. Trzeba maluszka jak najczęściej przystawiać, kiedy tylko chce. Sam wystymuluje Ci laktację. I będzie dzieciątko szczęśliwe, że tyle przy cycu spędza. I nie zastanawiaj się, czy masz odpowiednią ilość pokarmu, bo jeśli nie będziesz dokarmiać i będziesz przystawiać na żądanie, to będzie go dokładnie tyle, ile potrzeba maluszkowi. Nie będzie głodny. I nie daj sobie wmówić, że po cc nie będziesz karmić. To nieprawda! Trzeba pozytywnie myśleć, karmienie musi sprawiać Ci przyjemność, musisz odsunąć od siebie wszystkie złe myśli z tym związane i KARMIĆ :) Jesteś mamusią, na pewno dasz radę wykarmić, tylko bądź cierpliwa i pewna siebie. I pamiętaj, że to Ty decydujesz o dziecku, a nie ktoś inny i nie musisz się zgadzać na dokarmianie. Jako mama wiesz, co dla niego lepsze. Na pewno sobie poradzisz! :) Trzymam kciuki :)
    Zgadzam się w 100% :) Ja to sobie nawet nie zdawałam sprawy że nie mam praktycznie w ogóle pokarmu. Myślałam że skoro cały czas ssie to że coś tam musi być...może i dobrze że żyłam w takiej błogiej nieświadomości ;) Pamiętam jak w piątej dobie Filip possał kilkanaście minut, wypluł cyca i poszedł spać. Byłam w szoku i wtedy zdałam sobie sprawę że tak naprawdę pierwszy raz się najadł :)

    DeLaCruz, Nelly lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    ostatnio jak bylam na tych warsztatach to polozna mowila zeby po urodzeniu nie oddawac dziecka tylko zeby caly czas bylo z mama i przystawiano je do piersi. Niektore kobiety oddaja na noc bo chca odpoczac co podobno jest duzym bledem bo pielegniarki musza dokarmiac dziecko butla i dziecko glupieje . Ja napewno nie oddam dziecka . Wiem ze bede mega zmeczona no ale coz
    Sylwia po cc ja chciałam żeby zabrali małego na noc bo po prostu nie miałam siły a jak człowiek się prawie ruszać z bólu nie może to jak się tu dzieckiem opiekować. No ale to są właśnie te minusy cc.

    DeLaCruz lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pestka wrote:
    ehhh...przepraszam, muszę się wyżalić:(
    zrobił mi się zastój w piersi jednej...boli i mam temperaturę...kurcze ciepły prysznic i okłady nie pomagają..martwię się kurcze:(
    Pestka a odciągasz laktatorem?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielonomi gratulacje :)

‹‹ 843 844 845 846 847 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ