Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
sylwia1985 wrote:Kasiula trudno sie nie denerwowac jak czlowiek staral sie o maluszka tyle miesiecy- 18 miesiecy bylismy pod stala kontrola lekarza( oczywiscie okolo 2 lata nie stosowalismy antykoncepcji) - mnostwo bolesnych badan + leki + latanie dwa razy w tygodniu do gina by sprawdzal czy nastepuje owulacja - kombinowanie w pracy jak pogodzic jedno z drugim, wiele stresow i nerwow zjedzonych z mojej strony i ze strony meza bo on tez byl poddanany leczeniu- juz bylismy umowieni na inseminacje w klinice leczenia nieplodnosci a tutaj taka niespodzianka . Dokladnie 13 lutego w meza urodziny zrobilam test i wyszly dwie krechy-szkoda gadac zrozumie to tylko ta ktora miala taka sytuacje jak my wiec chcialabym zeby wszystko zakonczylo sie szczesliwie zeby sie mna profesjonalnie zajeli w szpitalu i zeby moj syn byl przede wszystkim zdrowy- juz chce go tulic i mowic jak bardzo dlugo na niego musialismy czekac i jak go kochamy.Nikt nie wie z rodziny ile sie staralismy dla nich to proste i mysla ze sex=dziecko a tak nie jest. Tesciowka uwaza caly czas ze bylo to dziecko nieplanowane ze byla to wpadka- ale niech tak zostanie
ao12., Kasiula09, ataga4 lubią tę wiadomość
-
MartaR.. wrote:Dziękuję życzę Wam też takiego porodu to była chwila
ps. a nacinali Cie ? bo nie pamietam czy pisalas o tym czy nieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 13:18
-
Dziewczyny mam jeszcze pytanko. Przez tą cc muszę się wszystkiego dowiadywać na nowo. Chcemy po porodzie pobrać krew pępowinową. Mamy ze sobą cały sprzęt który musimy wziąć na porodówkę, ale nie wiem jak wygląda pobranie tej krwi po cc? Orientujecie się może?
-
Kakabaka wrote:Dziewczyny mam jeszcze pytanko. Przez tą cc muszę się wszystkiego dowiadywać na nowo. Chcemy po porodzie pobrać krew pępowinową. Mamy ze sobą cały sprzęt który musimy wziąć na porodówkę, ale nie wiem jak wygląda pobranie tej krwi po cc? Orientujecie się może?
Kakabaka lubi tę wiadomość
-
ataga4 wrote:Dziewczynki, ja tak z zupełnie innej beczki....ale część z Was mieszka w Warszawie więc liczę na to że mnie podszkolicie
Bo ja człowiek z małego miasta jestem
Chodzi mi o bilet autobusowy na którym jest napisane "Bilet jednorazowy przesiadkowy ulgowy 1 strefa" i obok w kółeczku "75 min"
Moje pytanie brzmiCzy to oznacza ze na tym jednym bilecie można jeździć przez 75 minut od skasowania i przesiadać do woli się w różne linie autobusowe w obrębie tej 1 strefy? I potem w kolejnych autobusach nie trzeba go kasowac po raz kolejny? (bo to pewnie zamazałoby pierwszy nadruk)
Tak na nim możesz podróżować 75 min w obrębie 1 strefy i kasuje raz...tam na odwrocie C isę wyświetli o której godzinie bilet traci ważnośćpaaolka, poczwarkah, ataga4 lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:podobno tak samo jak przy SN czyli z pepowiny
-
sylwia1985 wrote:a robilas cos wczesniej ze tak szybko poszlo? nie wiem wiesiolek, sok z lisci malin, serduchowanie?
ps. a nacinali Cie ? bo nie pamietam czy pisalas o tym czy nie
A co do robienia to nic nie robiłam ponieważ leżałam w szpitalu nie było jakWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 14:07
-
Dopiero was nadrobilam:-)
Ale dzisiaj dyskusje byłySylwia, każda która czeka na swoiego dzieciaczka chciałaby juz mieć poród za sobą, nie zależnie nie od tego co przeżyła wcześniej. Niema się co nakręcać. Staraliśmy się z mężem pół roku i jak już się udało to równo rok temu poronilam i do tej pory o tym pamiętam i nie mogę się z tym pogodzić. Moje dziecko miałoby juz 4 miesiace. Ale jakoś czas leci i dostaliśmy druga szanse. Nie ma się co schizować, każde dziecko jest wyczekane
-
sylwia1985 wrote:a tak z innej beczki co dobrego robicie dzis na obiadek? Ja wlasnie smaze nalesniki i zrobie nadzienie z serem i rodzynkami
uwielbiam podsmazane nalesniczki z serkiem
Ja dzisiaj obiad szpitalny- jajo gotowane z sosem, ziemniaki, buraczki, zupa ogórkowa, plus.....uwaga deser..... Gruszka! Obiad w smaku nie najgorszyStrokrotka lubi tę wiadomość
-
Sylwia będzie dobrze. To naturalne, ze się denerwujesz, stresujesz.. Kazda matka to przezywa na swój sposób... Skup sie na tym, ze "musisz" urodzic. I miliardy kobiet na swiecie rodzą, wiec Ty tez dasz rade. Do tego masz połóżna, która będzie Cie instruowala co kiedy i jak masz robić. Ból jest, wiadomo, ale każdy do zniesienia (mimo tego, ze w trakcie porodu moze Ci sie wydawac, ze niekoniecznie
) Wszystko bedzie dobrze!
MartaR poród ekspres! Tez tak chce! Z tym, ze nie po terminie