X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • pestka Autorytet
    Postów: 1386 1211

    Wysłany: 10 października 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anoolka staram się ale nie chce nic lecieć..

    paradise lubi tę wiadomość

    iabql8x.png
    x8msush.png
  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 10 października 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scęście wrote:
    mojemu tez dawali glukoze... twierdzili ze to mu do czegos potrzebne, zeby nie tracil cukru, nie wiem... ale tylko na pocztaku znaim dostawal tylko i wylacznie cycka :)

    Trochę wciskanie kitu.. Mojemu też chcieli dać. Już lepiej mm. Ale najważniejsze, że Ci go nie zepsuli i jest chętnym ssakiem ;):)

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 10 października 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pestka wrote:
    ehhh...przepraszam, muszę się wyżalić:(
    zrobił mi się zastój w piersi jednej...boli i mam temperaturę...kurcze ciepły prysznic i okłady nie pomagają..martwię się kurcze:(
    moze wypij 3/4 szklanki szalwi, szalwia troszke zatrzymuje laktacje, wiec nie spowoduje pogorszenia twojego stanu.. tylko nie mozna pic codziennie zeby laktacji nie zatrzymac, co 3 dzien pij szklanke... ja sobie recznie wyciskalam mleko pod prysznicem i zimna woda traktowalam piersi w szpitalu gdy mialam nawal..

    DeLaCruz, Nelly lubią tę wiadomość

  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 10 października 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    tez bym do lekarza poszla albo do poradni laktacyjnej

    Lepiej do laktacyjnej - lekarze mogą różne głupoty w tej kwestii gadać

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wydaje mi sie ze duzo zalezy od personelu bo czasem karmia dziecko z butli bez zgody matki.Powinni chociaz przynosic zeby sie dziecko przystawialo do piersi ale czasem sie im nie chce bo latwiej im z butli dac niz przyniesc

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pestka wrote:
    Anoolka staram się ale nie chce nic lecieć..
    Mała ma ssać jak najwięcej żeby rozkręcić laktację. Im więcej tym lepiej :) Nawet jeśli teraz nic nie leci to w końcu zacznie :)

    DeLaCruz lubi tę wiadomość

  • theagnes87 Autorytet
    Postów: 749 455

    Wysłany: 10 października 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do mam:
    Czy w noc po porodzie, budziłyscie swoje dzieci aby przykładać je do piersi?
    Bo z tego co wiem, to pierwszą noc malec potrafi przespać długo, bo ma jeszcze zapasy z brzuszka...

    iv09hdgejbmeoi5c.png

    w57vskjoejp0xr0f.png


  • DeLaCruz Autorytet
    Postów: 1357 1818

    Wysłany: 10 października 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaoli wrote:
    A ja oddalam bo po 16 godzinach porodu i nieplanowanej cesarce rzeczywiscie bylam zmeczona. Poza tym rana mnie bolala i nie moglam ruszac sie z lozka zeby zajac sie dzieckiem. I tak mi go przywozono za kazdym razem jak byl glodny a jak nic nie zjadl to polozna pytala sie czy moze mu dac troche mleka ze strzykawki na co wyrazalam zgode.
    Nastepnej nocy tez go oddalam bo jeszcze nie bylam w formie. Zatrzymalam dziecko dopiero trzeciej nocy jak czulam sie na silach. Dziecko zaczelo ssac trzeciego dnia i tak zostalo.
    Kazdy postepuje w miare swoich mozliwosci.

    Ja oddałam na pierwszą noc. Wcześniej go nakarmiłam - tej pierwszej siary starczyło mu na kilka godzin. O 5 rano obudził się na cycka i mi go przywieźli :)

    Kajaoli lubi tę wiadomość

    💙 2014
    ❤️ 2016
    Czekamy na dziewczynkę...
    h44eqqmzxg1yqp12.png
  • Scęście Autorytet
    Postów: 1471 1380

    Wysłany: 10 października 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie nie zapytano czy moga dac butle, ale jakos sie na nich nie gniewam ;)

    i noc po cc to nawet w moim szpitalu by ci nie dali dziecka Sylwia, bo nie ejstes w stanie sie podniesc, i strach ze cos cie zaboli , upuscisz... u mnie nawet jakbym blagala to by mi go na 1 noc nie dano.

    DeLaCruz, Anoolka, Kajaoli lubią tę wiadomość

  • poczwarkah Autorytet
    Postów: 366 617

    Wysłany: 10 października 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OMG Scęście, to gdzie Ty rodziłaś? :D W szpitalu pod wezwaniem łamania praw człowieka? :)
    No bez przesady, to Ty jesteś matką i Ty tylko masz prawo decydować o dziecku, jakbyś chciała to musieliby Ci oddać :)

    h84f3e5e8fuu3igl.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scęście wrote:
    mnie nie zapytano czy moga dac butle, ale jakos sie na nich nie gniewam ;)

    i noc po cc to nawet w moim szpitalu by ci nie dali dziecka Sylwia, bo nie ejstes w stanie sie podniesc, i strach ze cos cie zaboli , upuscisz... u mnie nawet jakbym blagala to by mi go na 1 noc nie dano.
    zobaczymy jak bedzie w moim szpitalu- moze jak mam wykupiona polozna to bedzie inaczej- moze maz bedzie mogl byc ze mna caly czas i podawac malego- sama jestem ciekawa jak to bedzie ale pewnie wszystko zalezy od tego czy bede miala SN czy CC

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 12:07

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    matko ale mam stresa - juz coraz blizej porodu- o niczym innym nie mysle jak tylko o tym jak to bedzie wygladalo i czy dostane skurczy czy mi wody odejda- dziwne uczucie- mieszane podekscytowanie ze wreszcie zobacze swoj skarb na ktory tyle czekalam i stres jak to bedzie, jaki bol i czy dam rade, czy bede miala sile

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • ao12. Autorytet
    Postów: 1032 631

    Wysłany: 10 października 2014, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    matko ale mam stresa - juz coraz blizej porodu- o niczym innym nie mysle jak tylko o tym jak to bedzie wygladalo i czy dostane skurczy czy mi wody odejda- dziwne uczucie- mieszane podekscytowanie ze wreszcie zobacze swoj skarb na ktory tyle czekalam i stres jak to bedzie, jaki bol i czy dam rade, czy bede miala sile
    Sylwia, dlaczego się tak nakręcasz?
    Wrzuć trochę na luz, co ma być to będzie ;)

    DeLaCruz, poczwarkah, ataga4, anka_a lubią tę wiadomość

    zrz6gu1rhuyw52vb.png
    relgxzdvya23oj2h.png
    i81xvhpg91t5h2er.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ao12. bo jak ogladam te wszystkie porody, czy wiadomosci i te komplikacje ktore czasem sa z winy lekarzy czy poloznych to az gesiej skorki dostaje. Wkurza mnie to ze nie sluchaja tego co kobieta mowi tylko robia swoje. Ostatnio ogladalam ze kobieta prosila o USG a lekarza a ten stwierdzil ze nie ma sensu i okazalo sie ze dziecko bylo owiniete pepowina a kobieta blagala o nie i o cesarke ale jej nie zrobili i dziecko urodzilo sie z niedotlenieniem a lekarz potem sfalszowal papiery i ze niby zrobil to usg ale ze wyszlo niby w praniu ze dziecko sie owinelo pepowina. No szlak czlowieka trafia- Kobieta stara sie czasem dlugie lata o dziecko chodzi przez 9 miesiecy- dba o dziecko a potem jakis konowal partaczy wszystko bo mu sie nie chce dokladnie badan zrobic bo jest wkurzony ze sie go w nocy obudzilo- porazka - co to za lekarze !!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 12:21

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • mama86 Autorytet
    Postów: 583 574

    Wysłany: 10 października 2014, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello tak jak wczoraj pisałam jestem w szpitalu. O 9.30 miałam podłączona oksytocyne, jakieś skurcze się tam pojawiły. Trochę bolało przyznam ale najgorsze było to ze musiałam lezec. Zostaje na pewno do jutra, może się coś rozkreci. A jak nie to maja mnie jutro wypuścić. Ale jestem głodna, dziewczyny z sali właśnie zamówily sobie żarcie na telefon. Bo to szpitalne jedzenie to marne ;-)
    Mam WiFi w szpitalu ale kuźwa źle mi się pisze na telefonie.

    Kakabaka lubi tę wiadomość

    divers2288.gif
    motylki.gifrelgvcqgce4tws4r.png
    Nasza Gabrysia :-)
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 10 października 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia najlepiej nie oglądaj takich rzeczy, bo tylko stresujesz siebie i dziecko. Trzeba wrzucić troche na luz, widze że bardzo to wszystko przeżywasz zresztą jak każda na tym etapie ciąży ale nic na siłe. Ja też już bym chciała mieć swoją Zuzie po tej stronie brzuszka ale uparciuszek sie mnie nie słucha i siedzi i już nastawiam się że 20 zgłaszam sie na oddział co ma być to bedzie.

    poczwarkah lubi tę wiadomość

    age.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 10 października 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula trudno sie nie denerwowac jak czlowiek staral sie o maluszka tyle miesiecy- 18 miesiecy bylismy pod stala kontrola lekarza( oczywiscie okolo 2 lata nie stosowalismy antykoncepcji) - mnostwo bolesnych badan + leki + latanie dwa razy w tygodniu do gina by sprawdzal czy nastepuje owulacja - kombinowanie w pracy jak pogodzic jedno z drugim, wiele stresow i nerwow zjedzonych z mojej strony i ze strony meza bo on tez byl poddanany leczeniu- juz bylismy umowieni na inseminacje w klinice leczenia nieplodnosci a tutaj taka niespodzianka . Dokladnie 13 lutego w meza urodziny zrobilam test i wyszly dwie krechy-szkoda gadac zrozumie to tylko ta ktora miala taka sytuacje jak my wiec chcialabym zeby wszystko zakonczylo sie szczesliwie zeby sie mna profesjonalnie zajeli w szpitalu i zeby moj syn byl przede wszystkim zdrowy- juz chce go tulic i mowic jak bardzo dlugo na niego musialismy czekac i jak go kochamy.Nikt nie wie z rodziny ile sie staralismy dla nich to proste i mysla ze sex=dziecko a tak nie jest. Tesciowka uwaza caly czas ze bylo to dziecko nieplanowane ze byla to wpadka- ale niech tak zostanie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 12:43

    Nelly lubi tę wiadomość

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • ao12. Autorytet
    Postów: 1032 631

    Wysłany: 10 października 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia myśl pozytywnie, będziesz miała przy sobie zaufaną położną i męża na pewno Ci pomogą :)
    Będzie wszystko ok.
    Ja jestem w "obcym" kraju (NL), gdzie obyczaje są trochę inne. Będę miała przy sobie męża- będzie patrzył wszystkim na ręce ;) i już dzięki niemu będę czuła się bezpieczniej. Wiem, że muszę sobie poradzić.
    Głowa do góry :)

    sylwia1985, Kajaoli lubią tę wiadomość

    zrz6gu1rhuyw52vb.png
    relgxzdvya23oj2h.png
    i81xvhpg91t5h2er.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 10 października 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia rozumiem Twoje obawy co prawda ja po lekarzach nie latałam ale jedno dziecko straciłam więc też ciągle w głowie miałam i mam do tej pory żeby sytuacja sie nie powtórzyła, zeby wszystko było dobrze ale od poczatku sobie wmawiałam że nic dwa razy sie nie zdarza i teraz już musi sie wszystko udać i tego się będe trzymała cały czas. Już bardzo mało nam zostało i trzeba myśleć że wszystko bedzie dobrze także główka do góry :)

    sylwia1985, Kakabaka, Nelly lubią tę wiadomość

    age.png
  • MartaR.. Autorytet
    Postów: 765 1219

    Wysłany: 10 października 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A więc kończę:

    Na obchodzie rano przyszła Pani dr.i mówi ze dziś robimy próbę oxy popłakałam się bo ja taka płaczka jestem o 10.05 kroplowka pierwsze skórcze ale lekkie od 11 chodziłam po korytarzu w gabinecie był zabieg a położna powiedziała ze zbada mnie po zabiegu a ja już skórcze co 1-2minuty w końcu mnie zbadała a tam 4cm 12.40mój mąż dojechał to właśnie szłam na porodówke na pierwsze piętro tylko doszłam a tam 7cm 5minut minęło położna mówi skoczy pan po pieluche do męża poszedł na dół a ja 10cm szybko popędzili męża żeby leciał bo ja rodzę i 13.25Polcia wyszła była owinieta pepowiną w okol szyi dwa razy ale pomimo to dostała 10pkt...:-) waga 3.830kg wzrost 54cm 40tydzień 5dzień

    Kakabaka, sylwia1985, ao12., Kasiula09, ataga4, lubek, Magdzialenka, Strokrotka, poczwarkah, Anoolka, Nelly, Kajaoli, Scęście, ania.g, pestka, paulina.b.1991, anka_a, MOI lubią tę wiadomość

    7a4aio4pfp2702id.png
‹‹ 844 845 846 847 848 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ