Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Kajaoli wrote:Paaolka, a jak robi sie ciasto dyniowe? Jestem bardzo ciekawa i mam chec sprobowac:)
Jest sporo różnych przepisównajwięcej z nich mówi żeby najpierw zrobić pure z dyni, ale ja mam taki przepis z jednej strony, gdzie wystarczy zetrzeć dynię na tarce
generalnie podobnie się robi jak cisto marchewkowe
Tu masz przepis:
http://www.malacukierenka.pl/dyniowe-ciasto-z-imbirem-i-polewa-z-bialej-czekolady.html
Ja robiłam na średniej blaszce a nie w tortownicy i dałam podwójną porcję składników, żeby było troszkę wyższeno i zwykłego mielonego imbiru użyłam a nie świeżego, może ze świeżym jest jeszcze lepsze
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Anoolka wrote:Sylwia ja też z początku miałam taki plan żeby kupić wózek po porodzie i teraz wiem że to by nie był najlepszy pomysł. A chcesz kupić w sklepie czy przez neta?
http://www.abcdzieciaka.ipr.pl/wozki-wielofunkcyjne-dzieciece-rzeszow/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 17:16
-
agatas wrote:Witam Mamusie:)
Zielono mi gratuluję Juleczki. MartaR zazdroszczę porodu w takim tempie.
Mi ostatnio myśl zaprząta kwestia odchodzących wód - a dokładniej ochrona np. łóżka przed ewentualną powodzią. Tu pytanie do tych, które już urodziły. Jak u Was było? Czy faktycznie można zalać materac tak, że trzeba go wymieniać?
Dzisiaj jadę w końcu kupić koszulę do karmienia, bo jakoś zupełnie o tym zapomniałam i zastanawiam się, czy jedna wystarczy do szpitala, czy dwie to minimum? W domu mam kilka długich bokserek, w których normalnie śpię i na pewno nadadzą się do karmienia, ale do szpitala troszkę za krótkie. Zastanawiam się, czy jest sens kupować dwie na tych kilka dni w szpitalu.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki (te w brzuszkach i poza nimi)
Odnośnie wód - leżałam w łóżku i poczułam, że coś mi "pyknęło" tam na dole, a potem tak, jakby mi się zaczął okres. Zbudziłam męża i wyskoczyłam z łóżka, większość wypłynęła na podłogę, tylko trochę zamoczyłam prześcieradło, ale łóżko się nie zaplamiło.
Jeśli chodzi o koszule to zużyłam 3 albo 4 (już nie pamiętam). Jedna przed porodem, potem włożyłam szpitalną, inną zabrudziłam od rany po cc, kolejną kupą Franka (jak miał mega duże stolce przejściowe i mi narobił do łóżka ;p). Lepiej mieć zapas - nigdy nie wiadomo, co się może przytrafićagatas lubi tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
renatkach wrote:Dzięki za dobre słowa, dzisiaj cały dzień walczymy o laktacje. Mała ślicznie ssie dlatego jeszcze cie mam zmacerowanych brodawek, ale mleczka jeszcze mało dlatego jak zaczęłam karmić małą o 12:40 tak fotek zasnęła 15 minut temu a i tak nie wiem ile pospi. Ohhh dziewczyny zyczcie mi wytrwałości
Dasz radęTrzymamy kciuki
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
mitaka wrote:Pierwszy spacer zaliczony
nie wiem czy nie za długo bo 30 min ale na dworze cieplej niż w domu.
Mamuśki jak wasze dzieci przybierają bo mój w szpitalu z 3450 zleciał na 3050 a przy wypisie czyli tydzień temu było 3150 po tyg wczoraj wrócił do swojego 3400 coś i nie wiem czy to nie za mało?
Też w szpitalu ba i w domu płakałam że nie mam pokarmu bo jeszcze mnie dołowali że "on głodny".
Sylwia ja kładę i noszę i karmię albo w rożku albo na podusi tej z łóżeczka, kładę wzdłuż i akurat się mieści.
GRATULUJĘ NOWYM MAMUSIOM I DOPINGUJĘ CAŁĄ RESZTĘ
My też wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, dzisiaj już dłuższa rundka wózkiem po osiedlu. Wyszlibyśmy wcześniej, ale Franuś miał katar i wolałam nie ryzykować.
Mój przybierał tak:
1d - 3650
2d - 3500
3d - 3480
4d - 3570
5d - 3680
Ale on akurat bardzo szybko rośnie. Na wyrównanie masy urodzeniowej są 3 tygodnie, więc spokojnie💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
poczwarkah wrote:OMG Scęście, to gdzie Ty rodziłaś?
W szpitalu pod wezwaniem łamania praw człowieka?
No bez przesady, to Ty jesteś matką i Ty tylko masz prawo decydować o dziecku, jakbyś chciała to musieliby Ci oddaćhaha dobry tekst
po sn daja, po cc nie, znaczy jakbym urodzila o 8 rano to by dali, ale ze o 18 to nie, bo ja nawet nie bylam w stanie sie z plecow przekrecic na bok, i cala noc nie spalam bo na plecach nie umiem, jeszcze taka obolala, ja bym nawet nie wstala do malego chocbym mocno chciala, i dopiero o 6 rano mi dali po 12h, wiec no jak ktos rano rodzi to daja moze, ale jak godziny popoludniowe i wieczorne to dziecko jest z nimi.
gdyby maz mogl z nami spac to by dali, bo jest komu podac dziecko, ewentualnie moglam prosic by mi go donosily na karmienie w nocy ale jednak chciala odpoczac i zregenrowac sie do rana wiedzac ze o 6 wstajemy i juz musimy funkcjonowac razem
Kajaoli wrote:Dziewczyny, jak sobie radzicie z ciemieniuszka na glowie dziecka? Bo Charliemu pojawil sie taki maly bialy strupek w ksztalcie trojkata. Myslalam, ze mu to zejdzie ale obserwuje od tygodnia i nic. Dlatego podejrzewam, ze to moze byc ciemieniuszka. Chyba pojde z nim do apteki zeby mi cos polecili. Macie moze jakies wyprobowane sposoby?wiec tego sie trzymam.
Anoolka lubi tę wiadomość
-
co do ubioru maluszka na spacery to ja dzis na to piekne slonce zalozylam malemu: body z krotkim rekawem, skarpetki, rampers niby yeansowy, pluszowy pajacyk i bawelniana czapeczka. gdy bylam w cieniu na dluzszy czas to nakrywalam kocykiem, na sloncu odkrywalam, fotka na fb
-
mitaka wrote:Anoolka na to co nosi w domu czyli dzisiaj kaftanik i śpioszki założyłam welurowy kaftanik (ten grubszy, spodnie dresowe i bluza taka gruba wełniana z polarem w środku i z kapturkiem no i czapeczka i skarpetki i przykryłam dwoma kocykami. Jak wróciłam do domu to był cieplutki - kark, rączki, nóżki i nie spocony więc chyba ok.
To u nas tak:):
body z krótkim rękawkiem i półśpioszki, a na to dresowy pajacyk i cienka bawełniana czapeczka. Kocykiem już nie nakrywałam, bo u nas 22 stopnie na dworze:)💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
paaolka wrote:Jest sporo różnych przepisów
najwięcej z nich mówi żeby najpierw zrobić pure z dyni, ale ja mam taki przepis z jednej strony, gdzie wystarczy zetrzeć dynię na tarce
generalnie podobnie się robi jak cisto marchewkowe
Tu masz przepis:
http://www.malacukierenka.pl/dyniowe-ciasto-z-imbirem-i-polewa-z-bialej-czekolady.html
Ja robiłam na średniej blaszce a nie w tortownicy i dałam podwójną porcję składników, żeby było troszkę wyższeno i zwykłego mielonego imbiru użyłam a nie świeżego, może ze świeżym jest jeszcze lepsze
Tez super przepisdawno tez nie robilam marchewkowego. Mam chec wyprobowac i to i ten sernik, tym bardziej, ze jest sezonna dynie
paaolka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:w sklepie obok naszego domu. Mamy tutaj akurat taki fajny sklep abc dzieciaka i akurat sa wozki w przecenie i mamy zamiar tam wlasnie kupic
http://www.abcdzieciaka.ipr.pl/wozki-wielofunkcyjne-dzieciece-rzeszow/co nie jest łatwe, bo zamiast skupić się na wyborze wózka będziesz myśleć o tym co się dzieje z dzieciaczkiem.
-
nick nieaktualnyDeLaCruz wrote:To u nas tak:):
body z krótkim rękawkiem i półśpioszki, a na to dresowy pajacyk i cienka bawełniana czapeczka. Kocykiem już nie nakrywałam, bo u nas 22 stopnie na dworze:) -
Kajaoli u mnie ostatnio na sr babka mowila o ciemieniuszce dala nam materialy i to co tam pisze cytuje "1) jesli jest zaleczona a czesto powraca moze byc objawem alergii, 2) zawsze trzeba zrobic godzinny kompres z cieplej oliwy, nastepnie wyczesac luski, umyc glowke, powtarzac czynnosc az do skutku" a babka nie mowila zeby godzine tylko zeby oliwe podgrzac posmarowac i wyczesac no i umyc glowke
-
Ulcio urodzila? serio oo super
Mi moj jak zwykle cisnienie podniosl - przyszedl z pracy i burdel potrafil zrobic w 5 minut- nie wiem czy to hormony ciazowe mi tak buzuja ale jestem okropnie zla i opadlam z sil bo czlowiek sie stara zeby wszsytko ladnie wygladalo a tu dupa- ciekawe czy posprzata po sobie bo ja mam doscWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 20:23
-
poczwarkah wrote:Agatas, ja akurat mam na łóżku taką nakładkę dodatkową na materac, więc jak się w razie czego zmoczy to można ją wysuszyć czy nawet spróbować przeprać trochę gąbką. Ale myślę że nie przesadzajmy, jakbyś wylała na materac dwie szklanki herbaty to byś go wymieniała?
Jeśli Ci to spędza sen z powiek to mam taki pomysł: włóż sobie pod prześciaradło, w strategicznym miejscu, prześcieradełko nieprzemakalne które pewnie kupiłaś do łóżeczka dla dzieckaI trzymaj przy łóżku ręczniki papierowe żeby od razu móc powstrzymać powódź.
Ja mam właśnie taką matę pod przescieradlem