X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pazdziernikowe mamusie 2014
Odpowiedz

Pazdziernikowe mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Pauletta Autorytet
    Postów: 287 198

    Wysłany: 4 listopada 2014, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akt ur. To maz ma dopiero kolo srody pojechac do usc. Od reki wydaja ? Bo do dwoch tyg trzeba/zlozyc w pracy chyba jesli chce sie te 80 % przez/caly rok.

    Majunia

    klz9uay3zwy9fvpb.png

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3yx8darzp2fjs.png[/link]
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 4 listopada 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauletta wrote:
    Akt ur. To maz ma dopiero kolo srody pojechac do usc. Od reki wydaja ? Bo do dwoch tyg trzeba/zlozyc w pracy chyba jesli chce sie te 80 % przez/caly rok.
    U mnie maz dostal od reki, tak do dwoch tygodni trzeba zlozyc

    age.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 4 listopada 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzisiaj maly przeszedl samego siebie. Caly wieczor marudzil- zasnal dopiero o 2 w nocy i wstawal doslownie co godzine na jedzenie. Nie wiem co juz robic- jestem mega zmeczona. Nawet przywloklam wozek do gory bo myslalam ze moze usnie ale nic z tego- bujalam go i bujalam ale na chwile zamykal oczy a zaraz wrzask- kurcze nie wiem juz co robic

    ps wasze dzieciaki jak sypiaja. Czy wy spicie np w dzien? ja kurcze nie moge bo tak mnie w dzien glowa boli ze szok a codziennie tabletek nie bede jadla- scina mnie dopiero tak kolo 20 i z mila checia bym pospala. Mezowi jutro mija tydzien ojcowskiego a nic nie robi kolo malego - zalatwia tylko swoje sprawy a wieczorkami wyskakuje na piwko z kolega albo na basen. Mowi ze musi sie odstresowac i ze ja mam tylko dziecko wiec moge sie nim zajmowac. Wczoraj zapomnial nawet o moich imieninach-przykro mi jest okropnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2014, 10:08

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Smutas Autorytet
    Postów: 613 459

    Wysłany: 4 listopada 2014, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaoli zazdroszczę podejścia, ja nie mam tyle cierpliwosci chcialabym żeby Antoś odrazu zasypiał. A u nas to jest różnie zadna noc i żaden dzień nie jest taki sam. Jednego dnia prawie cały czas spi drugiego prawie wcale. Noce tez są rózne i czasem budzi się 2 razy a czasem 4 i potrafi 2 godziny nie spać.

    f2w3rjjg2c3oph75.png
    f2wl3e5enx7sd16m.png
  • Smutas Autorytet
    Postów: 613 459

    Wysłany: 4 listopada 2014, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    dzisiaj maly przeszedl samego siebie. Caly wieczor marudzil- zasnal dopiero o 2 w nocy i wstawal doslownie co godzine na jedzenie. Nie wiem co juz robic- jestem mega zmeczona. Nawet przywloklam wozek do gory bo myslalam ze moze usnie ale nic z tego- bujalam go i bujalam ale na chwile zamykal oczy a zaraz wrzask- kurcze nie wiem juz co robic

    ps wasze dzieciaki jak sypiaja. Czy wy spicie np w dzien? ja kurcze nie moge bo tak mnie w dzien glowa boli ze szok a codziennie tabletek nie bede jadla- scina mnie dopiero tak kolo 20 i z mila checia bym pospala. Mezowi jutro mija tydzien ojcowskiego a nic nie robi kolo malego - zalatwia tylko swoje sprawy a wieczorkami wyskakuje na piwko z kolega albo na basen. Mowi ze musi sie odstresowac i ze ja mam tylko dziecko wiec moge sie nim zajmowac. Wczoraj zapomnial nawet o moich imieninach-przykro mi jest okropnie

    Jak ja Ci współczuje, w szoku jestem że taki ten Twój mąż jest. Mój już pracuje i też go nie ma całymi dniami i wstaje o 4 rano wiec to ja w nocy wstaje do malego. Ale jak tylko powiem albo i nie powiem a on jest to bierze małego, gada do niego albo jak ja nakarmie to nosi do odbicia. Ja bym nie wytrzymała z takim mężem i pewnie byłaby wojna. Obraziłabym sie na amen i nic bym dla niego nie zrobiła póki by mi nie zacząl pomagac.

    f2w3rjjg2c3oph75.png
    f2wl3e5enx7sd16m.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 4 listopada 2014, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lubek wrote:
    Kajaoli, dziękuję :). Nie jestem tylko pewna, czy mój synek nie jest jeszcze za mały na aktywności. Nie umie się jeszcze uśmiechać intencjonalnie, na razie tylko intensywnie mi się przygląda i wodzi wzrokiem albo głową za twarzą, ale może spróbuję w jakimś zakresie :)


    Zrob tak jak czujesz i wybierz sobie takie informacje, ktore tobie odpowiadaja :)


    lubek lubi tę wiadomość

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2913 2400

    Wysłany: 4 listopada 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia współczuje Ci ze maz nic i nie pomaga przeciez to nie tylko Twoje dziecko ale i jego i podzial obowiazkow musi byc, a wymowka ze masz tylko malego na glowie to juz w ogole co on nie wie jaka to jest ciezka praca tym bardziej jak dziecko placze itd. Moj maz chodzi do pracy ale wieczorami jak mala placze czy cos to juz on sie nia zajmuje ja jedynie ja karmie,a mala nawet jest przy nim spokojniejsza.

    age.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 4 listopada 2014, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktorys z waszych maluszkow ma problem z przepuklina pepkowa? U nas niestety zostala stwierdzona i ciekawa jestem opinii innych lekarzy bo moj powiedzial, ze samo przejdzie mimo wszystko martwie sie..


    Sylwia, z tego co pamietam to twoj maz caly czas sie tak zachowuje i czesto piszesz, ze nie mozesz na niego liczyc. Moze popros kogos z innego z rodziny albo przyjaciol, zeby ci pomogl chociaz w ciagu dnia?
    Albo popros polozna zeby przyszla do was jak twoj maz bedzie w domu i opowiedz o tym, ze maly nie chce spac i caly czas placze. Polozna przewaznie pyta sie obecnych tatusiow czy tez opiekuja sie dzieckiem i tlumaczy im dlaczego powinni sie interesowac. Moze to mu przemowi do rozumu?


    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2014, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia wspólczuje,moj ma wiecej cierpliwosci do malej niz ja. Co do dziecka to moja zachowuje sie w polowie tak jak twoj Nikus, tz nie jest idealnie ale inni mają gorzej. To ja czasem juz niemam do niej sily ale to przez zmeczenie, denerwują mnie te jej krzyki i mam ochote wyjsc i niewracac.

    Dzis pierwszy raz podalam mm Bebiko,narazie nic sie niedzieje, zobaczymy potem do pampersa, od dzis 1 lub 2 razy dziennie bedzie pila bebiko,a reszte cyca, ale juz mam dosc walki o mleko w cycach,

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 4 listopada 2014, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajaoli jutro ma wlasnie przyjsc polozna. No nie moge liczyc niestety na nikogo chociaz mieszkamy z tesciami ale oni sa starzy i nie zrobia nic przy dziecku

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 4 listopada 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    Kajaoli jutro ma wlasnie przyjsc polozna. No nie moge liczyc niestety na nikogo chociaz mieszkamy z tesciami ale oni sa starzy i nie zrobia nic przy dziecku

    Oooo, to super, ze przychodzi polozna :) Na pewno da ci cenne rady.


    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • paradise Autorytet
    Postów: 1258 1242

    Wysłany: 4 listopada 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny :) My właśnie wrocilismy ze spacerku, piękna pogoda tylko trochę wieje. Pochwale się ze mała spala dzisiaj w nocy od 00:30 do 6:30 i gdyby nie budzik to nie wiem do której byśmy spali! Jestem mega wypoczeta.

    Pauletta ja używam nakladek z aventu i jestem zadowolona :)

    Też dokarmiam mm bo biedna wisiała na cycu godzinami i nie mogła się najeść a teraz pięknie sypia.

    piu3skjoie6xz8ns.png
    ex2bcwa1l40b3dtm.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 4 listopada 2014, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Aniqa już się pokarm wyczerpuje? Ja ściągam laktatorem praktycznie cały czas (małego tylko na chwilę przystawiam ze 2 razy w dzień na 2 min góra i czasem w nocy na śpiocha jedną pierś opróżni)i na razie ściągam ok 100-120 z dwóch po 3 albo 4 godzinach. Jak się nie wyrobię to podaję mm-nestle nan pro (raz dziennie, dwa razy czasem trzy uwzględniając noc, a czasem tylko jako dokładkę bo krzyczy a zje 20 albo nawet 10 ml i muszę kurczę wylewać resztę). Boję się więc, że za długo już na tym laktatorze nie pociągniemy, a szkoda :/

    Z czystym sumieniem mogę polecić butelki tommee tippee zarówno te zwykłe i antykolkowe. U nas się sprawdzają, ładnie zasysa, powietrze łyka tylko jak mocno zdenerwowany i mniej ulewa. Mam jeszcze aventu przy laktatorze, ale ona jak dla mnie jest zdecydowanie gorsza.

    Kajaoli super, że Ci się udało wprowadzić łatwy plan. Ja dzisiaj po raz pierwszy uśpiłam Olka w łóżeczku, ale zaraz po jedzeniu i odbiciu. Mam tą książkę - kupiłam ją w połowie ciąży i czytałam ze dwa razy, ale dopiero teraz jej czytanie ma większy sens ;)

    Kajaoli lubi tę wiadomość

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • Pauletta Autorytet
    Postów: 287 198

    Wysłany: 4 listopada 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia bidusia jestes. Nagadaj mezowi.
    Moj to narazie Skarb :-)

    Majunia

    klz9uay3zwy9fvpb.png

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3yx8darzp2fjs.png[/link]
  • paaolka Autorytet
    Postów: 920 1239

    Wysłany: 4 listopada 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula09 wrote:
    Pauletta ja jeszcze musialam zlozyc oswiadczenie ze maz nie bedzie korzystal z rodzicielskiego, do tego dolaczyc oryginal aktu urodzenia i oswiadczenie do Zusu zeby mi zwrocili akt.

    Kasiula a jak napisalas to oświadczenie do zusu? bo do mnie dzis księgowy zadzwonił i prosił o oryginał aktu urodzenia (wczesniej tylko kopie zrobił) i powiedział ze wlasnie powinni mi potem zwrócic z zusu ten akt...ale o żadnym oświadczeniu nie mówił...myśle ze moze jednak warto by było faktycznie cos takiego napisac...

    ckaivkcbn75vhkn2.png

    mhsv2n0ahn3sn9dy.png
  • Pauletta Autorytet
    Postów: 287 198

    Wysłany: 4 listopada 2014, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój opis porodu

    30.10 czwartek. O 11 załozyli mi zewnik do szyjki przy 1 m rozwarcia. Na drugi dzien mialam juz nie jesc obiadu.W nocy o 3.30 pękł cewnik. Podobno srednio bo nie dokonczyl zadania. Mialam od tej pory krwawienie. Po wizycie gin mnie wziela mnie na bad. A tam 3 cm rozwarcia, kazala czekac na skurcze. O 11 mąż przyjechal, z ubraniami dla siebie, jedzeniem itp J bo stwierdził, ze moze sie zaczac J i faktycznie zaczełam czuc skurcze, bolało w brzuchu i krzyzach. Na ktg pieknie się pisały. Wtedy jeszcze było smiesznie, zartowalismy z mezem. Sprawdzal skurcze. Najpierw 15 min, potem 10, 6, 5 i gin poprosila na badanie. 4 cm rozwrcia, skurcze nasilające. Kazała się pakowac na porodówke. Poszlismy z mezem. On ogarnal moje rzeczy, przebralam sie i polozna „zaprosiła „ na hegar J Tz pojechal zjesc jakas zupe czy cus J na hegarze myslalam, ze padne, moj tyle nie ogarnial tej wody, myslalam, ze zrobie kupe w połowie. Połozna zapewniala ze nie J no i trzeba było sie oproznic, umyc i przyjsc sie połozyc pod ktg. Dostalam zastrzyk na rozwieranie szyjki,odpieto mi ktg a ja znowu wc JJpotem podpiela mi połozna oxy. Zaczynało coraz bardziej bolec... bóle krzyzowe to cos okropnego. Połozna zaproponowala wanne. Poszlismy, Tz polewał cały czas brzuch a ja tam wysiedziec nie mogłam... wyłam z bólu.. po 40 minutach wyszłam.I wtedy zaczely mi odchodzic wody. Potem spr. Rozwarcie, powiekszało się. To jak bolalo to myslalam, ze umre. A polozna kazala lezec bo chce zapis ktg. Mysle sobie „ale jak” tak bolało , ze ja minuty nie mogłam wytrzymac...
    Przyszła gin , ja placzaca mowie, ze błagam o znieczulenie. Zgodziła sie. Przyszła anestezjolog w miare szybko. Opowiedziała co i jak... i mialam sie nie ruszac przy wklóciu. Ja znowu mysl, przeciez to niewykonalne skoro ja mam skurcz za skurczem... zawziełam sie i wytrzymałam, bolało ... połozna do mnie mówi „teraz to sie bedziesz czula jak na karaibach „ J smialam sie mimo bólu J i faktycznie czas na zieczuleniu błogi... ktg.Potem siedziałam na pilce, maz mie podtrzymywalcaly czas, mowil do mnie, ze dam rade, ze jestem silna itd... o 19 była zmiana i przyszła inna polozna na zmiane. Tamta była naprawde w porzadku.
    Znieczulenie przestawalo dzialac... i znowu to samo... wyłam dosłownie.. nie chciałam wspolpacowac przy takim bolu...i znowu błaganie o zieczulenia... Gin sie znowu zgodzila, było by inaczej gdyby sie nie zwiekszało rozwarcie. Kolejna dawka i znowu ten stan błogosci. Znowu skakanie na piłce, nic nie bolało itd... J ale i to sie musiało skonczyc... L rozwarcie było pełne, ale głowka nie chciała schodzic w dół.. załamka... w tym czasie jeszcze moja gin musiala isc na cc obok.
    Ja wyjacatz bidny nie wiedział jak mi pomóc, tak krzyczałam, ze chyba wszyscy zwatpili... połozna prosiła bym sobie na bezdechu probowała przec na skurczu. Ja tylko nie i nie i nie.. na kazdy jej argument... juz mówila, ze Mai tez jest ciezko ip. A ja nie mogłam w tym bólu nic oprocz krzyku i płaczu. W koncu przyszła gin i mowia, ze musimy juz rodzic. Ja tylko nie, ze ide do domu, ze nie urodze tak boli, płakałam juz strasznie, u meza widzialam taka wielką niemoc. L
    Rozłozyli mi juz fotel jak do partych. Kazali przec, maz pchał mi głowe do piersi... i tylko slysze, ze nic nie idzie a mnie rozrywa. Gin mi wkładała palce myslalam wtedy ze zemdleje. Byłam juz cala mokra i zmeczona, az sie trzesłam.
    Maz to juz nie wiedzial jak mi pomoc, darłam sie tak, ze Dimyy goryl przy mnie to chyba nic JWtedy poprosilam meza by wyszedl bo wiedzialam, ze on juz nie moze tego zniesc, ze nie potrafi mi pomoc. I chyba on tez tak wolał. Probowałam przec na skuczach, czułam jak mnie rozrywa od srodka. Wtedy mi kazali zejsc z fotela kleknac i jakby na pietach usiasc. I parłam wrzeszczac. Czułam ze cos rusza, rozrywalo mi krocze a do tego połozna nacinała. Bol straszny. Znowu wracałam do poprzedniej pozycji wtedy przyszła druga gin i we 3 mi pomagałay. Do tego okazało sie , ze moja szwagierka byla przy tej cc obok i z głupia zaglądnela a tam ja J przyszła, stala obok, motywowała. Mnie mega bolało, ale wiedziałam , ze jak dłuzej bede zwlekac to bedzie gorzej.Ile miałam sił parłam, i jak usłyszałam jak moja gin woła „noworodki, noworodki „ w sensie ediatre itd to wiedziałam, ze to zaraz i w koncu stało się...Majunia pojawiła się na moim brzuchu, cieplutka, sliczna i krzycząca. Mąż zaraz byl. Ja sie poplakałam, on rownież i calował mnie i pamietam jak mowil, ze mnie kocha. Jedynie pepowiny nie przecial, byla krótka wiec tym sie juz polozna zajeła. Nie da sie tego ucucia opisac, jak po tym mega bólu i wysiłku jak ręką odjął to ten moment zobaczenia i poczucia tej kruszyny.
    A bolało tak bardzo, datego, że moja niunia rodziła sie z raczką przy głowce, stad tez tyle naciec. L biedna tez sie namęczyła...
    Mąż poszedł z Majunią do wazenia, i ocenienia a ja irodzilam lozysko, i mieli mnie szyc. Szwagierka mnie okryła bo cała sie trzeslam. Szycia nie czułam prawie, a trwalo to troche bo jednak było co szyc. Połozna sie smiala ze na tym najwiecej kobiet „jojda” ze boli. Mnie juz nic nie bolało. Juz tylko myslalam o tym, ze moja córcia jest na swiecie.
    Po wszysstkim polozyli mnie na łozku i przyniesli Maje i 2 godziny lezelismy na poporodowej. Majunia przy piersi <3 Maz zzachycony córcią, tylko słyszałam jak mowi „jaka ona sliczna „
    Bolało, bardzo, nacierpiałam się... nie wiem czy kiedykolwiek zapomne, ale wiem jedno jestem najszczęsliwsza na swiecie, mam cudowną córkę i męża, których kocham nad życie.
    A moja miłosc do męża zwiekszyła sie stukotnie i cieszę sie, że ze mną był w tej waznej dla nas wszystkich chwili..

    Aniqa, Zielono mi:-))))), lubek, sylwia1985, renatkach, Nelly, ataga4, Kajaoli, ao12., Kakabaka, agatas lubią tę wiadomość

    Majunia

    klz9uay3zwy9fvpb.png

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3yx8darzp2fjs.png[/link]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mitaka wrote:
    Kurcze Aniqa już się pokarm wyczerpuje? Ja ściągam laktatorem praktycznie cały czas (małego tylko na chwilę przystawiam ze 2 razy w dzień na 2 min góra i czasem w nocy na śpiocha jedną pierś opróżni)i na razie ściągam ok 100-120 z dwóch po 3 albo 4 godzinach. Jak się nie wyrobię to podaję mm-nestle nan pro (raz dziennie, dwa razy czasem trzy uwzględniając noc, a czasem tylko jako dokładkę bo krzyczy a zje 20 albo nawet 10 ml i muszę kurczę wylewać resztę). Boję się więc, że za długo już na tym laktatorze nie pociągniemy, a szkoda :/

    Z czystym sumieniem mogę polecić butelki tommee tippee zarówno te zwykłe i antykolkowe. U nas się sprawdzają, ładnie zasysa, powietrze łyka tylko jak mocno zdenerwowany i mniej ulewa. Mam jeszcze aventu przy laktatorze, ale ona jak dla mnie jest zdecydowanie gorsza.

    Kajaoli super, że Ci się udało wprowadzić łatwy plan. Ja dzisiaj po raz pierwszy uśpiłam Olka w łóżeczku, ale zaraz po jedzeniu i odbiciu. Mam tą książkę - kupiłam ją w połowie ciąży i czytałam ze dwa razy, ale dopiero teraz jej czytanie ma większy sens ;)
    Ja spróbowalam bebika bo tak mi polecala kuzynka i wielka dupa z tego bo mialam obserwowac reakcje na te mleko, podalam je o 9 rano 60 ml i nic sie nie dzialo, zjadla ladnie, a po poludniu ok 15 byl horror, uspalam ją i mialam przekladac do lozka a tu nagle odruch moro,i potworny placz az nieoddychala, nie do opanowania, cos strasznego,bo nic nie dzialalo. I niewiem co mam o tym myslec bo prezyla sie jak na gazy,i poszlo pare pierdkow,czy to reakcja na te mleko czy wystraszylo ja cos,bo tak to wyglądalo.

  • poczwarkah Autorytet
    Postów: 366 617

    Wysłany: 4 listopada 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula09 wrote:
    WITAMY NA ŚWIECIE:

    1. 31.08 Aniqa - Hania 2660g, 56cm <3 SN – 36t + 0d
    2. 16.09 KajaoliCharlie 3298g, 49cm <3 CC – 37t + 2d
    3. 16.09 JoaśkaMajusia 3220g, 52cm <3 CC – 37t + 4d
    4. 18.09 gobsoonFilipek 2970g, 55cm <3 , Wojtuś 3050g, 56cm <3 , CC – 37t + 1d
    5. 24.09 ScęścieKuba 3000g, 52cm <3 CC – 36t + 6d
    6. 25.09 tofirusMałgosia 2670g, 52cm <3 SN – 38t + 5d
    7. 26.09 KaszalutorMagdalenka 3120g, 58cm <3 CC – 38t + 1d
    8. 26.09 caterinkaMilenka 3400g, 53cm <3
    9. 27.09 SmutasAntoś 2800g , 53cm <3 SN – 39t + 0d
    10. 28.09 mitakaOluś 3450g, 55cm <3 SN -
    11. 30.09 DeLaCruzFranek 3600g, 56cm <3 CC – 39t + 5d
    12. 01.10 AnoolkaFilipek 3600g, 56cm <3 CC – 39t + 0d
    13. 01.10 pestkaFranek 3400g, 56cm <3 SN – 39t + 5d
    14. 02.10 NellyMagda 3050g, 54cm <3 SN – 37t + 4d
    15. 02.10 ania4Oliwka 3340g, 59cm <3 SN
    16. 03.10 margaritaWojtuś 3230g, 54cm <3 CC
    17. 04.10 MOIJulcia 3340g, 58cm <3 SN – 41t + 1d
    18. 05.10 MartaRPola 3830g, 54cm – <3 SN – 40t + 5d
    19. 06.10 moni28Julia 3480g, 58cm - <3 SN – 40t + 2d
    20. 08.10 renatkachKarolinka 2990g, 53cm <3 CC – 39t + 1d
    21. 09.10 paradiseLiliana 3460g, 53cm - <3 SN – 38t + 4d
    22. 09.10 Zielono_mi:)))))Juleczka 2970g, 47cm <3 CC – 40t + 4d
    23. 10.10 ulcioSynuś 3200g, cm <3 SN – 40t + 3d
    24. 13.10 Sylwia1985Nikuś 3450g, 52cm <3 SN – 39t + 4d
    25. 14.10 KakabakaJędrek 3970g, 56cm <3 CC – 39t + 6d
    26. 14.10 LubekTymek 3400g, 53cm <3 – 40t + 5d
    27. 14.10 ataga4Kajetan 3700g, 56cm <3 SN – 40t + 2d
    28. 15.10 StokrotkaIgnaś 3360, 56cm <3 SN – 40t + 2d
    29. 15.10 BergoSynuś 2450g, 50cm <3 – 38t + 2d
    30. 16.10 mama86Gabrysia 3150g, 57cm <3 - SN – 40t + 1d




    W oczekiwaniu na:

    1. 03.10 aga2319Madzia
    2. 10.10 Eva0507Naomi
    3. 12.10 paulina.b.1991 -Adam
    4. 16.10 ao12Julia/Hania/Alicja
    5. 17.10 mad8Wojtek
    6. 18.10 paaolkaKrzyś
    7. 18.10 MonicaKuba
    8. 19.10 poczwarkahWitold
    9. 20.10 ania.gMarcel
    10. 20.10 anka_aJulian
    11. 20.10 theagnes87Rozalka
    12. 20.10 Kasiula09Zuzia
    13. 21.10 agatasZosia
    14. 22.10 MagdzialenkaAleksander
    15. 23.10 PaulettaMajeczka
    16. 25.10 loveyou88Michałek
    17. 25.10 AvakeshMaksymilian
    18. 26.10 NutellaAlicja
    19. 29.10 serek_84Gabrysia
    20. 30.10 Mika85Aleksandra
    21. 31.10 misiulka2000Filipek
    22. 31.10 Agrafka - Matylda


    Można już mnie wpisać do urodzonych :) 20 października, 40t0d 55 cm 3620 g

    ao12. lubi tę wiadomość

    h84f3e5e8fuu3igl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2014, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia ja bym na Twoim miejscu zostawiła mężusia z dzieckiem i wyszła z domu na jakieś dwie godzinki ;)

    ataga4 lubi tę wiadomość

  • renatkach Autorytet
    Postów: 558 633

    Wysłany: 4 listopada 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WITAMY NA ŚWIECIE:
    1. 31.08 Aniqa - Hania 2660g, 56cm SN – 36t + 0d
    2. 16.09 KajaoliCharlie 3298g, 49cm CC – 37t + 2d
    3. 16.09 JoaśkaMajusia 3220g, 52cm CC – 37t + 4d
    4. 18.09 gobsoonFilipek 2970g, 55cm , Wojtuś 3050g, 56cm , CC – 37t + 1d
    5. 24.09 ScęścieKuba 3000g, 52cm CC – 36t + 6d
    6. 25.09 tofirusMałgosia 2670g, 52cm SN – 38t + 5d
    7. 26.09 KaszalutorMagdalenka 3120g, 58cm CC – 38t + 1d
    8. 26.09 caterinkaMilenka 3400g, 53cm
    9. 27.09 SmutasAntoś 2800g , 53cm SN – 39t + 0d
    10. 28.09 mitakaOluś 3450g, 55cm SN
    11. 30.09 DeLaCruzFranek 3600g, 56cm CC – 39t + 5d
    12. 01.10 AnoolkaFilipek 3600g, 56cm CC – 39t + 0d
    13. 01.10 pestkaFranek 3400g, 56cm SN – 39t + 5d
    14. 02.10 NellyMagda 3050g, 54cm SN – 37t + 4d
    15. 02.10 ania4Oliwka 3340g, 59cm SN
    16. 03.10 margaritaWojtuś 3230g, 54cm CC
    17. 04.10 MOIJulcia 3340g, 58cm SN – 41t + 1d
    18. 05.10 MartaRPola 3830g, 54cm – SN – 40t + 5d
    19. 06.10 moni28Julia 3480g, 58cm - SN – 40t + 2d
    20. 08.10 renatkachKarolinka 2990g, 53cm CC – 39t + 1d
    21. 09.10 paradiseLiliana 3460g, 53cm - SN – 38t + 4d
    22. 09.10 Zielono_mi:)))))Juleczka 2970g, 47cm CC – 40t + 4d
    23. 10.10 ulcioStaś 3200g, 50cm SN – 40t + 3d
    24. 10.10 MonicaJakub 4180g, 58cm CC
    25. 13.10 Sylwia1985Nikuś 3450g, 52cm SN – 39t + 4d
    26. 13.10 nadzieja!!!Franio 3180g, 56cm CC
    27. 14.10 KakabakaJędrek 3970g, 56cm CC – 39t + 6d
    28. 14.10 LubekTymek 3400g, 53cm CC – 40t + 5d
    29. 14.10 ataga4Kajetan 3700g, 56cm SN – 40t + 2d
    30. 15.10 StokrotkaIgnaś 3360, 56cm SN – 40t + 2d
    31. 15.10 BergoPrzemek 2450g, 50cm – SN – 38t + 0d
    32. 16.10 mama86Gabrysia 3150g, 57cm SN – 40t + 1d
    33. 16.10 paulina.b.1991Adam 3190g, 53cm CC – 40t + 4d
    34. 18.10 ao12Alicja 3550g, 49cm - SN – 40t + 2d
    35. 18.10 anka_aJulian 3350g, 55cm SN – 39t + 5d
    36. 18.10 MagdzialenkaAleksander 3380g, 55cm,
    37. 19.10 loveyou88Michałek 3350g, 54cm
    38. 20.10 ania.gMarcel 4120g, 59cm CC – 39t + 3d
    39. 20.10 poczwarkahWitold 3600g, 55cm – SN – 40t + 2d
    40. 21.10. Eva0507Naomi 3470g, 57cm - SN – 41t + 4d
    41. 21.10 theagnes87 - Rozalka 3385g, 53cm – SN – 40t + 2d
    42. 22.10 Kasiula09Zuzia 3480g, 52cm – SN – 40t +2d
    43. 25.10 paaolkaKrzyś 3660g, 54cm - SN
    44. 25.10 mad8Wojtek 3420g, 56cm - SN – 41t + 2d
    45. 31.10 PaulettaMajeczka 3640g, 56cm -
    46. 01.11 NutellaAlicja 3320g, 54cm – 40t + 6d
    47. 01.11 Agrafka - Matylda – 40t + 2d
    48. 03.11 KasiaMJ - Antek – 4320g, 54cm - SN

    W OCZEKIWANIU NA:
    1. 03.10 aga2319Madzia
    2. 21.10 agatasZosia
    3. 25.10 AvakeshMaksymilian
    4. 29.10 serek_84Gabrysia
    5. 30.10 Mika85Aleksandra
    6. 31.10 misiulka2000Filipek


    Czy kogos przeoczyłam??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2014, 20:52

    3i49tv7325tdkkap.png
‹‹ 932 933 934 935 936 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ