Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
tajemniczazolza wrote:Na razie mam zrobić badania. Trochę mi się to wydaje dziwne wszystko. Pytała o objawy - nie mam żadnych, oprócz bólu brzucha.
-
Kehlana - no właśnie strasznie długo (4,5 tygodnia), ale byłam w takiej euforii po usg, że nie dyskutowałam Gin pewnie chciał od razu żeby usg to I trymestru zrobić. Mam nadzieje, że nie zeświruje do tego czasu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 18:25
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dziewczyny podłamało mnie troche.
Dzisiaj mierzyłam temperature i miałam wyższa niż normalnie od kilku dni. Dzisiaj też czuję się jakoś normalnie, rano wstałam z jakąś myślą, jakbym w ciąży nie była, tzn tak się zwyczajnie czułam. -
tajemniczazolza wrote:Dziewczyny podłamało mnie troche.
Dzisiaj mierzyłam temperature i miałam wyższa niż normalnie od kilku dni. Dzisiaj też czuję się jakoś normalnie, rano wstałam z jakąś myślą, jakbym w ciąży nie była, tzn tak się zwyczajnie czułam. -
zołza, to taki aspekt psychologiczny. Nie widziałaś pęcherzyka i że stresu objawy ustały. Ja miałam tak samo jak zaczęłam krwawic, ldzalam u lekarza przed usg i płakałam, że cyckow nie czuje. Czytałam, że dziewczyny miały podobnie.
Poza tym kochana, u Ciebie jest tak wcześnie, że na objawy przyjdzie czas - o ile będą. Mdłości, wymioty, bolace piersi nie są żadnym wyznacznikiem zdrowej ciąży
Leć na jakieś inne usg, to się uspokoisz
-
Tajemnicza wykres masz bardzo ładny, temperatura jak najbardziej w porządku! Skoki są. U mnie też były. Martwić to byś się mogła jakby ta temperatura spadła. A najlepiej to w ogóle przestań już mierzyć, żeby się nie stresować. Wszystko jest ok! Po prostu jest jeszcze bardzo wcześnie!
-
Ja proponuję zakopać termometr na "102"
Będzie jeden bodziec stresowy mniejNiecierpliwaKarolina, Ola_85, LillaMy, Blu, Visenna, mizzelka lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jusstin wrote:Anulka Solaris to nie jest tylko kompleks basenowo plażowy. Nie wiem, czy tam byłaś, ale to w zasadzie kompleks hoteli, campingu (dpmki, pole namiotowe, przyczepy) i resturacji z bezposrednim dostepem do morza. Mają też na moejscu masę animacjo dla dzieci. Aquapark oczywiście też jest. Więc jeżeli ktoś pragnie się zatrzymać w tych rejonach to Solaris zdecydowanie warty uwagi nie tylko ze wzgledu na aquapark.
Miejsce godne uwagi, napisalam pod kątem campingu (bo któraś z Was cos o campingu pisala) i pod kątem rozrywki np. dla dzieci
Doczytuję -
A nawiązując do tego, że lekarz nic nie widział. Wspominałam Wam wcześniej, że zmieniłam lekarza dotychczasowego po bardzo nieprzyjemnej wizycie. W 5t0d poszłam do ginekolog, do której chodziłam od 3 lat. Wiedziałam, że jest wcześnie, (a było później niż u Ciebie ) ale trochę endo mnie wypchnął do niej. Usg oczywiście nie miałam. Zbadała mnie na fotelu i powiedziała, że tu nic nie ma, ona nic nie widzi i zaraz dostanę miesiączkę. Także zołza spokojnie jeszcze czas beta śliczna, więc easy!
-
tajemniczazolza wrote:Dziewczyny podłamało mnie troche.
Dzisiaj mierzyłam temperature i miałam wyższa niż normalnie od kilku dni. Dzisiaj też czuję się jakoś normalnie, rano wstałam z jakąś myślą, jakbym w ciąży nie była, tzn tak się zwyczajnie czułam.
Spokojnie ja dziś miałam usg i pęcherzyk 5mm a jesteś kilka dni za mną, wszystko będzie dobrzeRutelka lubi tę wiadomość
-
Kochane nie wiem od czego zacząć. Wczoraj miałam wizytę późno bo o 19:30. Jak siedziałam z mężem w poczekalni to serce mi waliło jak oszalałe. Jak usiadłam u Pani doktor to myślałam, że wyskoczy mi przez gardło. W pierwszej kolejności zrobiła mi badanie ginekologiczne, potem usg. Jak się położyłam to błagałam by zobaczyć małego to już nieważne czy z sercem czy nie. Naczytałam się za dużo o ciążach pozamacicznych i oczywiście wkręciłam sobie śrubę. Ale po kilku sekundach wszystko było jasne. Bąbelek się pokazał, ma 4,6mm i pięknie bijące serducho! Tydzień ciąży wg USG to 6t1d, ale wg OM to 6t5d. Na razie nie umiem się przestawić na tą wersję z USG bo jakby nie było się cofam a już marzę by mieć ten I trymestr za sobą. Zaraz po badaniu Pani powiedziała, że założymy sobie kartę ciąży. Kazała mi się ubrać, potem zważyć (o matko!), zmierzyła ciśnienie. Zapisała kupę badań. Powiedziała, że na każdą wizytę chce mieć badanie moczu. Przepisała mi na tą krew w moczu tabletki, które mąż właśnie pojechał mi wykupić. Mam się nie denerwować, odpoczywać i o siebie dbać zaproponowała L4 więc oczywiście skorzystałam bo dłużej nerwowo w pracy bym się wykończyła. Następna wizyta 16.03, mam zapisać się na prenatalne 7.04 (ta ginka wykonuje je w prywatnej klinice). Jestem strasznie zadowolona. Dostałam receptę na luteinę - tym razem dopochwowo nie podjęzykową, kupę ulotek, gazet o dzieciach, próbek kremów dla dzieci i płym do płukania dla dzieci. Za wizytę zapłaciłam 100zł... jak na to wszystko to bardzo mało. Jestem tak szczęśliwa, że oszaleje
ide was nadrobić wariatki ...NiecierpliwaKarolina, Jacqueline, Zetzet, Kasik2, Rutelka, Ola_85, Anoolka, LillaMy, Auro, Blu, Limerikowo, Basia1771, Asia_08, Dea28, Ibiza, kkkaaarrr, mizzelka lubią tę wiadomość
-
tajemniczazolza wrote:Dziewczyny byłam dzisiaj u gina. Powiedziała, że nic nie widzi, powiedziała, że w 4-5 tygodniu raczej nic nie widać, a ścianki macicy też się nie poszerzyły... Dostałam skierowanie na badania, jakiś syrop na zaparcia i powiedziała, że jak tylko się pojawią plamienia mam jechać na pogotowie.
Nie wiem co mam o tym myśleć...czy to dobrze czy źle, że nic tam nie zobaczyła.
Kolejną wizytę mam na 11.03.
Kochana za wczesnie jest 11 marzec bedzie okAnoolka lubi tę wiadomość
-
To mi nic nie powiedziała... w sumie musiałam dopytywać. Musiałam zapytać o kwas foliowy to kazała mi brać witaminy dla ciężarnych jakieś sobie kupić, zapytałam o współżycie, to mówiła, że jak nic nie boli to można (chociaż nawet nie mam siły o tym myśleć), coś tam pobąkiwała, że widzi u mnie nie wielką nadżerkę (miałam badanie zwykłe i USG dopochwowe). Pytała o objawy - żadnych nie mam, potem poszłyśmy na USG to powiedziała, że nie widzi nic i że w tym czasie raczej mało kiedy widać, no i umówiłyśmy się na wizytę, już mam mieć zrobione badania i mi dopiero wtedy USG zrobi na wizycie tej 11.03. Nie mówiła, że jest źle. Tyle tylko, że jakby mnie coś za mocno bolało lub jakbym plamiła to mam na pogotowie jechać.
Bóle mi jakoś ustały, występują rzadziej i nie tak mocno jak kilka dni temu.