X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 5 października 2016, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Skurcze przez większą część ciąży ;)

    No to u mnie marne szanse, bo jak dotąd ani jednego skurczu...

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Canario Ekspertka
    Postów: 237 481

    Wysłany: 5 października 2016, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Dziękuję dziewczyny :) czuję sie o niebo lepiej niz po pierwszym porodzie. Wogole to okazało sie że Ignaś byl pepowiną owiniety. Ale byla dluga i na szczescie w niczym to nie przeszkodzilo. Teraz juz wiem skąd ten ból żeber. To te dlugie nogi mnie tak kopaly. I paluszki a nawet płytkę paznokci ma dlugasne.

    Aha. Dziewczyny z wysoką wagą USG dzieci. Jak widac u mnie na 2 Usg tego samego dnia waga prawie identyczna 3600 a urodzil sie 3380. Także moze byc różnie :)

    Trzymam kciuki za resztę rodzących :)

    Gratulacje kochana! Widzę ze miałyśmy podobny scenariusz porodu, tez sie czuje i niebo lepiej niż po pierwszym porodzie, juz nie czuje ze w ogóle rodziłam :)
    Wracaj szybko do formy, bedzie super!

    Reni@, mizzelka, Blu, kehlana_miyu lubią tę wiadomość

    6sutugpj60yxh30c.png
    3i498ribv16bojj6.png
    l22nej28p90klfbr.png
  • Kasia! Znajoma
    Postów: 27 118

    Wysłany: 5 października 2016, 00:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Ignacy urodzil się o godzinie 21.20 . 39t2d sn . waga 3380 g, 57 cm
    Gratulacje kochana

    Reni@ lubi tę wiadomość

    km5suay31n7mm376.png
  • marlon Autorytet
    Postów: 423 615

    Wysłany: 5 października 2016, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ranyjulek!

    Renia! Gratulacje! Faktycznie Synuś w czepku urodzony, taka szybka akcja :)

    Pielęgniarka i Rutelka - ale czad, ze sie w koncu spotkałyście! Razem razniej. Powodzenia! Trzymam kciuki!

    Chwilka - wszystko bedzie dobrze. Już niedługo bedziesz tulic swoje Malenstwo :) i całować!

    U mnie nudy.
    Wczoraj wieczorem sie podekscytowałam, że mi wyszedł kawałek czopa, potem nad ranem obudził mnie mega ból podbrzusza i głód. Myślałam, że rodzę, zaczełam czytac opis porodu kkkaaarrr i się skichałam, że to może być taka szybka akcja, ale wziełam nospę i kąpiel i jak ręką odjął. Poszłam dalej spać.

    Na KTG cisza. Położna stwierdziła, że nawet nie mam opuszczonego brzucha.
    A moj Synek doszedł do wniosku, ze moze mnie kopac po żebrach całą dobę, ale nie na KTG - Mały Złośliwiec.
    Położna mówi, że jeszcze co najmniej 2 tygodnie.
    W poniedziałek kolejne KTG i wizyta u gina.

    Pozostaje mi tylko się relaksować i Wam kibicować i mieć nadzieję na szybką akcję, najlepiej w weekend :)

    Reni@, mizzelka lubią tę wiadomość

    atdci09kteyfwsql.png
    4b9ah00cplkhwdqn.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 października 2016, 01:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlon mnie tez się brzuch nie obniżył. Co wiecej glowka caly czas sie odbijala przy badaniu nawet przy 9 cm Ignas nie wstawial sie w kanal. Dopiero po kilku minutach od podania oxy w tym samym momencie zaczely sie parte i wody zaczęły odchodzić. Takze nie ma reguły ;)

    Czop tym razem tez nie odchodził. Dopiero na porodowce

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 01:22

    marlon lubi tę wiadomość

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 5 października 2016, 02:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Ignacy urodzil się o godzinie 21.20 . 39t2d sn . waga 3380 g, 57 cm

    Dostalam kroplowke z oxy bo skurcze byly mocne ale krotkie i mimo rozwarcia wody nie odchodzily. Polozna sie smiala ze w czepku urodzony bo czulam jak pecherz wyszedl na zewnątrz i dopiero pekl. Skurcze parte 10 minut. Niestety ponowne naciecie ale z powodu brzydkiej pierwszej blizny. Peklabym. Teraz przynajmniej szyl mnie super lekarz.
    Polozna tez swietna
    Gratulacje :) super ze juz masz to za sobą :) niech synek zdrowo ci rośnie :) :)

    Reni@ lubi tę wiadomość

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • mizzelka Autorytet
    Postów: 11096 5350

    Wysłany: 5 października 2016, 02:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie jakoś kręgosłup boli nie miłosierdzie a młoda dalej marudzi przez sen.. co godz do wc lat. Tak jak wczesniej pisałam ze w dzień to spoko a w nocy jakiś dziwny strach i schizy mi się włączają :D

    kxslp2.png2PEOp1.png1l5xp2.png
  • aneta93 Autorytet
    Postów: 751 630

    Wysłany: 5 października 2016, 03:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Skurcze przez większą część ciąży ;)
    Czyli mam szansę na podobny finał:)

    bl9ci09k5h6xkmfc.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 października 2016, 04:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneta93 wrote:
    Czyli mam szansę na podobny finał:)
    Aneta u mnie 2 ciążę ze skurczami i 2 szybkie porody. Takze trzymam kciuki :)
    Ja wogole wczesniej nie miewalam zadnych boli okresowych wiec jak zaczelo bolec przy skurczach to za dlugo nie czekalam.
    Kurde nie moge3 spac. Udalo sie na jakies 2 godziny i tyle
    A Ignas na noworodkach bo balam sie ze nie będę miala sily jak za pierwszym razem. Wtedy nie moglam z lozka wstac w nocy i prawie zemdlalam.

    aneta93 lubi tę wiadomość

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 5 października 2016, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renia gratuluje dużo zdrówka dla Was.

    Reni@ lubi tę wiadomość

  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 października 2016, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pielegniarka, Ruletka jak tam ?

    Chwilka daj znac jak się cos dowiesz.

    A ja sie zastanawiam czy Ignaś wejdzie w ciuszki które przygotowałam na wysjcie. Chyba mąż mi wczesniej przywiezie i będę sprawdzać. Co jak co ale na 57 cm nie liczylam

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • KKasiaKK Ekspertka
    Postów: 189 259

    Wysłany: 5 października 2016, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renia gratuluje :)
    Pielegniarko i Rytelko zazdroszczę podwójnie, nie dość że obie już na porodówce, to na siebie trafiliście.

    Ja zaczynam kolejny dzień w szpitalu... Franio na już 3100 wiec mógłby zmienić lokal. Ja niestety białko w moczu na kolejnym badaniu, dzis dobowa zbiórka moczu. Cała jestem opuchnięta, nogi od kolan w dół jak baniaki, nie mieszczą sie w żadne laczki i bolą :( ciśnienie na szczęście trochę spadło i w nocy było 140/90. Jak nic sie nie zmieni, to od poniedziałku mają mi wywoływać poród.

    Reni@ lubi tę wiadomość

  • Evelle Autorytet
    Postów: 318 351

    Wysłany: 5 października 2016, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ gratulacje taki szybki poród pozazdrościć tylko!!! Szybkiego powrotu do formy i domku ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 07:48

    Reni@ lubi tę wiadomość

    atdc9vvjtiub4xrf.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 5 października 2016, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniu gratuluje synka i mega szybkiego porodu! Duzo zdrówka dla Was :D pewnie starszak juz nie moze sie doczekac jak zobaczy braciszka :) najbardziej zazdroszcze partych przez 10min, ja nie wiem jak Wy to robicie. Ale bardzo pocieszajace jest to ze pomimo naciecia czujesz sie dobrze. Jakoś mniej sie teraz boje :P

    Nooo to kto następny?! :D

    Reni@ lubi tę wiadomość

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • elficzka Autorytet
    Postów: 388 292

    Wysłany: 5 października 2016, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blu wrote:
    Reniu gratuluje synka i mega szybkiego porodu! Duzo zdrówka dla Was :D pewnie starszak juz nie moze sie doczekac jak zobaczy braciszka :) najbardziej zazdroszcze partych przez 10min, ja nie wiem jak Wy to robicie. Ale bardzo pocieszajace jest to ze pomimo naciecia czujesz sie dobrze. Jakoś mniej sie teraz boje :P

    Nooo to kto następny?! :D

    ja, idę dzisiaj do szpitala :P Już chcę urodzić ;(

    Renia gratulacje! Jaii długi chłopak :) Mój pierwszy też miał tyle, ale miał pół kilo więcej :)

    a.badziak, Reni@ lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgdr0iznvo.png
  • aneta93 Autorytet
    Postów: 751 630

    Wysłany: 5 października 2016, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blu, ja się zgłaszam na ochotnika! :)

    Blu, Reni@ lubią tę wiadomość

    bl9ci09k5h6xkmfc.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 5 października 2016, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KKasiaKK wrote:

    Ja zaczynam kolejny dzień w szpitalu... Franio na już 3100 wiec mógłby zmienić lokal. Ja niestety białko w moczu na kolejnym badaniu, dzis dobowa zbiórka moczu. Cała jestem opuchnięta, nogi od kolan w dół jak baniaki, nie mieszczą sie w żadne laczki i bolą :( ciśnienie na szczęście trochę spadło i w nocy było 140/90. Jak nic sie nie zmieni, to od poniedziałku mają mi wywoływać poród.

    Moze akurat sam sie zdecyduje ;) a musisz caly czas leżeć, czy mozesz trochę pochodzić?

    Wlasnie najgorsze to lezenie w szpitalu i wywoływanie, bo nigdy nie wiadomo ile to potrwa...

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 5 października 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To śmiało dziewczyny, do dzieła :D

    Ja sie raczej w kolejkę wpychac nie będę, bo jakoś jeszcze nie czuje że to czas, a dwa fugi w kuchni czekają na mycie i też weny brak ;)

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • Visenna Autorytet
    Postów: 383 437

    Wysłany: 5 października 2016, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wszystkim nowym mamusiom :) My też dołączyliśmy do grona rozpakowanych :) Wlasnie dzidzia zasnęła, mogę coś napisać i nadrobić zaległości :)

    Marzył mi się poród SN i dobrze zaczęliśmy - odszedł czop, pózniej wody, ale... jeśli chodzi o skurcze - cisza, jak makiem zasiał. No to w szpitalu oksytocyna - jedna, druga, trzy duże strzykawki do pompy... i po 12h chodzenia, skakania i bujania się, doczekaliśmy się lekkich bóli i praktycznie zerowego postępu w porodzie (z 2cm rozwarcia, zrobiło się całe szalone 4cm). Była opcja, jeszcze jednej dawki oxy, ale ostatecznie postanowiono zrobić CC i mimo, że bardzo tego nie chciałam to była jedna z lepszych decyzji :) Synek pojawił szybko, bardzo sprawna akcja i... co było cudówne, pozwolono być partnerowi podczas operacji. Trafił się też genialny zespół. Będę miło wspominać to wszystko :) A kilka godzin pózniej funkcjonowałam już bez problemu - coś zaboli, coś pociągnie, poszczypie, ale nie taki diabeł straszny ta CC :)!

    Podsumowując, 3.10 w 38+0 urodził się nasz synek, Natan :) 3560g i 57cm (i piękne czarne włoski) - wszystkie ciuszki mamy za duże :) Lekarze wróżyli duże dziecko przez cukrzycę i to, że jesteśmy z partnerem wysocy, ale mamy całkiem standardowy "model" :) Synek jest przekochany <3 Od samego poczatku karmimy się piersią, uwielbia zamieniać się w burrito baby i lubi bardzo ciepło ;) - tyle o sobie na razie wiemy :)!

    Powodzenia dla wszystkich "nierozpakowanych" jeszcze :) Zaciskamy kciuki!

    Anieńka, Pumpkin, Rutelka, szynszyl, a.badziak, Reni@, aneta93, vella, kehlana_miyu, Kasik2, mizzelka, diewuszka86, Blu, NiecierpliwaKarolina, linka89, Jutysia, marlon, Chwilka84, Ibiza, Sylwia_i_Niki, Sylwia91, India9 lubią tę wiadomość

    oar8vfxmctme5m5e.png
    PCOS + NT + IO + hiperinsulinemia + hiperprolaktynemia. I poronienie.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2016, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Ignacy urodzil się o godzinie 21.20 . 39t2d sn . waga 3380 g, 57 cm

    Dostalam kroplowke z oxy bo skurcze byly mocne ale krotkie i mimo rozwarcia wody nie odchodzily. Polozna sie smiala ze w czepku urodzony bo czulam jak pecherz wyszedl na zewnątrz i dopiero pekl. Skurcze parte 10 minut. Niestety ponowne naciecie ale z powodu brzydkiej pierwszej blizny. Peklabym. Teraz przynajmniej szyl mnie super lekarz.
    Polozna tez swietna

    Gratuluję kochana. Szybciutko poszło. Zazdroszczę. ☺☺☺

    Reni@ lubi tę wiadomość

‹‹ 891 892 893 894 895 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ