Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Renia, gratulacje! Poród ekspresowy
Rutelka, Pielęgniarka - niesamowite, że trafiłyście na siebie na samym finiszuPowodzenia!
Czy któraś z Was też jutro wizytuje? Ja idę dopiero na 18:30 i jestem mega ciekawa co u mojej Małej słychaćReni@ lubi tę wiadomość
-
Renia- niesamowita jesteś!! Gratuluje !!
))) co za szybka akcja dzisiaj!
Pielegniarka i Rutelka - widzicie dziewczyny, gdyby moja Gabryska chciała wyjść to ja jeszcze bym do Was dolączyła na porodówkęSuper ze jestescie razem - zawsze raźniej!!
Co za dzień!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 22:55
Rutelka, Reni@ lubią tę wiadomość
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
Dziękuję dziewczyny
czuję sie o niebo lepiej niz po pierwszym porodzie. Wogole to okazało sie że Ignaś byl pepowiną owiniety. Ale byla dluga i na szczescie w niczym to nie przeszkodzilo. Teraz juz wiem skąd ten ból żeber. To te dlugie nogi mnie tak kopaly. I paluszki a nawet płytkę paznokci ma dlugasne.
Aha. Dziewczyny z wysoką wagą USG dzieci. Jak widac u mnie na 2 Usg tego samego dnia waga prawie identyczna 3600 a urodzil sie 3380. Także moze byc różnie
Trzymam kciuki za resztę rodzącychdiewuszka86, Kasik2, marlon, mizzelka, Blu, linka89 lubią tę wiadomość
-
lu.iza wrote:Reni ale dzisiaj zrobiłaś nam niespodziankę
a sobie chyba jeszcze większa
. Haha ale chyba faktycznie nie wierzylam ze się sprawdzi
kehlana_miyu, Anoolka lubią tę wiadomość
-
diewuszka86 wrote:Reni relacja z porodówki prawie na żywo
Podziwiam. Fajnie, że masz to z głowy, a jeszcze fajniej, że masz Ignasia przy sobie. Szybkiego powrotu do domu życzę.
Ps: 3 chłopów w domu, jak to teraz ogarniesz hehe
Staralam się relacjonowacmąż się śmiał ze z telefonem rodzę
Jakos dam radę z tą bandądiewuszka86, kehlana_miyu, mizzelka, Blu, India9 lubią tę wiadomość
-
Sylwia_i_Niki wrote:Renia gratulacje! Jaki ekspres! dawaj nam tu rady jak to zrobić
Rutelka, Pielęgniarka my też trzymamy kciuki
Ja dziś zrobiłam sobie wycieczkę po sklepach. ... wróciłam po 6h... myślałam, że cos mnie ruszy, a tu cisza :p