Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Treselle kurczę no nie ciekawie z tą Twoją nogą..
Się porobiło i to nieźle. I że to Clexane żadnej ulgi nie przynosi w krążeniu. Hmm. Może faktycznie co zupełnie coś innego. A to zapalenie stopy to oni zdiagnozowali teraz tak? Może jakieś maści miejscowe? Okłady? Coś robiłaś? Pociesze Cię, że ja jestem uziemiona od 5tc więc wiem co niemoc czujesz..
Ja Wam powiem, że no ja mam brak tego czucia w udzie. I gin powiedział, że to macica uciska, więc pewnie niektóre Wasze bóle też mogą z tego wynikać. Chociaż przyjemnie nie jest hehe. Wszystko dla Naszych MaluszkówNo i ja bardzo często proszę Małża żeby pomasował mi przed snem łydki i stopy. Nie wiem czy to pomaga czy nie, ale nie pojawiły mi się na razie żadne obrzęki. Choć pewnie wszystko przede mną
Aaaaa! No i witam się w III trymestrze tak? I w 7 miesiącu? WOW(czy to od 28tc się liczy i moją radość muszę przesunąć o tydzień
)
patulla lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Witamy się w 28 tc i III trymestrze , i 7 miesiącu . Brzmi na prawdę poważnie, większość naszych Maluszków przekroczyła już magiczny 1 kg i lada moment będziemy zbierać się do szpitala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 07:54
mimoza, almaanies, Caro, MałaMi88, madlene88, Dziobuś lubią tę wiadomość
-
Współczuję Tresella
Mam nadzieję, że Ci przejdzie do wyjazdu męża.
Co do bóli bioder, to ja też mam już ponad tydzień, szczególnie właśnie lewe. Najgorzej jak wstaję w nocy, albo rano do łazienki, bo się przekręcić nie mogę, ani wstać i mi chyba z 5 min to zabiera.
Wczoraj włączyłam sobie taki filmik z ćwiczeniami i nie wiem czy to przypadek, czy zadziałały, ale dzisiaj było lepiej. Proszę jakby ktoś chciał: https://www.youtube.com/watch?v=C171tnDIE4c&t=3s
Mnie jeszcze dodatkowo kość ogonowa boli.
Gratulacje Patulla! Też się witam w III trymestrze!
Powiem Wam, że najbardziej, to się nie mogę doczekać widoku męża trzymającego naszego synkapatulla lubi tę wiadomość
-
Mimoza o kości ogonowej nawet mi nie wspominaj, bo już mnie to wkurza
Zmiana pozycji, siedzenie, wszystko boli, trochę przywykłam, ale wkurza.
Bóle bioder to chyba trochę normalne, wszystko się przesuwna, rozchodzi i niestety my to odczuwamy. W nocy na szczęście jeszcze mi nie dokucza, ale tłumacze sobie, że teraz mamy łóżko, a nie tylko wersalke/leżanke jak w poprzednich ciążach i do tego rogal, którego "ogonek" mam pomiędzy nogami w nocy i jak na razie to leży i śpi mi się na prawdę dobrze
Wczoraj miałam jakiś zły dzień, dobrze, że dzieci jeszcze u babci były, ale dzisiaj już jadę po nich. A mi wczoraj brzuch się spinał, albo mała rozpychała i brzuch miałam ciągle spięty, twardy. No spe wzięłam, ale chyba nie zbyt pomogła. Dobrze, że w piątej wizyta to zobaczymy, czy wszystko z szyjką dobrze, bo tego boję się najbardziej.
-
MałaMi88 wrote:A ja nie moge spac! Wczoraj wieczorem reka zaczela mnie bolec tak nie wiadomo od czego. W bicepsie nie wiem czy boli kosc czy miesien czy żyła ale napier***a ile wlezie oczywiście lewa ręka. Czyli jedyny bok na ktorym moge spać odpada. Zdrzemnelam sie chwile na prawym ale zle sie czuje. Kurde boje sie co to może byc nawet szklanki nie moge podniescStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
19.07(środa) Dziobuś, Pampcia, madlene88
20.07(czwartek) Anuśka19, Gabisonka, czekajacanacud1
21.07(piątek) Barbie24. patulla, dżdżownica, Treselle
25.07(wtorek) BurzaHormonów, kiti (IIIgenetyczne), AlicjaaA
26.07(środa) Anulka87, Asiaa91 (IIIgenetyczne), Bella_Bella, KasiaHaBe, E_w_c_i_a
31.07(poniedziałek) 0202oliwcia (IIIgenetyczne)
01.08(wtorek) Caro, KaroLove (IIIgenetyczne), zuzanna
03.08(czwartek) almaanies
04.08(piątek) Ripley84
07.08(poniedziałek) pola89 (IIIgenetyczne)
08.08(wtorek) Agnesqe
09.08(środa) aaniluap
10.08(czwartek) Nieśmiała
11.08(piątek) nadziejastru, India26
14.08(poniedzialek) Caro
16.08(środa) aaniluap (IIIgenetyczne), dżdżownica (IIIgenetyczne)
17.08(czwartek) KasiaHaBe (IIIgenetyczne)
22.08(wtorek) Agnesqe (IIIgenetyczne), Mika2009 (IIIgenetyczne)
06.09(środa) aaniluap
27.09(środa) aaniluap
18.10(środa) aaniluap
madlene88 lubi tę wiadomość
-
Treselle -oj bardzo współczuje, dużo zdrówka. Mam nadzieję, że szybko minie.
Dzięki za info. ad smoczków. Zaraz sobie zapiszę bo szykuję zamówienie
Widzę, że sporo z Was ma problemy ze stawami i nie tylko ja mam problem z kością ogonową do tego spanie na bokach to dramat dla bioder. Wstanie zabiera mi z 5 min.
A u mnie Mika narzeka mi na ból przy siusianiujeszcze to.
Nie dość, że ja leżę i jestem u rodziców razem z nią to teraz ona jeszcze złapała jakąś infekcję -
mimoza wrote:Powiem Wam, że najbardziej, to się nie mogę doczekać widoku męża trzymającego naszego synka
Ja też, pewnie się poryczę jak zobaczę
Smoczki i butelkę akurat wzięłam z LOVI, a ten laktator mam z medeli, ale najwyzej jak bd potrzebny to nie wiem czy dokupić butelkę z medeli czy przelewać po prostu?
Treselle współczuje bardzo, zamiast na spokojnie się cieszyć ciążą, to takie coś, trzymam kciuki, żeby się poprawiło i szybko wyleczyło...
Nie wiem czy się powtórzę teraz, czy już pisałam, bo ostatnio mam z tym problem, jakieś luki w pamięci, z żoną kolegi jest dalej nieciekawie, trafiła z wyrostkiem (termin na listopad ma) i niby prosta operacja, a tego drenu nie założyli i zalało jej narządy ropą i teraz są po kolejnej operacji, ale niewiadomo, co dalej...
Witam się w 30 tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2017, 09:00
-
U mnie tez bol biodra przy chodzeniu
sa lepsze dni i gorsze. Na pewno to wszystko jest od ciazy bo punkt ciezkosci w ciazy totalnie sie zmienia. Po 1 ciazy mi starsznie szybko brzuch wciagnelo i przez taka mega zmiane w postawie, tez mi cos w biodrzr przeskoczylo do tego stopnia, ze kilka dni o kulach chodzilam:( z dnia na dzien bylo lepiej i w zasadzie im wiecej chodzilam tym szybciej sie poprawialo.
Po nocy mam bardziej takie uczucie, ze jestem obolala/zlezana niz jakis konkretny bol.
Ja mam tez kiepski sen, ale bardziej chyba przez hormony. Ostatnio kupilam opaske materialowa na oczy i zattczki do uszu (maz podchrapuje) i chyba duzo lepiej spie :p takze malo inwazyjny sposob a cos tam daje.
-
czekajacanacud1 wrote:czesc dziewczyny powiedzcie mi czy wy tez macie problemy z oddychaniem jak lezycie na plecach? ja mam utrudnione zatyka mnie... na lewym boku tylko okej...
powodzenia na wizytachja od rana porzadkuje w szufladach ciuchy malej
mysle, ze brzuch uciska na jakas zyle lub pluca
-
czekajacanacud1 wrote:czesc dziewczyny powiedzcie mi czy wy tez macie problemy z oddychaniem jak lezycie na plecach? ja mam utrudnione zatyka mnie... na lewym boku tylko okej...
Ja moge jak narazie lezec w kazdej pozycji i jest ok. Ale juz od jakiegos czasu ( okolo 3 tygodnie) zauwazylam, ze tak jakby mi sluzowka w nosie nabrzmiala. Normalnje jakbym miala katar mimo ze wszystko drożne. I mam to caly czas czy spie, czy leze, czy stoje, czy chodze. Co ktorys oddech robię ustami bo mi powietrza za malo -
Nieśmiała wrote:Ja moge jak narazie lezec w kazdej pozycji i jest ok. Ale juz od jakiegos czasu ( okolo 3 tygodnie) zauwazylam, ze tak jakby mi sluzowka w nosie nabrzmiala. Normalnje jakbym miala katar mimo ze wszystko drożne. I mam to caly czas czy spie, czy leze, czy stoje, czy chodze. Co ktorys oddech robię ustami bo mi powietrza za malo
dosc, ze od brzucha duszno to keszcze sapie ustami. Jak juz mega zatkane to psikam kroplami dla niemowlat mojej corki :p
-
Treselle kochana, trzymam kciuki cały czas za Ciebie, mam nadzieję, że w końcu da Ci spokój ta noga :*
Ja z kolei jestem już po wizycie, uwielbiam tak rano chodzićz Małą wszystko dobrze. Waży już 1312g i jest ulozona po raz pierwszy glowkowo, szyjka krótsza niż ostatnim razem ale na szczęście nadal długa i zamknięta. Co mnie zdziwiło to to, że schudłam niecały kg
myślałam że przekroczyłam już te 70 a tu właśnie prawie kg do tylu. Dziwne, na szczęście moja Doktorka powiedziala że tak się czasem zdarza. Cukrzycy nie mam więc cudnie
co było najcudowniejsze to to, że widziałam na USG jak moja Malutka coś przezuwala bo tak słodko ruszala buzia i jezorkiem że nie mogłam powstrzymać zachwytów nad tym
Co do spania na plecach, ja absolutnie nie mogę nawet leżeć dłużej bo też mam tak że nie mogę się potem podnieść. Tak mnie ledzwia bolą że dramat jakiśale z oddychaniem na szczęście nie mam problemów.
Powodzenia Kochane na wizytach i przesyłam Wam wszystkim buziaki :****Nieśmiała, E_w_c_i_a, BurzaHormonów, Mika2009, Agnesqe, dżdżownica, Pampcia, kiti lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jakie podkłady poporodowe kupujecie? Bo patrze i z Canpola są dwa rodzaje. Jedne oddychające 39x19cm a drugie wysokochlonne 23x13 (z rantami 35c25 bodajże). Chyba że polecicie jakies inne dobre?
Ni i pytanie 2: czy trzeba tez kupic podklady poporodowe ale takie jakby maty? 60x90cm? Bo widze ze są po 21zl za 10szt i nie wiem czy są konieczne.
Pytanie 3: jakie majtki? Wielo czy jednorazowe? Figi czy spodenkowe?
Ale Was zasypalam pytaniami -
Współczuje Traselle, musisz być dzielna, na pewno dasz sobie radę, jak M wyjedzie. A ja do poszukiwań ciążowych dodaje samochód
, teściu miał nam dać swój, a sobie kupić, ale chyba będzie jednak tak, że nam dołożą do innego samochodu, no i szukamy wszyscy, bo już mało czasu zostało.
Zamówiłam materacyk do łóżeczka i poduszeczkę motylka i kocyk mikny do wózka, ale wszystko przyjdzie za tydzień, bo materacyk ma 3-5 dni do wysyłki, bo sprowadzają od producenta, a Ci od minky mają urlop w tym tyg. Już coraz mniej do kupienia. W pepco były też ostatnio zabawki dla dzieci to kupiłam spiralę z małpką. Miało nie być wszystko w małpki, a tu rożek i pościel też zamówię w małpki, bo już znalazłam w fajnej cenie -
baassiia wrote:Ja to mam prawie od poczatku i coraz gorzej
dosc, ze od brzucha duszno to keszcze sapie ustami. Jak juz mega zatkane to psikam kroplami dla niemowlat mojej corki :p