Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nadziejastru wrote:Patulla a porównywałaś z inną firmą? Bo ja tak i z empikiem i fotojokerem i z rossmanna są kiepskie, ciemne i jakość w porównaniu z firmami wyżej słaba, zdjęcie tej samej rozdzielczości i jakości. Fotojoker jest drogi, więc polecam empik jak chcecie być zadowolone i nie przepłacać.
Oczywiście nie piszę tego żeby się wymądrzać, kiedyś wywoływałam sporo w rossmannie, bo zależało mi żeby było tanio, szybko i mam albumy z rossmannowskich odbitek i jakoś nie myślałam, że gdzie indziej jakość może być zupełnie inna, a jednak teraz mam album z empika, od fotografa i z fotojokera jak robiłam prezenty dla rodziców ślubnych zdjęć i jest różnica Może są miejsca, gdzie jeszcze lepsze zdjęcia można wywołać, może Kodak, ale akurat z innymi firmami nie mam jeszcze doświadczenia.
-
dżdżownica wrote:Jest dobry żel z musteli na świeże rozstępy. Ja na szczęście nie mam a już 10 kg na plusie. Pierwszy raz w życiu zobaczyłam 70 na wadze
Ja już przekroczyłam 70 kg i przybyło mi 12 kg chociaż nie jem wcale więcej, a ostatnio to wręcz mniej niż zwykle. -
Ewa25 wrote:A powiedz czemu będziesz mieć wywolywany poród jesli można wiedzieć ? ja bym chciała chyba taki sobie załatwić ze by zdarzyć dojechać urodzić w prywatnej klinice Ale dużo słyszałam o takim porodzie ze ma sporo złych stron. Na ali niemalnie płacisz tą kartą bankomatowa wpisujesz chyba cztery ostatnie cyfry i datę ważności. Tak można w sklepie też zapłacić. Ja pracowałam na Orlenie i zepsuł się raz terminal, naszczescue udało się wprowadzić recznie w systemie dane karty i poszło. No i na ali można już płacić przelewem przez Internet z konta
Ewa, moja mała ma rozszczep wargi i być może rozszczep podniebienia. Po porodzie mogą być różne problemy- z karmieniem, oddychaniem itp., mój szpital ma bardzo małe doświadczenie w pododach dzieci z rozszczepem. Mam już ugadane z gin prowadzącym (z-ca ordynatora) a on ustalił z ordynarorem noworodków, że poród będą wywoływać przed terminem od rana, tak bym urodziła przy pełnym personelu, który zajmie się odpowiednio moim dzieckiem, a nie na nocnej dyżurce, ktora może nie mieć czasu ani umiejetnosci by pomóc mi i dziecku po porodzie.
Dziękuję za podpowiedzi a propos płatności z ali. -
Zapytałam o tą sesję noworodkową i chyba zdrożała, bo cennik teraz 360zł Może koleżanki mówiły o dziecięcych, bo te faktycznie kosztują 170zł A juz myslalam, ze tylko 200zł wydam no nic, ale chyba to i tak najtansza oferta w moim miescie, choć jeszcze bede szukac do tego na płotnie zdjecie w zależnosci od rozmiaru od 75zł do 160zł, trzeba odłożyć do koperty, bo tą sesję bym chciała mieć naprawdę profesjonalną, a ciążową robimy sami w domu, więc zawsze to tylko 1 koszt + dla dziadków wybierzemy jakieś zdjęcie, wywołamy i w ramkę na pamiątkę
-
AlicjaaA wrote:Ewa, moja mała ma rozszczep wargi i być może rozszczep podniebienia. Po porodzie mogą być różne problemy- z karmieniem, oddychaniem itp., mój szpital ma bardzo małe doświadczenie w pododach dzieci z rozszczepem. Mam już ugadane z gin prowadzącym (z-ca ordynatora) a on ustalił z ordynarorem noworodków, że poród będą wywoływać przed terminem od rana, tak bym urodziła przy pełnym personelu, który zajmie się odpowiednio moim dzieckiem, a nie na nocnej dyżurce, ktora może nie mieć czasu ani umiejetnosci by pomóc mi i dziecku po porodzie.
Dziękuję za podpowiedzi a propos płatności z ali. -
Zielona_konczynka, nie, jeszcze nic nie zamówiłam, nie mam czasu przysiąść, a w sumie zdałam sobie sprawę, że stanikow do karmienia mam 6 szt, więc wystarczy Ale dobrze wiedzieć na przyszłość jak zamawiać i płacić tam.
Ewa, to u naszej Loli okazała się błędna diagnoza z rozszczepem. U mnie niestety potwierdzona wielokrotnie przez kilku lekarzy.
Treselle, pod pajacyk zaklada się najlepiej body na krótki rękaw. Pod śpiochy body z długim rękawem lub kaftanik. -
AlicjaaA wrote:Treselle, pod pajacyk zaklada się najlepiej body na krótki rękaw. Pod śpiochy body z długim rękawem lub kaftanik.
Dokładnie tak Później jak dziecko jest starsze, ale to myślę, że po pół roku to pod pajaca nie trzeba nic zakładać.Treselle lubi tę wiadomość
-
A ja melduję, że już pierwsza pralka ubranek dla małej się suszy. Ach co za przyjemność miałam ze zrywania metek hehe
No i mam spostrzeżenie co do płynów do prania. Przy synku używałam tylko loveli. Moje siostry jej używały przy dzieciecych ubrankach i jakoś tak intuicyjnie ją kupowałam, choć cenowo dość droga gdy nie ma promocji.
Jako, że na ostatnią promocję loveli w rossmanie się spoznilam, to akurat było bobini przy zakupie płynu do prania i plukania w dobrej cenie. Choć mnie nie przekonywała ta marka, to wzięłam. I jestem bardzo mile zaskoczona. Sporo ubranek miałam używanych, kilka mocno przybrudzonych od dzieciecego jedzenia, niespranego ulania itp. Lovela sobie z tymi plamami nie poradziła, więc miały być to ciuszki na takie podomowe. Z tymi niespranymi plamami te ciuszki leżały 2 lata, więc dodatkowo sszarzałe. A bobini poradziło sobie rewelacyjnie. WSYSTKIE plamy zeszły, co do jednej, biel aż bije po oczach, no prawie jak nówki. Oby tylko mała nie była uczulona na te bobini, to już na 100% się na nie przezucam.
No i prawie skończyłam szycie tiulowej spódniczki dla malutkiej na chrzciny. Wiem, że to z dużym wyprzedzeniem, ale stwierdziłam, że jak teraz jej nie szyję, to po porodzie na pewno nie znajdę na to czasu przy dwójce dzieci. Więc już jutro dokończę -
Anuśka19 wrote:Witam się w 30 tygodniu kurcze telefon obcina wiadomości . Chyba nie usiedzę w domu. Przezucilam się na grzyby . Las mnie uzależnił
Ja w ciąży unikam lasu jak mogę, strasznie boje się kleszczy choć nigdy nie miałam...Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
Ja ubranka w większości już mam wyprane w zwykłym proszku raz. Piore najpierw w zwykł, bo to w większości ciuszki od siostry i leżały od prawie 7 lat w kartonach na strychu, więc pierwsze pranie dla odświeżenia itp. A pewnie za tydzień już wypiore w dzieciecym i wtedy prasowanie, prasowanie, prasowanie... Chyba nigdy nie skończę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2017, 21:08
-
Ja mojemu nakładam body z krótkim rękawem, pajaca, na to skarpetki i bobasa wkładałam w śpiworek ale to był wyjątkowy zmarźluch. Od początku miał problem z trzymaniem temperatury.
Przywieźliśmy szafę dla chłopców także w poniedziałek Idę do piwnicy po worek z ciuszkami i zaczynam pranie -
a ja dziś zaczęłam 8 miesiąc jeszcze momencik, jeszcze chwileczka i już Małgosia będzie z nami, a tatuś kupił jej dzisiaj maskotkę, z własnej inicjatywy, przy okazji jak byliśmy na zakupach Bardzo się cieszę, bo w sumie to się specjalnie nie angażował w poszukiwania rzeczy dla niej