Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny dziś już 3raz post dodaje i szkoda gadać... Wcina. Czekałam na waszą odp a o 16tej wcale postu nie dodało...
Pytałam czy macie w planach kupić misia szumisia...ponoc mnostwo mam zadowolonych...
Odnosnie proszków, płynów do prania to mnie wkurza ta lovela bo nic nie pachnie, kompletnie zero zapachu tzn no jest zapach ale taki mało dziecięcy, wiecie ci mam na myśli,.. Zawsze siostra jak prała kilka lat temu w jelpie to był inny zapach, ale drogi jelp a może bobini spróbować?
A pachnie po wypraniu????Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2017, 22:00
-
Co do misia szumisia to my mamy - słyszeliśmy dużo dobrego od kilku znajomych, którzy używali i bardzo sobie chwalili, ale widziałam też w internecie opinie, że w ogóle się nie przydał. My go dostaliśmy więc nie musimy kupować - ale pewnie i tak byśmy go kupili. Najwyżej by służył jako maskotka
-
Ja misia szumisia nie kupię, wydaje mi się, że większość ceny jest za reklamę, podobnie jak z żyrafa sophie, czy jak to się tam piszę Ale pomijając cenę, bo załóżmy, że nie o to chodzi To wolę nie przyzwyczajać dziecka do, jakby to powiedzieć, dodatkowych bodźców Po prostu moim zdaniem, z tym misiem jest podobnie jak np. Z noszeniem/ bujaniem/ lulaniem, jak nauczysz, czytaj przyzwyczaisz, to będzie trzeba tak robić. A niech się wyłączy, czy tam zepsuje i kłopot Albo pojedzie się gdzieś i nie ma misia i znowu kłopot
Podobnie też nie chce, aby dzidziuś zasypial w totalnej ciszy, co u nas jest raczej nie możliwe, bo jest starsze rodzeństwo, ale nawet gdyby to nie zawsze są tak idealne warunki do zaspiania i znów kłopot
Ot, takie moje przemyśleniaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2017, 22:30
India26, BurzaHormonów lubią tę wiadomość
-
My akurat z szumisia byliśmy zadowoleni.
Mały miał od zawsze kłopoty ze snem. Często się budził i ciężko zasypiał. Odkąd mu zaczęliśmy włączać szumiśka było o wiele lepiej. Jeszcze w połączeniu z tulikiem.
Odzwyczajaliśmy go stopniowo mniej więcej w 8 miesiącu i nie było problemu.
Swoją drogą, mamy starszaków - macie doświadczenie z projektorem do zasypiania?
Tonący brzytwy się chwyta... -
patulla wrote:Ja misia szumisia nie kupię, wydaje mi się, że większość ceny jest za reklamę, podobnie jak z żyrafa sophie, czy jak to się tam piszę Ale pomijając cenę, bo załóżmy, że nie o to chodzi To wolę nie przyzwyczajać dziecka do, jakby to powiedzieć, dodatkowych bodźców Po prostu moim zdaniem, z tym misiem jest podobnie jak np. Z noszeniem/ bujaniem/ lulaniem, jak nauczysz, czytaj przyzwyczaisz, to będzie trzeba tak robić. A niech się wyłączy, czy tam zepsuje i kłopot Albo pojedzie się gdzieś i nie ma misia i znowu kłopot
Podobnie też nie chce, aby dzidziuś zasypial w totalnej ciszy, co u nas jest raczej nie możliwe, bo jest starsze rodzeństwo, ale nawet gdyby to nie zawsze są tak idealne warunki do zaspiania i znów kłopot
Ot, takie moje przemyślenia
co do szumisia hmmm zdanie szybko się może zmienić jak zacznie się kolka u maluszka wtedy jęczący okap odkurzacz i takie wynalazki będą wybawieniem.
żurafa sophi hmm u nas strzał w 10 bo jedyny gryzak który synek gryzłAgnesqe, Mandalena lubią tę wiadomość
synuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
mimi87 wrote:ja się nie zgodzę co do noszenia i tulenia maleństwa że się przyzwyczaja. przez 9miesięcy nosimy swoje szkraby, czują nas (bicie naszego serca itp) chodząc kołyszemy je i jak się rodzą to jest normalne że też chcą być na rękach bo potrzebują nas. Dlatego jestem jak najbardziej za rodzicielskiej bliskości a nie wychowywaniu dziecka bez tulenia noszenia itp. spokojnie mam już 1,5 roczniaka i on już nie chce być aż tak tulony ale otrzynywał zawsze tyle bliskości ile potrzebował.
co do szumisia hmmm zdanie szybko się może zmienić jak zacznie się kolka u maluszka wtedy jęczący okap odkurzacz i takie wynalazki będą wybawieniem.
żurafa sophi hmm u nas strzał w 10 bo jedyny gryzak który synek gryzł
To było tylko moje zdanie i takie " chłodne" głównie ze względu na cenę. Nie lubię przepłacać. Gdyby szumis kosztował 20 zł to pewnie bym co już dawno miał, a tak to nie kupię i tyle.
I zawsze zastanawiałam się, dlaczego ktoś włącza suszarkę, odkurzacz itp. Serio, nigdy nie przyszło mi to nawet do głowy. A młodszy synek był kolkowym dzieckiem, może nie strasznie, ale był. Dwie godziny co wieczór były trudne, ale daliśmy radę.
Przez długi czas myślałam, że z tą suszarką chodzi o ciepłe powietrze, a nie o dźwięk
-
patulla wrote:Nie chciałam zostać źle odebrana i nie powiem też, że nie nosiłam, nie tulilam swoich dzieci itp. Chodziło mi bardziej tylko w kwestii usypiania.
To było tylko moje zdanie i takie " chłodne" głównie ze względu na cenę. Nie lubię przepłacać. Gdyby szumis kosztował 20 zł to pewnie bym co już dawno miał, a tak to nie kupię i tyle.
I zawsze zastanawiałam się, dlaczego ktoś włącza suszarkę, odkurzacz itp. Serio, nigdy nie przyszło mi to nawet do głowy. A młodszy synek był kolkowym dzieckiem, może nie strasznie, ale był. Dwie godziny co wieczór były trudne, ale daliśmy radę.
Przez długi czas myślałam, że z tą suszarką chodzi o ciepłe powietrze, a nie o dźwięk
ja miałam płaczka do około 4 miesiąca płakał non stop okazało się że miał za słabe mięśnie w brzuszku. Wtedy szukałam cokolwiek aby troszkę pomóc mojemu szkrabowi szum takich sprzętów bardzo pomagał i maluszek szybko zasypiał. Dwie godziny da się przetrzymać ale jak maluszek aż tak płacze non stop i mama nie ma chwili wytchnienia to szuka już wszystkiegosynuś ma już 18 miesięcy a w brzuszku Madziunia
nasz Bartuś
-
mimi87 wrote:ja miałam płaczka do około 4 miesiąca płakał non stop okazało się że miał za słabe mięśnie w brzuszku. Wtedy szukałam cokolwiek aby troszkę pomóc mojemu szkrabowi szum takich sprzętów bardzo pomagał i maluszek szybko zasypiał. Dwie godziny da się przetrzymać ale jak maluszek aż tak płacze non stop i mama nie ma chwili wytchnienia to szuka już wszystkiego
-
A więc szumiś z cry sensor chyba będzie i u mnie w domu goscil:) zamówiłam staniki na Ali, a powiedzcie mi dziewczyny ma któraś może jakaś koszule na ramiączkach do porodu, że się podzielcie linkiem, niestety jak wczoraj pisałam w pepko nie było już... A więc potrzebuję cis na sam poród, ramiączka i niedrogo...
-
Mam szybkie pytanie jakie wymiary gazy zamawiacie? Bo robię zamówienie i jie wiem jaki wymiar i ile jalowej a ile nie.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Treselle wrote:Dziewczyny macie może juz te skurcze przepowiadajace? Czesto? Powiem szczerze że dziś co chwile brzuch mi się napina...co prawda nie boli to, ale robi się strasznie twardy i napięty...
Poleżeć, odpocząć