X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • Treselle Autorytet
    Postów: 428 334

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 00:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patulla wrote:
    Tak mi mój gin powiedział. Wczoraj np. Też miałam ma pewno więcej niż 10, to dzisiaj bardziej się "leniłam" i było mniej.
    Nospa pomaga na takie skurcze? Czy raczej się nimi nie stresować? Ja trochę sprzątałam dziś...być może nie powinnam tak się forsowac eh:/

    dqpr3e5e0v8168du.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Treselle wrote:
    Nospa pomaga na takie skurcze? Czy raczej się nimi nie stresować? Ja trochę sprzątałam dziś...być może nie powinnam tak się forsowac eh:/
    Hmm... Z tą no spa to nie wiem dokładnie. Na ostatniej wizycie jak mówię, że brzuch się spina itd. To gin pytająco: Co mogę zrobić? I jak powiedziałam O no spie to powiedział, że poleżeć, odpocząć...

    Ja czasami wezmę, ale czy pomoże? bardziej chyba "na głowę" pomaga ;) Na pewno dobrze jest odpocząć, polezeć chwilę i się nie denerwować ;)

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1528 724

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja sie przychodze pozalic. wczoraj jadlam pierogi z borowka czybjagoda chuj wie... oczywiscie ubrudzilam swoja uluniona granatowa sukienke. nie zeszlo mydlem nie zeszlo odplamiaczem i nie zeszlo normalnie w proszku. oczywiscie sie poryczalam w gosciach bo stalam jak debil u mamy chcac to wywabic. no najlepsza bo najwygodniejsza sukienka.. normalnie nie przezyje tego. a po odplamiaczu plamy zrobimy sie jakies sztywne
    oczywiwcie w drodze powrotnej dostalam chyba skorczy ze maz chcial mnie na ip zawiezc ... dzis przezywania ciag dalszy... :(

    6sutskjolve431gm.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajacanacud1 wrote:
    a ja sie przychodze pozalic. wczoraj jadlam pierogi z borowka czybjagoda chuj wie... oczywiscie ubrudzilam swoja uluniona granatowa sukienke. nie zeszlo mydlem nie zeszlo odplamiaczem i nie zeszlo normalnie w proszku. oczywiscie sie poryczalam w gosciach bo stalam jak debil u mamy chcac to wywabic. no najlepsza bo najwygodniejsza sukienka.. normalnie nie przezyje tego. a po odplamiaczu plamy zrobimy sie jakies sztywne
    oczywiwcie w drodze powrotnej dostalam chyba skorczy ze maz chcial mnie na ip zawiezc ... dzis przezywania ciag dalszy... :(
    Tulam :*

    A odplamiacz Vanish, mi w nim sporo plam schodzi. Tzn. Nalewam na plamę, zostawiam na chwilę i wtedy ręcznie piore w tym miejscu.

    czekajacanacud1 lubi tę wiadomość

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój brat ma szumisia z cry sensor I ten misiek chodzi praktycznie całą noc bo włącza się na każdy możliwy szelest ;)
    Już kupiłam bez ( w sumie to ptaszka kupiłam bo był tańszy) bo stwierdziłam że jak dziecko zacznie marudzić to i tak wstanę sprawdzić czy nie ma np mokro.

    Skurcze przeprowadzające mam plus cały dzień praktycznie twardy brzuch. Jestem w stanie przejść max 500m i muszę zrobić sobie dłuższą przerwę.
    Biorę magnez i nospe jak już jest hardcorowo

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli chodzi o szum u nas tez bardzo pomagal. Szumisia dostalismy jako prezent, ale dla mnie to troche niewypal bo nasz (wishbear) wylaczal sie po 40min i dziecko od razu sie budzilo :/ rozne sa firmy, wiec sprawdzie. Poza tym cena z kosmosu :p no ale kwestia budzetu domowego.

    Do noszenia bujania oczywiscie, ze sie dziecko przyzwyczaja ;) natomaist ja nosilam, tulilam praktycznie non stop bo jedyne wytchnienie od placzu, stekania. Trzeba dziecku ulzyc jak boli. Jakbym miala takie bez kolkowe to pewnie by bylo inaczej. Takze instynkt i czlowiek dostosowuje zachowanie do dziecka i jego potrzeb.

    Jak problemy z brzuchem minely, Mielismy troche problem poznien aby, mala czesciowo przestawic na usypianie w lozeczku (bez bujania), ale jakos poszlo. Teraz ttoche tak, troche tak. Zalezy czy chora czy cos boli.

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • E_w_c_i_a Autorytet
    Postów: 349 364

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny od 14.08 będą ciuszki w Lidlu od rozmiaru 62 ;-)

    Szczęśliwa mama Majeczki :*
    Dziecinka (10 tydzień) (*) 8.2015
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny:**

    Ja wczoraj skorzystałam z pozwolenia gina i pojechaliśmy z Małżem na działeczkę nad jezioro :-) Już sobie planowaliśmy że w przyszłym roku to trzeba by było kupić basenik dla Małej i piaskownice postawić <3 Hehe.

    Cudzie a próbowałaś z tym niemieckim mydełkiem do odplamiania? A z takich domowych sposób to pamiętam, że na plamy po jagodach i borówkach dobre jest moczenie w kwasku cytrynowym. Tylko musisz dokładnie przeczytać w necie jakie proporcje. Dodatkowo też ocet lub sok z cytryny. Nie smutaj:** Może da się ogarnąć jeszcze ;-)

    Ja rozmyślam właśnie nad jakimś Szumisiem czy czy czymś podobnym ale sama nie wiem :-P Ostatnią natknęłam się na takiego uroczego pingwinka Zazu Zoe, ktoś kojarzy?

    http://allegro.pl/zazu-zoe-wielofunkcyjna-lampka-szum-sensor-serce-i6770573783.html

    Co do napinania brzucha to ja nie mam na szczęście jeszcze chyba tych skurczów. Bynajmniej nie odczuwam ich jakoś. Ale może przy takiej dużej dawce magnezu i Duphastonu to jest mega wyciszone. Gorzej jak w końcu to odstawie i mnie zwali z nóg hehehhe :-P :-D

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do noszenia Maluszków :-) Ostatnio czytałam takie dwa artykuły.

    https://mataja.pl/2014/07/noszenie-a-rozpieszczanie-czyli-o-wplywie-noszenia-na-mozg-twojego-dziecka/

    http://mamadu.pl/122645,dzieci-nalezy-nosic-sie-na-rekach-najdluzej-jak-sie-da-dlaczego-wiec-wszyscy-nam-to-doradzaja

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • AlicjaaA Autorytet
    Postów: 849 769

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szumisia miałam dla synka, u nas się świetnie sprawdził. Ale ten bez sensora. Te 40 min zdecydowanie wystarczało. To samo żyrafa Sophie, nie wierzyłam w ten fenomen, ale u nas się potwierdził- ulubiony gryzak.

    Co do noszenia i bliskości, jak ktoś mi wspomniał nie noś bo przyzwyczaisz, to szlag mnie trafiał. Zawsze odp od tego mam macierzyński żeby nosić i przytulać swoje dziecko. Nie miałam problemu z odlozeniem, lubił leżeć też w bujaczku. Ja jestem całkowicie za rodzicielstwem bliskosci.

    Skurcze po raz pierwszy miałam wczoraj, sporo i często. Nospa i leżenie pomogły.

    dqpr6iyewfi44js0.png
    rfxg9jcg2qpvnn7a.png
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się ja,

    Czekającnacud1 próbuj jeszcze tych sposobów co dziewczyny pisały, ja niektóe plamy też pastą do zębów usuwałam i schodziły nez problemu.

    Co do szumisia to ja nie kupuje, za drogi gadżet, jak dostane w prezencie spoko, a jak nie to trudno, poradzimy sobie bez :) Są szumy na telefonie, suszarka w razie potrzeby, a moze wcale takich potrzeb nie bedzie :)

    Skurczy nie mam żadnych. Nie wiem czy to dobrze czy to źle i jak mi to wpływ na termin porodu, jezeli w ogole ma. Ciekawe.

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1528 724

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    znam to mydelko ale chyba juz sil do tego poki co nie mam.. jeszcze pies mi upierdolil sciane albo czyms porysowal jak wskoczyl na oparcie naroznika. dobrze ze mam to za plecami jak ogladam tv bo by mnie draznilo a tak to przynajmniej nie widze tego za bardzo a jutro bede z tym walczyc. stary juz gsciami trzesie ze bedzie musial malowac cala wielka sciane jak sie upre. bo mazanie pedzelkiem u mnie nie przejdzie. zreszta ja co do scian mega pedantka jestem

    6sutskjolve431gm.png
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E to ja mam standardowo za kanapą ścianę zmasakrowaną przez psa, ale już ustalone, że mąż maluje ją całą :D a w tamtym roku malowane :O

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 781

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajacanacud1 wrote:
    znam to mydelko ale chyba juz sil do tego poki co nie mam.. jeszcze pies mi upierdolil sciane albo czyms porysowal jak wskoczyl na oparcie naroznika. dobrze ze mam to za plecami jak ogladam tv bo by mnie draznilo a tak to przynajmniej nie widze tego za bardzo a jutro bede z tym walczyc. stary juz gsciami trzesie ze bedzie musial malowac cala wielka sciane jak sie upre. bo mazanie pedzelkiem u mnie nie przejdzie. zreszta ja co do scian mega pedantka jestem
    Spróboj tego... http://polki.pl/dom/porady-domowe,jak-usunac-plamy-z-jagod-sprawdzone-porady,10411519,artykul.html

    ckai9n73kv974yz0.png
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 781

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wreszcie u mnie pogoda chłodniejsza Jeee super.
    A powiedzcie mi. Mamy jakie polecacie podpaski na pologu do domu? Jak wygląda to krwawienie jest naprawdę mocne i obfite???

    ckai9n73kv974yz0.png
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się wydaje, że to różnie z tym połogiem, ja się zabezpiecze jeszcze tymi podkladami + te długie podpaski na noc mam kupione

    A ja mam jeszcze pytania co do właśnie kwestii rozkręcania się porodu? Miałyście tak, że nagle skurcze i urodziłyście w ciągu iluś godzin czy np. a nie zapowiadało się nic na poród czy już od jakiegoś czasu było wiadomo, ze poród się zbliża? Wiem, że nie ma reguły, ale zastanawiam się jak to w praktyce wygląda.

    Ewa25 lubi tę wiadomość

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 781

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podbijam pytanie nadziejasru...
    Znajoma na wczoraj miała termin, dziś pojechała z bólami do szpitala...ponoc 6cm rozwarcia więc może urodzi...

    ckai9n73kv974yz0.png
  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wiecie co, wydaje mi sie, że też jest różnica między noszeniem w ciągu dnia i okazywaniem bliskości a wyrabianiem pewnych rytuałów związanych z zasypianiem.
    a mojego synka nosiłam dużo, na rękach, w chuście, leżał na mnie w ciągu dnia itp. natomiast faktycznie przy usypianiu nie nosiłam go po pokoju i nie lulałam. O ile przyjemnie jest lulać przed snem noworodka to już noszenie 7kg staje się męczące zwłaszcza jeśli maluch nie odpływa w 10 min a potrzebuje np pół godziny czy więcej ;)
    Także ja siedziałam sobie na fotelu, trzymałam Leonka, głaskałam go po główce ale nie wprowadzałam dodatkowych bodźców.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2017, 10:10

    BurzaHormonów lubi tę wiadomość

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej :) licząc miesiącami to dziś zaczynam 8 miesiąc :) ale ten czas leci :) wczoraj zawiezlismy Młodego do babci i mamy parę dni odpoczynku :)

    Jeśli chodzi o szumisie to moj mąż kupił Whisbear soft z cry sensor. Zobaczymy czy się sprawdzi :)
    A ta żyrafa Sophie to myślałam że to gadżet dla snobow (haha) i jestem zaskoczona jak piszecie że dzieciaki to wyjątkowo lubią :D

    1JyDp2.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Połóg w domu to różnie, na pewno nie jest tak, że przez miesiąc leje się jak nie wiem ;) Pierwsze dni to jak obfitszy okres, z tym, że ja nie mam jakiś mega. A później to bardziej końcówka okresu tylko, że przez dłuższy czas. Później plamienie/ śluz podbarwiony krwią itp.
    Podpaski na ten czas byle nie sztuczne, naturalne/bawelniane. Ja mam kupione zwykle Bella grube, w końcu i tak będę głównie w domu. Nie always itp, bo mają sztuczne "wykończenia".

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
‹‹ 1071 1072 1073 1074 1075 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ