Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
patulla wrote:Tak mi mój gin powiedział. Wczoraj np. Też miałam ma pewno więcej niż 10, to dzisiaj bardziej się "leniłam" i było mniej.
-
Treselle wrote:Nospa pomaga na takie skurcze? Czy raczej się nimi nie stresować? Ja trochę sprzątałam dziś...być może nie powinnam tak się forsowac eh:/
Ja czasami wezmę, ale czy pomoże? bardziej chyba "na głowę" pomaga Na pewno dobrze jest odpocząć, polezeć chwilę i się nie denerwować
-
a ja sie przychodze pozalic. wczoraj jadlam pierogi z borowka czybjagoda chuj wie... oczywiscie ubrudzilam swoja uluniona granatowa sukienke. nie zeszlo mydlem nie zeszlo odplamiaczem i nie zeszlo normalnie w proszku. oczywiscie sie poryczalam w gosciach bo stalam jak debil u mamy chcac to wywabic. no najlepsza bo najwygodniejsza sukienka.. normalnie nie przezyje tego. a po odplamiaczu plamy zrobimy sie jakies sztywne
oczywiwcie w drodze powrotnej dostalam chyba skorczy ze maz chcial mnie na ip zawiezc ... dzis przezywania ciag dalszy...
-
czekajacanacud1 wrote:a ja sie przychodze pozalic. wczoraj jadlam pierogi z borowka czybjagoda chuj wie... oczywiscie ubrudzilam swoja uluniona granatowa sukienke. nie zeszlo mydlem nie zeszlo odplamiaczem i nie zeszlo normalnie w proszku. oczywiscie sie poryczalam w gosciach bo stalam jak debil u mamy chcac to wywabic. no najlepsza bo najwygodniejsza sukienka.. normalnie nie przezyje tego. a po odplamiaczu plamy zrobimy sie jakies sztywne
oczywiwcie w drodze powrotnej dostalam chyba skorczy ze maz chcial mnie na ip zawiezc ... dzis przezywania ciag dalszy...
A odplamiacz Vanish, mi w nim sporo plam schodzi. Tzn. Nalewam na plamę, zostawiam na chwilę i wtedy ręcznie piore w tym miejscu.czekajacanacud1 lubi tę wiadomość
-
Mój brat ma szumisia z cry sensor I ten misiek chodzi praktycznie całą noc bo włącza się na każdy możliwy szelest
Już kupiłam bez ( w sumie to ptaszka kupiłam bo był tańszy) bo stwierdziłam że jak dziecko zacznie marudzić to i tak wstanę sprawdzić czy nie ma np mokro.
Skurcze przeprowadzające mam plus cały dzień praktycznie twardy brzuch. Jestem w stanie przejść max 500m i muszę zrobić sobie dłuższą przerwę.
Biorę magnez i nospe jak już jest hardcorowo -
Jesli chodzi o szum u nas tez bardzo pomagal. Szumisia dostalismy jako prezent, ale dla mnie to troche niewypal bo nasz (wishbear) wylaczal sie po 40min i dziecko od razu sie budzilo rozne sa firmy, wiec sprawdzie. Poza tym cena z kosmosu :p no ale kwestia budzetu domowego.
Do noszenia bujania oczywiscie, ze sie dziecko przyzwyczaja natomaist ja nosilam, tulilam praktycznie non stop bo jedyne wytchnienie od placzu, stekania. Trzeba dziecku ulzyc jak boli. Jakbym miala takie bez kolkowe to pewnie by bylo inaczej. Takze instynkt i czlowiek dostosowuje zachowanie do dziecka i jego potrzeb.
Jak problemy z brzuchem minely, Mielismy troche problem poznien aby, mala czesciowo przestawic na usypianie w lozeczku (bez bujania), ale jakos poszlo. Teraz ttoche tak, troche tak. Zalezy czy chora czy cos boli.
-
Hej Dziewczyny:**
Ja wczoraj skorzystałam z pozwolenia gina i pojechaliśmy z Małżem na działeczkę nad jezioro Już sobie planowaliśmy że w przyszłym roku to trzeba by było kupić basenik dla Małej i piaskownice postawić Hehe.
Cudzie a próbowałaś z tym niemieckim mydełkiem do odplamiania? A z takich domowych sposób to pamiętam, że na plamy po jagodach i borówkach dobre jest moczenie w kwasku cytrynowym. Tylko musisz dokładnie przeczytać w necie jakie proporcje. Dodatkowo też ocet lub sok z cytryny. Nie smutaj:** Może da się ogarnąć jeszcze
Ja rozmyślam właśnie nad jakimś Szumisiem czy czy czymś podobnym ale sama nie wiem Ostatnią natknęłam się na takiego uroczego pingwinka Zazu Zoe, ktoś kojarzy?
http://allegro.pl/zazu-zoe-wielofunkcyjna-lampka-szum-sensor-serce-i6770573783.html
Co do napinania brzucha to ja nie mam na szczęście jeszcze chyba tych skurczów. Bynajmniej nie odczuwam ich jakoś. Ale może przy takiej dużej dawce magnezu i Duphastonu to jest mega wyciszone. Gorzej jak w końcu to odstawie i mnie zwali z nóg hehehhepoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Co do noszenia Maluszków Ostatnio czytałam takie dwa artykuły.
https://mataja.pl/2014/07/noszenie-a-rozpieszczanie-czyli-o-wplywie-noszenia-na-mozg-twojego-dziecka/
http://mamadu.pl/122645,dzieci-nalezy-nosic-sie-na-rekach-najdluzej-jak-sie-da-dlaczego-wiec-wszyscy-nam-to-doradzaja
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Szumisia miałam dla synka, u nas się świetnie sprawdził. Ale ten bez sensora. Te 40 min zdecydowanie wystarczało. To samo żyrafa Sophie, nie wierzyłam w ten fenomen, ale u nas się potwierdził- ulubiony gryzak.
Co do noszenia i bliskości, jak ktoś mi wspomniał nie noś bo przyzwyczaisz, to szlag mnie trafiał. Zawsze odp od tego mam macierzyński żeby nosić i przytulać swoje dziecko. Nie miałam problemu z odlozeniem, lubił leżeć też w bujaczku. Ja jestem całkowicie za rodzicielstwem bliskosci.
Skurcze po raz pierwszy miałam wczoraj, sporo i często. Nospa i leżenie pomogły. -
Witam się ja,
Czekającnacud1 próbuj jeszcze tych sposobów co dziewczyny pisały, ja niektóe plamy też pastą do zębów usuwałam i schodziły nez problemu.
Co do szumisia to ja nie kupuje, za drogi gadżet, jak dostane w prezencie spoko, a jak nie to trudno, poradzimy sobie bez Są szumy na telefonie, suszarka w razie potrzeby, a moze wcale takich potrzeb nie bedzie
Skurczy nie mam żadnych. Nie wiem czy to dobrze czy to źle i jak mi to wpływ na termin porodu, jezeli w ogole ma. Ciekawe. -
znam to mydelko ale chyba juz sil do tego poki co nie mam.. jeszcze pies mi upierdolil sciane albo czyms porysowal jak wskoczyl na oparcie naroznika. dobrze ze mam to za plecami jak ogladam tv bo by mnie draznilo a tak to przynajmniej nie widze tego za bardzo a jutro bede z tym walczyc. stary juz gsciami trzesie ze bedzie musial malowac cala wielka sciane jak sie upre. bo mazanie pedzelkiem u mnie nie przejdzie. zreszta ja co do scian mega pedantka jestem
-
czekajacanacud1 wrote:znam to mydelko ale chyba juz sil do tego poki co nie mam.. jeszcze pies mi upierdolil sciane albo czyms porysowal jak wskoczyl na oparcie naroznika. dobrze ze mam to za plecami jak ogladam tv bo by mnie draznilo a tak to przynajmniej nie widze tego za bardzo a jutro bede z tym walczyc. stary juz gsciami trzesie ze bedzie musial malowac cala wielka sciane jak sie upre. bo mazanie pedzelkiem u mnie nie przejdzie. zreszta ja co do scian mega pedantka jestem
-
Mi się wydaje, że to różnie z tym połogiem, ja się zabezpiecze jeszcze tymi podkladami + te długie podpaski na noc mam kupione
A ja mam jeszcze pytania co do właśnie kwestii rozkręcania się porodu? Miałyście tak, że nagle skurcze i urodziłyście w ciągu iluś godzin czy np. a nie zapowiadało się nic na poród czy już od jakiegoś czasu było wiadomo, ze poród się zbliża? Wiem, że nie ma reguły, ale zastanawiam się jak to w praktyce wygląda.Ewa25 lubi tę wiadomość
-
Ale wiecie co, wydaje mi sie, że też jest różnica między noszeniem w ciągu dnia i okazywaniem bliskości a wyrabianiem pewnych rytuałów związanych z zasypianiem.
a mojego synka nosiłam dużo, na rękach, w chuście, leżał na mnie w ciągu dnia itp. natomiast faktycznie przy usypianiu nie nosiłam go po pokoju i nie lulałam. O ile przyjemnie jest lulać przed snem noworodka to już noszenie 7kg staje się męczące zwłaszcza jeśli maluch nie odpływa w 10 min a potrzebuje np pół godziny czy więcej
Także ja siedziałam sobie na fotelu, trzymałam Leonka, głaskałam go po główce ale nie wprowadzałam dodatkowych bodźców.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2017, 10:10
BurzaHormonów lubi tę wiadomość
-
Hej hej licząc miesiącami to dziś zaczynam 8 miesiąc ale ten czas leci wczoraj zawiezlismy Młodego do babci i mamy parę dni odpoczynku
Jeśli chodzi o szumisie to moj mąż kupił Whisbear soft z cry sensor. Zobaczymy czy się sprawdzi
A ta żyrafa Sophie to myślałam że to gadżet dla snobow (haha) i jestem zaskoczona jak piszecie że dzieciaki to wyjątkowo lubią -
Połóg w domu to różnie, na pewno nie jest tak, że przez miesiąc leje się jak nie wiem Pierwsze dni to jak obfitszy okres, z tym, że ja nie mam jakiś mega. A później to bardziej końcówka okresu tylko, że przez dłuższy czas. Później plamienie/ śluz podbarwiony krwią itp.
Podpaski na ten czas byle nie sztuczne, naturalne/bawelniane. Ja mam kupione zwykle Bella grube, w końcu i tak będę głównie w domu. Nie always itp, bo mają sztuczne "wykończenia".