Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nadziejastru wrote:mimoza mój to był taki ruchliwy na usg do 1 usg prenatalnego, od tamtej pory poszedł chyba jakiś foch i nawet palcem nie ruszy, a mamusia nie ma żadnego ładnego zdjęcia z 3D, bo foch jest po całości i na usg nie pokazuje buźki hihi, już się nie mogę doczekać, zobaczyć jak wygląda, potem porównywać, czy choć jakiś jeden szczegół ma po mnie Strasznie ciekawa jestem jak będzie wyglądał mój synek, takie dla mnie wow, naprawdę to będzie mój dzidziuś
Mam ostatnio podobne myśli Ja będzie wyglądać Mała i właśnie to takie ekscytujące, że to będzie Mój Bąbelek a ja będę Mamą Za to mój Małż ostatnio miał taką rozkmine "Myślisz, że będzie ładna?"nadziejastru lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
A ja to sobie już wizualizuję maluszka w domu
Już się nie mogę doczekać aż się urodzi. To końcóweczka. Podejrzewam, ze za 3 tygodnie zaczną się u nas porody
W ogóle to może jestem wyrodną matką ale ja specjalnie nie przeżywam rozstania ze starszakiem. W końcu to tylko 3 dni a nie wieczność i mały będzie ze swoim tatą więc pod najlepszą możliwą opieką.
Synkowi nic nie kupujemy od braciszka bo on i tak tego nie zaczai. Tzn. na pewno ucieszy się z nowej zabawki natomiast na 100% nie połączy tego z osobą brata więc dla mnie to bez sensu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 13:36
-
dżdżownica wrote:To nasz mocno wierzy w mikołaja ostatnio byliśmy na naszej budowie i Młody zaglądał do komina i pyta jak się mikołaj zmieści w takiej małej dziurze. Mówię mu ze jak nie będzie się uczył to tylko krasnoludek z malutkim prezentem się zmieści
szkoła bardzo kształtuje nasze dzieciaki Także obawiam się to mógł być ostatni taki rok -
czekajacanacud1 wrote:a ja nie sadze zeby kogos cieli na zywca i to ze swiadomoscia na zywca i ze przypieli pasami... sorry ale dla mnie to takie przekazywanie z ust do ust i kazdy cos doda od siebie
-
Co do wyobrażeniu o dzieciątku. Koleżanką śniła ostatnio że moja Dusia urodziła się z wagą 4.5kg i miała długie sterczące czarne włosy. Mówię do niej broń boze. Bo u nas same białe aniołki się rodzą jeszcze ktoś wpadnie z głupim teksem że to nie męża . Moje wyobrażenie to blondyneczka z kręconymi włoskami i niebieskimi oczkami. Jak będzie miała w granicach 3.800 też się nie pogniewam .haha jedno jest pewne nogi ma już po tatusiu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 13:38
-
Caro, mój mąż przy synku też się zastanawiał czy będzie ładny. Teraz uważa oczywiście, że jest najładniejszy i ma najmniejszą, najsłodszą główkę ze wszystkich dzieci
Tym razem zastanawia się czy drugi będzie TAK SAMO ładny jak pierwszy ale podejrzewa, że tak i że w takim razie to on chce jeszcze trzecie (a chciał się podwiązywać po drugim )KasiaHaBe, Caro, nadziejastru lubią tę wiadomość
-
MałaMi88 wrote:Podobno pierwsze dziecko szybko sie znienia. Akceptuje noworodka i staje siembiej absorbujace. Ale jak jest w praktyce ? Mam nadzieje ze to prawda bo oszaleje z nasza starsza cora. A co do rozłąki, niewyobrazam sobie tego maz obiecal przychodzic z nasza Mloda do szpitala mimo ze oficjalnie jest zakaz wprowadzania dzieci na oddzial. To znalazl gdzies przepis ze nie mozna zabrobic matce kontaktu ze starszym dzieckiem nawet na oddziale położniczym. Wiec bedzie przychodzil z cora. Jak mi o tym powiedzoal poplakalam sie ze szczescia
Gdybyś mogła podać gdzie ten przepis znaleźliście?Bo ja też najbardziej przezywam rozłąkę z synkiem.Nie wiem jak ja to zniosę
Co do prezentu od młodszego rodzeństwa to my na pewno coś kupimy synkowi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 13:42
-
dżdżownica wrote:To ja się cieszę jak Młody jedzie do babci i mamy kilka dni dla siebie taki krótki odpoczynek od bycia rodzicami w poniedziałek byliśmy na kolacji a dziś idziemy do kina
A od nastepnej środy Młody zaczyna zajęcia w szkole językowejdżdżownica lubi tę wiadomość
-
ojej ja też zazdroszczę...marzy mi się weekend sam na sam z mężem (ale już bez brzucha bo aktualnie czuję się ociężała i nieatrakcyjna). Leniwe poranki, spacery, może jakieś SPA, kino, spokojne stołowanie się na mieście, drineczek wieczorem, wspólna kąpiel w pianie i...wiadomo co
dżdżownica lubi tę wiadomość
-
candela wrote:A ja to sobie już wizualizuję maluszka w domu
Już się nie mogę doczekać aż się urodzi. To końcóweczka. Podejrzewam, ze za 3 tygodnie zaczną się u nas porody
W ogóle to może jestem wyrodną matką ale ja specjalnie nie przeżywam rozstania ze starszakiem. W końcu to tylko 3 dni a nie wieczność i mały będzie ze swoim tatą więc pod najlepszą możliwą opieką.
Synkowi nic nie kupujemy od braciszka bo on i tak tego nie zaczai. Tzn. na pewno ucieszy się z nowej zabawki natomiast na 100% nie połączy tego z osobą brata więc dla mnie to bez sensu.
Aleś mnie nastraszyła tymi 3 tyg. Aż dreszcz strachu mnie przeszedł. Mi się nadal wydaje, że do porodu to jeszcze z pół roku. -
A czy Wasze dzieciaki pchają, napierając na kanał rodny, moja chyba główka jest na dole nieraz to jest tak nieprzyjemne uczucie ... poza tym dziś w nocy mała miała drgawki trwało to zaledwie 30 sek. ale czy to normalne, czy mam się niepokoić? Od tego czasu normalnie szaleje rozpycha się.
dżdżownica - zazdroszczę tego kina. Ostatni raz byłam w lutym
Ale za 1,5 tyg. moi rodzice zabierają Mikę na wakacje nad morze na 2 tyg !! (chyba żal im się zrobiło dziecka że tak siedzi w domu). Tylko że ja będę mieć na wymianę psa rodziców ale może wówczas uda nam się wybrać na Kazimierz albo do kina - ojj fajnie by było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 14:21
dżdżownica lubi tę wiadomość
-
Anuśka19 wrote:Z całym szacunkiem nie podważając Twojego zdania ale naprawdę niektóre szpitale to są rzeźnie. Dopuki się ktoś nie przekona sam ,nie dopuszcza takiej możliwości bo to niewyobrazalne dla niego. Ja przeżyłam tak zwykły zabieg a uwierz mi jestem odporna bardzo na ból .fakt pasami mnie nie przypinali ale zanim Piguła zdążyła podać dożylnie znieczulenie drugi raz to lekarz mnie już szył. I tak miałam pełną świadomość.