Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
czekajacanacud1 wrote:swoja droga moj maz jakby sie o takim czyms dowiedzial dalby w morde najpierw anestezjologowi pozniej operujacemu lekarzowi
-
Hej dziewczyny, nadrobiłam tylko wczorajszy i dzisiejszy dzień. Resztę postaram się później.
Te historie o braku znieczulenia czytałam na różnych forach, natomiast położna w szkole rodzenia mówi, że nie jest w stanie sobie takiej sytuacji wyobrazić mimo patologii które są w polskich szpitalach, bo przecież nim lekarz cokolwiek zacznie to ma obowiązek sprawdzić czy znieczulenie (narkoza) działa i dopiero wtedy mogą ruszyć. Natomiast ja nie mam żadnego doświadczenia więc nic nie powiem od siebie poza tym, że liiczę na to, że żadnej z nas nie zdarzy się.
Moje milczenie ostatnio spowodowane jest okropnym samopoczuciem. Bardzo źle się czuję, mam zgagę, słabo mi i wczoraj zwracałam jeszcze pół nocy.. w dodatku razem z krwią.. rano mi z nosa krwawi.. i to tak już bym chciiała koniec. W piątek idę na to wesele i zupełnie mam nie weselny nastrój, a do tego brzuch mi tak wystrzelił w ostatim tygodniu, że nie mogę uwierzyć jak na to patrzę..
-
Hejka.
My synkowi kupujemy prezent od siostry i damy gdy wrócimy ze szpitala. Mam już nawet pomysł co- taka rozkładana z walizki kuchnia plastikowa z palnikami, piekarnikiem, zlewem i naczyniami, bo on uwielbia się bawić w gotowanie. Moje garnki i klocki w nim jako warzywa na zupę to ulubione zabawki. W piaskownicy też się bawi, że gotuje z piasku dania i kawe. Myślę, że się ucieszy.
Wczoraj doświadczyłam czegoś fajnego. W kolejce na poczcie przepuscil mnie starszy pan i to inwalida na wózku. Powiedział z uśmiechem, że doszedł do wniosku, iż mi chyba jednak trudniej z takim brzuchem niż jemu siedzieć na wózku.
Oczywiście nie obyło się bez komentarza, że 500+ działa bo wszędzie teraz ciężarne widzi. Nawet się specjalnie nie oburzylam, bo nie mówił tego złośliwie
Historie strasznych porodow, też myślę że to nie najlepszy czas i miejsce by tu pisać, bo po co się nakrecac i straszyć.Zielona_konczynka, patulla, MałaMi88 lubią tę wiadomość
-
Mój wczoraj tak szalał z tym przelewaniem po całym brzuchu, że aż mąż mówił, że mam obcego w środku oczywiście żarciki i też wczoraj dostał w końcu czkawki i mąż mówi, że śmiesznie to czuć, przyłożył rękę i obserwował
W sumie to ja też się zastanawiam czy ładny się urodzi, pomijajac początkowy wygląd oczywiście zmęczonego porodem i opóchniętego noworodka, chociaż pewnie dla mnie będzie i tak najpiękniejszy no i to body "przystojniak po tatusiu" musi swoje zrobić
Powracam do tematu hemoroidów Czy któraś z Was moze stosowała w ciąży hemorectal- czopki na tą przypadłość? Dziś mi zaczęło dokuczać, konsultowałam z ginekologiem i mi zalecił właśnie 2x dziennie, ale ja oczywiście panikuje na sama mysl, bo boje sie, ze takie leki mogą zaszkodzić dziecku...
-
Witam się po wizycie.
Miałam być o 11:10 (bo ktg więc 30 min predzej) a weszłam przed 14. Masakra jakaś. Ponad godzinę czekałam na KTG bo takie tempo babka miała która podłącza aż jej uwagę zwróciłam że czekam. Ogólnie to wyszło że mała jest mega ruchliwa jakby szału dostała na KTG i rzucala się jak szalona i mam dziwaczny zapis. A weszłam zaczęła podgląd gin to spala wypieta bokiem z głupia mina i niby mam płytę ale nic nie widać. Amelka waży 1442 g. Nie mam rozwarcia ułożenie ciągle główka szyjka i dno ok. Łożysko przednia ścianka. Ciąża według gin wręcz przebiegająca idealnie. Dlatego teraz dopiero 5.09. wizyta chyba że coś by się działo.
No i ostrzegla że będzie bolało coraz bardziej i coraz częściej dostawać będę po pecherzu i zebrach jednocześnie.Agnesqe, dżdżownica, Anuśka19, Caro, KasiaHaBe, MałaMi88, nadziejastru, kiti, aswalda, Mika2009, A może by..., madlene88, E_w_c_i_a, BurzaHormonów, Barbie24, Dziobuś lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Nadzieja ja stosowałam posterisan ale miałam wrażenie że jest gorzej. Więc teraz czekam i mam nadzieję że same się schowaja po porodzie
A co do wyglądu dziecka to mam nadzieję że będzie ładny i mądry po mnie. Tylko zaradny i pracowity po tacieMałaMi88, madlene88 lubią tę wiadomość
-
Oj, pamiętam to uczucie jak pierwszy raz po porodzie zobaczyłam swoje dziecko. Uczucie nie do opisania
Wcześniej zawsze mówiłam, że lubię/ kocham bardzo dzieci mojej siostry, brata, ale swoje to jednak sa ponad wszystkie inne dzieci
I swoje jest najpiękniejsze, najładniejsze i w ogóle. Można patrzeć na inne dzieci, są ładne, ale moje jest najładniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2017, 16:41
Anuśka19, Caro, madlene88, Barbie24 lubią tę wiadomość
-
Kurcze wy o tych hemoroidach tak... Miałam z córką w ciąży . Moja gin prowadzącą była przy porodzie i jakieś jej zdziwienie gdy mnie nacinala i jej wszystko w twarz bo przez 9msc nie zauważyła ich. Ech jeszcze mi przyjdzie się po sadac włóczyć z tym bębenkiem :'(
-
Mi dziś gin powiedziała że już widzi na usg że mała zdecydowanie będzie podobna do mnie a nie do męża po buzi zwłaszcza.
Mi mama właśnie opowiadała bo miała najpierw cesarke ze mną a potem 2 siostry sn i zawsze pomimo iż było po terminie to nie miała rozwarcia i był u niej problem.
A ja liczę na wcześniejszy poród bo nie chce by mała się urodziła jak teściowa.
Więc chyba od 36 tc będziemy z mężem działać dzień w dzień to może się uda przyspieszyć09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
nadziejastru wrote:
Powracam do tematu hemoroidów Czy któraś z Was moze stosowała w ciąży hemorectal- czopki na tą przypadłość? Dziś mi zaczęło dokuczać, konsultowałam z ginekologiem i mi zalecił właśnie 2x dziennie, ale ja oczywiście panikuje na sama mysl, bo boje sie, ze takie leki mogą zaszkodzić dziecku...
Jak masz obawy ( chociaż myślę, że lekarz wie co robi) to ja teraz stosuje na ostre stany czopki unigel procto. One się nie wchłaniają do organizmu.
-
aswalda ciężko mi się załatwić i dużo krwi na papierze + pieczenie tych miejsc, bo podrażnione... czuje, że przy napieraniu ten hemoroid wychodzi sorki za bezpośredniość... czytam i czytam o tych czopkach co mi przepisał i niby można je zastosować w ciąży... mam nadzieje, że nic się nie stanie...
-
nadziejastru wrote:aswalda ciężko mi się załatwić i dużo krwi na papierze + pieczenie tych miejsc, bo podrażnione... czuje, że przy napieraniu ten hemoroid wychodzi sorki za bezpośredniość... czytam i czytam o tych czopkach co mi przepisał i niby można je zastosować w ciąży... mam nadzieje, że nic się nie stanie...
Ja myślę, że nie ma co się martwić i najlepiej postępować zgodnie z tym co lekarz zalecił. Nie sądzę by przepisał gdyby miały jakkolwiek negatywnie wpłynąć na maluszka. Hemoroidy to nie jest nietypowa przypadłość kobiety w ciąży więc wierzę, że mają już wypracowane sposoby działania. Tak samo jak na pęcherz brałam ten roztwór. Trzeba zaufać, że ich kilkanaście lat kształcenia daje jakieś efekty tym bardziej, że dodatkowo zweryfikowałaś w innych dostępnych źródłach i jak sama piszesz można je stosować w ciąży.
Co do porodu to oczywiście i mnie się marzy poród we wrześniu Ja bym widziała to dokładnie 13 września. Bardzo bym natomiast nie chciała by się mały urodził 24-25 września lub 3 października. To są dni urodzin u mnie w rodzinie i nie byłabym zadowolona z takiego zbiegu.. Zaraz będzie, że ktoś do mnie przyniesie wino i podepnie się pod urodziny maluszka które urządzam lub coś w ten deseń ;/ Już znane są takie przypadki ;/nadziejastru lubi tę wiadomość