Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie po wymiotach też boli brzuch przez chwilę.kasia2903 wrote:DziewcZyny pomocy... od 16 jest mi tak bardzo nie dobrze... dwa razy wymiotowalam... z tego wszystkiego boli mnie brzuch... czy to jest normalne ? Bo już się nakręcam...
Niestety u mnie nawet w nocy nie jest już dobrze.
-
Hmmm jeśli ktoś nie wymiotował po 10 razy dziennie to nie może powiedzieć że nie powie złego słowa na swój stan. Ja wczoraj płakałam że już nie mogę, tak mi niedobrze i wymiotuje tak ze nie mogę się swoim pierwszym dzieckiem zająć ;/ Est super! Gratulacje!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 05:10
Est lubi tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka
-
Az tyle razy wczoraj wymiotowalas? To faktycznie u mnie jeszcze lepiej bo mniej wymiotowalam.aleksandrazz wrote:Hmmm jeśli ktoś nie wymiotował po 10 razy dziennie to nie może powiedzieć że nie powie złego słowa na swój stan. Ja wczoraj płakałam że już nie mogę, tak mi niedobrze i wymiotuje tak ze nie mogę się swoim pierwszym dzieckiem zająć
-
Jeśli brzuch boli to nospa i magnez bo to jednak spinanie macicy. Tylko trzeba trochę wytrzymać żeby nie zwrócić :d
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Wczoraj tylko 3 ;d z corka wymiotowalam kilkanascie razy dziennie.Ale w tej ciąży mam inaczej.Caly dzień mnie muli ale bez wymiotow, od 17 się zaczyna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 05:14
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Nie wiadomo czy się cieszyć z tych objawów bo to jednak świadczy o ciąży czy narzekać na wymioty i kiepskie samopoczucie ...aleksandrazz wrote:Wczoraj tylko 3 ;d Ale w tej ciąży mam inaczej.Caly dzień mnie muli ale bez wymiotow, od 17 się zaczyna.
Może jeszcze się zdrzemne na godzinę chociaż zanim zacznie się kolejna seria rano
Powodzenia życzę każdej na wizycie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 05:16
-
Powodzenia na wizytach. Ja już na nogach. Na 7 do pracy
Dziewczynki współczuję tych mdłości. Łatwo powiedzieć ciesz się mdłościami, to objaw ciąży, gorzej jak się tego doświadcza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 05:19
14.02 - 4mm serduszko
07.03 - 2cm szczęścia
04.04 - 8,2cm i prawdopodobnie będzie Elena
02.05 - wizyta
-
Ponarzekać zawsze można bo jesteśmy tylko ludźmi a czujemy się po prostu źle. Ja zawsze uważałam żeby nie powiedziecpowiedzieć nic w stylu " po co była mi ta ciąża "tylko raczej ze że już nie dam rady i jak długo to potrwa.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Witam nowe dziewczyny
Widzę, że jest więcej szalonych marcówek
Mgiełka tak mi strasznie przykro, że znowu Cię to spotkało
U mnie mdłości nadal brak.
Dziewczyny, które tak często wymiotują. Wydaje mi się, że powinnyście poprosić lekarza o jakiś lek na mdłości bo się jeszcze odwodnicie.
Dziś zadzwonię do swojej gin. Niech ona ustali kiedy mam mieć termin. Przynajmniej będę będę miała dzień, do którego będę mogła odliczać. cykl starań
druga ciąża złoty strzał!
-
Cześć.... zrobiłam dzis dwa testy: bobo test żółty i wyszedł cień cienia, słabiutki bladzioch, mniejszy niż wczoraj a drugi to pink test ten strumieniowy i to samo...
Juz mam czarne myśli, że może był pęcherzyk ale juz go nie ma itd itd, więc mam dolinę i czekam do 11 na betę... ech.... za szybko sie cieszyliśmy??😇😁😇😇😁 -
Odbierzesz betę i się uspokoisz. Intensywność krechy na teście,zależy od firmy testu. Ja robiłam dwa jednocześnie z różnych firm i krople były z tej samej pipety,a na jednym wyszła mocna krecha,a na drugim cień cienia. Na becie miałam piękny przyrost. Nie masz się czym martwićZgredek 12 wrote:Cześć.... zrobiłam dzis dwa testy: bobo test żółty i wyszedł cień cienia, słabiutki bladzioch, mniejszy niż wczoraj a drugi to pink test ten strumieniowy i to samo...
Juz mam czarne myśli, że może był pęcherzyk ale juz go nie ma itd itd, więc mam dolinę i czekam do 11 na betę... ech.... za szybko sie cieszyliśmy??
Zgredek 12 lubi tę wiadomość
03.02 (36dc)- beta hcg 347.1
06.02 (39dc)- beta hcg 907.3
09.02 (42dc)- beta hcg 2526
-
wercia2601 wrote:Odbierzesz betę i się uspokoisz. Intensywność krechy na teście,zależy od firmy testu. Ja robiłam dwa jednocześnie z różnych firm i krople były z tej samej pipety,a na jednym wyszła mocna krecha,a na drugim cień cienia. Na becie miałam piękny przyrost. Nie masz się czym martwić
Pocieszyłaś mnie... ale tak mi strasznie ciężko z myslą, że moge nie byc w ciązy
Nie smuce wam tu, zabieram sie do pracy i odezwe się jak odbiorę betę...😇😁😇😇😁 -
Beta rośnie : pierwsza 3966 druga 8071dżdżownica wrote:Mgiełka a jaki miałaś dzis wynik bety? Coś zwiastowalo takie nieszczęście?08.11.2001 mama 2 bliźniaczek w niebie [*]
19.09.2002 synuś Dawidek
CP-22.01-2015
CP-09.03.2017-9 tydz (*)syn, usunięcie drugiego jajowodu. -
Jesteś, jesteśZgredek 12 wrote:Pocieszyłaś mnie... ale tak mi strasznie ciężko z myslą, że moge nie byc w ciązy
Nie smuce wam tu, zabieram sie do pracy i odezwe się jak odbiorę betę... jakbyś nie była,to nawet cień cienia by nie wyszedł
03.02 (36dc)- beta hcg 347.1
06.02 (39dc)- beta hcg 907.3
09.02 (42dc)- beta hcg 2526
-
Dziewczyny ja sie na razie zegnam. Modle sie ze jednak wroce za jakis czas. Wczoraj USG pokazalo bardzo maly przyrost CRL w stosunku do usg z poprzedniego tygodnia. I tetno niepewne. Nie wiem jak to sie skonczy, ale jestem w psychicznej rozsypce i musze sie od wszystkiego odciac. Dodam ze dzis zaczynam 7t a objawow zadnych. Biore luteine. Tak bardzo sie modle ze jednak dotrwam z wami do pazdziernika, ale na razie musze przestac sie nakrecac i przestac czytac. Pozdrawiam i zycze juz tylko samych dobrych wiadomosci!
