Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję za odpowiedź.Umbrella82 wrote:W pierwszej ciąży pracowałam na KN i mialam normalnie płacone "z góry". Pamiętam tylko,że kadrowa prosiła żebym zgłosiła kiedy urodzę.
Teraz pracuje w placówce niepublicznej i nie mam pojęcia,jak będzie liczone.
-
Dziewczyny a czy któraś z Was ma odczucie pieczenia/parzenia skóry pod mostkiem/pod piersiami-u mnie głównie pod prawą?
Czuję to od około 3 tygodni. Nie jest to otarcie od stanika ani rozstępy. Czuję pieczenie jakby skóra była zdarta w tym miejscu albo jak ktoś przykładał mi coś gorącego do skóry a co ciekawe jest nienaruszona, nawet nie jest lekko zaczerwieniona. Czy któraś spotkała się z czymś takim?Październik 2017 synek
-
To dzidol pcha nozki/pupe u mnieminelo jak, brzuch opadlmalwa88 wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was ma odczucie pieczenia/parzenia skóry pod mostkiem/pod piersiami-u mnie głównie pod prawą?
Czuję to od około 3 tygodni. Nie jest to otarcie od stanika ani rozstępy. Czuję pieczenie jakby skóra była zdarta w tym miejscu albo jak ktoś przykładał mi coś gorącego do skóry a co ciekawe jest nienaruszona, nawet nie jest lekko zaczerwieniona. Czy któraś spotkała się z czymś takim?
-
Dziewczyny a macie uczucie zakwasów w dole brzucha? Ja mam cały czas od 2 tygodni i mnie to już męczy...Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Wydaje mi się że masz równie wysoko jak i ja...India26 wrote:
a mój opadł? wydaje mi się, że tak, ale nie jestem pewna. Tydzień temu miałam problem, żeby wejść po schodach, bo miałam okropną sapkę, teraz mam mniejszą, chociaż wciąż ciężko się wchodzi
PS. Za tydzień donoszona ciąża!!! Chciałabym już mieć małą przy sobie, żeby było po wszystkim i w ogóle. Ja też mam zaburzenia jelitowe, od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch i boli w krzyżu, może mogę liczyć na trochę wcześniejszy poród niż w terminie.
-
Pola89, ja czuję właśnie takie zakwasy od kilku dni, ciężko wstać z łóżka albo ubrać spodnie
Ja do higieny intymnej też używam Lactacyd, zazwyczaj ten podstawowy różowy, a plus lub ten czerwony przeciwgrzybiczy w czasie infekcji. Fajny jest też provag emulsja. Po porodzie planuję opłukiwać się tantum rosa na początku, zależy czy będę cięta czy nie. Bo jeśli tak to pewnie będę się bała tam dotknąć więc i używanie żelu odpadnie.
A mi się już drugi dzień z zrzędu cięzko oddycha, momentami mam wrażenie, że się zaraz uduszę... nie wiem czy to jeszcze w normie czy powinnam się martwić. Mam nadzieję, że dzidzia ma wystarczajaco dużo tlenu...
-
Mi to wogole jest juz ciezko...nieraz lapie takiego dola ze plakac mi sie chce...chodzic nie moge bo pod brzuchem mnie kluje...jezdzic samochodem tez nie bo brzuch boli...dzidziol jak nie spi to mi strasznie dokucza...tak wierci mi sie w brzuchu ze mnie to strasznie boli ;(
-
Wiecie... Ale narzekamy
ale chyba nam się to należy pozostaje się cieszyć, że to już niedługo...
Mandalena lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
No u mnie utrzymuje się to właśnie już tak ze 2 tygodnieBurzaHormonów wrote:Pola89, ja czuję właśnie takie zakwasy od kilku dni, ciężko wstać z łóżka albo ubrać spodnie i niedawno doszły te "zakwasy" w pachwinach i okolicy miednicy
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyHej wkleję to co na Facebooka by ewentualnie zebrać więcej opini i sugesti Z góry dziękuje za poradę, buziak kochane:*
W związku z tym, że swoją torbę mam spakowaną Spakowałam też Małą na wyjście ze szpitala. Ponieważ u nas w szpitalu dla dziecka nic nie trzeba tylko na wyjście. Podpowiedzcie mi czy ok;)
-Bepanthen
-Pampers
-Chusteczki nawilżone
-Krem do twarzy na wiatr i niepogodę
-Body z długim rękawkiem (wsadziła też z krótkim jeśli byłby cieplejszy dzień)
-Śpioszki ze stópkami (miałam zabrać spodenki ze stópkami ale nie chce by gniotła gumka w brzuszek)
-Ciepłe frotowe skarpetki (cieńsze jeśli byłoby cieplej)
-Niedrapki
-Dresik- spodenki i bluza zasuwana
-Czapeczka z uszami (nie bardzo ciepła bo na nią kapturek od bluzy)
-No i na to wszystko kombinezonik polarowy z kapturem.
Co o tym myślicie? Jakby co to jeszcze kocyk jest do okrycia -
nick nieaktualnyBurzaHormonów wrote:Agnesqe, pierwsza moja myśl, że trochę dużo warstw ubranek na dzieciątko, ale w sumie to się nie znam. Ja bym chyba pominęła śpiochy czekam na wypowiedź zaprawionych mam
No tak tylko co dresik na gołe nóżki? Hmmm może ktoś dzie jeszcze wypowie;) Dużo oczywiście zależy od pogody, jakby było ciepło, to żeczywiście śpioszki można by sobie darować
Dzięki kochana bardzo za opinie :* -
Agnesqe wrote:No tak tylko co dresik na gołe nóżki? Hmmm może ktoś dzie jeszcze wypowie;) Dużo oczywiście zależy od pogody, jakby było ciepło, to żeczywiście śpioszki można by sobie darować
Dzięki kochana bardzo za opinie :*
No wychodzi, że na gołe nóżki + jeszcze założysz kombinezon i pewnie okryjesz kocykiem. To w sumie 3 warstwy, jeśli kierować się tym, zeby ubierać niemowlaka w jedna warstwę więcej niż my jesteśmy, to wg mnie wystarcza. Ale powiem Ci, że dałaś mi powód do rozkminiania Ja się jeszcze nie spakowałam, ale myślę, żę ubiorę w bodziaka, pajacyk, kombinezon, tak wpakuję do fotelika i okryję kocykiem. Ale jak wspomniałaś, wszystko zależy od pogody, trzeba będzie podpatrywać mamy na ioddziale, które wyjdą wcześniej, jak one ubierają
