Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
cheysula wrote:Kochane urodziłam, dużo za wcześnie jednak lekarze ratowali i mnie i naszą córcie. Helenka przyszła na świat 5 września przez cc. Teraz walczymy razem z nią, trzymajcie proszę za nią kciuki.
-
Hej Dziewczyny:*
cheysula Gratulacje Dużo zdrówka dla Maluszka i dla Ciebie! :**
Co do butów to również mam ten problem.. Najgrosze jest to, że jest teraz na dworze chłodno a jedynymi butami którymi się ratowałam przy wyjściu były baletki. Jedne jedyne. I to z koronki. No a w taką pogodę to raczej bym wyglądała dziwnie No i właśnie od wczoraj myślę w czym ja mam iść dzisiaj do gina.. Niby na siłę wcisnę adidasy, ale to godzinie chodzenia jak się ściągam to stopy wyglądają jak dwie bańki. O botkach mogę zapomnieć narazie.. Mimo iż faktycznie na pierwszy rzut oka wcale nie wyglądają na spuchnięte. O jej, takie uroki ciążowe Albo i nawet uroki ciąży na finiszu hehe.
W ogóle patrzę przez okno, a tam typowy jesienny poranek. Szaro, buro i do tego wszechobecna mgłaaaa.. Mam nadzieję, że pogoda szykuję dla Nas słońce od października i załączy tryb "Polska Złota Jesień"
smeg basia u Was to już tuż tuż
India ale chodzi Ci o taki śpiworek do spania? Powiem Ci, że ja mam jeden w domu, dostałam od siostry. Ale gdyby nie to, to nie wiem czy bym kupowała. Podobno niektóre dzieci nie lubią i nie tolerują śpiworków. Ja się sama zastanawiałam czy byłoby mi wygodnie spać w takim czymś, więc myślę że Mała może mieć też pewne objekcje
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
cheysula wrote:Kochane urodziłam, dużo za wcześnie jednak lekarze ratowali i mnie i naszą córcie. Helenka przyszła na świat 5 września przez cc. Teraz walczymy razem z nią, trzymajcie proszę za nią kciuki.Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
cheysula wrote:Kochane urodziłam, dużo za wcześnie jednak lekarze ratowali i mnie i naszą córcie. Helenka przyszła na świat 5 września przez cc. Teraz walczymy razem z nią, trzymajcie proszę za nią kciuki.
Gratulacje dużo zdrówka dla Was
Trzymam kciuki -
cheysula gratulacje
ja na wyjscie mysle, body krótki rekaw, pajac i kombinezon, czapeczka, ewentualnie kocyk w pogotowiu, zobaczymy jaka pogoda
ogólnie to ja nie mam żadnych bóli od jakiegoś czasu (wcześniej te kłucia w pochwie), żadnych kłuć, żadnych wycieków z cycków, masaż sutków tez nic nie powoduje, żadnych skurczy przepowiadajacych, wczoraj koleżanka mnie widziała i mówiła, że brzuch o wiele niżej niż wczesniej, coś w tym może być, bo z oddychaniem też nie mam problemów także patrząc na to wszystko to ja chyba nie urodzę wcale i gdyby nie brzuch to bym nie wiedziała, że w ciąży jestem
wczoraj kupiłam łóżko w ikei zamiast fotela, takze łózko bd moim miejscem karmienia maleństwa, wolałam dołożyć 200zł i mieć coś co mi posłuży, a potem dziecko będzie tam spało, a fotel to ani by mi nigdzie potem nie pasował, ani nie byłby potrzebny i ceny dla mnie są kosmiczne, żeby fotel kosztował 800+
Miłego dnia -
cheysula wrote:Kochane urodziłam, dużo za wcześnie jednak lekarze ratowali i mnie i naszą córcie. Helenka przyszła na świat 5 września przez cc. Teraz walczymy razem z nią, trzymajcie proszę za nią kciuki.
Jak będziesz miała ochotę i siły to napisz coś więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 10:22
Mandalena lubi tę wiadomość
-
Cheysuala dużo zdrówka dla Was Mała napewno świetnie sobie poradzi
Ja też zrezygnowalam z fotela Cena 800 zł a tak naprawdę nie wiem czy będzie mi się chciało za każdym razem iść do pokoju gdzie jest fotel My będziemy mieć fotel z balkonu ratanowe Kupiłam tylko poszewka na poduszki
Wydaje mi się ze te fotele ładnie wyglądają i tyle -
no korzysaj to kwestia indywidualna, bo co tu korzystać z takim brzuchem treningu biegowego nie zrobię, a to mnie uszczęśliwia, chciałabym już wyglądać jak przed ciążą Dłuży mi się teraz, a brak objawów zbliżającego porodu powoduje, że wydaje mi się, że opóźni się dużo ten poród... Chce już przytulić maleństwo, karmić, przewijać i cieszyć się macierzyństwem i w tych dobrych i w tych trudnych chwilach, inaczej bym się nie decydowała jeszcze na dzieci Czekam z niecierpliwością.
-
Burza- popieram...
Korzystaj, to znaczy odpoczywaj, spaceruj idz do kina, czytaj książki, gazety, sluchaj muzyki, obejrzyj sezon ulubionego serialu, graj w karty przez internet, spij ile wlezie, jedz rzeczy ktorych podczas karmienia będzie Ci żal, ze nie mozesz,pooglądaj zdjecia z wesela, po prostu bądź dla siebie samej, bo juz nigdy nie bedziesz sama dla siebie.
Ostatnio jak sobie myślalam czego bym sobie sama poradzila majac juz doswiadczenie z pierwsza ciążą, to stwietdziłam, ze wlasnie tego- korzystania.
Milego dnia i fantastycznego samopoczucia dla wszystkich!Zuzia_2017 lubi tę wiadomość
-
Gabisonka wrote:Basia ja pytałam o siarę hahaha Czy dużo więcej jej jest po tym masażu sutków?
-
czekajacanacud1 wrote:jak tak czytam o waszych wyciekach to kurcze u mnie nic, raz jak scisnelam piers to wyszlo takie malenkie kropeczki biale, wielkosci jak szpilka ale nic poza tym
-
Też się nie mogę doczekać córeczki, ale staram się uzbroić w cierpliwość, choć momentami mam dość ciąży nie tylko dlatego, że chciałabym już tulić maleństwo, ale też przez te dolegliwości, a przecież wcale nie mam ich wiele, bo waściwie to najgorsze jest drętwienie palcy. Także podziwiam dziewczyny, które się borykają z permamentną zgagą, zaparciami i innymi nieprzyjemnościami.
a co do figury... nigdy nie uważałam sie za chudzinkę i zawsze miałam kilka nadprogramowych kilo, ale w porównaniu z tym co jest teraz, jak oglądam zdj sprzed ciązy to sobie myślę z lekką nostalgią "jaka byłam chuda...". Jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia -
czekajacanacud1 wrote:jak tak czytam o waszych wyciekach to kurcze u mnie nic, raz jak scisnelam piers to wyszlo takie malenkie kropeczki biale, wielkosci jak szpilka ale nic poza tym
Nie przejmuj się, u mnie też sucho. Na wszystko przyjdzie pora -
BurzaHormonów- ja też w miarę dobrze przechodzę ciąże ale męczy mnie ta nieporadność, ociężałość i wyczekiwanie
Mi jeszcze nic nie wycieka z piersi. Brak objawów nadchodzącego porodu jest też katuszą. Lekarz powiedział, żeby odstawić magnez i luteinę 20.09 ale kusi mnie troszkę wcześniej bo nie wyobrażam sobie, żebym mogła przenosić ciąże. Idealnie byłoby urodzić bobasa pod koniec września
Kobietki jakie polecacie wkładki laktacyjne. Jest tego na rynku multum a chciałabym takie sprawdzone?
-
BurzaHormonów- ja też w miarę dobrze przechodzę ciąże ale męczy mnie ta nieporadność, ociężałość i wyczekiwanie
Mi jeszcze nic nie wycieka z piersi. Brak objawów nadchodzącego porodu jest też katuszą. Lekarz powiedział, żeby odstawić magnez i luteinę 20.09 ale kusi mnie troszkę wcześniej bo nie wyobrażam sobie, żebym mogła przenosić ciąże. Idealnie byłoby urodzić bobasa pod koniec września
Kobietki jakie polecacie wkładki laktacyjne. Jest tego na rynku multum a chciałabym takie sprawdzone?