Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie tych wycieków jest spoooro Szaleństwo jakieś. Hehe. Już raz zdarzyło mi się wstać w nocy, zmienić bluzkę i nałożyć stanik z wkładkami. Hehe. Co do wkładek to kupiłam na początek takie zwykłe z Nuka. Ale słyszałam dobre opinie o Tommy Tippie i Laniosh.
BurzaHormonów ja ostatnio wyciągłam moje ulubione spodnie i stwierdziłam, że marzę już o nich heheh Niby też nie mam zgagi, czasem jakieś zaparcia, ale pewnie wynikają one z obżarstwa Jem póki mogęBurzaHormonów lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
No i pochwaliłam dzień przed zachodem Miałam dziś wychodzić, ale znowu KTG wyszło niereaktywne, a na USG za mało ruchów (mimo że mała godzinę wcześniej szalała), przepływy prawidłowe. Zrobili mi na siłę rozwarcie do badania wód płodowych, na szczęście czyste. Ale przez to lenistwo małej na USG i KTG stwierdzili że będą wywoływać poród. Mam już założony balonik, jak nie pomoże to jutro rano oksytocyna. Więc jutro prawdopodobnie już urodzę. Dziś 38+1 (om) albo 37+2 (usg). Nie tak sobie wyobrażałam swój poród, chciałam jak najbardziej naturalnie. Mam nadzieję, że ruszy po baloniku i chociaż uda się uniknąć oksy. Przynajmniej nie będę musiała kombinować z przedłużaniem L4, bo mam do 15-go, a wizytę dopiero 20-go
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 13:49
MałaMi88, Mandalena lubią tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp -
BurzaHormonów- ja też w miarę dobrze przechodzę ciąże ale męczy mnie ta nieporadność, ociężałość i wyczekiwanie
Mi jeszcze nic nie wycieka z piersi. Brak objawów nadchodzącego porodu jest też katuszą. Lekarz powiedział, żeby odstawić magnez i luteinę 20.09 ale kusi mnie troszkę wcześniej bo nie wyobrażam sobie, żebym mogła przenosić ciąże. Idealnie byłoby urodzić bobasa pod koniec września
Kobietki jakie polecacie wkładki laktacyjne. Jest tego na rynku multum a chciałabym takie sprawdzone?
-
Smeg trzymamy kciuki i czekamy na informacje!
Ja się czuję mega ociężała, cieżko mi się wcisnąć w większość ubrań czy butów, a krótki spacer z psem jest dla mnie jak ostry trening. W nocy mąż się przestraszył, że coś się dzieje a ja tylko się zasapałam próbując wstać z łóżka i iść do łazienki.
Mam pytanie do Was - w końcu zabrałam się za segregowanie rzeczy do prania i w tym tygodniu mam nadzieje, że się z tym uporam. W czym pierzecie rzeczy dla Maluchów i w jakiej temperaturze? Używacie płynu do płukania? Co osoba to inne zdanie. A część rzeczy mam do prania w zimnej wodzie, część w 30, 40, 60 i 95 stopniach. Jak to ogarnąć? -
czekajacanacud1 wrote:ja wwzystko piore w 40st w loveli z dodatkowym plukaniem pozniej prasuje z para w temp maxAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
smeg wrote:No i pochwaliłam dzień przed zachodem Miałam dziś wychodzić, ale znowu KTG wyszło niereaktywne, a na USG za mało ruchów (mimo że mała godzinę wcześniej szalała), przepływy prawidłowe. Zrobili mi na siłę rozwarcie do badania wód płodowych, na szczęście czyste. Ale przez to lenistwo małej na USG i KTG stwierdzili że będą wywoływać poród. Mam już założony balonik, jak nie pomoże to jutro rano oksytocyna. Więc jutro prawdopodobnie już urodzę. Dziś 38+1 (om) albo 37+2 (usg). Nie tak sobie wyobrażałam swój poród, chciałam jak najbardziej naturalnie. Mam nadzieję, że ruszy po baloniku i chociaż uda się uniknąć oksy. Przynajmniej nie będę musiała kombinować z przedłużaniem L4, bo mam do 15-go, a wizytę dopiero 20-go
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 15:06
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyJa wszystko prałam w 30 stopniach w lovely. Bez płynów do płukania, bo to największa głupota, płyny do płukania są dodawane na końcu prania, wtedy kiedy jest ostatnie płukanie ubrań. Więc cały detergent zostaje w włókninach. Dlatego żeczy tak ładnie pachną. No i mimo tego, że to produkty dla niemowląt to ja się nie zdecydowałam. Ponad to daje podwójne płukanie samą wodą , aby dokładnie spłukać proszek czy płyn. Po wyschnięciu prasuje na maxymalnej temperaturze dla danego ubranka z parą sto procent;)
-
KasiaHaBe ja wszystkie ciuszki prałam w 40stopniach w mleczku do prania z Lovelii Płynu do płukania nie dodawałam. I potem prasowanko na najwyższej temp. Zdarzyło mi się kilka ciuszków wyprać w 95stopniach, bo były zabrudzone od oliwki. Dostałam je od siostry i chciałam sprawdzić czy zejdzie. Oliwka w większości wygrała A z ciuszkami pomimo wysokiej temp nic się nie stało.
smeg pisałam na fb, napiszę i tu - kciukasy w górze!początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Cheysula trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!! :*
Ja jak nie miałam za bardzo dolegliwości ciążowych oprócz zgagi, tak teraz jest coraz gorzej. Ciężko, nogi i ręce puchną jak siemasz, kłucia jakieś, boleści się przypałętaly... Eeee tam. A myślałam że do końca będzie tak super dobrze że to już bliżej niż dalej
-
Ja po wizycie Antonio waży już 2900 i jest w 58 centylu. Wszystko pięknie idealnie tylko mam podwyższone opory w obu tętnicach macicznych.
Terminy jeszcze mi nie ustalił ale zakładamy że pomiędzy 2 a 6 październikaZielona_konczynka, Dziobuś, Anuśka19, kiti lubią tę wiadomość
-
Mandalena wrote:Burza- popieram...
Korzystaj, to znaczy odpoczywaj, spaceruj idz do kina, czytaj książki, gazety, sluchaj muzyki, obejrzyj sezon ulubionego serialu, graj w karty przez internet, spij ile wlezie, jedz rzeczy ktorych podczas karmienia będzie Ci żal, ze nie mozesz,pooglądaj zdjecia z wesela, po prostu bądź dla siebie samej, bo juz nigdy nie bedziesz sama dla siebie.
Ostatnio jak sobie myślalam czego bym sobie sama poradzila majac juz doswiadczenie z pierwsza ciążą, to stwietdziłam, ze wlasnie tego- korzystania.
Milego dnia i fantastycznego samopoczucia dla wszystkich!Mandalena lubi tę wiadomość
Zauza -
dżdżownica wrote:Ja po wizycie Antonio waży już 2900 i jest w 58 centylu. Wszystko pięknie idealnie tylko mam podwyższone opory w obu tętnicach macicznych.
Terminy jeszcze mi nie ustalił ale zakładamy że pomiędzy 2 a 6 października
To duży chłopak będzie mój w 35 tyg miał 2500