Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
BurzaHormonów wrote:Mika, odnośnie puchnięcia nie miałam nic zleconego specjalnie, tylko morfologia i mocz kontrolnie raz w miesiącu, zawsze wychodziło ładnie.
a ciśnienie masz w normie, ja dzis sobie mierzyłam i w sumie mam dobre. Mocz robiłam tydzień temu i białka nie było morfologia ok oraz próby wątrobowe tez w normie. Jak bedę na ktg jutro to podpytam ... może tylko woda.
Ja też ostatnio wystrzeliłam z waga w górę juz 13 na plusie a było tak ładnie -
Obrączkę to ka tez juz z 4 miesiące nie nosze. A dziś apetyt mam taki że strach... w dodatku muszę uważać bo mam ts cukrzycę ciążową i nie mogę aż rak sobie
Właśnie skonczylam prasowanie rzeczy dla małej !! Zostało łóżeczko do przetarcia i materac który schnieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 23:41
-
Witam się
Macie tutaj zdecydowanie za spokojnie
02.08Kimmy: 32tc, CC, 12:40: Mikołaj 1820g , Oktawia 1600g , Oliwia 1450g
22.08KarolaFasola: 33tc, CC: Julian 1550g, 42cm , Marcelina 1780g, 43cm
03.09Kawuniaa: 36tc, CC, 9:57: Alicja 2600g, 54cm
05.09cheysaula: 34tc, CC: Helena
12.09smeg: 38tc, SN, 12:02: Gabriela 3100g, 55cm
24.09baassiia: 40tc, SN: Adrian 3200g, 51cm
25.09candela: 38tc, SN, 2:24: Nikodem 3370g, 52cm
26.09Treselle: 38tc, SN, 2:55: 2650g, 48cm
Gabisonka: 38tc, CC, 14:00: Kornel 3090g, 54cmWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 06:39
dżdżownica, BurzaHormonów, MałaMi88, Mika2009, kiti, Mandalena, Dziobuś, baassiia, Caro lubią tę wiadomość
-
Ja z niedowierzaniem zaczynam 38 tc - ciąża donoszona !!! , nigdy nie bylam w ciąży na tym etapie, więc każdy dzień to dla mnie nowość
Pozdrawiam i miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 08:53
madlene88, BurzaHormonów, MałaMi88, KasiaHaBe, Mika2009, kiti, Mandalena, Dziobuś, baassiia, Caro lubią tę wiadomość
-
Hej wybaczcie nieobecność ale jakoś nie umiem ogarnąć na raz Nelly i fb. Wchodzę przez telefon i na fb trochę szybciej i łatwiej. u nas 36 tydzień skończony ( chyba ) hehe wczoraj byłam na wizycie w klinice i jest światełko w tunelu na sn termin mam na 25, a cc umówione na 18. Zapewnili ze jeśli zacznę rodzić wcześniej co jest b. Prawdopodobne bo czuję że tak będzie to poprostu odwołają czyjąś cc z tego dnia i ktoś poczeka . Więc liczę na to ze będzie dla mnie tam miejsce. Jakoś czuje się już bezpiecznie. Bo w moim szpitalu balabym się sn. A tam wiem że jedno moje słowo w trakcie i robią mi cc. Na grupie zrobiło się poważnie. Teraz pójdziemy jak domino miło popatrzeć na zdjęcia maluszków które już są na świecie. Z jednej strony chciałabym się jeszcze nacieszyć czasem który mam tylko dla mnie i córci. A z drugiej chciałabym mieć już ta druga panne obok siebie
-
Mika2009 wrote:a ciśnienie masz w normie, ja dzis sobie mierzyłam i w sumie mam dobre. Mocz robiłam tydzień temu i białka nie było morfologia ok oraz próby wątrobowe tez w normie. Jak bedę na ktg jutro to podpytam ... może tylko woda.
Ja też ostatnio wystrzeliłam z waga w górę juz 13 na plusie a było tak ładnie
Tak, ciśnienie mam ok, nawet wczoraj na wizycie wyszło najlepsze w całej ciąży.
Dziewczyny, pocieszę was, ja już chyba z 16 kg przytyłam, kopnęłam wagę w kąt i mam to w nosie. Więc jak piszecie, że wy 9-12 kg to się cieszcie, że tylko tyle
I rozstępy mi wyszły na brzuchu, mimo że smarowałam całą ciążę. Ale olewam to i skupiam się na dziecku oraz ostatnich tygodniach relaksupatulla, MałaMi88, baassiia lubią tę wiadomość
-
Burza Hormonów przyłączam się do Ciebie. Ja już prawie mam 16kg na plusie, a planowałam 12... Najlepsze jest to, że ja nawet nie jem więcej niż wcześniej, a czasem, to nawet mniej. Rozstępy mi wyszły na pośladkach, udach i piersiach. O ile piersi rzeczywiście urosły, to uda nie, dopiero teraz trochę, ale w momencie gdy się pojawiły nie mam pojęcia skąd się wzięły, bo miałam je tak duże jak wcześniej. Niestety mam złe geny po tacie. W rodzinie od strony mamy nikt nie miał rozstępów, nawet ciocia, która chyba z 30kg przytyła w ciąży.
-
BurzaHormonów wrote:Tak, ciśnienie mam ok, nawet wczoraj na wizycie wyszło najlepsze w całej ciąży.
Dziewczyny, pocieszę was, ja już chyba z 16 kg przytyłam, kopnęłam wagę w kąt i mam to w nosie. Więc jak piszecie, że wy 9-12 kg to się cieszcie, że tylko tyle
I rozstępy mi wyszły na brzuchu, mimo że smarowałam całą ciążę. Ale olewam to i skupiam się na dziecku oraz ostatnich tygodniach relaksuBurzaHormonów lubi tę wiadomość
-
mimoza wrote:Burza Hormonów przyłączam się do Ciebie. Ja już prawie mam 16kg na plusie, a planowałam 12... Najlepsze jest to, że ja nawet nie jem więcej niż wcześniej, a czasem, to nawet mniej. Rozstępy mi wyszły na pośladkach, udach i piersiach. O ile piersi rzeczywiście urosły, to uda nie, dopiero teraz trochę, ale w momencie gdy się pojawiły nie mam pojęcia skąd się wzięły, bo miałam je tak duże jak wcześniej. Niestety mam złe geny po tacie. W rodzinie od strony mamy nikt nie miał rozstępów, nawet ciocia, która chyba z 30kg przytyła w ciąży.
-
ja też mam +16, a chciałam + 12, potem przestałam się łudzić i chciałam +15, ale z moją kluską nawet to nie wyszło, za to znajomi mówią, że poza brzuchem i cykami to specjalnie nie przytyłam, już się wagą nie przejmuję, cieszę się z braku rozstępów. Tylko już bym chciała urodzić, bo każdy następny dzień zbliża wagę mojej małej do 4 kg a moje drogi rodne do coraz większej masakry przy porodzie... także ten, wiem że to złe, ale jak ja cholernie zazdroszczę tym co już urodziły.
-
Ja przytylam 10 kg ale wyszly mi rozstepy na brzuchu i za ladnie to one nie wygladaja ;( dzis mnie kregoslup lupie i mam mdlosci...jejky niech juz sie konczy ten tydzien i niech juz zaczne rodzic...oby wszystko rozkrecilo sie w nocy...bo wtedy korkow nie ma
-
A ja dziś ruszam do szpitala, a jutro jak wszystko dobrze pójdzie to rano będzie cc.Boję się strasznie, ale najgorsze będzie rozstanie z synkiem
Gratuluję wszystkim mamusiom, które są już po.Zdrówka dla Was i Waszych Skarbów.Trzymam również kciuki za szczęśliwe rozwiązania tych nadal oczekujących.
A Wy trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny, oby wszystko skończyło się dobrze...Ataga12, patulla, dżdżownica, Mika2009, aaniluap, MałaMi88, Anuśka19, Dziobuś, BurzaHormonów, AlicjaaA, Caro lubią tę wiadomość
-
dla mnie dużo te 11kg, bo szłam równo co miesiąc po 1kg na plus albo wcale, a na koniec mi wywaliło + 4kg w 3 tygodnie, to zdecydowanie za dużo, ale apetyt wzrósł strasznie i sięgam po dużo słodkiego, co wcześniej mnie odrzucało, chyba gromadze zapas na poród i zimę razem ale ogólnie to się tą wagą nie przejmuje, tylko chcialabym już urodzić, bo to oczekwanie mnie wkurza... a tu ani skurczy, ani bóli żadnych, nie chce przenosić... a gadanie, że powinnam wykorzystac ostatnie dni i się cieszyć wolnością to mnie jeszcze bardziej wkurza, już wystarczajaco się nacieszyłam i że jeszcze zatęsknie za tym stanem, akurat tęsknota to elementarne, bo co innego nie mieć dzieci, a co innego już mieć, naturalne, że bedzie sie wspominac i narzekac czasem... ale teraz juz odwrotu nie ma synku rusz no się, bo matka zwariuje
malwa88, dżdżownica lubią tę wiadomość
-
Jejku, mnie od wczoraj gnębią skurcze przepowiadające. Co 20,30 i 40 minut. Noc nieprzespana. Pojechałam na IP. Szyjka zamknięta, wszystko ok na dole.Wypis na zyczenie, Nie wiem jak wygladaja porodowe, ale te sa mega męczące.pozwolili brac No-Spę. Ale nie przechodzi...
Ja przytyłam juz 23. Choć nie widac po mnie bo wzrost 176cm