Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam w dniu 26 października o 17:45 urodzila sie nasza còreczka Zuzanna 3190g, 54cm, 9 w skali. Porod silami natury 13h.Jestem bardzo szczesliwa jutro wychodzimy ze szpitala. Jestem dosc slaba z uwahi na słaba morfologie, chyba mam anemie. Bo byla przez chwile rozmowa o przetaczaniu krwi na szczescie skonczylo sie na tabletkach uzupelniajacych poziom żelaza. Nie moge natomiast spać. Poki co uczymybsie karmic. Pozdrawiam wszystkie mamy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 00:04
Mika2009, kiti, BurzaHormonów, Caro, Anuśka19, E_w_c_i_a, A może by..., Natikka123, KasiaHaBe, madlene88, almaanies, Dziobuś lubią tę wiadomość
Zauza -
Dziewczyny mam pytanie porod sn z nacieciem krocza. Jak wstawac jak siedziec. Ja od porodu karmie na siedzaco a dzis doczytalam ze nie powinno sie siadac i obciazac krocza. Macie jakies rady w tym temacie ? Bo nikt z lekarz ani poloznych mi na to nie zwrocil uwagi. Troszke sie boje decsobie nafetwalam szwy.Zauza
-
Zuziaq gratuluję. Co.do.karmienia po sn to ja siedzialam na specjalnej podusi i to polowa posladka. Trwalo to.rak z 2 tyg potem juz normalnie.
Teraz po cc siasc można ale brzucho boli...ps a ja siedzę na sorze tak mnie ten brzuch rozbolal... ze strony ginekologicznej ponoc ok teraz czekam dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2017, 00:53
-
Zuzia_2017 wrote:Dziewczyny mam pytanie porod sn z nacieciem krocza. Jak wstawac jak siedziec. Ja od porodu karmie na siedzaco a dzis doczytalam ze nie powinno sie siadac i obciazac krocza. Macie jakies rady w tym temacie ? Bo nikt z lekarz ani poloznych mi na to nie zwrocil uwagi. Troszke sie boje decsobie nafetwalam szwy.Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Zuzia_2017 wrote:Dziewczyny mam pytanie porod sn z nacieciem krocza. Jak wstawac jak siedziec. Ja od porodu karmie na siedzaco a dzis doczytalam ze nie powinno sie siadac i obciazac krocza. Macie jakies rady w tym temacie ? Bo nikt z lekarz ani poloznych mi na to nie zwrocil uwagi. Troszke sie boje decsobie nafetwalam szwy.
Gratulacje! Mi położna po porodzie powiedziala, zeby siadac na posladku, po którego stronie nie ma nacięcia, czyli jak mnie nacięli po prawej str to siadałam na lewym. czasem podkładałam sobie zrulowany ręcznik, który układałam w podkowę. -
Hej dziewczyny, ja tylko na szybko wpadłam zobaczyć co u Was. Wszystkim nowym mamusiom gratuluję i życzę wszystkiego dobrego dla Was i Waszych maluszków.
W kwestii karmienia piersią, ja po porodzie karmiłam na leżąco i częściowo na siedząco jak już nie miałam siły leżeć.
dżdżownica wrote:Dziewczyny kąpala któraś z Was maleństwo w nadmanganianie potasu? Bo małemu wyszły jakieś krostki na pupie i położna mi to doradziła.
My kąpaliśmy naszego smyka tylko na odparzenia. Nie wiem czy ta kąpiel pomogła czy sudocrem albo jedno i drugie, ale na następny dzień była znaczna poprawa. Tylko nasza położna mówiła by tych kryształków było naprawdę kilka, ledwie zabarwiona woda.
U nas już ponad 5 kilogramów tłuścioszek, ale położne mówią, że pięknie przybiera. -
A może by... wrote:
My kąpaliśmy naszego smyka tylko na odparzenia. Nie wiem czy ta kąpiel pomogła czy sudocrem albo jedno i drugie, ale na następny dzień była znaczna poprawa. Tylko nasza położna mówiła by tych kryształków było naprawdę kilka, ledwie zabarwiona woda.
U nas już ponad 5 kilogramów tłuścioszek, ale położne mówią, że pięknie przybiera.
Dobrze że rośnie i przybiera na wadze
Mój non stop przy cycu ale ma dopiero nieco ponad 4.
Wczoraj zrobiliśmy mu kąpiel i jedną tabletka wystarczyła żeby woda była różowa. I już dziś jest poprawa
BurzaHormonow prawdopodobnie trądzik niemowlęcy ale boję się że skaza białkowa.
-
Hej dziewczyny, wuchodzi na to ze porod to pestka (chociaz byly u nas niezle komplikacje). Ale karmienie to jest wyzwanie. Na lezaco byloby super ake mala nie chce a ja nie umiem jej przymusic. Karmieniecwyglada tak: albo sie uda zlapac sutek za puerwdzym podejdciem a jak nie to jest histeruczny placz i 10min uspokajania o kolejna proba. I tak potrafi caly dzien. Poza tym prefrruje tylko 1 piers a ta druga mi twardnieje i boli a to dopiero 4dzien. To chyba jest nawał. W nocy mimo pelnych piersi musialam podac szsztuczną mieszankę to nie chciała zlapac piersi. Dziewczyny jestem wykonczona po tej nocy mam nadzieje ze u was lepiej. Dzieki za komentarz na temat siadania po nacietum kroczuZauza
-
Zuzia2017 jeśli podajesz butelke to niestety przyzwyczajasz małą do łatwiejszego rozwiązania. Potem będzie coraz trudniej z kp. Ja też się wspomagalam buteleczkami enfamil jak miałam mało pokarmu na początku i potem coraz mniej chciał ssać pierś. Jeden dzień poświęciłam że non stop przy cycu żeby załapał że musi się napracować
A jeśli preferuję jedną pierś to ż drugiej ściągaj. I sprawdź może czy nie leci mleko za mocno. U mnie w jednej jest ten problem że leci za mocno i młodego to denerwuje bo mu się wylewa. Więc najpierw trochę ściągam żeby leciało wolniej i wtedy chętnie ssie.
Trzymam za Ciebie kciukiKatalonia lubi tę wiadomość
-
Dzieki Dzdzownica bede dzis walczyc. Sutki obrzmiale i popekane, polozna dzis na wizycie zaproponowala nakladki silikonowych ale nie zalapala. Niezle to wygladalo. Sprobuje poznieh raz jeszcze bo sutki w tragicznym stanie.
Mam pytanie czy po porodzie silami natury mozna odcraxi nosic ciasniejdze getry aby zbieraly brzuch ? Albo jakis pas.Zauza -
Kurcze, u mojej też się pojawiły krostki w okolicach warg sromowych, ale wygląda mi to na podrażnienie, tym bardziej, że wczoraj łapaliśmy mocz na badanie za pomocą specjalnego przyklejanego woreczka. Mam nadzieję, ze to od tego a nie nic gorszego. Może też sprobuję tego nadmanganianu.
U nas z karmieniem nieźle, też czasem ma sfatygowane sutki, gruba watrstwa lanoliny zazwyczaj pomaga.
Zuzia, jak masz bardzo nabrzmiałe piersi to faktycznie dziecku moze być cieżko uchwycić brodawkę, dobrze ściagnać trochę przed karmieniem. U mnie się sprawdza jeszcze złapanie brodawki i jej lekkie spłaszczenie jak kanapkę, wtedy mała latwiej łapie. Musicie znaleźć jakiś dobry sposób, trening czyni mistrza dużo wytrwałości dla was
Jesli chodzi o nakładki to położna polecała mi te firmy MAM, ale trzeba uważać, żeby nie odzwyczaić dziecka od normalnej "konsystencji" piersi.
Dzis byłam z małą na pobraniu krwi, przy okazji została zważona - mamy 3600g Czyli w 2 tygodnie przybrała 700g, bo przy wyjsciu ze szpitala wazyła 2900. Patrząc na jej apetyt, myśle, ze w ciągu tygodnia przekroczymy 4kg, to już będzie konkret -
Hej ja wlasnie walcze z karmieniem, rozgrzalam spuscilam troche pokarmu i udalo sie podac piers. Mala ssie aktywnie 10 min potem spi 1h a potem znowu jedzenie. Wlasnie przystawiam trzecibraz tacsama piers aby ja oproznila. Niecwiem czy nie powinnam podac juz drugiej, bo hest b twarda. Mam nadzieje ze wytrzymam z tacdrugacdo porannego karmienia. A jak nie to zaraz troche sciagne laktatorem. Dziewczynyb super ze tu jestescie bi to na prawde ogromne wsparcie.Zauza