Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Demetria wrote:Coooo masakra jakaś. Współczuję takiego sąsiedztwa....
U mnie na razie wiedzą moi rodzice i oczywiście tatuś dzieciatka. Teraz w weekend powiemy rodzicom od mojego. A z resztą wolę zaczekać.
Pracę dostałam na czas nieokreślony od stycznia także nie chce żeby pomyśleli że jak tylko dostała pracę na nieokreślony czas to zaszła w ciążę...nie brałam nawet rodzinnego na syna a co tu mowic o 500+ ... ehhh ... chyba się wyniosę do dużego miasta
tam mnie ne zauwaza haha
-
Anuska co za ludzie..
no nie wierzę... Ale powiem Ci ze ja też się zastanawiałam co o mnie będą gadać ze mój syn dopiero co rok skończył a ja znowu w ciąży. "Pewnie wpadła" albo "500+ jej się zachciało" Ale stwierdziłam ze mam to w nosie najważniejsze ze my z mężem wiemy że jest tak jak chcieliśmy i nikomu nic do tego. Z resztą nawet jakbym nie planowała to co to kogo obchodzi? I tak bym kochała
więc się nie przejmuj ludzie lubią sobie pogadać a Ty głowa do góry i bądź dumna
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
U nas też będzie, że na 500+ polecieli, bo co? Ja nie pracuje teraz i dziecko sobie zrobili. Czekam, aż sąsiadki same zaczną się dopytawac, bo jak coś im nie daje spokoju to pytają
Ale my chcieliśmy mieć trójkę, a może być i czwórka
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
E_w_c_i_a wrote:Malwa biorę 2x850 Siofor. Mi endo kazała odstawić od razu ale mam ją gdzieś. Mam za wysokie cukry żeby odstawiać tak nagle. Będę zmniejszać powoli dawkę i też zamierzam odstawić po 12 tygodniu.
http://www.insulinoopornosc.com/stosowanie-metforminy-w-czasie-ciazy-bezpieczne-czy-nie/
Poczytaj sobie
dzięki, chętnie poczytam.
U mnie sytuacja może sytuacja nie jest taka oczywista bo ja nie mam stwierdzonej insulinoodpornościdostałam glucophage ze względu na podejrzenie PCO i wywołanie owulacji.
Październik 2017 synek -
cześc dziewczyny nie pisałam ale was czytam jestem obecnie w 4 ciazy ale mamy tylko jedna córeczke 5 letnią pierwszą ciazę stracilismy w 6tc z drugiej mamy Julkę a rok temu zaszłąm w ciaze która była martwa w 14 tc teraz znowu sie udało jestem w 9 tc i w żadnej nie miałam aż takich mdłości i wymiotów mam już dośc w domu nic nie moge zrobic bo co zjem to zaraz wymiotuje a jak nie jem to mdli jak cholra nic mi nie pomaga wykończe sę jak tak dalej bedzie macie jakies sposoby na wymioty któraś tez się tak męczyła ?
Nieśmiała lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobry wieczór drogie przyszłe mamusie:)
Chciałam poruszyć pewien temat. Mianowicie mam umowę o prace na czas określony. Z poprzednich rozmów już wiem, że pracodawca, ma obowiązek przedłużyć umowę do dnia porodu. A potem? Potem idziemy na macierzyński? W moim przypadku chciałabym pójść na roczny macierzyński, czyli ZUS będzie mi płacił 80% pensji tak? Nawet jeśli umowa skończyła się z dniem porodu. Zdaje sobie sprawę, że po powrocie z macierzyńskiego miejsca dla mnie w dotychczasowej placówce może nie byćAle to może dobrze, znajdę coś bliżej domu i będzie ok:)
Proszę o podpowiedź jak to jest -
Ja po niedawnej stracie nie chcialam nikomu mowic. Chyba glownie po to zebym sama nie przywiazala sie do ciazy tak jak za poerwszym razem. Zeby ewentualna strata nie bolala. Jednak w pracy musialam powiedziec. Tydzien temu to byl 6 tyd 4 dni na wizycie byl tylko pecherzyk ciazowy. Nawet zoltkowego nie bylo. Lekarz mowil ze jest nadzieja ale bardzo niewielka . Jutro ide na druga wizyte z nadzieja na serduszko. Jesli nie bedzie nadal to w poniedzialek szpital. Dlatego w pracy powiedzialam zeby wczesniej zrobili grafik w razie mojej nieobecnosci. Boje sie strasznie jutra... Ale to watek cudow wiec moze jednak
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
elpiss87 wrote:Cześć Dziewczyny, dawno mnie nie było, ale po pracy jak wracam to jestem tak padnięta, że od razu idę spać. Mdłości póki co są na razie do zniesienia, ale nie mam apetytu, jem jak wróbelek
wczoraj widziałam już maleństwo 0,93 cm
i pukające serduszko. Lekarz kręcił nosem, że serduszko coś za słabo puka i przepisał mi acard i luteinę. Martwi mnie to
Miałam to samo w pierwszej ciąży. Jakie tętno dziecka? -
Agnesqe wrote:Dobry wieczór drogie przyszłe mamusie:)
Chciałam poruszyć pewien temat. Mianowicie mam umowę o prace na czas określony. Z poprzednich rozmów już wiem, że pracodawca, ma obowiązek przedłużyć umowę do dnia porodu. A potem? Potem idziemy na macierzyński? W moim przypadku chciałabym pójść na roczny macierzyński, czyli ZUS będzie mi płacił 80% pensji tak? Nawet jeśli umowa skończyła się z dniem porodu. Zdaje sobie sprawę, że po powrocie z macierzyńskiego miejsca dla mnie w dotychczasowej placówce może nie byćAle to może dobrze, znajdę coś bliżej domu i będzie ok:)
Proszę o podpowiedź jak to jestjeśli dostaniesz z zuz i będzie to mniej jak 1000zl to państwo Ci wyrowna do 1000...oczywiście musisz papiery zlozyc... szczerze tylko nie wiem gdzie haha
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnuśka19 wrote:Maciezynski to Ci w tych czasach państwo placi bez względu na status
jeśli dostaniesz z zuz i będzie to mniej jak 1000zl to państwo Ci wyrowna do 1000...oczywiście musisz papiery zlozyc... szczerze tylko nie wiem gdzie haha
Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy ;p
Pewnie mamy czas jeszcze się tym interesować. Ale wiadomo nikt nie chce zostać bez kasy z niemowlakiem:)