Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem gdzie na pewno po urodzeniu maleństwa. I chyba Tobie się z zuz nie będzie należało (ale pewna nie jestem) ale na pewno dostaniesz wtedy KosiniakoweAgnesqe wrote:Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy ;p
Pewnie mamy czas jeszcze się tym interesować. Ale wiadomo nikt nie chce zostać bez kasy z niemowlakiem:)
do reszty nie wiem..
-
Agnesqe wrote:Dobry wieczór drogie przyszłe mamusie:)
Chciałam poruszyć pewien temat. Mianowicie mam umowę o prace na czas określony. Z poprzednich rozmów już wiem, że pracodawca, ma obowiązek przedłużyć umowę do dnia porodu. A potem? Potem idziemy na macierzyński? W moim przypadku chciałabym pójść na roczny macierzyński, czyli ZUS będzie mi płacił 80% pensji tak? Nawet jeśli umowa skończyła się z dniem porodu. Zdaje sobie sprawę, że po powrocie z macierzyńskiego miejsca dla mnie w dotychczasowej placówce może nie być Ale to może dobrze, znajdę coś bliżej domu i będzie ok:)
Proszę o podpowiedź jak to jest
Jeśli wybierzesz taką opcję to ZUS będzie wypłacał 80% podstawy zasiłku, nie pensji.
-
nick nieaktualny
-
Agnesqe wrote:Przepraszam nie chciałam Cie zmartwić
My mamy kolejną wizytę 1 marca, nasza gin mówiła, że wtedy być może będzie już serduszko ❤
Nic się nie stało ❤ Po prostu jak napisałaś ze widziałaś maleństwo to myślałam że już zarodek jest a u mnie nic nie było
-
Ja miałam w 5t + 5 d pęchęrzyk 2,7mm czyli bardzo malutki. Nic ginekolog nie mówiła, że za mały. Kolejna wizyta pod koniec lutego, do tego czasu wstrzymam się z mówieniem rodzicom. Mama jest chora, napewno dię ucieszy, ale lepiej żeby potem się nie rozczarowała. Narazie powiedziałam przyjaciółce, która chciała mnie wziąć na świadkową a ślub 21 października, a ja mam termin na 12. Moja best kumpula, a mogę nie być u niej na weselichu.
endometrioza
06.2016 ciąża biochemiczna
09.2016 ciąża biochemiczna -
elpiss87 wrote:To jest 7 tc, ok. 100 uderzeń na minutę. Lekarz twierdzi, że to dość częste na tym etapie. 6 marca mam iść do kontroli.
Ja na Twoim miejscu poszlabym po tygodniu do kontroli. Mówię to z własnego doświadczenia. U mnie było takie samo tętno w 7 tygodniu, niestety nie skończyło się to dobrze... Życzę Ci żeby Twoje Maleństwo było silne :* Trzymam mocno kciuki
-
nick nieaktualnyAnuśka19 wrote:Ach dziewczynki po zaciętej dyskusji naszla mnie dziś ochota na zupke ale taka pyszna wiosenna brukselka kalafior groszek fasolka marchewka... Pychota... teraz nadrabiam sztuczną parówka :-p hehe
Ja kabanosami ;p
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
Agnesqe wrote:A skąd wiedzieć jaka jest podstawa zasiłku?
W momencie kiedy zus ma przejąć wypłacanie zasiłku na L4 to pracodawca wysyła do nich druk na którym wypełnia Twoje składniki wypłaty z ostatnich 12 miesięcy i ma tej podstawie ZUS oblicza podstawę do zasiłku który ma wyplacac. Wiem, bo właśnie to zalatwialam. A powiedz mi, masz stałą pensję co miesiąc czy jakieś premie do tego?
-
nick nieaktualnyBella_Bella wrote:W momencie kiedy zus ma przejąć wypłacanie zasiłku na L4 to pracodawca wysyła do nich druk na którym wypełnia Twoje składniki wypłaty z ostatnich 12 miesięcy i ma tej podstawie ZUS oblicza podstawę do zasiłku który ma wyplacac. Wiem, bo właśnie to zalatwialam. A powiedz mi, masz stałą pensję co miesiąc czy jakieś premie do tego?
Premie do tego ale nie wysokie, z rzędu 200,300 zł.
-
też mnie okrutnie te mdłości i wymioty męczyły. Nadal nie jest idealnie ale już mogę jeść w miarę normalnieKarola - mama Julci i ... ? wrote:cześc dziewczyny nie pisałam ale was czytam jestem obecnie w 4 ciazy ale mamy tylko jedna córeczke 5 letnią pierwszą ciazę stracilismy w 6tc z drugiej mamy Julkę a rok temu zaszłąm w ciaze która była martwa w 14 tc teraz znowu sie udało jestem w 9 tc i w żadnej nie miałam aż takich mdłości i wymiotów mam już dośc w domu nic nie moge zrobic bo co zjem to zaraz wymiotuje a jak nie jem to mdli jak cholra nic mi nie pomaga wykończe sę jak tak dalej bedzie macie jakies sposoby na wymioty któraś tez się tak męczyła ?
A próbowałaś stosować jakieś leki?
U mnie jest duża poprawa po imbifemie. Jeszcze prevomit jest albo można też spróbować lokomotiv.
Z jedzenia to trochę pomaga woda z cytryna, grejpfruty też dobre.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 21:07
-
mam ten prwmovit i nic nie daje a wody z cytryna nie piłam jutro cytryne kupie i spróbuje dziękiKimmy wrote:też mnie okrutnie te mdłości i wymioty męczyły. Nadal nie jest idealnie ale już mogę jeść w miarę normalnie
A próbowałaś stosować jakieś leki?
U mnie jest duża poprawa po imbifemie. Jeszcze prevomit jest albo można też spróbować lokomotiv.
Z jedzenia to trochę pomaga woda z cytryna, grejpfruty też dobre. -
Ja też lizalam plasterki cytryny. Wzdrygalo mnie bo kwaśne ale przynajmniej coś pomagałoKarola - mama Julci i ... ? wrote:mam ten prwmovit i nic nie daje a wody z cytryna nie piłam jutro cytryne kupie i spróbuje dzięki
Herbatka z imbirem na początku mi pomagała ale potem już nie. Bo ten smak mi już obrzydl. Niestety większość rzeczy na mdłości leków jest na bazie imbiru.
Jest mi niedobrze praktycznie cały dzień ale już nie wymiotuje więc to jest duży plusWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 21:21
