Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kimmy Twój avatar za każdym razem mnie rozczula, jest świetny, musisz częściej pisać!
Wizyta oby była bezproblemowa i tylko Cię uspokoiła, trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2017, 12:56
Kimmy lubi tę wiadomość
-
Anuśka19 wrote:Ja i Syn chcieliśmy pieska albo kotka na początku,nie było możliwości bo 2 razy w roku do niemiec jeździliśmy... Hmm ale teraz jak pytałam to i tak się m nie zgadza..
Trzeba go postawić przed faktem dokonanymMój tata się nigdy nie zgadzał, dlatego koty przemycałyśmy z siostrą w pokoju, gdzieś po tygodniu nam wyskoczył skubaniec i akurat przed nogi taty
Pierwsza reakcja- nie będzie żadnych zwierząt, proszę go wynieść, potem ulubione miejsce drzemki kota był brzuch taty i tak o to kotek został
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
nadziejastru wrote:Kimmy Twój avatar za każdym razem mnie rozczula, jest świetny, musisz częściej pisać!
Wizyta oby była bezproblemowa i tylko Cię uspokoiła, trzymam kciukiw sumie powinnam mieć ten inny z blondynkami bo my oboje mamy jasne włosy naturalnie.
Naturalnie bo ja aktualnie mam ciemne
-
Kimmy wrote:Na dodatek jeszcze trzeba szukać mieszkania jak najszybciej a nikt z nas nie ma do tego teraz zupełnie głowy...
Kurczę no z tym mieszkaniem to niefajnie, że też się zgrało w czasie z tym, że właściciel chce sprzedać teraz właśnie... domyślam się, że ciężko teraz jeszcze o tym mieszkaniu teraz myśleć, tym bardziej, że teraz jest trudno cokolwiek znaleźć w miarę dobrym stanie, a przystępnej cenie... Wiem, bo teraz część znajomych szukało i tak z pół roku im się zeszło zanim się zdecydowali, z tym, że oni kupowali. -
Nadzieja też sobie wyobrażałam spacery z psem przy wózku hahahaha
Ale to jest niemozliwe chociażby dlatego że zejść z dzieckiem i takim ciagnacym psem po schodach 4 piętra to samobójstwo
już nie mówię o wózku bo ja mój wózek w aucie w bagażniku ciągle trzymam
-
nadziejastru wrote:Kurczę no z tym mieszkaniem to niefajnie, że też się zgrało w czasie z tym, że właściciel chce sprzedać teraz właśnie... domyślam się, że ciężko teraz jeszcze o tym mieszkaniu teraz myśleć, tym bardziej, że teraz jest trudno cokolwiek znaleźć w miarę dobrym stanie, a przystępnej cenie... Wiem, bo teraz część znajomych szukało i tak z pół roku im się zeszło zanim się zdecydowali, z tym, że oni kupowali.
Jeśli nic nie będzie w Krk w podobnej cenie to będziemy szukać po za Krakowem to może znajdzie się coś szybciejWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2017, 13:06
-
Agnesqe wrote:Kochane mamusie mam pytanie techniczne. Tak siedzicie na tym forum, korzystając z laptopa czy z telefonu? Tzn chodzi mi o to, że : Mój mąż cały czas mi dokucza mówiąc, że trzymam ten telefon, czy laptopa przy brzuchu...
Jakie wy macie podejście do tego?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKimmy wrote:Nas właśnie nie stać żeby kupić nowe a w kredyt nie chcemy się pakować
Jeśli nic nie będzie w Krk w podobnej cenie to będziemy szukać po za Krakowem to może znajdzie się coś szybciej
Kimmy!! Jesteś z Karkowa ?? Ja też
Kimmy lubi tę wiadomość
-
Nieśmiała wrote:Dziewczyny właśnie się dowiedziałam, że moja babcia zmarła. Pogrzeb w poniedziałek. Co myślicie na temat udzialu w pogrzebie w takiej wczesnej ciąży?
Ja pewnie bym chciała być na pogrzebie babci i poszłabym.
To wszystko zależy jak ty się czujesz. Czy będziesz w stanie pójść
Na pewno nie wierz w żadne zabobony o kobietach w ciazy na pogrzebie bo ostatnio czytalam o zabobonach i głowa mała :o
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Anuśka19 wrote:Troszke Was przestudiowałam
co do 2tysiaca becikowego byłam pewna że je wycofali,ale może rzeczywiście jeszcze jest
Co do oszczędzania się w ciąży i fikołków tanców itd. wydaje mi się to sprawż indywidualną
Organizm każdej mamy jest inny i przewrażliwienie nie ma nic do rzeczy
W ciąży z córką robiłąm wszystko i nic
tzn jak to na wsi
rąbałam drzewo itd. :-p z synkiem przez pierwszy miesiąc nie wiedzac wogole ze w ciąży jestem jedzilam rowerem codziennie 30km
gdzy się dowiedziałam zmniejszyłam trase do 15 dziennie.. jezdzilam do lasu na jagody uwielbiam to !
rąbałam drzewo chodziłam w pole
i dzidzie jak najbardziej zdrowe
teraz no cóż leże chucham i dmucham
hehe dlaczego??? bo póki co nie mam innego zajecia,ciezko mi się wziasc do mojego rekodziela,nie mam weny ostatnio
także myśle że wyzywanie się od "różnych" takich nie ma sensu
Bo w razie gdyby "coś' czego nie życze to każda z Nas będzie obwiniać siebie przecież. Ja planowałam w tym roku jeszcze jechać na truskawki
ha ale mnie teraz skrytykujecie... hehe ale nie pojade... nie sadziłam ze uda nam się w 2 cyklu no i w maju to już brzuszka raczej bym nie ukryla
Co do komputera ... hmmm od kad pamiętam zawsze trzymam go na udach... ale tez będę musiala ten nawyk zmienić
A i tak dla sprostowania, ja też jestem zdania, że każdy podejmuje własne decyzje, a potem za nie ponosi odpowiedzialność.Tylko jeśli ktoś zadaje pytanie na forum, to znaczy, że szuka pomocy, wsparcia, odpowiedzi? I w końcu jest to forum, a każdy ma swoje zdanie na ten temat, to ja nie rozumiem czemu, wtedy ja zostałam ironicznie sprostowana, że to moja 1 ciąża i to ja się nie znam i jestem przewrażliwiona... To po co w ogóle zadawać pytanie na forum, skoro ma się już odpowiedź na to?
Jest to moja druga ciąża, jedną straciłam i zasugerowałam opcję, żeby skonsultować z lekarzem dla bezpieczeństwa maluszka te fikołki i podskoki (rozumiem, że występ jest ważny i pewnie długo nad tym się ktoś przygotowywał, ale też skoro wiem, że jestem w ciąży, a nie byłam jeszcze u lekarza to mam możliwość to skonsultować i nieważne czy jest to moja 1 czy 10 ciąża), a zostało to odebrane jakbym nie wiem co takiego napisała, stąd moje zdenerwowanie tą całą zbędną w tym momencie dla mnie dyskusją. Jak ja zadaje pytanie na forum, to liczę się z tym, że każdy ma swoje zdanie i może je wyrazić, więc nie wiem po co taki zamęt siać, lepiej nie pytać, skoro się nie potrafi wysłuchać innych osób
Lubię sport i jeśli miałabym ku temu zezwolenie od lekarza a ciąża nie byłaby zagrożona pewnie bym gu uprawiała dalej tylko z mniejszym naciskiem, spokojnie, tak jak organizm mi na to pozwala. Mam koleżankę, którą przebiegła maraton w ciąży, ale wszystko pod okiem lekarza i trenera. A skoro własne moje zdanie zostało odebrane bez zrozumienia i jeszcze z takim podejściem to ja już nie chce z taką osobą dyskutować, bo nie widzę sensu.Anuśka19, Natikka123 lubią tę wiadomość
-
Agnesqe wrote:Nie przechodziłam i nie przechodzę aktualne. W poniedziałek powtarzam badanie
Postanowiłam, że co miesiąc będę sprawdzać
Ja właśnie z wyników toxo, mam, że przechodziłam, ale nie mam pojęcia kiedy.
IgG- 112, a IgM 0,03 -
Bella_Bella wrote:Ona jest w 6 tygodniu
5+4
Ja też bym tak policzyła ale jest masa kobitek na fb , które mają inne zdanie na ten tematMi to pasuje bo to by oznaczałao, że jestem w 8 tyg ciąży i jeszcze tylko ok 4 tyg wiekszego stresu
Uważam że nawet zakładając że jest to 6 tydzień to jest czas ok 2 tyg (na prawde mase jest takich przypadkow) zeby pojawil się zarodek i serduszko