Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Maximmum wrote:India wiek za bardzo nie ma nic do rzeczy. Jest wiele wad które są dziedziczne i dużo jest takich które powstają na skutek czynników środowiskowych.
W pierwszej ciąży miałam 22 lata, syn urodził się z wadą i nie jest to wadą genetyczna.
-
nick nieaktualnyDżastaaa85 wrote:Nie bylo nawet cialka zoltego. Tylko czarna pusta plama.
Jest mi okropnie przykro... Domyślam się co czujesz, bo wszystkie jesteśmy na podobnym etapie i nie ma reguły... Dlatego właśnie uważam, że nie ma co planować kupować wyprawki... Cierpisz, czuje Twój ból... Napiszę Ci to co wypada: Mam nadzieje, że szybko się pozbierasz, że staniesz na nogi, zyskawszy nowe nadzieje, nową sile. Z punktu widzenia kobiety, której największym marzeniem jest dziecko napisze: niech Bóg ma Cię w swojej opiece...
-
Dzastaaa85 tak mi przykro
Anuska ja tak miałam jak test zrobiłam i tu zajrzałam a tu tylko bety przyrosty itd i się zestresowalam i kilka dni nie wchodzilam a potem jak weszłam to już trochę innych tematów wyplynelo i też zaczęłam pisać
Rzuć jakimś lzejszym tematem:*
-
nick nieaktualnyAnuśka19 wrote:Mamusie ja chyba se musze odpocząć od belly i ovu... Z dnia na dzień coraz większy strach mnie dopada
Ciężko tak jakoś się zrobiło
Ja na trochę też odpuszczam... Jestem bardzo emocjonalną osobą i przeżywam to wszystko za bardzo... Musimy z maleństwem z mężem być tylko dla siebie... Kur*a dziewczyny No... strach przesłania całą radość...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2017, 22:16
-
Dziewczyny tylko prawda jest taka, że statystycznie może i jest najwięcej tych smutnych wiadomości na początku ciąży ale na każdym etapie może się coś stać. I nie chce nikogo straszyć. Po prostu na każdym etapie są pewne zmartwienia, obawy. Przez całą ciążę będziemy się w pewnym stopniu martwić o nasze maluszki. Na to nie ma złotego przepisu.
KaroLove lubi tę wiadomość
Antosia 10tc[*] 17.03.2017
Tomuś 39tc [*] 6.03.2016 -
Diddlina wrote:Dziewczyny tylko prawda jest taka, że statystycznie może i jest najwięcej tych smutnych wiadomości na początku ciąży ale na każdym etapie może się coś stać. I nie chce nikogo straszyć. Po prostu na każdym etapie są pewne zmartwienia, obawy. Przez całą ciążę będziemy się w pewnym stopniu martwić o nasze maluszki. Na to nie ma złotego przepisu.
A jak już urodzimy to i tak się dalej będziemy martwić, taka rola matki ❤Diddlina lubi tę wiadomość
-
Też się boję, tą wizytę co mam 7 marca, to właśnie rok temu miałam wizytę 1 kwietnia, zwykła,kolejna, kontrolna wizyta, szłam ucieszona, nawet sobie myślałam, że może bliźniaki będą, to wtedy zaskoczę męża i będziemy tacy szczęśliwi, podwójnie
a okazało się, że serce przestało bić... załamało mnie to... dlatego boję się tej przyszłej wizyty i tak bardzo odrzucam scenariusz sprzed roku
-
Bella_Bella wrote:A jak już urodzimy to i tak się dalej będziemy martwić, taka rola matki ❤
To kupka taka to inna, to płacz nie wiadomo z jakiego powodu, to kwękniecie to stekniecie, kolki, brzuszki, etc.
A jednak mamusie tak bardzo pragną mieć dzidziusie pomimo tych wszystkich zmartwień, ciężkich chwil podczas ciąży bo sama obecność dziecka na pewno to wszystko wynagradzaAntosia 10tc[*] 17.03.2017
Tomuś 39tc [*] 6.03.2016 -
KaroLove wrote:Dzasta sorki ze pytam, mialas jakies objawy ciazy?
kurcze ja tez strasznie przezywam... -
zuzanna wrote:A ja już jestem taka po tym wszystkim co przeszłam ze jeszcze nie dowierzam i dopóki nie zobaczę serduszka to będę się bać. Tyle się naczytałam o tych pustych jajach plodowych i ciazach pozamacicznych. Mąż mnie tylko goni żebym nie czytałam tyle tego i się nie nakrecala a ja swoje. W poniedziałek usg juz się nie mogę doczekac. Mam nadzieje ze będzie coś widać.
Wiem co czujeszja siedem razy robiłam betę, a w środę byłam na USG i już było serduszko
chociaż wiem że będę spokojniejsza dopiero po 8 tyg bo po pierwszym transferze rozwój zarodka zatrzymał się w 7 tyg i serduszko przestało być. Ale tamta ciąża była od początku "problemowa". Miałam duży krwiak i bardzo mały pęcherzyk żółtkowy.
-
patulla wrote:Monika88_M, ja z Kościerzyny
Jej... kilka godzin i tyleee napisałyście...
Prawdę mówiąc czuje się tutaj jakbym była mega zacofana i nie dbała w ogóle o swoje dzieci, bo nie robię wszystkich badań, które tylko można zrobić, nie robię bety co dwa dni, ba... nawet nie mam pojęcia za bardzo o niektórych rzeczach/badaniach... I to w dodatku moja trzecia ciąża = normalnie patologi, a zawsze myślałam, że jestem normalna...bo stosuje się do po prostu do zaleceń lekarze (no, ale to w końcu tylko gin na NFZ, to czego się tu spodziewać) Eh...
Patulla zazdroszczę Tobie z całego serca że jesteś taka "zacofana"masz 2 piękne dzieciaczki i dwie bezproblemowe ciążę za sobą. Uwierz mi ze wolałabym nic nie wiedzieć na temat tych wszystkich badań i obaw co będzie. Już nie wspomnę że kosztowało to wszystko tyle co dobry samochód.
-
Dżastaaa85 wrote:Mialam mdlosci cale dnie, brak apetytu i wszysttko mu smierdzialo. Inaczej zapachy odczuwalam. Bol piersi niewielki i ciagle sie zmienialy . Raz byly duze nastepnego dnia male i tak na zmiane. Przeczuwalam.ze tak bedzie bo neta byla.malutka i slaby przyrost.
tule :*