Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy bezproblemowe to nie powiedziałabym. Od ok. 30 tc (i wcześniej) skurcze i skracająca się szyjka i odliczanie kolejnych dni. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, porody w 37 i 36 tc. Wiem, że w porównaniu z przejsciami niektórych z Was to są "małe" problemy... Teraz też boję się o tą ciążę, bo nie wiadomo jak będzie. I życzę Wam najbardziej bezproblemowych ciąż jak to tylko możliwe i porodów po terminiedżdżownica wrote:Patulla zazdroszczę Tobie z całego serca że jesteś taka "zacofana"
masz 2 piękne dzieciaczki i dwie bezproblemowe ciążę za sobą. Uwierz mi ze wolałabym nic nie wiedzieć na temat tych wszystkich badań i obaw co będzie. Już nie wspomnę że kosztowało to wszystko tyle co dobry samochód.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2017, 23:18



-
Hej dziewczyny Nadgonić Was bardzo trudno 2 dni i ponad 40 stron.
Melduje, że wczoraj byłam na pierwszej wizycie. Jest bardzo ładny pęcherzyk i zarodek 75mm, akcja serca 135 czyli wg lekarki wszystko dobrze. Kolejna wizyta za 2 tygodnie.
nadziejastru, dżdżownica, patulla, Natikka123, Maximmum, Demetria, mana, A może by..., Kimmy lubią tę wiadomość
-
patrycja32 wrote:Hej dziewczyny Nadgonić Was bardzo trudno 2 dni i ponad 40 stron.
Melduje, że wczoraj byłam na pierwszej wizycie. Jest bardzo ładny pęcherzyk i zarodek 75mm, akcja serca 135 czyli wg lekarki wszystko dobrze. Kolejna wizyta za 2 tygodnie.
bardzo ładnie rośnie
gratuluję
-
Dżasta
Bardzo mi przykro
Ja też żyje w ciągłym lęku i czekam na czwartkowa wizytę bo poprzednio poronilam w 7 tygodniu i teraz też będzie 7 na wizycie.
No i te bole podbrzusza mnie niepokoją zwłaszcza te gdy chce wstać szybko a mnie bol łapie. Dziś znowu tak miałam
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Natikka123 wrote:Dżasta
Bardzo mi przykro
Ja też żyje w ciągłym lęku i czekam na czwartkowa wizytę bo poprzednio poronilam w 7 tygodniu i teraz też będzie 7 na wizycie.
No i te bole podbrzusza mnie niepokoją zwłaszcza te gdy chce wstać szybko a mnie bol łapie. Dziś znowu tak miałam
Ja też czekam aż 7 tydzień minie. Idę na wizyte w piątek i to będzie pierwszy dzień 8 tyg. Mam nadzieję że serduszko będzie dalej biło i mój maluszek się dobrze rozwija. -
Mam nadzieję że uda nam się przebrnąć przez ten przeklęty pechowy 7 tydzień.
Chyba wogole w 7 jest najwięcej poronien z tego co czytałam kiedyś. Mi mówiła wtedy lekarka o selekcji naturalnej że zarodki obarczone chorobami często na tym etapie obumieraja i dlatego za granicą typu Irlandia i Norwegia ciąż takich lekarze jeszcze nie prowadzą tylko starsze.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Witajcie, miałam się dziś wyspać, a od bladego świtu na nogach. Nie mogłam spać, już się stresuje jutrzejszą wizytą. Dopiero wieczorem mam.Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!!
))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Ja kiedyś slyszalam "dzieci które mają się urodzić -rodzą się". Chamskie wg mnie ale troche w tym prawdy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 08:35
-
Przykro mi , że pusty pęcherzyk
sama przez to przechodziłam 1,5 roku temu .. Jak zgłosiliśmy się na konsultacje do centrum leczenia niepłodności (bałam się że 2 raz będzie taka sytuacja) to lekarz powiedział , że w przypadku pustego pęcherzyka pierwsze co trzeba sprawdzić to nasienie męża , tak też zrobiliśmy. Wyniki nie były złe, ale były pewne nieprawidłowości .. Mąż dostał trochę tabletek i po 3 miesiącach zaczęliśmy starania .. Udało się w 2 cyklu.. (Narazie wszystko wygląda prawidłowo - jest zarodek i serduszko). Więc może dla świętego spokoju wybierzcie się na konsultacje..
Co do samopoczucia to muszę przyznać że wczoraj wieczorem i dzisiaj nie doskwierają mi żadne dolegliwości co z jednej strony mnie cieszy (wreszcie odpoczynek od mdłości) a z drugiej strony martwi ...
Ja mam wizytę w piątek , odliczam dni ..
Almaanies , podziwiam że udało Ci się wytrzymać do 8 tygodnia na pierwszą wizytę ! To bardzo mądre.. Żałuje że sama nie miałam tyle samozaparcia.. Ja jestem w tym samym terminie i już byłam na 2 badaniach usg + 4 beta hcg
-
Paat okej a jesli para ma juz jedno dziecko -ciaza bezproblemowa to. ...czy jest mozliwe ze nagle by sie cos pogorszylo i wystapil.pusty pecherzyk? Tzn zdaje sobie sprawe ze mozliwe ale czy czesto spotykane?
-
Dzien dobry dziewczyny. Podczas aplikowania progesteronu zauważyłam ze szyjka znajduje się nisko. Wcześniej była raczej wysoko. Nie wiem ale z tego co kojarzę to w ciąży powinna być wysoko twarda i zamknięta. Moja twarda i zamknięta tez jest ale martwi mnie to położenie nisko. Czy ktoras z Was tez tak ma?ponad 3 lata starań...
01.17 IVF- 10 dpt- beta 80, 13 dpt- beta 394, 15 dpt beta 763.
11.01.16 1 IUI
, 28.04.16 2 IUI 

-
Super wiadomoscpatrycja32 wrote:Hej dziewczyny Nadgonić Was bardzo trudno 2 dni i ponad 40 stron.
Melduje, że wczoraj byłam na pierwszej wizycie. Jest bardzo ładny pęcherzyk i zarodek 75mm, akcja serca 135 czyli wg lekarki wszystko dobrze. Kolejna wizyta za 2 tygodnie.
14.02 - 4mm serduszko
07.03 - 2cm szczęścia
04.04 - 8,2cm i prawdopodobnie będzie Elena
02.05 - wizyta


-
Paaat1988 wrote:Przykro mi , że pusty pęcherzyk
sama przez to przechodziłam 1,5 roku temu .. Jak zgłosiliśmy się na konsultacje do centrum leczenia niepłodności (bałam się że 2 raz będzie taka sytuacja) to lekarz powiedział , że w przypadku pustego pęcherzyka pierwsze co trzeba sprawdzić to nasienie męża , tak też zrobiliśmy. Wyniki nie były złe, ale były pewne nieprawidłowości .. Mąż dostał trochę tabletek i po 3 miesiącach zaczęliśmy starania .. Udało się w 2 cyklu.. (Narazie wszystko wygląda prawidłowo - jest zarodek i serduszko). Więc może dla świętego spokoju wybierzcie się na konsultacje..
Co do samopoczucia to muszę przyznać że wczoraj wieczorem i dzisiaj nie doskwierają mi żadne dolegliwości co z jednej strony mnie cieszy (wreszcie odpoczynek od mdłości) a z drugiej strony martwi ...
Ja mam wizytę w piątek , odliczam dni ..
Almaanies , podziwiam że udało Ci się wytrzymać do 8 tygodnia na pierwszą wizytę ! To bardzo mądre.. Żałuje że sama nie miałam tyle samozaparcia.. Ja jestem w tym samym terminie i już byłam na 2 badaniach usg + 4 beta hcg
Kochana, ja już miałam pierwszą wizytę 15.02 na nfz. Niestety bez usg, dlatego idę w środę prywatnie.
Kolejna wizyta na nfz dopiero 15.03.
-
Ja niestety szyjki nie badalamzuzanna wrote:Dzien dobry dziewczyny. Podczas aplikowania progesteronu zauważyłam ze szyjka znajduje się nisko. Wcześniej była raczej wysoko. Nie wiem ale z tego co kojarzę to w ciąży powinna być wysoko twarda i zamknięta. Moja twarda i zamknięta tez jest ale martwi mnie to położenie nisko. Czy ktoras z Was tez tak ma?
14.02 - 4mm serduszko
07.03 - 2cm szczęścia
04.04 - 8,2cm i prawdopodobnie będzie Elena
02.05 - wizyta


-
To jest trochę tak , że nawet przy kompletnie beznadziejnym nasieniu jest szansa na zdrową ciąże.. Wszystko zależy od szczęścia... Raz dopłynie najlepszy , a raz dopłynie jakiś chorowitek z uszkodzoną witką albo amorfilią główki i z tego nic nie będzie.. Więc jest to możliwe ..
Poza tym nasienie też ulega różnym wpływom w czasie . np po przebyciu infekcji , albo urazie jąder..
KaroLove lubi tę wiadomość












