X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 22 marca 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melonek wrote:
    To dobrze wiedzieć, ale mam nadzieję, że cesarka mnie ominie :)

    A ja mam nadzieję że poród SN mnie ominie :D

    1JyDp2.png
  • melonek Autorytet
    Postów: 276 178

    Wysłany: 22 marca 2017, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    A ja mam nadzieję że poród SN mnie ominie :D
    Czemu?

    thgf9n73vx4bobyi.png
    56505fea16.png
  • PazdziernikowaMama Przyjaciółka
    Postów: 96 56

    Wysłany: 22 marca 2017, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    poród SN jest zajebisty :D :P

    patulla, mana lubią tę wiadomość

    n59ydf9h5739w1oo.png

    bhywx1hpndslmkne.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 22 marca 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PazdziernikowaMama wrote:
    poród SN jest zajebisty :D :P
    Normalnie zaczęłam się śmiać jak to przeczytałam i pomyślałam sobie o tym bólu i faktycznie było zajebiście :D :D :D

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melonek wrote:
    Czemu?

    Bo nie wyobrażam sobie ze trafię do szpitala do przypadkowego człowieka który będzie decydował o życiu moim i mojego dziecka. Ja lubię mieć wszystko zaplanowane i nie być zdana na łaskę i niełaskę jakiegoś świra. A kolejna rzecz to cholerny ból :)

    KaroLove lubi tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kobiety to masochostki :/ ja sie tak zajebiscie boje porodu, ze na razie staram sie o tym nie myslec. Naprawde chcialam umrzec zeby mnie nie tylko bolalo. To jedno.

    A drugie powiklania dla dziecka przy sn sa tak czeste :/

    Pewnie jak mi kaza znowu bedzie rzez, moze bez oksy by tak nie bolalo, bo mialam tylko skurcze z krzyza, zero brzusznych...

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też na ból to jestem w ogóle nie odporna :/
    Także najprawdopodobniej zdecyduje się na prywatny szpital.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 14:11

    1JyDp2.png
  • melonek Autorytet
    Postów: 276 178

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Bo nie wyobrażam sobie ze trafię do szpitala do przypadkowego człowieka który będzie decydował o życiu moim i mojego dziecka. Ja lubię mieć wszystko zaplanowane i nie być zdana na łaskę i niełaskę jakiegoś świra. A kolejna rzecz to cholerny ból :)
    Rozumiem :)
    Ja mam wbite do głowy, że po porodzie sn dochodzi się szybciej do siebie, od razu można zająć się dzieckiem. I jeszcze gdzieś czytałam, że z jakichś tam względów poród sn jest dla dziecko niby lepszy, ale nie umiem powtórzyć co tam dokładnie było napisane :D
    U mnie w rodzinie niedawno rodziły dwie dziewczyny, mówiły, że spodziewały się dużo gorszego bólu, ogólnie jakiejś masakry, a wcale nie było tak źle (jesteśmy raczej blisko więc wątpię, żeby mi kit wciskały:p ). Wiem, że każda kobieta ma inaczej i nie mam co się sugerować, ale jakoś tak jestem dobrej myśli :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 14:10

    India26 lubi tę wiadomość

    thgf9n73vx4bobyi.png
    56505fea16.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest jakaś dziwna nagonka na sn w Polsce. A ja tego nie rozumiem. Jak boli cie głową to bierzesz tabletkę a rodzisz bez znieczulenia przez 10 godzin, tną ci krocze a na koniec jeszcze rozcinaja brzuch i wszystkie możliwe miejsca masz zmasakrowane. Już nie wspomnie o tym biednym dzieciątku. A tak idziesz sobie na luzie, trwa wszystko 20 minut. A blizna- no cóż coś za coś. Tak jak to niestety widzę. Teksanska masakra piłą mechaniczna :D

    1JyDp2.png
  • melonek Autorytet
    Postów: 276 178

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Jest jakaś dziwna nagonka na sn w Polsce. A ja tego nie rozumiem. Jak boli cie głową to bierzesz tabletkę a rodzisz bez znieczulenia przez 10 godzin, tną ci krocze a na koniec jeszcze rozcinaja brzuch i wszystkie możliwe miejsca masz zmasakrowane. Już nie wspomnie o tym biednym dzieciątku. A tak idziesz sobie na luzie, trwa wszystko 20 minut. A blizna- no cóż coś za coś. Tak jak to niestety widzę. Teksanska masakra piłą mechaniczna :D

    Ja akurat do znieczuleń podczas porodu nic nie mam, jak ktoś chcę to bierze przecież.
    A co z dzieckiem dzieje się złego podczas porodu sn?

    thgf9n73vx4bobyi.png
    56505fea16.png
  • India26 Autorytet
    Postów: 309 230

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melonek wrote:
    Rozumiem :)
    Ja mam wbite do głowy, że po porodzie sn dochodzi się szybciej do siebie, od razu można zająć się dzieckiem. I jeszcze gdzieś czytałam, że z jakichś tam względów poród sn jest dla dziecko niby lepszy, ale nie umiem powtórzyć co tam dokładnie było napisane :D
    U mnie w rodzinie niedawno rodziły dwie dziewczyny, mówiły, że spodziewały się dużo gorszego bólu, ogólnie jakiejś masakry, a wcale nie było tak źle (jesteśmy raczej blisko więc wątpię, żeby mi kit wciskały:p ). Wiem, że każda kobieta ma inaczej i nie mam co się sugerować, ale jakoś tak jestem dobrej myśli :)

    Podczas porodu naturalnego wydaje mi się, że można sobie pozwolić na to żeby od razu pępowiny nie przecinać i krew z łożyska może odpłynąć w większej ilości do dziecka, dlatego jest w lepszej kondycji. Przy cesarce ważne jest jak przy każdej operacji, żeby trwała jak najkrócej, więc szybko, szybko, żeby zamknąć i żeby było czysto. (tak wynika z mojej weterynaryjnej wiedzy, nie żebym czytała jakieś mądre artykuły czy coś o porodzie)

    Ja nie chciałabym cesarki, dużo dłużej dochodzi się do siebie, minimum te 10 dni, aż rana na brzuchu się dobrze zrośnie, po naturalnym są to bardziej 2-3 dni.(info od mojej szwagierki, która ma 5 dzieci :o) A poza tym, zostaje potem nieestetyczna blizna na brzuchu. (to akurat najmniej istotne, ale zawsze).

    59a17bd566875.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melonek wrote:
    Ja akurat do znieczuleń podczas porodu nic nie mam, jak ktoś chcę to bierze przecież.
    A co z dzieckiem dzieje się złego podczas porodu sn?

    No nie zawsze tak jest. Koleżanka rodziła i lekarz mówił że jeszcze za wcześnie na znieczulenie a za chwilę że już za późno bo nie zadziała.
    A z dzieckiem? Podduszenia, złamane bioderka, obojczyki. Nie daj Boże jakieś kleszcze czy coś.

    Ps. I to nie pisałam personalnie do Ciebie :) taka forma mi się jakoś wpisała:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 14:22

    1JyDp2.png
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1528 724

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroLove wrote:
    to mi robili juz tylko przez brzuch. od badan pierwszych prenatalnych. nikt mi nic dopochwowo nie robil wcale. serio...
    kiedy mialas prenatalne?
    jedna ba forum dziewczyna pisala ze chyba w 15tc miala dopochwowe zeby dzidzie sprawdzic bo zle sie ulozyla. przeciez musza sprawdzic nikt nie bedzie sie czail czy robic czy nie :)

    6sutskjolve431gm.png
  • melonek Autorytet
    Postów: 276 178

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    No nie zawsze tak jest. Koleżanka rodziła i lekarz mówił że jeszcze za wcześnie na znieczulenie a za chwilę że już za późno bo nie zadziała.
    A z dzieckiem? Podduszenia, złamane bioderka, obojczyki. Nie daj Boże jakieś kleszcze czy coś.

    Ps. I to nie pisałam personalnie do Ciebie :) taka forma mi się jakoś wpisała:)

    No wiadomo, wszystko może się zdarzyć, ale to tak jak ze wszystkim. Szczerze mówiąc jeszcze się nie spotkałam z przypadkiem, że dziecko coś miało złamane. Na pewno się zdarza, ale wydaję mi się, że raczej to nie są częste przypadki.

    Nie wiem czy nie wymyślam, ale wydaję mi się, że w tym artykule o porodzie sn było, że jest lepszy też dlatego, że dziecko przechodząc przez kanał rodny ma kontakt z bakteriami mamy i to jakoś tam wpływa na jego odporność. Ale no nie wiem czy czegoś nie przekręciłam :P

    thgf9n73vx4bobyi.png
    56505fea16.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melonek wrote:
    No wiadomo, wszystko może się zdarzyć, ale to tak jak ze wszystkim. Szczerze mówiąc jeszcze się nie spotkałam z przypadkiem, że dziecko coś miało złamane. Na pewno się zdarza, ale wydaję mi się, że raczej to nie są częste przypadki.

    Nie wiem czy nie wymyślam, ale wydaję mi się, że w tym artykule o porodzie sn było, że jest lepszy też dlatego, że dziecko przechodząc przez kanał rodny ma kontakt z bakteriami mamy i to jakoś tam wpływa na jego odporność. Ale no nie wiem czy czegoś nie przekręciłam :P

    Tak było w tym artykule ;)

    Mój pierwszy synek miał złamany obojczyk przy porodzie, ale na szczęście nie "doskwierało" mu to i zrosło się samo ładnie i nie ma po tym śladu.

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też o tym czytałam ale jakoś nie wydaje mi się to aż tak istotne. Ja jestem z cesarki i nigdy nie chorowałam. Myślę że każda metoda ma swoje plusy i minusy. A jeśli chodzi o złamania to koleżanka niedawno urodziła i dziecko ma złamany obojczyk i jest całe usztywnione że nawet go ubrać nie mogą.

    1JyDp2.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co ma poród do karmienia?

    1JyDp2.png
  • melonek Autorytet
    Postów: 276 178

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patulla wrote:
    No cóż, zawsze będą osoby, które wybiorą poród przez cc. Będą osoby, które wybiorą karmienie mm. Podziały będą zawsze...

    No tak, wiadomo, ale podyskutować sobie zawsze można :)

    thgf9n73vx4bobyi.png
    56505fea16.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melonek wrote:
    No tak, wiadomo, ale podyskutować sobie zawsze można :)
    Oczywiście :)
    Po to są fora dyskusyjne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 14:41

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • aaniluap Autorytet
    Postów: 322 257

    Wysłany: 22 marca 2017, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam pytanie do posiadaczek detektorow: w którym tygodniu najwcześniej udało wam się złapać tętno?

    02502cdf1c.png
‹‹ 455 456 457 458 459 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ