X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do polpasca to ja właśnie miałam w 7 tc tej ciąży. Na plecach z jednej strony miałam niewielki skupisko krost. Bolał mnie cały bok i w ogóle, ale dało się żyć. Jakieś 2 tygodnie bolało i brałam Heviran.

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patulla wrote:
    U mnie w szpitalu też nie wpuszczali nikogo do sali, trzeba było wyjść do takiej innej. Po porodzie z mężem można było być chyba jakieś 2h. Wydaje mi się, że jest się tak zmęczonym po porodzie, że chce się nawet być samym i odpocząć w międzyczasie pomiędzy karmieniami i przewijaniem.
    Mam takie samo zdanie po tych doswiadczeniach. Nawet moich gosci oprocz meza niezbyt chcialam, a juz szczytem dla mnie bylo jak kp, a ktos mi zagladal w cycki... odarcie z prywatnosci do entej!

    Jedyne co to moja siostra, ktora miala ciezki porod zadzwobila, pogratulowala i powiedziala, ze bardzo by chciala zobaczyc, ale wie jak to jest i czeka na moj tel kiedy bede miala sily ochote na odwiedziny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 11:56

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmienie przy ludziach mnie nie ruszyło, zawsze można pieluszką tetrowa zasłonić. Ale wiem, że kogoś może. Zwłaszcza pierwszy raz jak się dopiero uczymy.
    Nikogo innego ja nawet nie chciałam widzieć :P Jak dla mnie zaszczytem wszystkiego byli teściowie, którzy przyjechali do domu tego dnia którego wyszliśmy. Ja obolala, że ledwo żyłam. Akurat była już 19, jakoś tak, zbieraliśmy się do pierwszej kąpieli w domu, a tu tesciowie bez zapowiedzi :/

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patulla wrote:
    Karmienie przy ludziach mnie nie ruszyło, zawsze można pieluszką tetrowa zasłonić. Ale wiem, że kogoś może. Zwłaszcza pierwszy raz jak się dopiero uczymy.
    Nikogo innego ja nawet nie chciałam widzieć :P Jak dla mnie zaszczytem wszystkiego byli teściowie, którzy przyjechali do domu tego dnia którego wyszliśmy. Ja obolala, że ledwo żyłam. Akurat była już 19, jakoś tak, zbieraliśmy się do pierwszej kąpieli w domu, a tu tesciowie bez zapowiedzi :/
    Na mnie tez natarla! Jeszcze maz jakies zalatwienia mial poza domem, ja w sypialni z mala na cycku, wreszcie oddexh po szpitalu i cisza, w domu syf, a ta sie panoszy i milion pytan... kurwa no!

    Ja sie zaslanialam pielucha, to mnie potrafila "odgrzebac"...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 12:00

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Na mnie tez natarla! Jeszcze maz jakies zalatwienia mial poza domem, ja w sypialni z mala na cycku, wreszcie oddexh po szpitalu i cisza, w domu syf, a ta sie panoszy i milion pytan... kurwa no!

    Ja sie zaslanialam pielucha, to mnie potrafila "odgrzebac"...


    Ja już zapowiedziałam rodzinie, że nie życzymy sobie wizyty w szpitalu i w domu po powrocie. Dostaną zdjęcie a pierwsze wizyty przyjmujemy tydzień po powrocie. Bez przesady. Jak przyjadą do nas bez zapowiedzi to będzie wojna. Niech jeszcze ktoś spróbuje mi gapić się w piersi jak będę karmić to już szczyt wg mnie! Ja przypuszczam, że właśnie z tym problemem co do karmienia przy innych to zależy od wprawy. Ja nie wiem jak maluch będzie sobie radził, ani co ja mam robić więc nie w głowie będzie mi przykrywanie tetrą na początku skoro sama muszę ogarnąć co robię. Poza tym mam duży biust.. doszłam do miseczki E w ciąży więc to słyszałam, że jest czasami problem dla maluszków.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baassiia. Dzieciaczki też były cały czas z mamami. Ale na własną rękę nie wolno było ich brać do "sali widzeń" obojętnie jaki by to poród nie był. Wydaje mi się to dobre na tyle,że natrętni niechciani goście się nie pchali na siłę do szpitala ;-) a i teraz u Nas w szpitalu problem bo na okrągło miejsc nie ma.. Więc nie wyobrażam sobie by w upchanej mamami z dziecmi sali był wieczny ruch jak w supermarkecie :-)

    baassiia lubi tę wiadomość

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do gości w domu... nie mam tego problemu :-) Ja rodziny nie mam ;-) A teściowa no cóż,nie przypełzła od razu ;-) a tym razem nie będzie wyjścia,będe musiała ja oglądać bo syna będzie do zerówki prowadzać :-O

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co swieta prawde piszecie. Ja tym razem musze bardziej twarda byc. Zamowilam oczywiscie moja mame do domu bo 1.5 roczniaka mamy i musi ktos sie nie zajac, ale mama to mama ;)

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeszcze jedno pytanie mam. Czy wasi ginekolodzy też kładą taki nacisk na wagę?? Moja pani doktor się "uczepiła" dosłownie o 30dkg :-p

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka19 wrote:
    A jeszcze jedno pytanie mam. Czy wasi ginekolodzy też kładą taki nacisk na wagę?? Moja pani doktor się "uczepiła" dosłownie o 30dkg :-p
    Wage mamy czy dziecka :p moj w pierwszej ciazy sprawdzal mniej wiecej, ale u mnie rosla w normach. Mysle, ze fajnie, ze spr bo zbytnie opuchniecia moga do zatrucia ciazowego prowadzic :/

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piekna kolekcja wiosenna dla dziewczynek w Pepcko :D teraz ma byc chlopiec, ale corci cos musze zakupic :D

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Wage mamy czy dziecka :p moj w pierwszej ciazy sprawdzal mniej wiecej, ale u mnie rosla w normach. Mysle, ze fajnie, ze spr bo zbytnie opuchniecia moga do zatrucia ciazowego prowadzic :/


    Moją ;-) uczepiła się ,że schudłam dosłownie 30dkg :-D haha no rozbawiło mnie to :-O
    I w sumie na każdej wizycie sprawdza czy aby na pewno przytyłam :-/

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka19 wrote:
    Moją ;-) uczepiła się ,że schudłam dosłownie 30dkg :-D haha no rozbawiło mnie to :-O
    I w sumie na każdej wizycie sprawdza czy aby na pewno przytyłam :-/

    Ja schudłam kilogram na ostatniej wizycie, chociaż to chyba zalezy na jaką wagę patrzę.. na domowej mam kilogram -może nawet półtora, do przodu. Jak spytałam, czy to jest problem to powiedział doktor, że do 20 tc mam się nie martwić swoją wagą jak ma tylko takie wahania. Co innego przy wadze plus lub minus 10 kg ;P ale chyba takiej żadna nie ma w pojedynczej ciąży. Koleżance, która zaszła w ciążę ze znaczną nadwagą lekarz podobno pojechał, że jest nieodpowiedzialna i pierw należało schudnąć. Finalnie urodziła synka 4,6 kg! Uważam, że jak nawet tak pomyślał to te słowa na tym etapie nie były potrzebne. Już była w ciąży. Chociaż może miał nadzieję, że będzie uważać co je w ciąży skoro waga była tak znacznie ponad normę.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • aaniluap Autorytet
    Postów: 322 257

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie ani widu ani słychu ciążowego brzucha. Czasem mnie tylko wzdyma jak zjem coś cięższego...

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/70bd3b788534.jpg

    brzuch proporcjonalnie do tyłka- płaski jak zawsze :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 12:33

    02502cdf1c.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by...

    Właśnie dlatego jej reakcja mnie troszkę rozbawiła zwłaszcza że do chudzinek nie należe :-P i maleństwo ma skąd brać :-)

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaniluap wrote:
    A u mnie ani widu ani słychu ciążowego brzucha. Czasem mnie tylko wzdyma jak zjem coś cięższego...

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/70bd3b788534.jpg

    brzuch proporcjonalnie do tyłka- płaski jak zawsze :P


    Chyba nawet szczuplejsza jesteś ;-) ale może mi się wydaje ;-)

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • Treselle Autorytet
    Postów: 428 334

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Trudno uwierzyć :D Naprawdę super figura :)

    A ja mam takie pytanie, czy któraś z Was miała tą przyjemność nigdy nie być w szpitalu jako pacjentka? Ja nigdy nie byłam i boję się, że będzie to dla mnie traumatyczne.. Pierwsza noc w szpitalu... sama z maluszkiem bez męża.. Jawi mi się to jak koszmar ;( Dosłownie czuję się tak jakbym miała zabrać ze sobą na porodówkę mojego wielkiego misia z dzieciństwa co by dodał mi otuchy :D

    Ja nigdy pacjentką nie byłam... i również boję się, że będzie to dla mnie traumatyczne przeżycie... ;/

    Co do odwiedzin...u nas wszyscy wiedzą, że trzeba się zapowiadać :) mam nadzieję, że na szpital nikt nam najazdu nie zrobi...nie wyobrażam sobie przyjmować gości w szpitalu po porodzie...

    dqpr3e5e0v8168du.png
  • Treselle Autorytet
    Postów: 428 334

    Wysłany: 2 maja 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka19 wrote:
    Witam. To i ja się pochwale swoim brzuszkiem choć chyba nie bardzo jest czym :-O Moje 72kg żywej wagi ;-)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/63ab168298bf.jpg
    OMG...nigdy nie uwierzę, że ważysz 72 kg! Ja ważę niespełna 56 kg, a jestem tylko 3 cm niższa od Ciebie...i mam wrażenie, że wyglądam masywniej :D

    dqpr3e5e0v8168du.png
  • Anuśka19 Autorytet
    Postów: 979 650

    Wysłany: 2 maja 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Treselle wrote:
    OMG...nigdy nie uwierzę, że ważysz 72 kg! Ja ważę niespełna 56 kg, a jestem tylko 3 cm niższa od Ciebie...i mam wrażenie, że wyglądam masywniej :D


    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3df008c7c7a7.jpg

    :-) ;-) :-O

    p19udqk3biqtk3ub.png
  • Treselle Autorytet
    Postów: 428 334

    Wysłany: 2 maja 2017, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka19 wrote:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3df008c7c7a7.jpg

    :-) ;-) :-O
    wierzę ;d

    Anuśka19 lubi tę wiadomość

    dqpr3e5e0v8168du.png
‹‹ 655 656 657 658 659 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ