Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam 5kg do przodu jak się ważę z rana, także jak się utrzyma do 20-tego tygodnia, to wg tego wpisu będzie idealnie
ale zobaczymy
w sumie od 2 tygodni stoję z wagą w miejscu
-
8-12kg jest wg danych książkowych, a w artykule jest to przytoczone
Ja liczę na max 12kg, jeśli mogłoby to mieć związek z dziedziczeniem, to miałabym tylko 7kg tak jak mama, ale rzeczywistość jest już inna, jak mam już 5kg
-
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d897192c15e.jpg moj pierwszy zakup!
Co do wagi ja nie patrze na takie cos kazda kobieta jest inna. I co kobieta z bmi powyzej 30 ma sie glodzic bo nie powinna przytyć? Ja w I ciazy mialam bmi 17 i przytylam 18kg a tydzien po porodzoe zgubilam juz 19kg i co tez powinnam sie glodzic bo wg norm moglam przytyc 12kg ehhhhWiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 16:06
baassiia, patulla, kiti lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, nie wiem czy to możliwe, ale właśnie coś poczułam! I to nie było jedno pukniecie tylko kilka! To wszystko trwało jakas minute! Co chwile takie pukniecie od środka, napewno to nie były jelita! Położyłam rękę na brzuchu i wiem, że to dzidzius! Kochany, chyba dał mamusi znać, że u niego wszystko w porządku i żebym nie martwila się jutrzejsza wizyta! To było wspaniale uczucie, nie podobne do niczego innego!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 16:23
dżdżownica, Bella_Bella, JustNatalie, E_w_c_i_a, smeg, KasiaHaBe, Dziobuś, kiti, Izzy lubią tę wiadomość
-
mana wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d897192c15e.jpg moj pierwszy zakup!
Co do wagi ja nie patrze na takie cos kazda kobieta jest inna. I co kobieta z bmi powyzej 30 ma sie glodzic bo nie powinna przytyć? Ja w I ciazy mialam bmi 17 i przytylam 18kg a tydzien po porodzoe zgubilam juz 19kg i co tez powinnam sie glodzic bo wg norm moglam przytyc 12kg ehhhhtrzeba jeść zdrowo przede wszystkim...
Ja staram się jeść zdrowo, nie jem wcale więcej jak przed ciążą, jak mam ochotę na coś słodkiego czy nie zdrowego to staram się unikac takich pokus i jeść wtedy owoce, które teraz w ciąży bardzo mi smakują...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 16:34
-
nick nieaktualnyTreselle wrote:To chyba nie chodzi o to żeby się glodzic
trzeba jeść zdrowo przede wszystkim...
Ja staram się jeść zdrowo, nie jem wcale więcej jak przed ciążą, jak mam ochotę na coś słodkiego czy nie zdrowego to staram się unikac takich pokus i jeść wtedy owoce, które teraz w ciąży bardzo mi smakują...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 17:20
Pampcia lubi tę wiadomość
-
Nikt nie jest taki glupi, żeby się głodzić w ciąży
przecież wiadomo, że każda przytyje, to są tylko dane książkowe, a z rzeczywistoscią nie mają za wiele wspólnego
Normalne, ze zdarzają się osoby, które przytyją o wiele za dużo, nawet dbając o zdrową dietę itd., a są też tacy, co przytyją niewiele, jedząc normalnie albo jak ktoś ma dużą nadwagę i chudnie 10-15kg to faktycznie, wtedy nic nie przytyje, ale na pewno się nie głodzi przy tym, zależy od organizmu jak reaguje, moja koleżanka otyła nie przytyła nic, a przez pierwsze kilka miesięcy bardzo dużo schudła, nie głodziła się
-
nick nieaktualnynadziejastru wrote:Nikt nie jest taki glupi, żeby się głodzić w ciąży
przecież wiadomo, że każda przytyje, to są tylko dane książkowe, a z rzeczywistoscią nie mają za wiele wspólnego
Normalne, ze zdarzają się osoby, które przytyją o wiele za dużo, nawet dbając o zdrową dietę itd., a są też tacy, co przytyją niewiele, jedząc normalnie albo jak ktoś ma dużą nadwagę i chudnie 10-15kg to faktycznie, wtedy nic nie przytyje, ale na pewno się nie głodzi przy tym, zależy od organizmu jak reaguje, moja koleżanka otyła nie przytyła nic, a przez pierwsze kilka miesięcy bardzo dużo schudła, nie głodziła się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 17:28
-
A wiecie, że ja kiedyś myślałam, że jak jest się w ciąży, to tylko brzuch rośnie, a potem jak się urodzi to ten brzuch znika i znów ma się taki sam jak wcześniej
później dopiero ogarnęłam, że tak naprawdę jak się zbiera w woda w organizmie to wszędzie można te kilogramy znaleźć...
-
nick nieaktualnynadziejastru wrote:A wiecie, że ja kiedyś myślałam, że jak jest się w ciąży, to tylko brzuch rośnie, a potem jak się urodzi to ten brzuch znika i znów ma się taki sam jak wcześniej
później dopiero ogarnęłam, że tak naprawdę jak się zbiera w woda w organizmie to wszędzie można te kilogramy znaleźć...
-
nadziejastru wrote:Nikt nie jest taki glupi, żeby się głodzić w ciąży
przecież wiadomo, że każda przytyje, to są tylko dane książkowe, a z rzeczywistoscią nie mają za wiele wspólnego
Normalne, ze zdarzają się osoby, które przytyją o wiele za dużo, nawet dbając o zdrową dietę itd., a są też tacy, co przytyją niewiele, jedząc normalnie albo jak ktoś ma dużą nadwagę i chudnie 10-15kg to faktycznie, wtedy nic nie przytyje, ale na pewno się nie głodzi przy tym, zależy od organizmu jak reaguje, moja koleżanka otyła nie przytyła nic, a przez pierwsze kilka miesięcy bardzo dużo schudła, nie głodziła się
Dam przykład mojej mamyMoja mama w pierwszej ciąży z moim bratem przytyła 19kg...sporo, w drugiej ze mną tylko 10 kg
chociaż zastanawiam się cały czas, czy to, że ze mną tak mało przytyła nie było skutkiem tego, że nie zdążyła zrzucić zbędnych kg po pierwszej ciąży
bo zaszła ze mną jak mój brat miał 2,5 miesiąca!
-
mana wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d897192c15e.jpg moj pierwszy zakup!
Co do wagi ja nie patrze na takie cos kazda kobieta jest inna. I co kobieta z bmi powyzej 30 ma sie glodzic bo nie powinna przytyć? Ja w I ciazy mialam bmi 17 i przytylam 18kg a tydzien po porodzoe zgubilam juz 19kg i co tez powinnam sie glodzic bo wg norm moglam przytyc 12kg ehhhh
To nie o to chodzi żeby się glodzic tylko zacząć jeść zdrowo a wtedy wszystko dla dziecka idzie ze zmagazynowanego "materiału"Kobieta z bmi 30 na pewno nie odzywiala się zdrowo wcześniej i miała nadwagę. Znam kilka przypadków gdzie kobiety w ciąży nie przytyly kompletnie nic a maleństwa urodziły się zdrowe z odpowiednią wagą.
-
nick nieaktualny
-
Ja będę dążyła żeby przytyć tylko to co niezbędne. Czyli właśnie dziecko, macica, wody. Żeby reszta ciała nie obrosla tłuszczem tylko dlatego że mi wolno bo jestem w ciąży. Wiadomo że dupa trochę urośnie bo tłuszcz migruje w biodra ale chcę się pilnować na tyle żeby ręce, nogi zostały takie jakie były
a jak będzie to czas pokaże
mana, baassiia, Treselle, madlene88, Barbie24, Izzy lubią tę wiadomość
-
Pamiętajcie dziewczyny że dla maleństwa istotne jest pierwsze 1000 dni żywienia. A ten czas już liczy się w ciąży. Dziecko jeśli w łonie matki jest "kluskowane" potem całe życie ma problemy z nadwagą bo jego organizm uczy się jak kumulowac nadprogramowe kilogramy i nie wydatkuje prawidłowo energii. Także nie można się glodzic ale obrzerac też nie
Izzy lubi tę wiadomość
-
dżdżownica wrote:Ja będę dążyła żeby przytyć tylko to co niezbędne. Czyli właśnie dziecko, macica, wody. Żeby reszta ciała nie obrosla tłuszczem tylko dlatego że mi wolno bo jestem w ciąży. Wiadomo że dupa trochę urośnie bo tłuszcz migruje w biodra ale chcę się pilnować na tyle żeby ręce, nogi zostały takie jakie były
a jak będzie to czas pokaże
z 2kg zostalo w giga biuscie, a 2-3 kg zeszly do miesiaca po porodzie jeszcze. Jak przestalam karmic to juz wazylam mniej niz przed ciaza.
Takze dziewczyny naprawde ta "waga" i przyrost kg to jest taka mega sztuczna. Wiekszosc to dziecko,wody plodowe, macica, piersi i ogolnie hormonalne nagromadzenie wody.
Dziewczyny ktore nie maja tendencji do opuchniec "przytyja" mniej. Ja z tych co puchne nawet przed okresem
-
No właśnie ja się zastanawiam jak to dokładnie jest z tym jak potem dzieci wyglądają, czy to od tej diety zależy, bo wiecie ja jestem chuda od zawsze, a np. moja siostra jest od zawsze grubsza, jakby miała "grube kości" i nawet jak dba o dietę itd. to i tak te kilogramy ma, myślę, że jakby chociaż trochę ćwiczeń dodała, to by było inaczej, ale tak ogólnie to w ogóle nie wyglądamy jak siostry i nie sądzę żeby mama inaczej jadła w 1 i 2 ciąży, jedyna różnica, to taka, ze ze mną mama paliła fajki niestety, ale czy to zadecydowało o tym, że ja jestem chudsza, a siostra grubsza? Też dziwne...
-
A no i tak śmiesznie ja nigdy nie paliłam i nie będę palić, mimo, ze w teorii powinnam być na to narażona bardziej, a mnie w ogóle palenie nie rusza, nawet męża udało mi się nakłonić, oczywiście cały czas powtarzałam, że robi to dla swojego dobra i dla naszych dzieci i już nie pali od lipca tamtego roku
a moja siostra popala