Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
BurzaHormonów wrote:Z tą położna to pierwsze słyszę, a tym bardziej nie słyszałam żeby kogoś odwiedziła w domu. Ja nie wybrałam, nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Na nfz to chodzę tylko do internisty,a moja gin nie wspominała nic o tym. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że wybieram położna i dzwonie do niej z każdym pytaniem, a ona mi cierpliwie tłumaczy i to wszystko w ramach nfz... Nie w tym kraju
Zawsze można wybrać położną i w mojej miejscowości zawsze przychodzi po porodzie pomóc. A w trakcie ciąży raz w tygodniu są z nią spotkania i wszystko na nich tłumaczy. Wystarczy pójść do swojej przychodni i zapytać. -
Mayes wrote:Magnez jest dobry na twardnienie brzucha. Można do 900mg dzienniebrac a nie bedzie wam brzuch trwadniec. Jecie ta nospe jak cukierki co niektore a ona wplywa na płód.
Magnez też biore, z tym że na pewno nie aż taka dawkę, ale być może faktycznie zwiększę. Zobaczymy co mi powie moja lekarka w środę. A co do nospy. Aż tak często i dużo jej nie biorę, a jak biorę to dlatego, że dostałam takie zalecenie i w szpitalu jak leżałam 1,5 mca temu i od mojej ginekolog, w razie gdyby bolał mnie brzuch albo gdybym odczuwala właśnie skurcze. Także na własną rękę jej nie biorę
-
Różne się te położne trafiają, ale niektóre są na prawdę pomocne
I tak wcześniej pisałam po porodzie to pod jej opieką jesteśmy i to jest jej obowiązek nam pomóc i "kontrolować" jak przebiega połóg.
Po pierwszym porodzie byłam młoda i głupia i niestety kiepsko trafiłam z tą położną, a szkoda.
Teraz muszę się zorientować kogo mam do wyborubaassiia lubi tę wiadomość
-
Anuśka19 wrote:Dziewczynki dziś to upolowałam
całe 8zl zaplacilam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6cf70f7c1a31.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f94da136bb93.jpgMożna tanio coś fajnego "upolować", a później kto wie, że to z lupma. A te paki markowych ciuszki na olx, czy allegro to wszysto "nówki" były, no nie sądzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2017, 12:55
MałaMi88, monaJa, Anuśka19 lubią tę wiadomość
-
patulla wrote:I za to kocham lumpeksy
Można tanio coś fajnego "upolować", a później kto wie, że to z lupma. A te paki markowych ciuszki na olx, czy allegro to tylko "nówki" były, no nie sądzę
Dokładnie... I w lumpku tak naprawdę widzisz co bierzeszpatulla, MałaMi88 lubią tę wiadomość
-
BurzaHormonów wrote:Z tą położna to pierwsze słyszę, a tym bardziej nie słyszałam żeby kogoś odwiedziła w domu. Ja nie wybrałam, nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Na nfz to chodzę tylko do internisty,a moja gin nie wspominała nic o tym. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że wybieram położna i dzwonie do niej z każdym pytaniem, a ona mi cierpliwie tłumaczy i to wszystko w ramach nfz... Nie w tym kraju
Nie wiem jak tam u was jest. U nas wlasnie wybiera sie jedna z trzech poloznych ,dzwoni do.niej I w 21tyg ciazy ona do ciebie przyjezdza a potem jeszcze jak sie dzidzia urodzi to przyjezdza przez kolejne dwa miesiace. I nwm jak to z tym odpowiadaniem na pytania bo jeszcze nie dzwonilam.do.niej i mam nadzieje ze nie bede miala.takiej potrzebygrudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
patulla wrote:I za to kocham lumpeksy
Można tanio coś fajnego "upolować", a później kto wie, że to z lupma. A te paki markowych ciuszki na olx, czy allegro to wszysto "nówki" były, no nie sądzę
Proponuje rozejrzec sie w pepco jesli masz w okolicy:) sa ladne ,tanie ubranka dla dzieci i mozna tez za 8zl kupicgrudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
hejka dziewczyny.Dzisiaj siostra mnie namowiła na second hand...iiii trafiło mi sie nowy kombinezon z nexta ,zestaw dla noworodka 7cześciowy z mothercare,bluzeczki z nexta ,nowy welurkowy pajacyk z czapeczką,nie powiem bo wydałam 110 zł alee gdzie kupisz takie piekne nowe rzeczy za 110zł,no cuda
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c422e27a7116.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/20d3ac916cb6.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/16af961fce4a.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/da820dedd2b3.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f5cc24dab750.jpgAsiaa91, patulla, MałaMi88, kiti, Agnesqe, monaJa, Anuśka19, Treselle, Kimmy, A może by... lubią tę wiadomość
-
U nas położne to porażka i niestety przyłażą do domu po porodzie.Nikt się wcześniej nie umawia, przychodzą niezapowiedziane, żeby skontrolować czy rodzina nie jest patologiczna, sprawdzają jakie warunki ma dziecko.Ja nie odczułam, żeby wizyta położnej była mi pomocna.Zadawała pytania, coś tam sobie notowała, sprawdzała ile mamy pomieszczeń w domu, czy jest czysto, pytała o nasz stan materialny.Nie wiem czy to tak powinno wyglądać.Niektóre mamy piszą na forach, że położne ważą dziecko, pomagają wykąpać albo obciąć paznokietki.U nas tego nie było.Nawet to co sobie zanotowała na temat np. karmienia nigdzie w przychodni nie zostało przekazane i pediatra od nowa robiła z nami wywiad.Położna była u nas powiedzmy 3 razy.Raz porobiła te notatki i obejrzała mieszkanie, drugi raz tylko weszła, nawet się nie rozebrała, zapytała czy wszystko ok i poszła, a trzeci raz tylko zadzwoniła domofonem, upewniła się, że wszystko dobrze i nawet nie weszła do środka...
Dla mnie chore jest to, że przychodzą nagle.Człowiek odsypia noc, nie ma głowy, żeby ogarnąć siebie czy mieszkanie, a tu taka kontrola -
Dziobuś wrote:Magnez też biore, z tym że na pewno nie aż taka dawkę, ale być może faktycznie zwiększę. Zobaczymy co mi powie moja lekarka w środę. A co do nospy. Aż tak często i dużo jej nie biorę, a jak biorę to dlatego, że dostałam takie zalecenie i w szpitalu jak leżałam 1,5 mca temu i od mojej ginekolog, w razie gdyby bolał mnie brzuch albo gdybym odczuwala właśnie skurcze. Także na własną rękę jej nie biorę
To lepiej magnez zwiekszyc gdyz przeciwdziala slurczom. Ja biore 300 mg ale jak brzuch boli zo jeszcze pije herbatke z kopru wloskiego. Mieszkam w de i tu nie ma czegos takiego jak nospa tylko kaza magnez brac.Aniołeczek [*] 29.06.2016
-
Barbie24 wrote:U nas położne to porażka i niestety przyłażą do domu po porodzie.Nikt się wcześniej nie umawia, przychodzą niezapowiedziane, żeby skontrolować czy rodzina nie jest patologiczna, sprawdzają jakie warunki ma dziecko.Ja nie odczułam, żeby wizyta położnej była mi pomocna.Zadawała pytania, coś tam sobie notowała, sprawdzała ile mamy pomieszczeń w domu, czy jest czysto, pytała o nasz stan materialny.Nie wiem czy to tak powinno wyglądać.Niektóre mamy piszą na forach, że położne ważą dziecko, pomagają wykąpać albo obciąć paznokietki.U nas tego nie było.Nawet to co sobie zanotowała na temat np. karmienia nigdzie w przychodni nie zostało przekazane i pediatra od nowa robiła z nami wywiad.Położna była u nas powiedzmy 3 razy.Raz porobiła te notatki i obejrzała mieszkanie, drugi raz tylko weszła, nawet się nie rozebrała, zapytała czy wszystko ok i poszła, a trzeci raz tylko zadzwoniła domofonem, upewniła się, że wszystko dobrze i nawet nie weszła do środka...
Dla mnie chore jest to, że przychodzą nagle.Człowiek odsypia noc, nie ma głowy, żeby ogarnąć siebie czy mieszkanie, a tu taka kontrola
Jakies 20 lat temu chciala przyjsc do mojej cootki polozna a ta jej nie wpuscila wiec straszyla ze to zglosi do opieki społecznej w koncu odpuscila sobie. Porazka jakasAniołeczek [*] 29.06.2016