Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A może by... wrote:Dzięki dziewczyny za rady co do zgagi. Jutro zaopatruję się w Renni, mleko już leży koło mojego łóżka przygotowane do popijania wieczorową porą. Mam nadzieję, że to pomoże.
Co do skurczów toooo.. ja nie wiem jak one wyglądają? Jak to jest z tym twardniejącym brzuchem. Mój często wieczorem robi się twardszy.. ale bez przesady. Myślałam, że to normalne. Zgłaszać też lekarzowi? Dopiero byłam na wizycie a następna dopiero za miesiąc 22 czerwca. Pierwszy raz nie będę miała tak długo żadnej wizyty. Nie wiem jak przetrwam. Teraz z różnych przyczyn wypadały co ok. 2-3 tyg.
Skurcz jest nieprzyjemny, czasem bolesny i podczas jego trwanja macica robi się bardzo twarda, napina się, wszystko trwa kilka bądź kilkadziesiąt sekund. A przynajmniej u mnie tak to wygląda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 01:20
-
czekajacanacud1 wrote:moj dr mowi zeby nie pic tak za bardzo mleka lepiej wproqadzic orodukty mleczne sery jogurty itd. bo niby od mleka takiego czystego dziecko moze miec skaze bialkowa
nie wiem ile w tym prawdy ale chyba sie cos zna skoro to dr
Ojej... Ale pomyślałam, co z teorią, żeby pić mleko w ciąży i to litrami, żeby później mieć pokarm - to też lekarz powiedział...
Pić, czy nie pić, oto jest pytanie ???
Ps. W dwóch poprzednich ciążach piłam dużo mleka, bo mi po prostu smakowało i kakao piłam prawie codziennie, a teraz jakoś nie mam na Noe ochoty...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 06:41
BurzaHormonów, dżdżownica, MałaMi88 lubią tę wiadomość
-
Samo twardnienie/stawianie się macicy nie boli, czujemy po prostu, że brzuch się "spina" i jak dotkniemy to czujemy twardy jak kamień brzuch (jakbyśmy zaczęli co dotykać to dokładnie można wyczuć gdzie znajduje się macicy). Może się to zdarzać po dużym wysiłku fizycznym, seksie i zwykle jest sygnałem, że mamy odpocząć
Jeżeli pojawia się coś takiego/ podobnego częściej/regularnie i towarzyszą temu dodatkowo bóle brzucha (okresowe) lub bóle krzyża, to lepiej skontrolować to u lekarza. Tak czy tak lekarza zapytać trzeba, czy to normalne, czy tak może być?
I ważna uwaga przeczytana w kilku artykułach: skracajacej się szyjki możemy nie czuć. Możemy nie czuć żadnych skurczu, ani nic.
Ps. To co napisałam to jest wiedza oparta na moich ciążach i trochę na ciążach mojej siostry, co daje nam razem 5 ciążNajważniejsze jest żeby słuchać swojej intuicji i swojego ciała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 06:44
-
moja kuzynka nie czula skaracamia sie szyjki poszla na wizyte a tam zonk. poszla do szpitala niby sytuacja opankwana a tu nagle wody jej odeszly w 28tc. i nawet czasu mie bylo na znieczulenie normalne tylko dostala narkoze. i cesarka. wszystko skonczylo sie dobrze
ps. polowa ciazy za mnawitam sie w kolejnymbtyg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 07:27
-
dzień dobry Mamunie!
kurczę, jak tak czytam, to aż się boję - a jak ja nie rozpoznam twardnienia brzucha? ogólnie wydaje mi się twardszy... Mąż oczywiście mówi, że standardowo schizuję i że wszystko jest i będzie dobrze! staram się trzymać tego, co mówi
dziś weszłam w drugą połowę ciąży -
Anulka87 wrote:dzień dobry Mamunie!
kurczę, jak tak czytam, to aż się boję - a jak ja nie rozpoznam twardnienia brzucha? ogólnie wydaje mi się twardszy... Mąż oczywiście mówi, że standardowo schizuję i że wszystko jest i będzie dobrze! staram się trzymać tego, co mówi
dziś weszłam w drugą połowę ciąży
To, że twardszy to na pewno, bo miejsca w brzuchu mało, a wszystko pomieścić się musi. Twardnienie macicy to jak chciałabyś palec "wbić" w brzuch to jakby tam był kamień... I "trzyma" chwilę (bliżej nieokreślony czas). Ale też nie musi Ci się to w ogóle przytrafić
-
Czy ktos ma juz problemy z zasypianiem I ze snem? Ja w pierwszej ciazy ost 2 mies sie mega przemeczylam. Czasem cale noce patrzenie w sufit... nie wiem czy to hormony czy mniej snu organizm potrzebuje...
No I juz mi sie teraz zaczeloleze, leze I nic
jak juz sie uda usnac to budze sie co 40-70min "po nic" co prawda w miare szybko zasypiam, wiec to nie jest najgorsze, ale te problemy z zasnieciem narastaja znow... melisa oczywiscie nie pomaga
eh...
Moze ktos juz konsultowal z gienem jak mozna sobie pomoc?
-
witam się i ja w ten słoneczny dzień
w nocy w sasiednim budynku plakalo dziecko baaaaardzo długo, prawie pół nocy aż mnie strach oblecial
te twardnienia macicy to ja mam co kilka dni srednio, ale jak juz mi stwardnieje to tak tak z pół godziny trzyma. zapytam gina co z tym fantem zrobic ale wizyta u niego dopiero 9.06. do tego czasu bede sie oszczedzala.
pytanie do doświadczonych : czy jesli wczoraj pierwszy raz mi kostki spuchly to teraz juz będą regularnie codziennie puchnąć?
milego dnia wszystkim -
patulla - i zaczęłam się delikatnie 'dźgać' palcem w brzuch
jest w miarę miękki
Nieśmiała - ja na opuchnięcia (bo zdażały mi się i przed ciążą) piję herbatkę z pokrzywy - jak dla mnie jest świetna! a i wskazana kilka razy w tygodniu, w ciąży, ze względu na żelazopatulla lubi tę wiadomość
-
Ja póki co nie mam większych problemów z zasypianiem, ale muszę mieć absolutną ciszę. Za to bywają problemy z dospaniem nocy. Budzę sie 3-4 i nie mogę usnąć przez jakąś godzinkę, zazwyczaj udaje mi się po jakiejś godzince przysnąć, ale dziś np nie śpię już od 4:30. A od jakiejś 5 obudziła się moja dzidzia i szalała dziś wyjątkowo
normalnie miałam serie jak z karabinu, a brzuch się trząsł, to było super
Przed ciążą miałam problemy ze snem i było to strasznie dołujące, żadne zioła nie pomagały, ale to chyba było na tle nerwowym. Dlatego współczuję ci basia oby minęło jak najszybciej -
Ja przed ciazami spalam bardzo dobrze, pomijajc jakies pojedyncze dni. Po 1 porodzie znow dramat z corka bo przez brzuch nie spala po nocach, albo milion pobudek. Teraz juz coraz wiecej przespanych nocy u niej, za to ja znow w ciazy... I ciazowa bwzsennosc. Wreszcie ona spI I ja moglabym sie wyspac, to znow... takze moja higiena snu lezy I kwiczy... tez przez to wszystko jestem dosc mocno rozregulowana. Juz mysle ze moze ksiazki zaczac czytac wieczorami? Pomaga to na sen? Ja mam troche oczy slabe wiec tez to takie srednie czytanie przy lampce
-
Mi się też wydawało że mam twardy brzuch bo się tyle o tym naczytałam. A wczoraj na wizycie pytałam doktorka to mówił że to normalne bo tam jest macica a nie worek sadla żeby wszystko latało:) szyjka 42,9 mm i mowil ze mogę brać magne b6 bo to lek a nie suplement. I do 10 delikatnych skurczy dziennie to jest ok, jak będzie więcej albo długotrwałe to dzwonić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 09:50
-
Witajcie.
Ja też mam twardy napięty brzuch. Też z ciekawości wbilam palce i nie wyczuwam twardości. Brzuch też mnie jakoś nie boli zwłaszcza od kiedy łykam magnez.
Ale byłam na wizycie wszystko w normie mam więc napewno moje napięcie brzucha nie jest groźne bo badałam mnie i na fotelu i było ok.
No i ciągle nie wiem czy mam taką warstwę tłuszczu że nie czuje naszej Amelki czy poprostu nie wiem co czuć.
Lekarka się śmiała powiedziała że niedługo jak zacznie kopać solidnie to już nie będę miała najmniejszej wątpliwości
I przyznała mi rację że lepiej faktycznie że spokojem sobie nie wmawiać niż potem lecieć do niej lub na IP że się maluch przestał ruszać. Bo ma pełno takich przed 20 tygodniem.
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Mi książka przed snem pomaga, zawyczaj po kilku stronach czuję senność. W ogóle ponoć książki pomagają się wyciszyć, a z kolei słyszałam, ze nie wskazane jest czytanie na telefonie tuz przed snem, bo to ponoć bardziej uaktywnia mózg. Nie wiem ile w tym prawdy, ale zawsze można spróbować. A może spróbuj z jakaś muzyką relaksacyjną?
baassiia lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja, miłego dnia życzę, my dziś leniuchujemy z piesem w domu
No i teraz się trochę zasmuciłam, bo wiadomość na fb, że mamaginekolog straciła swojego synka w 24 tygodniu wczoraj...
No Anuśka zaszalałaś już, ale w sumie mój mężu też już oglądał jakieś pojazdy jak ostatnio mieliśmy szukać wózka, bardziej interesowały ferrari i inneAnuśka19 lubi tę wiadomość