X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika2009 wrote:
    Caro, Natty85, 0202oliwcia - dzięki za odpowiedź, ja na początku robiłam w brzuch teraz w boczek. Pytam, bo interesuje mnie czy któraś przeszła już na udko .. w poprzedniej ciąży brałam Frxyparine i pramiętam pod koniec ciąży było udko i ramię, tylko nie pamiętam od kiedy.
    A na jakich dawkach jesteście ? - ja mam sporą aż 0,6 clexane a przy Mice miałam 0,3 Faxy. I do tegło łykam acard - pewnie Wy też.

    almaanies - dziewczyny dobrze radzą, jak nie będzie przechodziło idź do lekarza. Miałam podobną sytuację kilka tyg. temu: złe samopoczucie, mdłości do tego wyszła mi wysypka - mój gin mnie wówczas nastraszył kazał robić cytomegalie - na szczęście okazało się, że to alergia na nowalijki.

    PS wreszcie mogę powiedzieć że się wyspałam :) ale mi dobrze ;)
    Dziś wreszcie na spokojnie, posiedzę pogotuję. Muszę się pochwalić - wysłałam wreszcie pracę do promotora teraz czekam na odzew.
    Ja biore clexane 0.6 i acard. Mialam niskie aptt 22s a po clexane mam 25s czyli na granicy.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika a co masz dokladnie z krzepliwoscia? Bo u mnie tez z tym problem. A teraz doszla mi jeszcze cukrzyca ciazowa.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Mika2009 Autorytet
    Postów: 527 257

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natty85 - u mnie aptt zawsze poniżej normy a po pierwszej stracie wyszło mi obniżone białko C - potem wyniki wychodziły na granicy. ( będąc w ciąży z Miką, który dał mi leki przeciwzakrzepowe - miałam wspaniałego ginekologa niestety zmarł, potem długo szukałam lekarza, który da mi leki (bo większość mówiła że nie widzą powodu). Przed tą ciążą trafiłam do dość specyficznego lekarza, który nie boi się leków...
    Natty współczuję tej cukrzycy, ja się też trochę boję szczególnie, że od lat leczę się na Hashi i niedoczynność tarczycy a często choroby autoimmunologiczne chodzą parami.
    PS widzę, że w podpisie masz szczepienia - szczepiłaś się limfocytami ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 10:03

    iv09mg7ynbajyosc.png
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ..jakis sprawdzony,bezpieczny dla malucha ,domowy sposob na pozbycie sie kataru? Mam jeszcze 4dni... rece mi opadaja... ??
    Czy w tym wypadku lekarz bedzie niezbedny?? Nie chce maluszka truc tabletkami i tak tyle ich przyjmujemy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2017, 10:15

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika u mnie corcia ciąża z zaskoczenia ale bardzo Przyjemna zero mdłości wymiotów tylko po 30 TC białko w moczu , obrzeki podejrzenia rzucawki ciezki poród SN córka z niedotlenienie okoloporodowym bez oddechu długo zarzekalam się ze nigdy więcej dzieci jak już zmienilam zdanie to zaczęły się schodki 4 poronienia masa badan zabiegow kliniki Genetyczne cuda wianki wszystkie wy idealne jedynie Mutacje MTHFR C677T hetero u mnie żelazny zestaw pamaga jak widać choć według pani genetyk heparyna nie jest mi do nie czego potrzebna

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spróbuj inhalacje z olejkiem olbas oil.

    chcebardzobycmama lubi tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika2009 wrote:
    Caro, Natty85, 0202oliwcia - dzięki za odpowiedź, ja na początku robiłam w brzuch teraz w boczek. Pytam, bo interesuje mnie czy któraś przeszła już na udko .. w poprzedniej ciąży brałam Frxyparine i pramiętam pod koniec ciąży było udko i ramię, tylko nie pamiętam od kiedy.
    A na jakich dawkach jesteście ? - ja mam sporą aż 0,6 clexane a przy Mice miałam 0,3 Faxy. I do tegło łykam acard - pewnie Wy też

    U mnie to sprawa wygląda tak, że po drugim poronieniu łykałam Acard od owu, a tej ciąży do 6tc. W 6tc dostałam krwotoku. W szpitalu orydnator dodatkowo przepisał mi Clexane 0,4, ale gin kazał odstawić Acard i zostawić tylko Clexane. Od tego 6tc non stop plamiłam. W 8tc okazało się, że mam krwiaki. Dalej plamiłam. Krwiaki oprożniały się i pojawiały nowe. Plamiłam dzień w dzień do 14tc. W Wielkanoc znowu krwawienie, a dwa dni potem krwotok. Znowu szpital. Dodatkowo krew zaczęła lecieć mi z nosa i z dziąseł. Małż się wkurzył, wziął wszystkie wyniki i pojechał do hematologa. Stwierdził, że mój organizm prawdopodobnie sam chciał sobie poradzić z problemami z krzepliwością (lekkie przesunięcie białka C ponad normę, a białka S poniżej) a dostając Clexane zwariował i przestał to kontrolować. Co więcej, powiedział, że stosowanie leków przeciwzakrzepowych w profilaktyce poronień jest szarą niezbadaną strefą, ale sam gin nie zrobił błędu przepisują go. Organizm ludzki jest nieprzewidywalny ;-) Po odstawieniu w 15tc plamienia i krwawienia ustały niemalże z dnia na dzień, a krwiak się wchłonął.

    Także aktualnie jestem bez leków ;-)

    A z ciekawości, jaki temat pracy? :-) No i trzymam kciuki za pozytywne przyjęcie jej przez promotora :-D

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 782

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do dziewczyn na L4 na zwykłej umowie o pracę. Minęło już 30 dni od kad ZUS przejął moje chorobowe,kiedy dostalyście przelewy?

    ckai9n73kv974yz0.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Almaanies dokładnie tak jak piszą dziewczyny. Jak nie przejdzie to idź do rodzinnego, po co się męczyć i dodatkowo denerwować. Dużo pij, zwłaszcza że dzisiaj też szykuję się duszny i gorący dzień.. Ja mam też w domu zapas Orsalitu, kiedyś położna mi poleciła jak na początku ciąży dopadła mnie biegunka. A co samych zapiekanek - to ja mam bardzo blisko pizzerie, nawet jak wiatr dobrze zawieje to czuję "te" zapachy. Nie przepadam za pizzą, kebabami itp ale właśnie skusiłam się ostatnio na zapiekaneczkę <3

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlene88 wrote:
    Pytanie do dziewczyn na L4 na zwykłej umowie o pracę. Minęło już 30 dni od kad ZUS przejął moje chorobowe,kiedy dostalyście przelewy?

    Ja na początku dostawałam mnie więcej 2/3 do po skończonym danym zwolnieniu (np zwolnienie miałam do 15.03 to kasiora przychodziła ok 17/18.03) ale w ostatnim czasie jak już zwolnienie jest takie ciągłe to zdarza im się przelać przed końcem zwolnienia ;-)

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 782

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro wrote:
    Ja na początku dostawałam mnie więcej 2/3 do po skończonym danym zwolnieniu (np zwolnienie miałam do 15.03 to kasiora przychodziła ok 17/18.03) ale w ostatnim czasie jak już zwolnienie jest takie ciągłe to zdarza im się przelać przed końcem zwolnienia ;-)
    Aha no to zobaczymy czyli zastanawiałam się bo np z jednego zwolnienia miałam kilka dni jeszcze tego co pracodawca płaci a 2 tyg przeszło na nich i teraz z nowego zwolnienia mija 2 tyg czyli miesiąc więc płacą pewnie licząc dni a nie podsumowując zwolnienie

    ckai9n73kv974yz0.png
  • Mika2009 Autorytet
    Postów: 527 257

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwka - bardzo mi przykro, tym razem musi być dobrze ! Ja też przez rok chodziłam do poradni genetycznej i w sumie nic z tego nie wyszło. Kiedyś tam miałam badanie MLR miałam zero hamowania sugerowano mi wówczas szczepienia limfocytami. Byłam u immunologa - on stwierdził że na dwoje babka wróżyła (mimo, że on generalnie szczepi kobiety limfocytami to w moim przypadku stwierdził że nie za bardzo widzi potrzebę). Jak widać żelazny zestaw u mnie się raz sprawdził stąd poszłam tym torem ... i oby tak dalej.

    Caro - to nieciekawe miałaś perypetie (dobrze, że teraz wszystko jest Ok i tak ma być do końca !) A co do organizmu - jak to mój lekarz mówi medycyna to nie matematyka :)
    PS temat pracy: Zasada dwuinstancyjności w postępowaniu administracyjnym

    madlene88 - nie pomogę, ale chętnie poczytam jak to jest z Zusem - mnie od 1 lipca obejmie ZUS.

    iv09mg7ynbajyosc.png
  • Dziobuś Przyjaciółka
    Postów: 107 150

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się Kochane po 4 dniowej przerwie i jednocześnie w 24 tygodniu :*

    Cały weekend Bożego Ciała spędziłam na odludziu na Mazurach ze znajomymi, także odpoczywalam, równiez od internetu, choć zdarzyło mi się wejść Was poczytac na telefonie :D Wyjazd udany, nawet się trochę opalilam, a teraz wraz z początkiem nowego tygodnia rozpoczynamy remont więc bardzo się cieszę i nie mogę doczekać efektu końcowego :D

    Buziaki dla Was i udanego, jakże ciepłego, dnia :* :)

    pola89 lubi tę wiadomość

    w57v43r8utp47tsp.png

    010i43r8r6o088q6.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieśmiała wrote:
    Dzień dobry :-)
    Jak tu gwarno od rana :-D
    U mnie dziś wielkie sprzątanie i pranie wszystkiego ;-)
    Wstawiamm moj brzucholek z teraz :-) mam nadzieje, ze Wam sie pomiesci na ekranie :-D
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/80e6892e4928.jpg
    Milego dnia!
    Ps. Na burdel nie patrzec, dopiero ogarniam co do prania ;-D

    Nieśmiała, brzuszek śliczny! Zdecydowanie wygląda na mniejszy niż w 22 tc.. :)

    almaanies - mnie ostatnio też coś ścignęło tak jak Ciebie, a nie jadłam nic ciężkostrawnego. Wydaje mi się, że te nasze układy trawienne bardziej wrażliwe i mogło być nawet świeże ale gdzieś organizm źle przyjął. Jeśli Ci przeszło od razu po wizycie w toalecie to bym się mocno nie martwiła, a jeśli objawy będą się utrzymywać to pędź do lekarza i się nie zastanawiaj nawet.

    Ja wczoraj leniuchowałam na ogródku w towarzystwie przyjaciółki z mężem i ich córeczką. Było świetnie. Odpoczęłam jak nigdy. Bardzo sympatycznie i na spokojnie. Siedzieliśmy do późnego wieczora i świetnie się bawiliśmy :) Mała szalała po ogródku, zyskała sympatię sąsiadów i generalnie było błogo :) Szkoda, że nowy tydzień i nowe obowiązki. Dobrze natomiast, że to kolejny tydzień, który nas zbliża do zobaczenia swoich maluszków.

    Wczoraj jakoś mój mały leniuchował i się nie wiele wiercił. Trochę mnie to zmartwiło i dziś się obudziłam to go trochę poszturchałam bo ciągle się zastanawiałam czy wszystko ok. Teraz młody dokazuje tak, że jak siedzę to mi brzuszek skacze ;D Wolę naprawdę tą wersję :)

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika2009 wrote:
    natty85 - u mnie aptt zawsze poniżej normy a po pierwszej stracie wyszło mi obniżone białko C - potem wyniki wychodziły na granicy. ( będąc w ciąży z Miką, który dał mi leki przeciwzakrzepowe - miałam wspaniałego ginekologa niestety zmarł, potem długo szukałam lekarza, który da mi leki (bo większość mówiła że nie widzą powodu). Przed tą ciążą trafiłam do dość specyficznego lekarza, który nie boi się leków...
    Natty współczuję tej cukrzycy, ja się też trochę boję szczególnie, że od lat leczę się na Hashi i niedoczynność tarczycy a często choroby autoimmunologiczne chodzą parami.
    PS widzę, że w podpisie masz szczepienia - szczepiłaś się limfocytami ?
    Tak mialam szczepienia limfocytami meza i po nich udalo sie ivf. A jakie masz aptt po clexanie ? Bo ja 25s. Hematolog kazal mi brac clexane do porodu i 6 tg po porodzie. Powiedzial tez ze to moze taka moja uroda z ta gesta krwia ale lepiej nie ryzykowac zwlaszcza ze o dziecko staralusmy sie 4 lata.

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)
    Ale dziś cieplutko :) wyplewiłam trawkę w moim warzywniaczku i teraz odpoczywam :D a na 16 do pracy...;( już mi się nie chce...

    A to mój wczorajszy brzuś :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/132d821b3904.jpg

    kiti, aaniluap, Pampcia, AlicjaaA, E_w_c_i_a, MałaMi88, Dziobuś lubią tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam stwierdzony po poronieniu hiperinsulinizm brałam metformax jeszcze w pierwszym tygodniach ciąży. Potem miałam odstawione. I napewno też jestem w grupie ryzyka cukrzycy ciążowej bo niestety ale nie umiem w ciąży nie jest słodkiego. Prędzej jak się leczyłam to tylko raz w tyg coś slodkiego z domowych wypieków a ostatnio prawie dzień w dzień. Za to slodzienie z dnia na dzień odstawilam i do dziś wytrzymuje nawet już by z cukrem mi nie smakowało.
    Wy też z powodu anemii takie oslabione jesteście?

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natikka123 wrote:
    Ja miałam stwierdzony po poronieniu hiperinsulinizm brałam metformax jeszcze w pierwszym tygodniach ciąży. Potem miałam odstawione. I napewno też jestem w grupie ryzyka cukrzycy ciążowej bo niestety ale nie umiem w ciąży nie jest słodkiego. Prędzej jak się leczyłam to tylko raz w tyg coś slodkiego z domowych wypieków a ostatnio prawie dzień w dzień. Za to slodzienie z dnia na dzień odstawilam i do dziś wytrzymuje nawet już by z cukrem mi nie smakowało.
    Wy też z powodu anemii takie oslabione jesteście?
    A dużą masz anemię? Bierzesz żelazo? Ja z anemią od czasu do czasu borykałam się przed ciążą i w sumie nie czułam się jakaś bardzo osłabiona, ale każdy organizm reaguje inaczej... A osłabienie, to normalny objaw anemii...

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Mika2009 Autorytet
    Postów: 527 257

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natty - faktycznie leki nie zaszkodzą a mogą pomóc. Ja też wychodzę z takiego założenia. PS mój obecny lekarz każe mi robić tylko d-dimery (w sumie dawno nie robiłam innych badan na krzepliwość).

    Dziewczyny ale macie małe brzuszki - zazdroszczę, ja to już wieloryb jestem, może dlatego że niska jestem i każdy kg widać :( Ja wyglądam obecnie na 7/8 miesiąc ciąży. No cóż leki, wiek kolejna ciąża A na plusie mam 7 kg wiec tak sobie.

    iv09mg7ynbajyosc.png
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed wizyta robie d dimery i aptt. U mnie tez 7kg na plusie i brzuch duzy a dzisiaj 26t3d. Caly czas mi d dimery rosly teraz jak zrobilam pierwszy raz spadly i mam 1300

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
‹‹ 879 880 881 882 883 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ