Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
mimi87 wrote:moja lekarka nie jest chętna do zakładania passerów ona woli poczekac i wysłać do szpitala niż zrobić cokolwiek od siebie
Ale jeszcze 10 tygodni, w sumie nie dużo
-
nick nieaktualnyCześć Kochane. Jak u Was?
Ja wczoraj zgodnie z waszymi radami odwiedziłam Smyka, kupiłam kilka rzeczy dla Małej, wzięłam ze sobą teściową dla towarzystwa i bezpieczeństwa bo fatalnie się czuję, no i przyszła babcia zaszalała w Smyku. Ta promocja 50 procent taniej faktycznie się opłaciła.
W przypływie dobrego humoru namówiłam też męża na drobne przemeblowanie mieszkania i nawet mu się ten pomysł spodobał, więc jak tylko się lepiej poczuję to zaczniemy działać.
Dziś jest jeszcze gorzej z samopoczuciem, tym fizycznym, upał, parno, duszno, a mnie jeszcze męczą mdłości i wymioty. Jak radzicie sobie w te upały i duchotę? Mam nadzieję, że chociaż i Was z tym lepiej.
Do wizyt można dopisać i mnie bo mam ją 5 lipca. Pozdrawiam i miłego dnia życzymy -
Też upały i duchota, ja muszę do smyka skoczyć, bo zamówiłam pieluchy i ręczniki, więc tylko do odebrania są, może przy okazji jeszcze coś kupię jak mi wpadnie w oko
Ja to wiatrak i zimna woda z lodówki z cytryną -
dopiszcie mi wizytę 18 lipca
uff w końcu koniec sesji, póki co jeden egzamin nie zdany, dzisiaj pisałam ostatni, myślę że go zdam, ale wrzesień i tak mnie nie ominie przez co jestem załamana, bo nie zdałam tylko przez czepianie się słówek sprawdzającegoNo, ale nic, teraz muszę się w końcu zabrać za zakupy, bo 3 trymestr za pasem, a ja mam tylko wózek i nic więcej, ciuszki jadę oglądać do mojej szwagierki po 10 lipca, a teraz czas na szukanie łóżeczka, pościeli, kosmetyków, rzeczy do kąpieli, no i kupno butelek i laktatora, które jako jedyne wybrałam z całego tego zamieszania.
-
Ja dziś umieram, w głowie mi się kręci, słabo - ta pogoda mnie wykończy... myślałam że w nocy burza przejdzie a tylko popadało
za to teraz coś się kroi i oby polało porządnie.
India26 - ojj przykro mi z powodu egzaminu. Szczerz to nie spotkałam się, żeby jakaś dziewczyna w ciąży została oblana na egzaminie...trzymam kciuki za późniejszy termin.
Ja mam obronę w sobotę(studia podyplomowe).
Dziewczyny bo ja już nie pamiętam jak to było stąd mam pytanie czy ciągnięcie po bokach brzucha na tym etapie to normalne ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 11:34
-
Witam dziewczyny
melduje się z Dusią po wizycie. U Nas wszystko w pożadku . Dusia ma ok 800gram wypada starsza o jakies 4 dni
pozdrawiam wszystkie mamusie
Kolejna wizyta 20 lipcaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 11:44
Agnesqe, patulla, dżdżownica, Caro, kiti, E_w_c_i_a, Asiaa91, Zielona_konczynka, Dziobuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
U mnie też duchota, ale znoszę to całkiem dobrze, wiadomo daje w kość, ale siedzę w domu z wiatrakiem włączonym:) Już się nie mogę doczekać soboty jedziemy po wózek i fotelik dla małej! Ale sie cieszę!!!
dżdżownica, kiti, madlene88 lubią tę wiadomość
-
dzięki, przynajmniej nie tylko mnie tak ciągnie
Co do tych upałów to myślałam że lepiej to będę znosić ...
Ad. wózków, fotelików to mam farta - koleżanka ma fotelik samochodowy na zbyciu(powiedziała że mi go da) a siostra już mi wózek przywiozłaX-lander 3-kołowy, czarny (osobiście wolałabym 4 koła ale darowanemu itd.... )
-
Mnie też kłuje po bokach, a raczej ciągnie. Zwłaszcza jak dłużej pochodzę. Czasem ciągnie podbrzusze po dłuższym siedzeniu, staniu w jednej pozycji. Tłumacze to rosnącym brzuchem, bo nie jest jakoś bolesne. Ale już dwa razy pod wieczór brałam nospe, bo czułam, że brzuch jest napięty. Generalnie schizuję przez to moje łożysko... Jak tu się cieszyć ciążą...
-
madlene88 wrote:Oj zazdro wam tych podarunkow...ja nic nie dostałam i pewnie nie dostanę...ech
Ja miałam sporo rzeczy, trochę zostało ale masę wydałam a teraz wracają
W sumie to nie wiele muszę zgromadzić, ale wcześniej podpytam znajomych, którzy już nie planują potomstwa.
Choć sama wiem, że to takie przyjemne kupować dla maluszkaPewnie na coś małego się skuszę. Ale jak mam możliwość to korzystam
MałaMi88 lubi tę wiadomość
-
Mam glupie pytanie odnośnie ciuszkow. Jeśli dziecko urodzi sie dlugie 57, 58 lub 59 cm to wszystkie ciuszki 56 idą do wywalenia czy jest szansa ze jeszcze sie maluszek wcisnie? Pytam, bo "zauwazylam" ze wkoło mnie rodzą się właśnie dzieci głównie na 58cm i tak mnie to zaciekawilo
Aa i pytanie nr 2: ile nalezy kupic pieluch tetrowych i flanelowych? -
Ja kupiłam 20 tetrowych a flanelowych nie biorę wcale.
Koleżanka pisała mi o jakiś z wyciętym pepkiem na początek więc muszę jeszcze obczaić je.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
nick nieaktualnyNatikka123 wrote:Ja kupiłam 20 tetrowych a flanelowych nie biorę wcale.
Koleżanka pisała mi o jakiś z wyciętym pepkiem na początek więc muszę jeszcze obczaić je.
Jeśli chodzi o pieluszki z wycięciem na kikut pępuszka to bella happy new born. Ogólnie pieluszki, które bardzo polecam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 14:20
-
dżdżownica wrote:INR 0,9
czas protrombinowy 11s
Wskaźnik protrombinowy 102
Wszystko w normie tylko to aptt za niskie
Miałam dzisiaj badanie obciążenia glukozą:
0- 78.1
1h- 206.7
2h- 123.3
Ciekawe co na to powie lekarz,norma po godzinie do 180.
Zawsze cos!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2017, 14:48
Szczęśliwa mama Majeczki :*
Dziecinka (10 tydzień) (*) 8.2015