Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nieśmiała wrote:Dziewczyny a czy macie ciepłe czy zimne brzuchy? Bo ja mam ciagle zimny i nie wiem czy mam jakos go ogrzewac czy grubiej sie ubierac? Czy moze to normalne?
Mój też zimny bardzo często.. Nie wiem zupełnie od czego to zależy ale staram się tym nie martwić a jak czuje że zimny to ubieram coś więcej na siebie. -
MałaMi88 wrote:jej dziewczyny dziś ze mną troche lepiej ale wczoraj hormony mi tak namieszały że jeszcze chwila i załamałabym się totalnie.
wzięłam się w garść i nawet wstawiłam pierwsze pranie Młodego !!!!!
kurdę jak Młoda się urodziła mieszkaliśmy w malutkim mieszkanku i daliśmy radę, teraz mamy mały domek, a zaraz przeprowadzimy się do dużego własnego domciu iiii to będzie luksus a przez dwa miesiące jakoś przeżyjemy na kupiewezmę się za ogarnięcie rzeczy trochę wywiozę do rodziców może już nawet na strych naszego domciu część się wrzuci. będzie dobrze
A na poprawę humoru muszę dziś zamówić coś dla Młodego
Z ciekawościto jak maleńki masz obecnie ten domek, że się nie mieścicie
Moja rodzina zza wschodniej granicy mieszka w jednym pokoju z dwójką dzieci.. Nie wiem jak bym miała dać radę.. jedno jeszcze wyobrażam sobie ale dwójkę.. zupełnie. Pokój naprawdę nie duży..myślę że max 15-18 m2 -
mimoza wrote:Ja też dzisiaj 26 tydzień zaczynam. Mam dzisiaj takiego doła! Od rana beczę. Miałam dzisiaj jechać odebrać klucze do mieszkania, dzwonię zapytać o której godz. mam wpaść, a babka mi mówi, że jednak obecny lokator stwierdził, że przedłuża umowę o 3m-ce. Proponuje do tego czasu pomieszkać u nich w innym lokalu, takiej kawalerce (która według męża była wielkości kantorka na szczotki) a za 3 miesiące w październiku się przenieść... Normalnie tak się wkurzyłam, że aż mnie brzuch rozbolał. A mieliśmy też inne mieszkanie na oku, to tamto odwołaliśmy i już ktoś inny wynajął i znów jesteśmy w dupie. A tak się cieszyłam, że wreszcie się udało, po miesiącu poszukiwań. Wczoraj już łóżeczko dla Małego szukałam i komodę, kupiłam proszek na promocji o którym mówiłyście i planowałam w kolejnym tygodniu poprać ciuszki od cioci i wszystko już ogarnąć pomału.
Ja dziewczyny zbieram się do gin. po antybiotyku chyba grzybica mi się przyplątała. I od pon mnie wszystko piecze
Co do wicia gniazda to mnie też chyba już bierze -
Ja tez odebrałam wyniki i juz od rana mam humor do dupy
Lekukocyty ciągle podwyższone, erytrocyty,hemoglobina i hematokryt i mocznik( naszczesnie ten niewiele)obniżone czyli anemia ciągle jest i mimo brania leków wyniki prawie takie same jak ostatnio.
Tsh z 1,6 podskoczylo do 1,79 (po odstawieniu jodu).
Glukoza 86 159 150 (więc jeszcze w normie choć wolny spadek) mocz ok.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
India26 wrote:a ile tej sody sypiesz? dorzucasz tam coś jeszcze poza sodą? Mi by się przydało tak pralkę od środka trochę przeczyścić przed praniem dziecięcych ciuszków, ale będę je pewnie prać dopiero we wrześniu, nie widzę potrzeby szybciej.
Przyszło moje zamówienie z gemini! Tyle tu różności, że aż się rozpłakałam nad tym wszystkim, że będę mieć już niedługo obok siebie cudną córeczkę
-
nick nieaktualny
-
Czesc! Przypominam o sobie
Rety jak Was czytam to ja w ogole nie jestem gotowa Mam pare ciuchow, ktore kupilam przy okazji. I dwie torby do przebrania od kolezanki. Wozek przytargalismy od tesciow, bo u nas nie bylo gdzie trzymac. Trzeba go porzadnie wywietrzyc. W ogole przy drugim dziecku jakies u nas mniejsze przejecie... wydaje mi sie, ze jeszcze kuuupaaaa czasu, a tu III trym pojutrze.
Za to przytylam juz 8 kilo i brzuch mam ogromny. Piotrus duuuzoo sie rusza, a ja zaczelam sie budzic w nocy co 2-3 h. Tez tak macie? Zaczynam tez myslec o porodzie i czasami strach mnie ogarnia, a czasem mysle, ze bedzie luzzz...
Pytanie. Co sadzicie o popijaniu izotonikow podczas porodu? Ostatnio pilam tylko wode i bylo mi slabo, o malo nie stracilam przytomnosci. Moze troche cukru w napoju by pomoglo...Piotruś
Helenka
-
Lola83 wrote:Czesc! Przypominam o sobie
Rety jak Was czytam to ja w ogole nie jestem gotowa Mam pare ciuchow, ktore kupilam przy okazji. I dwie torby do przebrania od kolezanki. Wozek przytargalismy od tesciow, bo u nas nie bylo gdzie trzymac. Trzeba go porzadnie wywietrzyc. W ogole przy drugim dziecku jakies u nas mniejsze przejecie... wydaje mi sie, ze jeszcze kuuupaaaa czasu, a tu III trym pojutrze.
Ja nie mam jeszcze nic a nicLola83 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Majeczki :*
Dziecinka (10 tydzień) (*) 8.2015 -
Agnesqe wrote:Mamusie znalazłam mega fajny artykuł, szalenie fajnie napisany dla naszych TATUSIÓW
Jakbyście chciały podrzucić swoim facetom to polecam
http://tatapad.pl/zdrowie/zrozumiec-kobiete/10-przykazan-ciezarowca/
Uśmiałam się zupełnieświetne i puszczam dalej w eter do wszystkich ciężarnych
Bardzo fajnie napisany artykuł.
Agnesqe lubi tę wiadomość
-
Ja na pocieszenie mogę powiedzieć, że do 4 miesiąca życia naszego drugiego synka mieszkaliśmy w kawalerce, fakt spora była, bo chyba 33 m2
Ps. A w pierwszej ciąży mieszkaliśmy w akademiku, w jednym pokoikuPod koniec ciąży wynajelismy tą kawalerkę.
Teraz to luksus mamy, bo 3 pokojowe mieszkanie wynajmujemyA ja się zastanawiam gdzie łóżeczko ustawić
-
Agnesqe wrote:Mamusie znalazłam mega fajny artykuł, szalenie fajnie napisany dla naszych TATUSIÓW
Jakbyście chciały podrzucić swoim facetom to polecam
http://tatapad.pl/zdrowie/zrozumiec-kobiete/10-przykazan-ciezarowca/
Poprawiłaś mi humor
Ja się chyba zagrzebię dzisiaj w pościel i wyjdę dopiero jutro. Chciałam na poprawę humoru zrobić sobie budyń, to najpierw jajkiem upaćkałam cały blat, później mąką ziemniaczaną całą podłogę, później się ochlapałam wodą, a budyń wyszedł jakiś niedobry z grudkami i skończył w toalecie. Co dzisiaj nie dotknę to się psuje. Przedtem beczałam, a teraz jak Wam o tym piszę, to się śmieje. Oj te hormony
Często Wasze maleństwa się ruszają? Mój dzisiaj jakiś mega ruchliwy i co chwilkę go czuję, aż się zaczynam martwić, czy nie za często.Treselle lubi tę wiadomość
-
patulla wrote:Treselle, ja niestety nie wiem jaka jest różnica, bo chyba 3 lata temu nie były tak popularne. Mam tylko tetrowe i flanelowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2017, 14:54
-
mimoza wrote:Poprawiłaś mi humor
Ja się chyba zagrzebię dzisiaj w pościel i wyjdę dopiero jutro. Chciałam na poprawę humoru zrobić sobie budyń, to najpierw jajkiem upaćkałam cały blat, później mąką ziemniaczaną całą podłogę, później się ochlapałam wodą, a budyń wyszedł jakiś niedobry z grudkami i skończył w toalecie. Co dzisiaj nie dotknę to się psuje. Przedtem beczałam, a teraz jak Wam o tym piszę, to się śmieje. Oj te hormony
Często Wasze maleństwa się ruszają? Mój dzisiaj jakiś mega ruchliwy i co chwilkę go czuję, aż się zaczynam martwić, czy nie za często.
-
Ja mam 2 pokoje po 14m każdy a będzie nas już 6-cioro. Najmłodsze będzie w naszym pokoju i też się zastanawiam gdzie łóżeczko postawić bo mam zamiar jeszcze dużą komodę kupić, o tyle dobrego ,że mam strych i zawsze wywalam ciuchy zimowe czy inne zbędne rzeczy właśnie tam więc nie zajmują mi niepotrzebnie przestrzeni ale miejsca i tak mało. Mnie to najbardziej martwi latanie do piwnicy z pierwszego piętra i palenie w piecu,pewnie ze 2 razy dziennie trzeba będzie palić bo dom z lat 70-tych i chłodno w zimie a ja październik listopad będę sama na tygodniu z dzieciakami bo teściowa wrzesień- listopad wyjezdza a mój małż w rozjazdach. chcieliśmy ocieplić i tak się już cieszyłam że ciepło w domu dłużej zostanie a tu sąsiad mówi że nie wpuści nas na swoją działkę bo dom stoi na granicy-stary cap