Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
AlicjaaA wrote:No to zasypię was fotkami
Kosz Mojżesza (bujaki puki co nie złożone, będą takie jak na fotce z kartonika), rożek z uszkami- moje dzieło (na zewnątrz gładkie minky perłowe, w środku bawełna jasny róż i wypustka ciemniejszy róż), na końcu śpiworek do kosza/fotelika/wózka zamówiony z wybranych przeze mnie materiałów (różowy w zajączki to dzianinka dresowa i szare gładkie minky)
Piękne! Bajka! Sliczny ten rożek! Zazdroszczę talentu. Żałuję, że nie kupiony bo sama bym taki zamówiłaAlicjaaA lubi tę wiadomość
-
A może by... wrote:Piękne! Bajka! Sliczny ten rożek! Zazdroszczę talentu. Żałuję, że nie kupiony bo sama bym taki zamówiła
DziekujęRożek taki (podobny, tylko z białym gładkim minky) jest do kupienia na fb (jeśli będziesz chciała to podam co to za sklep), bo mi się bardzo spodobał właśnie na fb, ale był drogi- normalnie 149 zł, a w promocji 119 zł, dlatego na wzór tego sklepowego uszyłam podobny, koszty wyszły mi o wieeele mniejsze bo tylko kwestia materiału.
-
Ewa25 wrote:Niech da Ci skierowanie na cc i wtedy wszędzie będą musieli Ci ja wykonać. A to będzie pierwsze cc? Pierwszy poród sn?
Wiele się słyszy, że nawet jak się ma skierowanie to nie muszą tego brać pod uwagę.A ja nie mam szczególnych wskazań do cesarki, mam tylko traumę po pierwszym porodzie sn i teraz wiem, że chcę tylko cc. -
a ja sie wczoraj naczytalam o dolegliwosciscj ciazowych albo jak hemoroidy wychodza przy parciu ze mi sie wszysykiego odechcialo...jak ja nieswiadoma i je mam? wyjda mi to jak mnie natna albo jak pekne razem z tym czyms? no masakra...nawet myslec nie chce
(
-
czekajacanacud1 może lepiej nie czytaj? Ja miałam problem z hemoroidami pod koniec ciąży i zdecydowanie wiedziałam, że je mam. Urodziłam sn dwa razy, dwa razy byłam nacieta, ale nie wpadłam na to, że hemorodiy mogą pękać czy coś tam. To musi być na prawdę poważne schorzenie i przewlekła sprawa, a hemoroidy "ciążowe" to trochę inna bajka, po porodzie one "znikają" i tyle, kiedyś na State lata mogą wyjść, ale to dość częste schorzenie.
Czasami ktoś idzie wyrwać ząb i ma zmasakrowane pół twarzy, więc może lepiej nie leczyć zębów? Nie można załadać najgorszego scenariusza. Większość rodzi bez komplikacji, tak samo jak grypę większość przechodzi bez komplikacji.BurzaHormonów lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Dzisiaj wizyta! Już się nie mogę doczekać
Jestem taka ciekawa co u tej malutkiej kruszynki, ile urosła i jaka jest piękna:) Mamusia to już świata poza nią nie widzi
almaanies, Gabisonka, madlene88, Dziobuś, MałaMi88, kiti lubią tę wiadomość
-
patulla wrote:czekajacanacud1 może lepiej nie czytaj? Ja miałam problem z hemoroidami pod koniec ciąży i zdecydowanie wiedziałam, że je mam. Urodziłam sn dwa razy, dwa razy byłam nacieta, ale nie wpadłam na to, że hemorodiy mogą pękać czy coś tam. To musi być na prawdę poważne schorzenie i przewlekła sprawa, a hemoroidy "ciążowe" to trochę inna bajka, po porodzie one "znikają" i tyle, kiedyś na State lata mogą wyjść, ale to dość częste schorzenie.
Czasami ktoś idzie wyrwać ząb i ma zmasakrowane pół twarzy, więc może lepiej nie leczyć zębów? Nie można załadać najgorszego scenariusza. Większość rodzi bez komplikacji, tak samo jak grypę większość przechodzi bez komplikacji.
-
czekajacanacud1 wrote:ja to sie boje ze mnie natna albo pekne razem z tym dziadostwem a wiadomo ze od jednej do drugiej "dziury" nie ma za wielkiem odleglosci... sorry za tak bezposredni opis
Jeżeli ktoś ma takie mega hemoroidy to zapewne nie może rodzic sn.
-
05.07(środa) Agnesqe, almaanies, E_w_c_i_a, aaniluap, cheysula
06.07(czwartek) czekajacanacud1
10.07(poniedziałek) monaJa
11.07(wtorek) Mika2009
12.07(środa) aaniluap, Natikka123
13.07(czwartek) Nieśmiała, Anulka87
14.07(piątek) nadziejastru, pola89. KasiaHaBe
18.07(wtorek) Caro, India26
19.07(środa) Dziobuś, Pampcia
20.07(czwartek) Anuśka19, Gabisonka
21.07(piątek) Barbie24. patulla, dżdżownica
25.07(wtorek) BurzaHormonów, kiti (IIIgenetyczne), AlicjaaA
26.07(środa) Anulka87, Asiaa91 (IIIgenetyczne), Bella_Bella, KasiaHaBe
31.07(poniedziałek) 0202oliwcia (IIIgenetyczne)
01.08(wtorek) Caro, KaroLove (IIIgenetyczne), zuzanna
07.08(poniedziałek) pola89 (IIIgenetyczne)
09.08(środa) aaniluap
01.08(wtorek) KaroLove (IIIgenetyczne)
16.08(środa) aaniluap (IIIgenetyczne), dżdżownica (IIIgenetyczne)
17.08(czwartek) KasiaHaBe (IIIgenetyczne)
22.08(wtorek) Agnesqe (IIIgenetyczne)
06.09(środa) aaniluap
27.09(środa) aaniluap
18.10(środa) aaniluap
-
patulla wrote:Osobiście nie znam nikogo w takiej sytuacji, więc nie czytając Internetu nie wiedziałabym, że tak można. A samo nacięcie, czy pęknięcie jest dość często spotykane.
Jeżeli ktoś ma takie mega hemoroidy to zapewne nie może rodzic sn.
-
Witajcie dziewczyny. Dzisiaj wizyta, już się nie mogę doczekać 17
Miałam dziś okropne koszmary, nawet nie chce o nich myśleć...
Mam dziś sporo sprzątanie, remont nadal trwa, mam już tego dość, jestem wymęczona... ale pocieszam się, że jeszcze chwilę i będzie pięknie. Muszę jakoś to znieść.
Miłego dnia! -
czekajacanacud1 wrote:jeju nie wiem ale jak czytam albo widze filmiki z porodu to chyba rady nie dam. masakra.
Jedno jest pewno, dziecko urodzić się musi
Nie oglądaj, bo to tylko nie potrzebny stres
Najlepeij zapytaj mamy/ siostry, jak było u nich, czy łatwo, czy ciężko, to u Ciebie może być podobnie, oczywiście nie musi, ale to zdecydowanie bardziej wiarygodne źródło niż Internet
-
Gabisonka wrote:Witajcie dziewczyny
ja juz odebrałam swoje wyniki
Na czczo- 79
Po 1h- 171
Po 2h- 139
Co uważacie o takich wynikach? Jest dobrze, jeśli mieści się w normie?
I mam pytanie dotyczące wyników Tsh, czy 1,86 to dobry wynik?Gabisonka lubi tę wiadomość
-
Witam z rana
U mnie noc pełna koszmarów, aż sie budzilam ze strachu... Masakra
Dzisiaj pogoda pochmurna, wiec mam dzien sprzatania. Trzeba ogarnąć ten burdelik
Co do internetów, ja zawsze, dosłownie zawsze ogladalam filmy z poridow, czytalam opowieści i balam się panicznie porodu. Pozniej gdy poronilam wiedziałam juz ze to nie ma sensu, ja chcę mieć perełkę i ch.j z bolem
Od tamtej pory nie czytam, nie oglądam. Owszem czytam czasem ale "dobre porody". Dalej się boję ale wiem ze dam rade, no muszęi wydaje mi sie, ze dla mnie najgorsze będzie hakies niespodziewane zdarzenia okoloporodowe, np nie ooddzielenie sie lozyska i koniecznosc lyzeczkowania. Niby wiem Ze musi byc przy tym uśpienie, ale czasem slyszalam ze lyzeczkuja bez znieczulenia.... Takie rzeczy mnie przerazaja. Albo ze dziecko będzie za dlugo w kanale i mu sie glowka odksztalci. Nie pytajcie co mam w głowie bo nie wiem
pewnie za jakies 2 miesiace znow zaczne sie bac porodu jako calosci, ale narazie mam tylko takie "migawki" jak opisalam.
No dobra, koniec wywodu, bo sie nakrecam i mi sie niedobrze juz robi na samą mysl -
patulla wrote:A ja zaczynam 26 tc . I chyba włącza mi się powoli "syndrom wicia gniazda"
Najchętniej to już bym wszystko przygotowała, poprała, ciągle bym w szafach grzebała
patulla lubi tę wiadomość
-
Czesc laseczki
wracam po przedłużonym weekendzie u rodziców
odpoczelam, najadlam się jak bąk i spotkałam się z koleżankami z podstawówki
Dzięki za info że na bebetto się dłużej czekać bo się zebralam dziś rano i zamówiłam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d73a7dff9160.pngWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2017, 09:07
aaniluap, Dziobuś lubią tę wiadomość
-
Nieśmiała wrote:Dziewczyny a czy macie ciepłe czy zimne brzuchy? Bo ja mam ciagle zimny i nie wiem czy mam jakos go ogrzewac czy grubiej sie ubierac? Czy moze to normalne?
Ja mam ciepły cały czas
Z resztą zawsze byłam zimną rybą a teraz mi zawsze ciepło