Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A może by... wrote:
Natikka123 w mojej rodzinie dziadek powiedział że obnoszę się z ciąża bo nie wypilam wina za jego zdrowie, babcia że się rozczulam nad sobą bo chodzę co miesiąc do ginekologa, mama, że nie ja pierwsza jestem w ciąży i ona robiła spotkanie z przyjaciółmi dzień przed porodem to co ja mam za problem iść na wesele brata w 8 miesiącu, no i że wymyślam nie jedząc niektórych rzeczy, druga babcia że teraz będę wreszcie podobna do mamy bo też taka gruba. Wszystko to usłyszałam praktycznie w ciągu tygodnia jak wróciłam z Rzymu. Aaa no i moje 120 km na piechotę po Rzymie to nic bo babcia jechała na mazury w ciąży motocyklem i myła okna na 3 piętrze.. więc nie mam co przesadzać że to taki wysiłek.. nie wiem co bym musiała zrobić by uznali że coś zasługuje na ich aprobatę bo im zawsze za mało. Po tum tygodniu płakałam dwa tyg po czym doszłam do wniosku że trzeba się niestety odciąć psychicznie od rodziny i patrzeć na dobro tego maluszka w brzuchu, będąc dla niego jak najlepsza rodziną z mężem. To my teraz jesteśmy najważniejsi. Jest czasami ciężko ale muszę dać radę bo już jestem całym światem dla tego bączkagłowa do góry i rób to co Ty uważasz za słuszne nie oglądając się na nikogo poza Twoją najbliższa rodzina.
To jest przykre, takie zbetoniałe poglądy starszych osób. Że jak za ich czasów coś było inne niż teraz, to znaczy, ze zmieniło się na gorsze. Moja mam też przyznała, ze w ciązy ze mną i z bratem miała jedno/dwa usg i dziwne, że ja chcę mieć na każdej wizycie. Ale na szczęście moja mama jeszcze da sobie wytłumaczyć, więc nie mogę na nią narzekać. ale tekst typu "będziesz miała piękną córkę, bo zbrzydłaś" to juz w ogóle mnie wkurza. Takie zbetonienie w połączeniu z jakimiś głupimi przesądami. A w ogóle wczoraj mieliśmy imprezę rodzinną i widac było jak na dłoni różnicę w myśleniu starszego i młodszego pokolenia. Starsze uważało, że nic się nie da zmienić, bo ludzie juz tacy są, świat się kręcił do tej pory i się będzie kręcić. A młodzi na to chórem, że można zmienić, trzeba tylko odpowiednich środków (chodziło o nadanie strarzy miejskiej możliwości sprawdzania i karania ludzi spalających syf w domowych piecach jak podobno jest w Rybniku). No beton totalny
A z tymi kieckami to pewnie zdecydujesz w dniu wesela, w której się lepiej czujesz. Ja na wesele w czerwcu wyciągnęłam z szafy wszystkie kiecki jakie miałam i po kolei przymierzałam, ostatecznie padło na zupelnie inną niż myślałam
-
czekajacanacud1 wrote:dziewczyny mozecie cos poradzic, juz 2 dzien moja dzidzia jakas spokojniejsza nie kopie powyzej pepka albo kolo zeber tylko tam na wysokosci ciecia cesarskiego w tamtych rejonach. i taka spokojniutka. myslicie ze mam sie martwic? wizyta w czwartek
Ja przedwczoraj miałam taki dzień, też schizowałam, jak już czułam małą to bardzo nisko. Potem było ok. Nie martw się, odpoczywaj jeśli mozesz, jak czujesz ruchy kilka razy na godzinę, nawet delikatniutkie, to myślę, że jest ok. -
BurzaHormonów wrote:Ja przedwczoraj miałam taki dzień, też schizowałam, jak już czułam małą to bardzo nisko. Potem było ok. Nie martw się, odpoczywaj jeśli mozesz, jak czujesz ruchy kilka razy na godzinę, nawet delikatniutkie, to myślę, że jest ok.
tak czuje mala tylko nisko i delikatnie. postaram sie jutro wiecej lezec
-
A może by tamta sukienka ładniejsza tzn tam ciekawiej elegancko wyglądasz, ta może i podkreśla figurkę ale tamta nadaje szyku:) ale idź w tej co lepiej się czujesz.
Jak słyszę jakie podejscie maja niektóre rodziny to mnie szlag trafia.Jakas masakra.... Kur.. Zaskakujące jest to że wszystkie kobiety zamiast zrozumieć doradzić samopoczucie w ciąży to nie... Byle by swoją dupe w tym wywyzszyc, bo ona mylą okna, bo ona jechała dzień przed porodem tu i tu, baby babom byle by dmuchać w oczy. A jak słysze o alkoholu to mi już wogole się agresor włącza.
,,napij się lampkę wina- możesz" ktoś mi mówi ostatnio i niestety tak się zdenerwowałam że powiedziałam zeby się puknal w łeb.. A ta osoba do mnie żebym sobie dała na wstrzymanie bo mi chormony buzuja:) ja mówię jasne kur..Takze rozumiem was doskonale.. -
madlene88 wrote:A może by tamta sukienka ładniejsza tzn tam ciekawiej elegancko wyglądasz, ta może i podkreśla figurkę ale tamta nadaje szyku:) ale idź w tej co lepiej się czujesz.
Jak słyszę jakie podejscie maja niektóre rodziny to mnie szlag trafia.Jakas masakra.... Kur.. Zaskakujące jest to że wszystkie kobiety zamiast zrozumieć doradzić samopoczucie w ciąży to nie... Byle by swoją dupe w tym wywyzszyc, bo ona mylą okna, bo ona jechała dzień przed porodem tu i tu, baby babom byle by dmuchać w oczy. A jak słysze o alkoholu to mi już wogole się agresor włącza.
,,napij się lampkę wina- możesz" ktoś mi mówi ostatnio i niestety tak się zdenerwowałam że powiedziałam zeby się puknal w łeb.. A ta osoba do mnie żebym sobie dała na wstrzymanie bo mi chormony buzuja:) ja mówię jasne kur..Takze rozumiem was doskonale..
Problem taki że ja się we wszystkim źle czuje. Miesiąc temu bym nie miała problemu tak bardzo A teraz brzuch rośnie i ja już czuje że się tocze nie chodzęw obu czuje się kwadratowo pekata:( nie wiem co mi siada na tą głowę.. chyba hormony
-
Burza hormonów a propos baby design dotty to też rozważałam, ale obejrzałam w sklepie i jakiś taki bardziej letni jak na moje, kupiłam używany husky, jestem w nim zakochana, no i ma dużo dobrych opinii w internecie, ten winter pack też jest super
MałaMi88 ja kupiłabym planszówkę, dzieci je uwielbiają, bo mogą też "dokopać" dorosłym, ja często grywam z moimi siostrzeńcami. Z tego co jest niedrogie i dzieciom i nawet sporemu gronu dorosłych się podoba to polecam Domek wydawnictwa Rebel. Można kupić przez internet, żeby nie przepłacać polecam spojrzeć w porównywarkę cen na stronie i-szop.plMałaMi88, BurzaHormonów lubią tę wiadomość
-
A może by... wrote:Problem taki że ja się we wszystkim źle czuje. Miesiąc temu bym nie miała problemu tak bardzo A teraz brzuch rośnie i ja już czuje że się tocze nie chodzę
w obu czuje się kwadratowo pekata:( nie wiem co mi siada na tą głowę.. chyba hormony
-
O tak. Palenie i alkohol to moje najulubiensze tematy. Na KAZDYM obiedzie mam proponowany alkohol, ale huk, mowie nie i jest spokoj. Ale np o papierosach jak gdyby nigdy nic tesciowa mowi ze palila w ciazy z moim mezem. Nie bwde jej uswiadamia ze w duzej mierze przez to jest teraz uczulony na mnostwo rzeczy, najgorsze ze jego alergie, co tez naukowo udowodnione, zwiekszaja znacznie prawdopodobienstwo wystapienia takze i naszych dzieci
No ale na szczescie koniec koncow nie mam tak hardkorowych przytykow jak Wy, szczerze wspolczuje.
-
Szczerze Wam współczuję tych "dobrych" rad rodziny. Ja to nie mam tak źle, nikt mi alkoholu ani papierosów nie proponoje i wydaje mi się, że gdybym któraś z tych rzeczy zrobiła to dostałabym opierdziel
Moja mama mimo urodzenia 5 dzieci, tak 5!
nie mówi mi co powinnam a czego nie, bo twierdzi że wszystko przychodzi instynktownie. Ale jeśli do niej zadzwonię z pytaniami to godzinami potrafi mi opowiadać
Mój tato mówi do mnie grubasku, ale wiem, że sobie tak żartuje, bo jak mnie ostatnio widział to miałam malutki brzuszek
Jedynie teściowa trochę mnie irytuje historyjkami, jak to dzielnie znosiła ciążę i czego to nie robiła. Natomiast zanim zaszłam w ciążę opowiadała, że z moim to od 5 miesiąca leżała i na nic sił nie miała. Tesciu nad nią chodził i tylko kupował jej słodycze, bo miała takie "zachcianki". Jak 2 tyg temu uslyszala, że mam 6kg na plusie to skrytykowała, że za dużo. Gdzie przy ciąży z moim przytyla 20kg a z jego bratem 25kg. Nie mam słów po prostu...dzięki Bogu mieszka 300km od nas i widzimy ją od święta
-
madlene88 dzięki wielkie. Nie chce byście myślały że dopraszam się o komplementy czy coś.. generalnie mnie chyba taki dół łapie w związku z tym weselem. Zawsze byłam z bratem blisko i jak zaczął być z tą dziewczyną to ich broniłam przed całą rodziną..Z bratem kupiłam pierścionek i planowałam zaręczyny. większość rodziny ma do niej sporo zarzutów. Teraz się zemscilo na mnie bo kontakt z bratem straciłam. Od roku był u mnie jeden raz (kiedyś przychodził kilka razy w tyg) A zaproszenia do dziś nie dostałam bo nie mają kiedy przyjechać. Mieszkamy w tym samym mieście i u babci czy rodziców udaje mu się pojawić.. nie wiem czy ona coś do mnie ma czy o co dziewczynie chodzi... bez niej nie ma opcji by przyszedł. wesele brata przez tą naszą dawną relację inaczej sobie wyobrażałam. Myślałam że będzie dla mnie drugie wesele po moim własnym. Niestety teraz czuje się okropnie sama ze sobą i idę tam raczej bo muszę niż dlatego bo chce. Nie mam ochoty patrzeć na nich i iść tam fałszywie się uśmiechając. Wszyscy będą gadać jaka jestem gruba i tak się czuje stąd też tak smece z tymi sukienka ...
-
Ja tez bym za jakąś edukacyjna gra była ale nie wiem jakie teraz się kupuje. Bo lalki pewnie dostanie od innych bo to najłatwiej kupić.
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna