Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
mf82 wrote:Biedactwo, straszne jest to jak teraz traktują pacjentów. Bądź silna, jeśli nie zaopiekują się Tobą jak należy to może faktycznie lepiej się wypisać. Przytulam.
-
nick nieaktualnyAngelka93 wrote:Tak myślę, zobaczę jak będzie ale wolałabym leżeć w domu, tym bardziej że do szpitala mam 3 minuty na piechotę więc w każdej chwili mogę przyjść w razie czego
-
Miluu wrote:Angelka, ale powiedzieli, że coś podejrzewają? Czy tak po prostu dla zasady Cie zatrzymali?
-
Angelka93 wrote:Nie, powiedziała że wszystko wygląda dobrze. Więc sama nie wiem po co tu mam być. No ale nie protestowałam bo te bóle mam nadal.
Essencya lubi tę wiadomość
-
Nie koniecznie może chcą jutro rano zrobić badania, może USG dokładne to nie jest długo a masz pewność że jesteś bezpieczna. Myślę że powinnaś zostać. U mnie mdłości ciąg dalszy 🤦 ale piję elektrolity z jedzeniem kiepsko ale staram się aby coś jeść. Nie mogę patrzeć ani wąchać fastfoodów bo tragedia, owsianka rano lub zupa mleczna obiad nie za bardzo owoce no i na kolację rogal z odrobiną mleka mój standard.
-
Angelka...zostań. tym bardziej że ciebie też to kłócie niepokoi. Widocznie mają powody dla których chcą cię poobserwować... A może to coś z układem trawiennym? Twoim? Może pęcherzyk i zrobią ci badanie USG jamy brzusznej? Dwa dni to nie tak długo... A pomoc od razu.
-
Dziewczyny ja na razie znikam z forum. Czytanie za bardzo mnie pochłania i nie robię rzeczy które chce zrobić. Chyba łatwo się uzależniam 😉 Trzymam za Was kciuki cały czas 😘🥰💗💕
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Angelka jesli nic nie znajda co z kluciem, ani nie dadza na to zadnych lekow to moim zdaniem lezenie tam jest bez sensu, tym bardziej ze masz blisko do szpitala. Poczekaj do jutra i wtedy zobaczysz
Baljov buziaki i do pozniejszego uslyszenia! ❤️baljov. lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Dali mi luteinę i nospe i to wszystko. Ciekawe co będzie jutro. Naprawdę bardziej komfortowo bym się czuła w domu. Zobaczę co będzie jutro ale coś mi się wydaje że mój pobyt tu będzie wyglądał na karmieniu mnie nospa.
-
My po badaniu. I zobaczyłam swojego bąbeleczka. Już się pokazał pięknie i widać było nawet bijące serduszko. Tak do mnie mrygało i mówiło "Mamuś jestem! " ahhhh
Mamy 3,7 mmAngelka93, Miluu, kokoszka31, Gela093, Mlodamezatka, Mag91, martakam, Kaarola, MichaLina, Kalina32, Erica, Sof92 lubią tę wiadomość
❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Martek&M wrote:My po badaniu. I zobaczyłam swojego bąbeleczka. Już się pokazał pięknie i widać było nawet bijące serduszko. Tak do mnie mrygało i mówiło "Mamuś jestem! " ahhhh
Mamy 3,7 mm
Jestem ciekawa czy druga ciąża leci szybciej niż pierwsza 🤔👩🏼 36 🧔🏻♂️ 36
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
U mnie nie 😂 tylko mniej czasu na rozkminy. Ale są tez minusy - jest mi tak cholernie niedobrze, ze ledwo żyje, a nie mogę leżeć i dogorywać, bo 👧🏼 nie ma litości 😂😂😂
Btw dziewczyny, które maja małe dzieci - nosicie je? Ograniczacie jakoś ich aktywność? Moja córka ostatnio upodobała sobie siedzenie mi na brzuchu, nie czuje dyskomfortu, ale trochę się boje czy nie powinnam jej na to nie pozwalać.Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Gomerka wrote:U mnie nie 😂 tylko mniej czasu na rozkminy. Ale są tez minusy - jest mi tak cholernie niedobrze, ze ledwo żyje, a nie mogę leżeć i dogorywać, bo 👧🏼 nie ma litości 😂😂😂
Btw dziewczyny, które maja małe dzieci - nosicie je? Ograniczacie jakoś ich aktywność? Moja córka ostatnio upodobała sobie siedzenie mi na brzuchu, nie czuje dyskomfortu, ale trochę się boje czy nie powinnam jej na to nie pozwalać.👩🏼 36 🧔🏻♂️ 36
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
nick nieaktualnyAngelka93 wrote:Dali mi luteinę i nospe i to wszystko. Ciekawe co będzie jutro. Naprawdę bardziej komfortowo bym się czuła w domu. Zobaczę co będzie jutro ale coś mi się wydaje że mój pobyt tu będzie wyglądał na karmieniu mnie nospa.
-
Miluu wrote:Angelka jak sie czujesz? Jak noc w szpitalu?
-
mf82 wrote:Wstałam dziś rano na siku, myłam zęby i nagle zrobiło mi się bardzo niedobrze. Zalała mnie fala gorąca, myślałam że zwymiotuję ale nie, potem zimne poty i dreszcze, ciemno przed oczami. Położyłam się i zaczęłam oddychać głęboko, przeszło po kilku minutach ale to było okropne. Mam codziennie nudności i brak apetytu, ale czy to jest wstęp do wymiotów, czy może coś innego. Miałyście coś podobnego? Może to spadek cukru bo jeszcze nic nie jadłam?Ostatni okres 8 styczeń
Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
[/
-
Noszę swojego bączka, chociaż biega chodzi, ale często chce na ręce. Nie mam serca go nie nosić, tym bardziej że nie ma żadnych przeciwwskazań. Jedyne co muszę jakoś zmienić to to, że ostatnio przy zasypianiu na noc upodobal sobie że wchodzi na mnie układa się i zasypia. No i muszę go jakoś tego oduczyc, bo już mi nie wygodnie, a niebawem jak brzuch będzie większy to w ogóle będę się obawiała że coś się stanie 🤷