Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia9 wrote:Tylko to z krwiaka? Czy z czego bo tego nadal nie wiem 😕
Mógł się opóźnić krwiak który był nie widoczny na usg ale może też się odklejać kosmówka i jeszcze mogło być to nie widoczne na usg.
no ja plamię/krwawię cały czas. W szczególności jak dużo pochodzę. Kosmówka - żadnych cech odklejenia, z dzieciakami wszystko ok. W zasadzie krwiaka nie ma. Trudno stwierdzić powód. Wczoraj na wizycie powiedział mi lekarz, że mam mocno rozpulchnioną macicę, tak jakby ciąża była o miesiąc starsza więc mogą pękać mi naczynka krwionośne i stąd, ale to tylko przypuszczenia.
-
shadee wrote:no ja plamię/krwawię cały czas. W szczególności jak dużo pochodzę. Kosmówka - żadnych cech odklejenia, z dzieciakami wszystko ok. W zasadzie krwiaka nie ma. Trudno stwierdzić powód. Wczoraj na wizycie powiedział mi lekarz, że mam mocno rozpulchnioną macicę, tak jakby ciąża była o miesiąc starsza więc mogą pękać mi naczynka krwionośne i stąd, ale to tylko przypuszczenia.
no i dodatkowo macica mi się odgina z tyłozgiętej na przednią, co dodatkowo może powodować pewne dolegliwości
przy plamieniach/krwiawieniach profilaktycznie kazano mi zażywać magnez - rozkurczowo i oczywiście oszczędzać się na maksa.
-
shadee wrote:no i dodatkowo macica mi się odgina z tyłozgiętej na przednią, co dodatkowo może powodować pewne dolegliwości
przy plamieniach/krwiawieniach profilaktycznie kazano mi zażywać magnez - rozkurczowo i oczywiście oszczędzać się na maksa. -
Kurcze tak jak czytam to widzę, że są różne szkoły. Mi lekarz powiedział, że nie ma co jeździć bo po pierwsze narażę się na covid co teraz nie byłoby mi potrzebne, po drugie i tak niczego więcej nie zrobią poza zwiększeniem o jedna tabletkę leków i nakazu leżenia i dodał, że jesli jest krwawienie to lepiej żeby kobieta leżała i ograniczyła stres niż stała godzinami w IP i stresowała się. Dodatkowo podczas badania nie szukał wnikliwie przyczyny krwawienia. Sprawdził kropka, kosmówkę i powiedział że nie będzie więcej „wiercił” bo na tym etapie to nie jest dobre. Dodał na koniec ze tylko jesli pojawi się mocne krwawienie na pograniczu krwotoku to wtedy mam się udać do szpitala.
Ja nadal leżę plackiem. Nie plamię już od kilku dni, ból brzucha ustał oglądałyście Gambit Królowej? Śmieję się, że jeszcze trochę i ja też będę na suficie partyjki rozgrywać 🤣
-
Moni* wrote:Masz rację ja leżę od 4 tyg jestem uziemiona w łóżku. Wstaje tylko zrobić obiad bo są dzieci i do WC. Musimy to przeczekać aż będzie dobrze i tyle. Zostaje nam leżeć 🤦
Ja leżę, czekam... nie wiem jak się to skończy ale nikt mi nie odbierze tych dni przeżytych w spokoju i bez takich mega emocji.
Swoją drogą dużo z nas ma problem z krwawieniem. Nie wiedziałam, że aż tyle kobiet tego doświadcza. Trzymajcie się kobietki ❤️ Wierzę, że w końcu będzie dobrze -
Kaarola wrote:Dziewczyny jakby ktoras byla zainteresowana to za 1.5 dnia rozpoczyna się wyprzedaż na aliexpress. Juz mam w koszyku pare kocykow, otulaczy, pieluszek muslinowych i innych pierdol
A jakieś kody potrzebne czy same z siebie rzeczy będą tańsze ? -
nick nieaktualny
-
Moni* wrote:A ty krwawisz żywa krwią? U mnie teraz brązowe plamienia ale sporo i trochę skrzepów. Ale leżę i odpoczywam. Gomerka a ty jedziesz na IP? Bo mi gin mówiła aby się wstrzymać bo już 5 razy krwawilam leki i leżeć a ja nie wiem jechać nie jechać
Nie, nie jadę. Jak rozmawiałam w sr z lekarzem to tez mi powiedział, ze nic innego mi już nie zleca - mam maksymalne dawki leków, mam się oszczędzać i tyle. Dopóki nie będzie mnie bolał brzuch to zostaje w domu. Z tego co niestety pamietam nie da się przegapić poronienia, mam na myśli oczyszczenie organizmu z ciąży. A tak to ewentualnie po prostu wcześniej bym się dowiedziała, ze ciąża obumarła. Postaram się wytrzymać do wizyty w czw.Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Ja jestem za grupą prywatną na FB dziewczyn tylko z tego naszego wątku ale bliżej połówkowych już. Tak zrobiłyśmy w grupie z synkiem i mamy grono na prawdę super babeczek z którymi piszemy i spotykamy się jak najlepsze przyjaciółki. Powiem moze brzydko - nie chciałabym być w prywatnej grupie, gdzie jeszcze nie ma wiekszej 'pewnosci' kto jest kim i że nagle się nie ujawni ktoś kto będzie próbował narzucać swoje racje, poglądy, wyśmiewać innych, bądź wynosić prywatne zdjęcia czy wiadomości świecące imieniem i nazwiskiem poza grupę. Przykład nieładnego zachowania miałyśmy kilka dni temu. FB to jednak miejsce gdzie pokazujemy prywatne oblicze, czasem rodziny 🙂 Ja oczywiście jestem za grupą, ale jeszcze trochę później i prywatną dostępną poprzez mailowe zaproszenia. Nawet będę mogła służyć pomocą jak się zabrać za regulamin, na jakich zasadach się tam dostać i jak to może fajnie wyglądać, bo żeby samej założyć nie wiem czy jestem w stanie aż tak technologicznie to ogarnąć 🙈😅
Miluu, Mag91, Angelka93, Sof92 lubią tę wiadomość
-
Hopeful wrote:Kurcze tak jak czytam to widzę, że są różne szkoły. Mi lekarz powiedział, że nie ma co jeździć bo po pierwsze narażę się na covid co teraz nie byłoby mi potrzebne, po drugie i tak niczego więcej nie zrobią poza zwiększeniem o jedna tabletkę leków i nakazu leżenia i dodał, że jesli jest krwawienie to lepiej żeby kobieta leżała i ograniczyła stres niż stała godzinami w IP i stresowała się. Dodatkowo podczas badania nie szukał wnikliwie przyczyny krwawienia. Sprawdził kropka, kosmówkę i powiedział że nie będzie więcej „wiercił” bo na tym etapie to nie jest dobre. Dodał na koniec ze tylko jesli pojawi się mocne krwawienie na pograniczu krwotoku to wtedy mam się udać do szpitala.
Ja nadal leżę plackiem. Nie plamię już od kilku dni, ból brzucha ustał oglądałyście Gambit Królowej? Śmieję się, że jeszcze trochę i ja też będę na suficie partyjki rozgrywać 🤣
ja też nie jeżdże na IP - stosuję się do zaleceń lekarza i po prostu na tyle, na ile się przy prawie 3-talku da - oszczędzam się.
-
Shadee ja tak samo, aczkolwiek gdybym nie miała już dzievka w domu to na pewno wyglądałoby to inaczej. Teraz już po prostu nie mam takiej presji, ze musi się udać i nie mam tez po prostu możliwości leżenia non stop. A masz l4? Ja nie, ale od pon zamkniete żłobki i zastanawiam się, co zrobić. Tylko ja już raz przeżyłam powrót do pracy z l4 ciążowego i to była trauma.Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
natnatss wrote:Ja jestem za grupą prywatną na FB dziewczyn tylko z tego naszego wątku ale bliżej połówkowych już. Tak zrobiłyśmy w grupie z synkiem i mamy grono na prawdę super babeczek z którymi piszemy i spotykamy się jak najlepsze przyjaciółki. Powiem moze brzydko - nie chciałabym być w prywatnej grupie, gdzie jeszcze nie ma wiekszej 'pewnosci' kto jest kim i że nagle się nie ujawni ktoś kto będzie próbował narzucać swoje racje, poglądy, wyśmiewać innych, bądź wynosić prywatne zdjęcia czy wiadomości świecące imieniem i nazwiskiem poza grupę. Przykład nieładnego zachowania miałyśmy kilka dni temu. FB to jednak miejsce gdzie pokazujemy prywatne oblicze, czasem rodziny 🙂 Ja oczywiście jestem za grupą, ale jeszcze trochę później i prywatną dostępną poprzez mailowe zaproszenia. Nawet będę mogła służyć pomocą jak się zabrać za regulamin, na jakich zasadach się tam dostać i jak to może fajnie wyglądać, bo żeby samej założyć nie wiem czy jestem w stanie aż tak technologicznie to ogarnąć 🙈😅
Mag91 lubi tę wiadomość
-
Ja jestem na L4 od samego początku, jestem wychowawca w przedszkolu i gin powiedziała, że to niebezpieczne choroby itd... no i to moje krwawienie. Ale tęsknię za pracą bo jestem bardzo energiczna osoba a tu nagle zamknięta w domu i jeszcze nic nie mogę zrobić bo mam się oszczędzać eh byle do października