Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój wczoraj wrócił z zagranicy. Powiedziałam mu że może być sytuacja że będę musiała leżeć do końca ciąży i że on będzie musiał sprzątać i gotować. To mi powiedział że nie będzie moim niewolnikiem. Kuchnią może się zająć (kucharz z wykształcenia) ale reszty nie dotknie nie będzie po mnie i po moich dzieciach prał i sprzątał. Wieczorem tylko zadzwonił z innego telefonu że przeze mnie rozwalił telefon i nie chce mieć już że mną nic wspólnego.
Jak bym miała mało stresu w ostatnim czasie....
Ale co do mnie to jest już dziś duża poprawa. Wczoraj dyżur miał mój gin dołożył mi magnez dozyknie 2x dziennie i w końcu krwawienie ustapiło i brzuch przestał pobolewac. Nie wiem czy to zasługa tego magnezu czy leżenia kolejny dzień ale jest to dla mnie duża ulga.
Tęsknię już za moimi dziećmi i chciała bym już wrócić do domu. 😔 -
Gosia9 wrote:Mój wczoraj wrócił z zagranicy. Powiedziałam mu że może być sytuacja że będę musiała leżeć do końca ciąży i że on będzie musiał sprzątać i gotować. To mi powiedział że nie będzie moim niewolnikiem. Kuchnią może się zająć (kucharz z wykształcenia) ale reszty nie dotknie nie będzie po mnie i po moich dzieciach prał i sprzątał. Wieczorem tylko zadzwonił z innego telefonu że przeze mnie rozwalił telefon i nie chce mieć już że mną nic wspólnego.
Jak bym miała mało stresu w ostatnim czasie....
Ale co do mnie to jest już dziś duża poprawa. Wczoraj dyżur miał mój gin dołożył mi magnez dozyknie 2x dziennie i w końcu krwawienie ustapiło i brzuch przestał pobolewac. Nie wiem czy to zasługa tego magnezu czy leżenia kolejny dzień ale jest to dla mnie duża ulga.
Tęsknię już za moimi dziećmi i chciała bym już wrócić do domu. 😔
Cieszę się bardzo że lepiej się czujesz -
Gosia9 wrote:Mój wczoraj wrócił z zagranicy. Powiedziałam mu że może być sytuacja że będę musiała leżeć do końca ciąży i że on będzie musiał sprzątać i gotować. To mi powiedział że nie będzie moim niewolnikiem. Kuchnią może się zająć (kucharz z wykształcenia) ale reszty nie dotknie nie będzie po mnie i po moich dzieciach prał i sprzątał. Wieczorem tylko zadzwonił z innego telefonu że przeze mnie rozwalił telefon i nie chce mieć już że mną nic wspólnego.
Jak bym miała mało stresu w ostatnim czasie....
Ale co do mnie to jest już dziś duża poprawa. Wczoraj dyżur miał mój gin dołożył mi magnez dozyknie 2x dziennie i w końcu krwawienie ustapiło i brzuch przestał pobolewac. Nie wiem czy to zasługa tego magnezu czy leżenia kolejny dzień ale jest to dla mnie duża ulga.
Tęsknię już za moimi dziećmi i chciała bym już wrócić do domu. 😔 -
nick nieaktualnyGosia9 wrote:Mój wczoraj wrócił z zagranicy. Powiedziałam mu że może być sytuacja że będę musiała leżeć do końca ciąży i że on będzie musiał sprzątać i gotować. To mi powiedział że nie będzie moim niewolnikiem. Kuchnią może się zająć (kucharz z wykształcenia) ale reszty nie dotknie nie będzie po mnie i po moich dzieciach prał i sprzątał. Wieczorem tylko zadzwonił z innego telefonu że przeze mnie rozwalił telefon i nie chce mieć już że mną nic wspólnego.
Jak bym miała mało stresu w ostatnim czasie....
Ale co do mnie to jest już dziś duża poprawa. Wczoraj dyżur miał mój gin dołożył mi magnez dozyknie 2x dziennie i w końcu krwawienie ustapiło i brzuch przestał pobolewac. Nie wiem czy to zasługa tego magnezu czy leżenia kolejny dzień ale jest to dla mnie duża ulga.
Tęsknię już za moimi dziećmi i chciała bym już wrócić do domu. 😔 -
Najważniejsze jest teraz maleństwo. 2 dzieci wychowałam sama jak będzie potrzeba to wiem że i z trzecim sobie poradzę chociaż nie powiem cholernie przykro mi się zrobiło. Musiałam to z siebie wyrzucić.
Teraz skupiam się na sprawach najważniejszych czyli na moich dzieciach. 🙂Miluu lubi tę wiadomość
-
W to ja też 😂 ale sprząta, obiad ugotuje. Ja teraz wstałam z łóżka i myślałam że zemdleje aż mąż mnie chwycił bo ponoć blada się zrobiłam. Ogólnie mam niskie ciśnienie. Gosiu możliwe że może on też się zdenerwował że np nie da rady ogarnąć ale powinien się ogarnąć. A teraz z twoimi dzieciaczkami kto jest? U mnie moja mama przyjeżdża mi pomóc od wtorku do piątku bo ogarnąć ogromny dom 2 dzieci hodowlę to problem 🥺 nigdy nie potrzebowałam pomocy aż do tej ciąży. Ale babcia jest szczęśliwa że może pomóc.
-
nick nieaktualny
-
Gosiu, w tej chwili najważniejsze,że z wami wszystko jest dobrze 🤗 ja osobiście bym nie chciała mieć do czynienia więcej z takim mężczyzną, czy powiedział to w stresie czy nie, takie słowa bardzo bolą tym bardziej,że potrzebujesz w tej chwili więcej zrozumienia. Jesteś twarda kobitka,więc dasz radę z nim czy bez niego🤗🤗
Mag91, Hopeful, Kalina32 lubią tę wiadomość
Starania od 10.2019
Nl🇳🇱
14.02 ⏸😍
15.03❤
16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
Starania od nowa 13.06
04.02.21⏸ maly cud❤
18.10.21 przyjście na świat Laury👶
10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶
Laura
Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕
Lilianna
"Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"
-
Gosiu, przykro mi ze przez to wszystko przechodzisz. Ale wszystko sie ulozy. Zobaczysz.
Moj tez mnie tydzien temu rzucil bo probowalam go zmusic do znalezienia stalej pracy, bo do tej pory caly czas zlecenia mial, albo i nie. Pozatym kupujemy dom i przydalby sie pewny dochod. Wkurzyl sie ze go zmuszam. No ale juz sie dogadalismy no i ma stala prace od przedwczoraj :p
Ale dziewczyny, musicie zrozumiec, szczegolnie jesli jest to pierwsze dziecko i to jeszze dlugo starane ze dla facetow to tez jest nowa sytuacja. Im tez sie zycie calkiem teraz zmieni. Pozatym oni nie czuja tej ciazy fizycznie. Mysle ze im jest trudniej tak naprawde, jesli nagle wszystko spada na nich bo ciezarna zle sie czuje. Jeszcze nie rozumieja. Musza sie w tym odnalezc. A nasze humory im nie pomagaja.
Wazne ze sie staraja
Moj np wogole gotowac nie umie. Pizze mrozona najwyzej. Jak go poprosilam zeby mi ziemniaki ugotowal, bo wiedzialam ze tylko to przelkne, a musialam sie polozyc po pracy, to dwie godziny mu to zajelopoczatek staran - 02.2018
06.2019 - 9 tc [*]
02.2020 - 5 tc [*]
30.04.21 - 16tc [*] -
Karo11 wrote:A jakieś kody potrzebne czy same z siebie rzeczy będą tańsze ?
Chyba same z siebie beda tansze bo jest promka z okazji 11 urodzin. Jak wejdziesz w linka to jest tam licznik do rozpoczęcia wyprzedazy, teraz 17 godz. Plus bonus dla nowych uzytkownikow
https://pl.aliexpress.com/item/1005001888273176.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2021, 15:28
PCOS, IO, hiperinsulinemia, NT, RIF
MTHFR_677C>T hetero, PAI-1 4G homo, ANA1 ujemne, KIR AA, NK 20.6%; allo mlr 27.7%
AsthenoTeratozoospermia, fDNA=31%
1 IVF ICSI 11.2019 ❄❄❄❄
FET 4.02.2020 ❄5.2.2 + encorton
FET 7.03.2020 ❄5.3.3 + atosiban, encorton, embrioglue, AH
04.2020 histeroskopia OK
FET 11.07.2020❄❄4.3.3 + accofil, intralipid, encorton, AH
2 IVF ICSI + fertil chip 08.2020 11x❄
FET 29.01.2021❄5.1.1 + accofil, intralipid, encorton🍀 beta 6dpt 38.66; 8dpt 121.5; 10dpt 251.4; 15dpt 1423🍀
Sanco - czekamy na chłopca 💙 -
Gosia9 wrote:Mój wczoraj wrócił z zagranicy. Powiedziałam mu że może być sytuacja że będę musiała leżeć do końca ciąży i że on będzie musiał sprzątać i gotować. To mi powiedział że nie będzie moim niewolnikiem. Kuchnią może się zająć (kucharz z wykształcenia) ale reszty nie dotknie nie będzie po mnie i po moich dzieciach prał i sprzątał. Wieczorem tylko zadzwonił z innego telefonu że przeze mnie rozwalił telefon i nie chce mieć już że mną nic wspólnego.
Jak bym miała mało stresu w ostatnim czasie....
Ale co do mnie to jest już dziś duża poprawa. Wczoraj dyżur miał mój gin dołożył mi magnez dozyknie 2x dziennie i w końcu krwawienie ustapiło i brzuch przestał pobolewac. Nie wiem czy to zasługa tego magnezu czy leżenia kolejny dzień ale jest to dla mnie duża ulga.
Tęsknię już za moimi dziećmi i chciała bym już wrócić do domu. 😔
Na mojego męża nie mogę narzekać- co prawda kotem nie chce się zajmować, bo nie lubi kotów... to stara mi się ulżyć, jak może najlepiej. Dzisiaj przyniósł mi sniadanie do łóżka np., wstawił naczynia do zmywarki, posprzątał kuchnie, wstawił pranie i regularnie robi zakupy do domu. Rozumie, ze ciężko znoszę ciążę i mogę nie mieć siły.Ostatni okres 8 styczeń
Test owulacyjny dodatni 18 styczeń 21’
Data planowanego porodu 14 październik 🥰❤️🥰❤️
Test ciążowy pozytywny 2 luty ❤️
[/
-
Gosiu przykro mi, że tyle na raz zwaliło się tobie na głowę.
Mam nadzieję, że przedyskutujecie z partnerem i będzie lepiej.
Mój po poprzednim poronieniu powiedział mi, że "jak tak się będę nastawiać to na pewno poronię każdą ciąże i jak mam ją donieść, jak tylko czekam aż stanie się coś złego". Bardzo mocno zabolało i psioczyłam na niego chyba z tydzień. A rzadko mu się zdarza powiedzieć coś niemiłego w moim kierunku. Może u Twojego to też jakaś chwila słabości, problem z przepracowaniem, tego co się dzieje.
Życzę, żeby to był powód waszej kłótni i żeby szybciutko wziął się w garść i wziął odpowiedzialność za swoją kobietę i dom, który RAZEM PROWADZICIE.
Nienawidzę określania "mąż mi pomaga - myje naczynia" (za myślnikiem wstaw dowolnie). Uważam, że jeśli kobieta i mężczyzna mieszkają razem w domu to razem są za niego odpowiedzialni.
A nie kobieta.
Dziecka mąż nie donosi bo nie ma macicy, ale dwie ręce ma, żeby dom chociaż z wierzchu ogarnąć i gar zupy co 3 dni zrobić ;p
Co do FB dziewczyny ja mooooooże dołączę jeśli już wszyscy moi znajomi będą wiedzieli o ciąży. Aktywności w grupie nie widać, ale przynależność do grupy już niestety tak. Mam kilku znajomych, których mam zamiar o mojej ciąży nie powiadomić tak długo jak się da. Są fałszywi i nie potrafili rozmawiać ze mną jak walczyłam z niepłodnością a jak tylko się dowiedzą o ciąży to będą udawały moje najlepsze psiapsiółki i strzelały nieproszonymi radami ;pHopeful lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
Moje dzieci są teraz u mojej mamy w domu są też 2 moje siostry i brat więc ma się kto nimi zająć.
Matki mają w sobie siłę której nawet się nie spodziewają. ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2021, 17:02
Essencya, shadee, Kacha_88, Kalina32 lubią tę wiadomość
-
Gosia9 wrote:Mój wczoraj wrócił z zagranicy. Powiedziałam mu że może być sytuacja że będę musiała leżeć do końca ciąży i że on będzie musiał sprzątać i gotować. To mi powiedział że nie będzie moim niewolnikiem. Kuchnią może się zająć (kucharz z wykształcenia) ale reszty nie dotknie nie będzie po mnie i po moich dzieciach prał i sprzątał. Wieczorem tylko zadzwonił z innego telefonu że przeze mnie rozwalił telefon i nie chce mieć już że mną nic wspólnego.
Jak bym miała mało stresu w ostatnim czasie....
Ale co do mnie to jest już dziś duża poprawa. Wczoraj dyżur miał mój gin dołożył mi magnez dozyknie 2x dziennie i w końcu krwawienie ustapiło i brzuch przestał pobolewac. Nie wiem czy to zasługa tego magnezu czy leżenia kolejny dzień ale jest to dla mnie duża ulga.
Tęsknię już za moimi dziećmi i chciała bym już wrócić do domu. 😔
Należę do grona kobiet, które muszą mieć w facecie partnera. Na każdym kroku. My razem żyjemy, razem prowadzimy firmę, razem podejmujemy decyzje, jesteśmy dla siebie przyjaciółmi. Szanujemy się. Wspieramy. Zdarzają się ciche dni, fochy i pretensje - w końcu to życie, a nie bajka. Ale ... w tym wszystkim równie ważny co szacunek dla drugiego człowieka - jest szacunek dla siebie samej. Gosia, dzieci to cud ale Ty też jesteś ważna. I masz absolutnie prawo do tego by być szcześliwą. Z nim lub bez niego. Przytulam mocno. I cieszę się, że masz się lepiej. Siły dla Was.
Gosia9, meraja90, Hopeful lubią tę wiadomość
-
Udało mi się w końcu znaleźć serduszko na detektorze...
Mam od tygodnia i dzień w dzień dzielnie szukałam. Dziś sprzęt złapałMag91, Angelka93, Dominika283, meraja90, Hopeful, szczesciara30, baljov., Mlodamezatka, Gosia9, Kaarola, Kalina32 lubią tę wiadomość
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
shadee wrote:Należę do grona kobiet, które muszą mieć w facecie partnera. Na każdym kroku. My razem żyjemy, razem prowadzimy firmę, razem podejmujemy decyzje, jesteśmy dla siebie przyjaciółmi. Szanujemy się. Wspieramy. Zdarzają się ciche dni, fochy i pretensje - w końcu to życie, a nie bajka. Ale ... w tym wszystkim równie ważny co szacunek dla drugiego człowieka - jest szacunek dla siebie samej. Gosia, dzieci to cud ale Ty też jesteś ważna. I masz absolutnie prawo do tego by być szcześliwą. Z nim lub bez niego. Przytulam mocno. I cieszę się, że masz się lepiej. Siły dla Was.
Gosiu, dużo siły dla Was.Gosia9 lubi tę wiadomość
-
KalaW wrote:Udało mi się w końcu znaleźć serduszko na detektorze...
Mam od tygodnia i dzień w dzień dzielnie szukałam. Dziś sprzęt złapał -
KalaW wrote:Udało mi się w końcu znaleźć serduszko na detektorze...
Mam od tygodnia i dzień w dzień dzielnie szukałam. Dziś sprzęt złapałWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2021, 21:10