Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, powoli wracam!
to były trudne ostatnie tygodnie, ale moge powiedzieć że powoli wychodzimy na prostą....a przynajmniej mam taką nadzieję. Moj M. wrocił do domu, zaskoczył wszystkich i po 4 dniach od operacji bez żadnych ubytków neurologicznych jest ze mną. A miał tam spędzić tyle czasu... teraz jeszcze czekamy na wyniki badan, ale 80% sukcesu leczenia za nami. tak się cieszę....
Moj brzdąc wspaniale ze mną współpracował przez cały ten okres. Nie chciałam mu fundowac niewiadomo jakiego stresu ale wiadomo jak jest. Był dzielny...tylko teraz od trzech dni bardzo boli mnie brzuch, jakby miesiączkowo. Szczegolnie jak chodze, siadam czy w nocy w łózku się przewracam - to aż się budzę z tego dziwnego bolu/uczucia. Do tego z dwa dni temu "wypadał" mi dziwny śluz, galaretkowaty, ciągnący się i jednorazowo. Naczytalam się, ze to może być czop i dziś po rozmowie z położną postanowiłam umówić się na wizytę - mam dziś po 15.00. Trzymajcie kciuki.
Chyba was nie nadrobię... przeczytałam co nieco i łącze się w bólu z tymi, które miały smutne wieści jak i z tymi które przeżywały cudowne chwile.
Co do wagi to ja mam na plusie 2.5kg i wpisując w kalkulatory wagi w ciązy w internecie-mieszcze się w normieAngelka93, Praskovia, zozo, Milu, Kaarola, Essencya lubią tę wiadomość
-
MichaLina wrote:Cześć dziewczyny, powoli wracam!
to były trudne ostatnie tygodnie, ale moge powiedzieć że powoli wychodzimy na prostą....a przynajmniej mam taką nadzieję. Moj M. wrocił do domu, zaskoczył wszystkich i po 4 dniach od operacji bez żadnych ubytków neurologicznych jest ze mną. A miał tam spędzić tyle czasu... teraz jeszcze czekamy na wyniki badan, ale 80% sukcesu leczenia za nami. tak się cieszę....
Moj brzdąc wspaniale ze mną współpracował przez cały ten okres. Nie chciałam mu fundowac niewiadomo jakiego stresu ale wiadomo jak jest. Był dzielny...tylko teraz od trzech dni bardzo boli mnie brzuch, jakby miesiączkowo. Szczegolnie jak chodze, siadam czy w nocy w łózku się przewracam - to aż się budzę z tego dziwnego bolu/uczucia. Do tego z dwa dni temu "wypadał" mi dziwny śluz, galaretkowaty, ciągnący się i jednorazowo. Naczytalam się, ze to może być czop i dziś po rozmowie z położną postanowiłam umówić się na wizytę - mam dziś po 15.00. Trzymajcie kciuki.
Chyba was nie nadrobię... przeczytałam co nieco i łącze się w bólu z tymi, które miały smutne wieści jak i z tymi które przeżywały cudowne chwile.
Co do wagi to ja mam na plusie 2.5kg i wpisując w kalkulatory wagi w ciązy w internecie-mieszcze się w normie
Cudowna wiadomość! Oby tak dalej
-
Kaarola wrote:Dziewczyny informacyjnie pisze jakby ktoras byla zainteresowana, ze dzis i jutro w Auchan jest 25% na karte skarbonka przy zakupie ubranek i akcesoriow niemowlecych firmy Inextenso. Nie wiem co to za jakosc ale moze ktoras chetna.
W Auchan kupuję ubrania dla siebie takie "po domu" plus zwykłe T-shirty. Nie wiem jak ubranka dziecięce, ale te są akceptowalnej jakości. Są tanie, bawełniane i bardzo klasyczne, bez głupich wzorów. Może pojadę tam jutro i coś wybiorę. W ostateczności jeśli się nie sprawdzą, to Mały będzie je nosił "po domu" tak jak ja -
Hmm aporo ubranek z Auchan to mam mieszane odczucia, strasznie się rozciągają 🤔 ale kupowałam na starszą córkę. Z tanich ubrań byłam zadowolona z Pepco i z Lidla,z tym, że z Pepco też różnie można trafić, spodenki na bobasy też potrafią się rozciągnąć, ale na dziesiątki ubrań jakie tam kupiłam tylko kilka bubli, co przy niskiej cenie jestem w stanie zaakceptować 😉 z Lidla jakość bardzo dobra, ale trzeba pamiętać, że ich rozmiarówka jest nieco inna i ciuszki są nieco większe niż wskazuje numer na metce 🙂
-
MichaLina wrote:Cześć dziewczyny, powoli wracam!
to były trudne ostatnie tygodnie, ale moge powiedzieć że powoli wychodzimy na prostą....a przynajmniej mam taką nadzieję. Moj M. wrocił do domu, zaskoczył wszystkich i po 4 dniach od operacji bez żadnych ubytków neurologicznych jest ze mną. A miał tam spędzić tyle czasu... teraz jeszcze czekamy na wyniki badan, ale 80% sukcesu leczenia za nami. tak się cieszę....
Moj brzdąc wspaniale ze mną współpracował przez cały ten okres. Nie chciałam mu fundowac niewiadomo jakiego stresu ale wiadomo jak jest. Był dzielny...tylko teraz od trzech dni bardzo boli mnie brzuch, jakby miesiączkowo. Szczegolnie jak chodze, siadam czy w nocy w łózku się przewracam - to aż się budzę z tego dziwnego bolu/uczucia. Do tego z dwa dni temu "wypadał" mi dziwny śluz, galaretkowaty, ciągnący się i jednorazowo. Naczytalam się, ze to może być czop i dziś po rozmowie z położną postanowiłam umówić się na wizytę - mam dziś po 15.00. Trzymajcie kciuki.
Chyba was nie nadrobię... przeczytałam co nieco i łącze się w bólu z tymi, które miały smutne wieści jak i z tymi które przeżywały cudowne chwile.
Co do wagi to ja mam na plusie 2.5kg i wpisując w kalkulatory wagi w ciązy w internecie-mieszcze się w normie -
July wrote:Dziewczyny jak u Was z kg? Ja się dziś wystraszyłam. 3.5 kg na plusie 😵
Kurczę July, trochę mnie przestraszyłaś pisząc, że 3,5kg to dużo! Ja przez 3 miesiące przed ciążą schudłam 10kg, a od początku ciąży przytyłam 3kg i do tej pory byłam z siebie meeeeega dumna.Cały czas coś podjadam i wydawało mi się, że to nie jest szybki przyrost... Ale jak pomyślę ile bym ważyła teraz, gdybym nie schudła przed ciążą, to mi się od razu humor poprawia!
A ile ważą Wasze maluchy? Mi wyszło z usg, że 140g, a jak tak czytam różne kalendarze ciąży, to wydaje się strasznie dużo na ten tydzień. Ciekawa jestem, czy te dane są specjalnie zaniżane, żeby kobiet nie stresować, czy o co chodzi?July lubi tę wiadomość
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
Praskovia wrote:Kurczę July, trochę mnie przestraszyłaś pisząc, że 3,5kg to dużo! Ja przez 3 miesiące przed ciążą schudłam 10kg, a od początku ciąży przytyłam 3kg i do tej pory byłam z siebie meeeeega dumna.
Cały czas coś podjadam i wydawało mi się, że to nie jest szybki przyrost... Ale jak pomyślę ile bym ważyła teraz, gdybym nie schudła przed ciążą, to mi się od razu humor poprawia!
A ile ważą Wasze maluchy? Mi wyszło z usg, że 140g, a jak tak czytam różne kalendarze ciąży, to wydaje się strasznie dużo na ten tydzień. Ciekawa jestem, czy te dane są specjalnie zaniżane, żeby kobiet nie stresować, czy o co chodzi?Praskovia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My już po wizycie.... ginekologiczne ok. Szyjka zamknięta i się nie skraca. Małemu bije serduszko. Być może to pęcherz, muszę zrobić badania. A jak nie to po prostu się rozciągam. Jak wyniki będą ok to mam wziąć no spa na noc żeby lepiej spać i być spokojna. No chyba że się pojawią inne objawy jak gorączka - to wtedy na sor położniczy
-
zozo wrote:Mnie tez boli dość często w prawym bok. Byłam na usg jamy brzusznej póki wszystko jeszcze nie jest tam pościskane. Wszystkie narządy ok, macica powiększa się, a z tej strony mam zrosty po wyrostku i może bardziej boleć. Może umów się na takie zwykłe usg by wykluczyć wyrostek albo woreczek żółciowy, będziesz spokojniejsza.
-
Jeśli chodzi o zaparcia, to nie bawię się już w otręby itp. Ile bym nie jadła produktów zawierających błonnik, to i tak nic nie dają. Przed ciążą brałam Babkę płesznik, bo miałam lekkie zaparcia, więc jak w ciąży zaczęły się mega zaparcia, to znowu zaczęłam brać i jest lepiej. Nierewelacyjne, ale lepiej. Firma Gorvita, 20 zł/60 szt.